zaza26

Ponieważ Menu dyktuje teraz mój brzusio, to dziś na obiad pieczarkowa i smażone udka z tłuczonymi z masełkiem ziemniaczkami

Radosław

Kalafior

Nie mam Masz małą czarną?

Algier

na miękko pomidorowa ze śmietaną czy bez ?

Witajcie! Jestem na forum nowa. Zarejestrowałam się tu, ponieważ w czerwcu zostanę mamą. To będzie moje pierwsze maleństwo, także mam nadzieje wiele się tu dowiedzieć, bo jestem całkiem zielona Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!

madziaaaa0701w polowie na brzuchu z jedną nogą podciągnietą do góry fajna wygodna pozycja i zamierzam tak spac aż mi nie zacznie przeszkadzac Ja śpię dokładnie tak samo Dzięki dziewczyny! teraz już jestem całkiem spokojna. Lekarza zapomniałam spytać, bo tyle pytań mu zadałam na ostatniej wizycie, że aż się dziwię, że tylko o 2 rzeczy zapomniałam zapytać

nadinn troszkę mnie uspokoiłaś. W taki razie jeszcze troszkę na brzuchu pośpię

W mojej małej mieścinie jest tylko Biedronka, Netto i Sedal. Za dużego wyboru więc nie mam. Ale w poprzedniej miejscowości zakupy robiłam w Carrefourze, Kauflandzie i Lidlu. Tych dwóch ostatnich brakuje mi najbardziej.

ja też nie Jeszcze nigdy nie skakałam na bungee

Jeśli chodzi o temperaturę, to nie pomogę, my nie kierowaliśmy się tym wskaźnikiem. A próbowałaś obserwacji śluzu? Jeśli do tego masz regularne cykle, nie powinno być kłopotu.

Nie mam Masz psa?

Nie lubię, wolę w aucie Lubisz spędzać wakacje nad polskim morzem?

na herbatkę z miodem

be-ata w zupełności się z Tobą zgadzam, jeśli kiedyś stanę przed taki wyborem - robić badania prenatalne czy nie? - nie zdecyduję się, za bardzo bym się stresowała... ale rozumiem, że niektórzy czują to inaczej i chcą wiedzieć. Mam pytanie - czy któraś z Was wie do kiedy można spać na brzuchu i na plecach? Staram się spać na boku, ale w nocy bardzo często się budzę w pozycji na plecach bądź na brzuchu. Nie potrafię się wyspać, bo w sumie tylko czuwam, żeby znowu nie położyć się w ten sposób pytam, bo może nie potrzebnie się jeszcze martwię?

iskra0110Witam, gratuluję i spokojnej ciąży życzę! Dziękuję !

mamaola rozumiem twój strach - każda z nas w końcu chce urodzić zdrowego dzidziusia... trzymam kciuki za to, żeby okazało się to tylko dmuchaniem na zimne! trzeba być dobrej myśli, nie można się denerwować i zamartwiać na zapas! Ja też staram się nie myśleć o tym, co się przydarzyło zanim dowiedziałam się, że jetem w ciąży - użyłam inhalatora i rwałam zęba na znieczuleniu Może nawrót mdłości i złe samopoczucie wynika ze stresu? Moje drugie USG też było dopochwowe, bo przez brzuchol widoczność była zerowa Fajne, że znasz już płeć bobasa. O ile dobrze pamiętam , to na dziewczynkę właśnie czekacie?

jadzik A odpowiedziałą na pytanie o Paryż? Ciekawa jestem Odpowiedziała, że to dopiero w najbliższym odcinku będzie. I to był dla mnie szok, że nie palnęła gafy

Cześć! W czerwcu zostanę mamą. Jestem z czerwca '85. Pozdrawiam!

jestem w ciąży i jak będzie synek ( a taką mam nadzieję ;) to będzie Igor lub Sergiusz

Kity Za to zachowanie dziewczyn w tej sytuacji - beznadziejne. Musiało być im później głupio Ja również uważam, że dziewczyny zachowały się okropnie, najpewniej z zazdrości. Ania chyb jakieś lekcje pobierała. Jak zobaczyłam ją w Dzień Dobry TVN, to się przeraziłam i pomyślałam "że też się nie bali jej wpuścić do programu na żywo!", a potem ku mojemu zdziwieniu Ania wypowiadała się składnie i na temat. I nawet udało się nie odpowiedzieć na głupie pytanie Rusin :"jak było w Paryżu?" Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.

Hej Mój szef już wie :) Jestem ogromnie zdumiona, bo mi nawet pogratulował (szef jest Włochem, a oni są dość sceptycznie nastawieni do kobiet w ogóle hehe). Zapytał ile czasu chcę jeszcze pracować i poprosił, żebym nauczyła wszystkiego co robię koleżankę z działu. I to wszystko, czyli było wiele strachu o nic :) KityJa w poniedziałek mam wizytę u lekarza i po niej zamierzam poinformować przełożonych. Już powoli ćwiczę rozmowę w myślach ;) Kity życzę, żeby twoi przełożeni też okazali się wyrozumiali. Co do do obecności męża przy porodzie, to mój chce przy tym być, ale ja się waham czy chcę, żeby mnie widział w takich okolicznościach... chociaż z drugiej strony pomoc męża w pierwszej fazie porodu jest pewnie nieoceniona... na szczęście mam jeszcze trochę czasu do namysłu

Nam zajęło to 4 cykle. Kiedy tylko zaczęliśmy się starać o dzidzie cykle stały się nieregularne, ale daliśmy radę ;)