-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Yulia
-
Olga, to strasznie dużo macie za tą wodę, my mamy co dwa miesiące ok. 150 zł z kanalizą, z tym że ja podlewam też ogródek i mam na każdym oknie pelargonie , na szczęscie w domu to mam przewagę kaktusów ha ha. Dziś chyba zostawię małą u babci i pojade na zakupy, chciałam pomału kupic prezenty świąteczne, na szczęście dzieciaki powiedziały co chcą od Gwiazdora , Oskar chce jakiś Ninjago- cokolwiek to jest , a Natalka zestaw do robienia koralików, zobaczymy co tam znajdziemy w sklepie. Dla dziadków wymyśliłam, że zrobimy portret Julki, pójdziemy do fotografa, zrobimy jej jakieś fajne zdjęcia i wstawimy w ramkę, no bo co tym dziadkom kupić???
-
Szwagier pracuje w serwisie Boscha, no to chyba się zna, przynajmniej za każdym razem jak cos nam naprawiał z agd, to wszystko działa, ten pomysł z podłaczaniem wody ciepłej sprawdza się tylko przy piecach centralnych, bo jak ktos w bloku mieszka, to chyba osobno płaci za ciepłą i zimna wodę, tak mi się wydaje, więc ta opcja nie ma sensu. I tak musi przyjechać do nas zobaczyć do zmywarki, bo nie domywa naczyń, nie wiem co się stało, jedna szklanka czysta a druga koło niej brudna, już nawet próbowałam z różnymi tabletkami i efekt stale ten sam, jak juz przyjedzie do zmywarki, to niech mi podłaczą tą pralkę do ciepłej wody, spróbuję przez miesiąc zobacze jakie rachunki będą. Musimy troszkę zacisnąć pasa, bo teraz na wychowawczym odejdzie moja wypłata, będzie ciężej, a mąż w budowlance pracuje, to zimą też będzie mniej pracy, a wszystko drożeje, niestety -no nic byle do wiosny hi hi.
-
Witam , to i ja jesli moge chciałam się dołączyć do Waszego grona, ja rocznik 78 jestem szczęśliwą mamą pięciomiesięcznej Julki ,tak więc za późno zaczęłam macierzyństwo hi hi, ale cieszę się że po dłuuugich staraniach mamy tą naszą wymarzoną istotkę. Widzę ,że Wy tu o oknach, a ja dziś miałam akcję wstawiania drzwi, nawet nie sprzątałam za dużo, bo jutro powtórka -masakra, jeszcze do teraz czuję w ustach kurz, ale jak to stwierdził mąż "co mosz drzwi, to mosz".
-
Anja prosze bardzo, my też mamy w domu misia Teodora *) aldonka23 również proszę bardzo. U mnie wczoraj przesyłka z etui na kartę zbliżeniową-szału nie ma oraz wygrany na FB zestaw kalendarzy, który okazał się jedną sztuką kalendarza i do tego tak ugnieciony, że szkoda gadać.
-
curry no to gratki przespanych w całości nocy.-to jest luksus Olga jak tam, szafki pomyłaś ?- bo ja moich wcale nie ruszyłam Poli my mamy światło w korytarzu zapalone, na szczęście żarówka ledowa, to dużo prądu nie pobiera. Apropo prądu, u nas przyszedł rachunek na 68 zł -ale radość była, ze tak mało za prąd, tak się zdziwiłam, że aż poszłam do licznika sprawdzić, bo to wydawało się niemożliwe tak mało za prąd, ale okazało się, że pan spisujący pomylił się i zamiast zużycia 180, to wpisał 80 -masakra, no to w Nowym Roku czeka mnie rachunek pewnie jakieś 300 zł a niech to .... Dziś byliśmy na urodzinach u mojej chrześniaczki i szwagier powiedział ,że mają ok 100 zł za prąd, a mają 3 dzieci i duży dom i zdradził nam że ma pralkę podłączoną do ciepłej wody z bojlera więc jak palą w piecu to przełączaja jakiś przycisk i wodę biorą z własnie z tego bojlera, a szwagierka powiedziała, że teraz rzeczy sa dużo czyściejsze dlatego, że przy normalnym podłączeniu pralka płucze zimną wodą a tak to płucze ciepłą-coś w tym może być, w końcu szwagier elektryk ,powinien się znać , my chyba spróbujemy też tak podłączyć, zobaczymy jakie rachunki będą.
-
Ogólnie Julka śpi w łóżeczku, dzielnie przesypia całą noc od ok 19 do 6 30, wtedy się budzi, bo tata wstaje do pracy, buziak na miły dzień dla ojca, butla i spi dalej, jak dobrze idzie, to nawet do 9-10 śpi, ale wtedy już śpi u nas w łóżku, choć zdaża się ,że jak trudno jej zasnąć, to ją bierzemy do nas do łóżka i spi z nami, ale to tak często się nie zdarza. Śpi na plecach, próbowałam ją kłasć na brzuchu, bo wiem ,że tak bezpieczniej, ale nie lubi-stęka piszczy nie ma sensu jej męczyć. W tym tygodniu muszę zająć się sprawami papierkowymi, muszę napisać wniosek o urlop wychowawczy i zawieżć do firmy. Macierzyński kończy mi się 3 grudnia, a do pracy nie chce wracać, bo po prostu mam taką pracę, że wyjeżdzałam z domu o 9 i wracałam o 21, to nie ma sensu, bo wogóle bym małej nie widziała, a nawet trudno jest znaleźć opiekunkę na tyle godzin, a babcie może i by się zajęły, ale jedna ma gospodarstwo a do drugiej nie wyobrażam sobie wozić zimą przez lasy - no to są uroki mieszkania na wsi.
-
Spoko, usuwam, od dziś pierwsze co to REGULAMIN, właśnie otwieram paczkę od Inki ,chyba zaraz sobie wypiję, a tak poza tym tylko rachunek, porażka, nic do mnie nie przychodzi,czekam na Aventa,magnesy, kalendarze, i lipa, nic nie ma.
-
No właśnie regulaminy, a od dziś przestaję odbierać telefony od zastrzeżonych numerów, prezd chwilą skończyłam rozmawiac z kobietą, która chciała mi uparcie wcisnąć jakaś biżuterię, normalnie mnie wkó..., bo mówię jej , że nie chcę a ta dalej nawija swoje makarony na uszy i na koniec, że mam jeszcze się zastanowić ona zadzwoni normalnie....! W ogóle to internet jest jakąś masakrą do przekazywania danych, mam teraz nowy tel i niedawno weszłam na FB z tego tel. wyobraźcie sobie, że teraz mam wszystkich znajomych dane w książce adresowej, maile, daty urodzin, zdjecia profilowe-no wszystko, muszę pomyśleć jak zmienić swój profil, żeby był bardziej zabezpieczony, dobrze, że mam tylko takich znajomych których rzeczywiście znam, a nie jak na NK jakieś konta fikcyjne.
-
Daffodil proszę bardzo: nowenowe.pl | Facebook no ale to jest naprawde ostre polowanie i trzeba się spieszyć hi hi. kasiaja1 nie pomogę Ci , bo miałam tylko J&J. Zamówiłam ten katalog z stringami, a dziś patrzę ,ze na poczcie mam maila od nich, że: "Dowód dostawy do jednego z czterech pakietów został już utworzony Wszystko czego potrzebujemy to potwierdzenie Jeden z pakietów w naszym magazynie jest Twój zupełnie za darmo i czeka na wysyłkę. Wszystko, co musisz zrobić, to wypełnić swoje dane adresowe. Zamówienie nr 5613174 Zaraz go usunęłam, ale zaczynam sie bać, czy ten katalog nie będzie mnie kosztował ,durna baba nie przeczytała regulaminu.
-
My musimy masować lewą stópkę, bo mała urodziła się z taką jakby "zawiniętą ", paluszki i stópka się zawijają do środka,miała już za mało miejsca w brzuszku, tak powiedziała lekarka, i teraz musimy masować do zewnątrz , nie wiem jak Ci to opisać, ale po prostu przesuwam palcami jej paluszki na zewn, tu masz fajny artykuł ze zdjęciami Masaż niemowlęcia, może ci coś pomoże, wiem tylko że trzeba robic masaż delikatnie, najlepiej z oliwką , ciepło musi być w pokoju i musisz miec też ciepłe rece-tyle pamiętam z tego co mówiła pediatra.
-
Ja już też chyba nie bede zamawiała próbek perfum, bo przeważnie to tylko zapachowe karteczki przychodza , jedynie ta z Burberry była fajna , zapach mi się podobał i długo trzymał
-
Cześć dziewczyny, czytam własnie na FB, że na Nowenowe były 10 godź temu jakieś kremy , maseczki, cienie, ale już nic nie ma został tylko rabat do Sephory, można się ugryść, ja już nie miałam kompa włączonego, ale widzę, że duużo punktów trzeba mieć 600-800. U mnie wczoraj po długim czasie próbka pieluchomajtek, fajne to ,ale moja siostrzenica porwała do lalki.
-
No to instynkt matki mnie nie zawiódł hi hi-chociaż w czymś, mam na myśli poduszkę, spi bez niej, wczoraj zaryzykowałam z kołderką zamiast śpiworka i super- ani sie nie odkryła, ani sie nie zakryła i nie budziła się po godź, łapki nie zmarzły, to spała. Olga Twoja Agatka, to "mały sciemniacz" hi hi- sprawdza czy mama ją utula , Julka też rwie się do siadania, juz potrafi podnosić sama głowę i klatke piersiową no tak na 45 stopni, my telewizji nie oglądamy , tylko tak ok. 18 włączamy na Polsacie "Pierwszą miłość" i wtedy jednym okiem oglądam , a drugim "tulam " się z Julką -jak to mówi mąż "robimy głupawki przed spaniem", ściagamy pieluchę, mała leży na podkładzie, masujemy stópkę, no robie wszystko, żeby ją umęczyć, żeby zasnęła. Miłego dnia życzę , my dziś w domku cały dzień siedzimy, jak się uda to mam w planie umyć okna, muszę doprowadzić chałupę do stanu używalności, bo tak na poważnie ostatnie porządki takie mega robiłam przed porodem hi hi, co prawda pajęczyny na ścianach jeszcze nie wiszą, ale góra szafek w kuchni to .....uuu- i właśnie te szafki najbardziej mnie przerażają.
-
Supermonikas wiem, że się nie znamy, ale życzę Ci dużo szczęścia, mogę się tylko domyslac jak trudne chwile przechodziłaś, musisz być silna i dzielna dla synka, ja miałam problemy z zajściem w ciazę, staralismy się 10 lat, jak już byłam w ciązy, to cały czas się bałam, ze moja córeczka będzie też chorowała tak jak ja, na szczęscie jest zdrowa, ale cały czas się boję, że przekazałam jej nowotwór w genach, chciałabym być znowu mamą, ale boję się, że drugie dziecko może być chore, w grudniu wybieramy się do Ośrodka Adopcyjnego.
-
tak własnie śpi moje dziecko-i jak jej zakładac kołderke?! a tak ćwiczy na brzuszku-a ja czekam i czekam ,aż sie przekreci
-
Ogólnie wszyscy sasiedzi na osiedlu bardzo mili, tylko ta jedna taka biedna, bo ma za mało roboty hi hi, a jak stale płacze, ze taka biedna i wogóle, a w domu to ma meble dębowe, a tak ciężko firma męza stoi- a mąż do domu na lunch przyjeżdża codziennie ha ha-taki typ wiecznie marudzący, u mnie jeden plus z działką jest taki, ze jak cos kupujemy, to podjezdżamy za dom autem i wnosimy przez taras, a ona nic nie widzi-kiedyś sobie kark skręci od tego podglądywania. Julka też wodzi wzrokiem za jedzeniem, wczoraj dostała ziemniaczka-pluła nim, ale największą radochę miała z lizaka-ale go cmokała!!! Jak na razie zadnych problemów z brzuszkiem i uczuleniem nie miała, jedynie ta gruszka, no tak dzieci nam rosną, ale to taki fajny widok jak gębulkę otwierają do jedzenia. My od kilku dni mamy problem ze spaniem wieczornym, bo uśnie ok. 19 ,ale po godź się budzi, wtedy kłade się juz z nią i zasypia, nie wiem wczoraj wymyśleliśmy, że jej jest za zimno w śpiworku, więc dziś spróbujemy z kołderką, tylko znając życie wykopie się z tej kołdry moment. A czy Wasze maluszki śpią na poduszce?
-
Darmowy szalik, ale można odebrać jedynie w :Szczecin, Poznań, Warszawa Łódź,Wrocław Katowice https://www.facebook.com/VANGRAAF?sk=app_238505532879509
-
Dla osób które zarejestrują się na stronie darmowy kalendarz ze zdjęciami, tylko sprawdźcie ile przesyłka Fotokalendarz darmowa kosmetyczka Michael Kors U mnie ani butelki ani magnesów ,czekam do 11 na listonosza, chyba zmienił trasę , bo zawsze był do 10, a ostatnio około 11
-
Standartowo gratki dla wygrywających*) MK Cafe trzeba odp. na pytania i otrzyma się certyfikat domowego baristy Na FB jest jeszcze konkurs Drogerie natura, trzeba znaleźć kody na ich stronie , ale ja za ..... nie moge znaleźć żadnego.
-
sylwia79 włozyłaś znaczek do koperty czy na poczcie zapłaciłaś 3 zł? A i może głupie pytanie, ale lista napisałaś po polsku?
-
musialas zaplacic za ten list? ja wyslalal list w zeszlym tygodniu do Santa Claus Post Office 96930 Arctic Circle Finland zobaczymy czy dostaniemy cos:) jak cos to znaczek 3 zl:) Ten list napisałaś po polsku? i czy włożyłaś znaczek do koperty-czy tyle zapłaciłas za znaczek na poczcie?
-
Acha i zapomniałam w gazecie M jak mama jest konkurs , swietne nagrody i duzo ich jest krzesełka, maty, wózek, tylko trzeba wysłac sms za 5 zł .
-
Oj widze, ze podałam linki z mojego profilu, sorki , ale chyba sobie poradzicie, własciwie jak co to możecie wysyłac do mnie zaproszenia ( jak było w Dove) albo jak mam komuś kliknąć coś. Uff ale znów namieszałam .
-
Na FB jest konkurs mozna wygrać szczoteczkę elektryczną, liczy się czas odpowiedzi, a pytanie otwarte - co można zrobić w ciągu 5 minut https://www.facebook.com/OralBszczoteczki?sk=app_164004867027371 U mnie wczoraj tylko torba i zawieszka z orange, zdjęcia z promocji fajne, bardzo ładnie zrobione, polecam, jak będzie jeszcze taka promocja, to wywołam znów. Acha i jeszcze na FB jest coś takiego BezpieczneKarty.pl | Facebook jest konkurs, ja wczoraj dostałam maila, ze wygrałam etui na kartę.
-
Coś Wam opowiem na poprawienie nastroju. Mój mąż pracuje na budowie, ktoś wyrzucił takie 5-kg pudełko po prochach które się bierze na wzrost mięśni, nie wiem jak to się nazywa, ale to taki preparat który biorą ci którzy "pakują", no i stwierdził, że będzie świetne pudełko na karme dla psa, kupił karmę i wsypał do tego pudełka. Chłopacy jedli śniadanie i jeden kolega zauważył to pudełko i się pyta czyje to ?. no to Piotr mu mówi, że to jego i że od dziś będzie "pakował", spytał się czy chce spróbowac, no to kolega mówi ze tak, zjadł kilka tych kulek, inni się pokładali ze śmiechu a ten twardo je te kulki i mówi że tak świetnie pachną samą wanilią tylko w smaku zajeżdżają rybą (bo to była karma z łososiem) , no i jak mu powiedział Piotr prawdę jak ten zaczął pluć tą karmą i wyzywać .... Ale się naśmiałam z tej opowieści