Skocz do zawartości
Forum

Ulla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ulla

  1. mimo wszystko jednak bezpośredni kontakt z językiem jest o wiele skuteczniejszy niż nauka w szkołach ale jak nie można sobie na pozwolić to warto wybrać zajęcia gdzie będzie się rozmawiać jedynie po angielsku i rozmawiać a nie tylko gramatyka
  2. odnośnie pytania o pas poporodowy to dzisiaj zapytałam moją położną i mogę już nosić a jestem 2 tydzień po porodzie i od jutra zakładam:)
  3. Dzięki dziewczyny za przywitanie mnie tak miło:) Marg - trzymaj się dzielnie:) no niestety tak to już jest że mama jest najważniejsza Natka fajnie że koniec roku:) wakacje są super A my jutro obchodzimy 4 latka Mikołajka
  4. no u mnie też szpinak nie przechodzi chyba że go zamaskuję dobrze i odpowiednio przyprawię
  5. ogólnie jestem zdania że dobrej firmy używane zabawki służą na lata
  6. w moim szpitalu okazało się że ciuszki dziecko dostawało szpitalne a pieluchy moje i chusteczki też
  7. no i faktycznie drugi połóg jest o niebo lepiej niż przy pierwszym:)
  8. trochę narzekały na podkłady że mam 60 na 60 a nie 90 ale spoko dałam radę - podpaski miałam inne niż bella długie ale cieńsze i dobrze mi było z tym
  9. przed nam szczepienia małego - już się boję ja zareaguję ale wolę szczepić
  10. a ja byłam na tydzień przed porodem to teraz w pracy jak się pojawiłam to dziewczyny w szoku że ja fryzurkę mam zrobioną
  11. no u nas teraz pomagała teściowa ale bardziej zaszkodziła emocjonalnie mężowi niż pomogła a tak zawsze jesteśmy z mężem razem i sobie pomagamy
  12. ja mam ciągle kontakt i mi to pasuje, ludzie dzwonią bo już pojawiłam się pracy z wnioskiem o macierzyński więc widzą że jest ok
  13. no właśnie z perspektywy czasu widzę, że warto - jestem zachwycona tymi zdjęciami - ale to moje subiektywne odczucie
  14. dziękuję pani ekspert za udzielenie odpowiedzi - ja też myślę już o aktywności fizycznej ale muszę się z tym wstrzymać po cc. póki co maluchy dają mi nieźle w kość
  15. Hej dziewczyny:) Jestem już na stałe, bo maluchy nieco ogarnięte, lecz nie ukrywam że zmęczona jestem. Wczoraj złapało mnie zapalenie piersi. Poza tym Wiktorek zaczyna mieć problemy z odbijaniem więc długo każe siebie nosić, wolno je co powoduje, że cycki mnie bolą i nierzadko w przerwie 2 godzinnej co chwila jest przy cycku. Niestety ja nie jestem stworzona do karmienia piersią więc maluch dostał dzisiaj 30 ml sztucznego. Ale o dziwno mnie wysysa i jest ok. Miko jest ogromnie zakochany w braciszku. Nie chce sam chodzić na podwórko ale to z czasem. Natka nieźle przeżyliście strachu ale dzieciaki mają pomysły.
  16. Asiulka jeszcze raz wielkie gratulacje Wydra będzie dobrze spokojnie, na każdą przychodzi czas Anetko gratuluję
  17. cześć dziewczyny - witam po długiej nieobecności ale trzeba jakoś dojść do siebie - nie jestem w stanie doczytać wszystkiego ale Asiulka widzę że pozytywny test to więc trzymamy kciuki. My w domku radzimy sobie nawet nawet, bo Wiktor to bardzo spokojne niemowlę. Braciszek bardzo się dobrze opiekuje młodszym. Ogólnie na razie tyle bo padam na pysk a za chwilę karminie pewnie.
  18. hej dziewczyny dzięki za gratulacje:) jesteśmy razem i jest ok - :) Miko zadowolony, ma dużo emocji w sobie i do tego wszystkiego jeszcze ten bunt 4 latka ale mimo wszystko jest super - Wiktor rośnie, je i śpi - ideał
  19. witam nowe koleżankę:) ja dziewczyny się z wami żegnam na jakiś czas - jak będę wiedziała co i jak u mnie to Marg na pewno w moim imieniu was poinformuje. Więc trzymajcie kciuki i jutro o 7:30 zaczynam swój pobyt w szpitalu
  20. nie na kleszcze nie tylko na te robaki, komary a to tak przy okazji
  21. chanel boję się okropnie, nastawienie takie sobie, jutro o 7:30 do szpitala w czwartek poród - nie ukrywam że mam pietra i martwię się też o małego bo zostaje z babcią
  22. No ja jeszcze w dwupaku ale już chciałam się was podpytać kiedy zaczęłyście ćwiczyć po porodzie i od czego zaczęłyście?
  23. koleżanka mi podesłała newsa że sprawdzają się takie wkłady do kontaktu ale wymienne i one podobno nie przepuszczają żadnych insektów
  24. Ostatnio zdecydowałam się na rodzinno-brzuszkową sesję zdjęciową. Zawsze mówiłam że nie mam pieniędzy. Jednak ostatecznie sytuacja życiowa spowodowała że zdecydowałam się na nią. Nie ukrywam, że mi się bardzo podobało i całej mojej rodzince. Tak więc zastanawiam się jak wy sądzicie - czy taka sesja profesjonalna to zbędny wydatek czy fajna pamiątka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...