-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez elciasloneczko
-
FENSTARSSwiecie co to nasze forum tu i Wy wszystkie to jesteśmy naaaaaajjjjjjlepsze, i nawet jak inne podczytywałam to nie ma nawet w połowie tak fajnych laseczek .... wcale tak nie świrujemy, głupot nie gadamy i farmazonów ;) wszystkie są super laskami choć niektóre tu muszę przyznać gadaja farmazony, że nie są i w ogóle no to az dziwne, że w jednym miejscu i czasie taaaka śmietanka się zebrała wiadomo same najlepsze wiosenne mamusie :) grunt to trzymac poziom
-
agatu1roritaWitam i ja mamki :) po wizytowo ok ,Filipo to już prawdziwy koń 999g waży mój klocuszek, główką jest ładnie do dołu, dupkę miał wypięta i nie chciał pokazać co ma między nóżkami co do badań moczu to nie kazał się przejmować i brać raz na tydzień lactovaginę. mam lekką niedokrwistość i pytał jak z braniem witamin u mnie to powiedziałam ,że nie raz mi się zapomina to mam się bardziej pilnować. waga już 69.7 także przekroczyłam już ten stan ,w którym rodziłam Alana ale myślę ,że jeszcze góra z 3kg mi przybędzie ,nie więcej (bo u mnie 5-6kg same cycki na pewno ważą )... mam pić mniej gazowanego, najlepiej w ogóle a co do drapania to powiedział ,że jak jem jakiś owoc np te mandaryny czy pomarańcze to mam je najpierw umyć przed obraniem. zwolnienie dalej leżące powiedział ,że nie może wpisać - może chodzić skoro tak nie uważa i ,że jeśli miałby mnie ktokolwiek sprawdzać to tylko jeśli szef mnie podkabluję także tym się nie martwię. kolejna wizyta za 3 tyg... Później skoczyłam jeszcze do pepco i kupiłam kilka bodziaków ,wrzucę potem foteczki.filipek cudownie rosnie w mamusi :) kg sie nie przejmuj, wszystko zrzucimy po porodach. bedziemy sie wspierac i zbedne kg opuszcza nas zanim sie obejrzymy :) prawda dziewczyny??? ja w temacie kg nie bede sie wypowiadac:) 9 mam wizyte u lekarza wiec sie zwaze pewnie cos przybylo ale jestem pewna ze nie wiele :)
-
FENSTARSSelciasloneczkoja łykam magnez b6 od jakiegos juz czasu, do tego falvit i zelazo.no popatrz... ja tak samo a nogi świrują... u Ciebie to chyba macica sobie zaczyna ćwiczyć i te skurcze... jeśli nie boli to chyba ok i nie wiem ile ich tam na dobe może być...musimy podpytać dzieciate mamki ;)))) ja od 2 dni obserwuję nowe uczucie też... nic nie napina sie i nie drętwieje ale od góry brzucha w bok jeden takie mrowienie mi się robi, najczęściej wieczorkiem, lekko i kilka sekund, to nie świruję... ide do gina 12.01 to mu opowiem ;) a ja mam wrazenie jakbym miala niestrawnosc i w buzi czuje smak mleka;/ to pewnie to przeziebienie, dobrze ze katar juz powoli mija :)
-
roritaml0da19roritka, a kiedy masz wizyte u tego lekarza od toxo?? bo chyba mialas tam isc po swietach czy w nowym roku??dziękuję za pamięć już do kliniki nie mam jechać tylko powtórzyć samo igg dla mojego gina ,teraz w tyg powtórkę zrobię, a jak u Ciebie z wynikami? coś już mówili? elciasloneczko rorita ja nie moge brac nospy, jest mi po niej nie dobrze iz wracam po niej. o jaaaaaaaaaaa ten magnez może spróbuj co FENS FENSTARSSOK Siostryyy oto ja i mój balonik!!! 27tc ;))))))))))) [ATTACH]87021[/ATTACH] [ATTACH]87022[/ATTACH] [ATTACH]87023[/ATTACH] [ATTACH]87024[/ATTACH]Co Wy na to ??? FENS toż to lokum Laury na monitorze mi się nie mieści ale jajka normalnie jakbyś piłkę plażową połknęła ale za to cycek jaki zgrabniutki i dupencja bankowo jak mała wyskoczy to od razu wklęsła się zrobisz i za to Cię nienawidzę! elciasloneczkoA oto mój brzusio :) troszke ciezko sie robi samej zdjecie ale jakos wyszło Elcia śliczny i malusi ja taki w 3 m-cu miałam :) a mnie sie wydaje wielgachny :) szczegolnie jak stane przed lusterkiem
-
ja łykam magnez b6 od jakiegos juz czasu, do tego falvit i zelazo.
-
A oto mój brzusio :) troszke ciezko sie robi samej zdjecie ale jakos wyszło
-
FENSTARSSOK Siostryyy oto ja i mój balonik!!! 27tc ;))))))))))) [ATTACH]87021[/ATTACH] [ATTACH]87022[/ATTACH] [ATTACH]87023[/ATTACH] [ATTACH]87024[/ATTACH]Co Wy na to ??? Piękny kształtny brzusio i jaka wyrazna linia miedzy piersiami i brzusiem :)
-
roritaelcia legnij się pod kocykiem i no spe sobie łyknij nawet dwie, oby szybko brzuszek ustąpił :*a ja szynkę w sosie już kończe i kopytka lepie ,bo mój A jak w domu to wymyśla mi obiady rorita ja nie moge brac nospy, jest mi po niej nie dobrze iz wracam po niej.
-
roritaWitam i ja mamki :) po wizytowo ok ,Filipo to już prawdziwy koń 999g waży mój klocuszek, główką jest ładnie do dołu, dupkę miał wypięta i nie chciał pokazać co ma między nóżkami co do badań moczu to nie kazał się przejmować i brać raz na tydzień lactovaginę. mam lekką niedokrwistość i pytał jak z braniem witamin u mnie to powiedziałam ,że nie raz mi się zapomina to mam się bardziej pilnować. waga już 69.7 także przekroczyłam już ten stan ,w którym rodziłam Alana ale myślę ,że jeszcze góra z 3kg mi przybędzie ,nie więcej (bo u mnie 5-6kg same cycki na pewno ważą )... mam pić mniej gazowanego, najlepiej w ogóle a co do drapania to powiedział ,że jak jem jakiś owoc np te mandaryny czy pomarańcze to mam je najpierw umyć przed obraniem. zwolnienie dalej leżące powiedział ,że nie może wpisać - może chodzić skoro tak nie uważa i ,że jeśli miałby mnie ktokolwiek sprawdzać to tylko jeśli szef mnie podkabluję także tym się nie martwię. kolejna wizyta za 3 tyg... Później skoczyłam jeszcze do pepco i kupiłam kilka bodziaków ,wrzucę potem foteczki. Rorita duzy juz ten twój Filip hehe :) Gratuluje ze wszystko ok. co do l4 lezacego moj lekarz powiedział mi dokladnie to samo, wiec przestałam sie ,martwic :)
-
ide sie położyc dziewczynki, mam dziwnie twardy cały brzuch razem z macica a niewiele dzisiaj w domku zrobiam;/ na dodatek drugi dzien z rzedu po zjedzeniu sniadania bylo mi nie dobrze,a wczoraj nawet sobie przypomnialam co to znaczy wisiec nad wc ;/
-
No własnie Justazg to jest strasznie pokrecone. Ale nie wiele mi juz zostalo :)
-
FENSTARSSno ja jutro zaczynam 3 trymestr ;)) i zaczynam czuć, że mało czasu zostało... w tym tygodniu zaczynam zakupy, łóżeczko i komoda najpierw i będę szaleć z ciuszkami i gadzetami... ;)) suuuuper Ewcia Twoja dzidzia będzie na maxa spokojna... spokojny hihi zobaczysz ;)) Fens jak ty to liczysz że 3 semestr? Mnie sie wydawało ze juz w sumie zaczełam ten 3 semestr a mam troszke wiecej dni do porodu niż Ty.
-
FENSTARSSwiecie co ten marzec to ja sama jakoś tak czuję... nie chodzi o to czy brzuch duży czy dziecko duże, nie nie, wiem, że to nie ma na termin wpływu... to raczej tylko moje przeczucie ;) to tak jak z płcią... zawsze myślałam, że jak dziecko to chcę pierwszego chłopaka ;) byłam tego pewna, jak zaszłam w ciążę to od początku czułam że dziewczynka i okazało się, że bardzo chcę, imię też samo natychmiast przyszło tylko to i koniec...a nigdy nie wyślałam o takim inne miałam ;) wszyscy mówili, że chłopak będzie, tylko ja tak czułam... teraz aż się boję że może będzie psikus i siusiak się ukaże dnia pewnego... uwierzę na 100% jak piśkę 3 razy na usg zobaczę narazie wyraźnie raz była ;)))) było by śmiesznie... tak samo bym się cieszyła i były by niezłe jajaka bo Dominik by musiał w różowych kwiatkach na skarpetach śmigać i już go widzę w pajacyku córcia mamusi hahahahaha.... ale jaja ja tez mam przeczucie ze urodze wczesniej czyli koniec marca lub poczatek kwietnia, co do płci tez miałam przeczucie ze chłopak ale gdzies podswiadomie meczy mnie ze okaze sie ze to jednak dziewczynka
-
ide dziewczynki odkurzac i umyc podloge, pozniej do Was zajrze. musze tez popracowac nad swoim cv.
-
justazgnie wiem jak reszta dziewczyn, ale ja będę zazdrościć pierwszej która będzie tulić swoje maleństwo w ramionach.... ja też :)
-
siwa0010_Dziewczyny czy mogłybyście mi podać swoje maile? bo potrzebuję wysłać kartkę z życzeniami (konkurs) :) Jeśli któraś ma więcej to byłabym wdzięczna... elciasloneczko@wp.pl
-
justazgchciałyśmy jeszcze pochwalić się z Emilką, jakie to już duże nie jesteśmy śliczny brzusio i mamusia :)
-
agatu1FENSTARSSELCIA no ja myślałam, że Ciebie to nie ruszy choróbsko... na badania możesz iść, tylko lekarzowi trzeba powiedziec, że byłaś przeziębiona ;) i do lekarza leć niech Cię posłucha, bo teraz szaleje zapalenie oskrzeli, a jak na gardło Ci poszło to też problem ;) ale Ty jesteś twardzielką i dasz rade ;)) moja Laura grzeczna narazie ... fika mocno bardzo też ale o określonych porach i zwykle po jedzeniu ;) w nocy śpi ładnie ;) dziś chyba się odwraca powoli bo była głową do góry a teraz inaczej czuję... ale to dobrze bo teraz ma jeszcze miejsca troche ;)dla laurki to juz czas na lepetynke w dol :) moj olik tez sie przekrecil w sobote, ale tylko na chwile. dzis znowu glowa u gory i rozpycha sie tylkiem Agatu a moj w 22 tygodniu dalej lezal w poprzek. mam nadzieje ze pwoli zacznie sie obracac . wczoraj czulam jak kopie w dole brzucha ale dalej nie obrocil sie prawidlowo. nie martwie sie jednak bo ma jeszcze chwilke czasu ten mój skarb
-
FENSTARSSELCIA no ja myślałam, że Ciebie to nie ruszy choróbsko... na badania możesz iść, tylko lekarzowi trzeba powiedziec, że byłaś przeziębiona ;) i do lekarza leć niech Cię posłucha, bo teraz szaleje zapalenie oskrzeli, a jak na gardło Ci poszło to też problem ;) ale Ty jesteś twardzielką i dasz rade ;)) moja Laura grzeczna narazie ... fika mocno bardzo też ale o określonych porach i zwykle po jedzeniu ;) w nocy śpi ładnie ;) dziś chyba się odwraca powoli bo była głową do góry a teraz inaczej czuję... ale to dobrze bo teraz ma jeszcze miejsca troche ;) Mnie zawsze styczen lub luty rozkłada;/ a co do przeziebienia zostal mi tylko katar, juz przestalam skrzeczec. a gardlo standardowo wyleczylam lodami.:) co do mojego szkraba te zakos bardziej aktywny sie zrobil, na dodatek dziwnie boli mnie brzuch momentami pewnie wyskoczy za pare dni wieksza piłeczka ;/
-
Hej dziewczynki a mnie jak przeziebienie zlapalao w starym troku tak trzyma ;/ tylko ze dla odmiany przestalo nie bolesc gardlo ale za to skrzecze jak stara szafa;/ i mam mega katar;/ nie wiem ja jutro pojde na badania na ta nieszczesna glukoze , mocz i morfologie, zaraz bede dzwonic do przychodzni. sylwester z tesciami byl ok, spokojnie bez szalesntw ale i wesolo bylo bo tescia jak zwykle wzielo na zarty :) wczoraj dzien pizamy :) ( jesli ktos w niej spi) lezelismy w lozku przez wiekszosc dnia( mojego tez rozlozylo ) zrobilam obiadek, wieczorkiem spacerek i znowu do lozka. dzisiaj nigdzie sie nie wybieram :) musze sie wyleczyc. obiad mam i pelna lodowke a jedno co napewno to musze sie ostro wziasc na cv niestety dpwiedzialam sie w wieczor sylwestrowy ze moj szef jest wkurwiony dalej o moje l4 i ze tak naprawde trzymanie dla mnie miejsca zebym mogla wrocic po porodzie to pic na wode ;/ nic juz sie nie przejmuje, obiecalam sobie ze co stare zostawiam w starym roku:) i zobaczymy co ten przyniesie.
-
magda_79hej to byl najgorszy sylwester w moim zyciu. I tylko ciesze sie, ze nigdzie nie poszlismy. pol nocy wymiotowalam ,bol okropny. Moj kochany mezczyzna tylko sprzatal po mnie. Dzisiaj jestem tak wykonczona, ze leze od rana, bo ciezko zrobic chociaz kilak krokow :(((Justa hehe. w ostatnich 3 m-cach tyje sie najwiecej, wiec musisz sobie limit zwiekszyc :) Moj brzuchol tez z dnia na dzien zrobil sie o wiele wiekszy i bardziej napiety. A Alicja harcuje, bo ma mnostwo miejsca. czasem mam wrazenie, ze to dziecko nie sypia :) biedactwo
-
_Elena_Najszczersze zyczenia takze dla Cinemonki i Alfy, aby w Nowym Roku doczekały się II kreseczek i urodzily zdrowe, silne dzieciaczki :* :* :* też sie dołączam :) i trzymam kciuki
-
hej dziewczynki pisze dopiero teraz ale nie mialam kiedy. moj sie wczoraj pieknie porobil wkolegami, wiec ubaw mialam wieczorem po pachy:) i chyba zaczynam odczuwac latanie po sklepach przez ten tydzien bo brzuch mi zaczol znowu twardniec, i takie dziwne cagniecie przy pepku wiec sie polozylam wczoraj przed 20 razem z moim i lezalam a on chrapal. rano wstalismy i an zakupy patrzcie jedzonko :) ale udalo nam sie tez kupic 2 reczniki dla malucha juz i posciel przeceniona z 80 zl na 30 :) brzuch dalej boli wiec staram sie siedziec, zaraz ide sie kapac i tylko jeszcze umyje naczynia a miedzy 18-19 idziemy do andrzeja rodziców oni tez siedza sami i tam posiedzimy i porozmawiamy. zawsze lepiej to niz samemu. dobrze ze juz nic wiecej nie ebde musiala robic, musze troszke polezec bo niepokoi mnie ten brzusio. co do braku storju nie dziwie sie Wam, ja sie wkurzylam w wigile jak zobaczylam ze nie mam sie w czo ubrac na szczescie juz mam A wogóle to: Szampana piccolo, Brokatu na czoło, Uśmiechu na twarzy, Szampańskiej zabawy, Życzeń serdecznych, Wspomnień najlepszych oraz braku kaca kiedy w nowym roku pamięć wraca Zycze Ja i mój Olgierd :)
-
magda_79hej dziewczyny! Ja tez jakos ta ciaza nie potrafie sie cieszyc :( Tzn. ciesze sie, ale strach ciagle siedzi we mnie i jest ogromny. Ja pierwsza ciaze ze straconych donosilam do 13 tc. Usg w 6 tc, 8 tc i 10 tc - wszystko ok! Dzidzius rosl pieknie, serducho pieknie biło, male machalo lapkami i w ogole bajka. Na genetyczne w 13tc jechalam spokojna. A tu szok! Serduszko nie bije, skierowanie do szpitala na zabieg. Szok koszmarny, w ogole nie wiedzialam co sie dzieje. Trzymalam sie za brzuch i zastanawialam czy jechac "pozbyc" sie mojego malenstwa. No, ale rano pojechalam. Na szczescie to szpital gdzie nie bylo poloznictwa tylko sama ginekologia, wiec zadnych trudnych widokow. No i cudne pielegniarki, bylam otoczona swietna opieka. Lezalam z samymi babciami na czyszczenie macic i nawet sie nasmialam przy nich, inaczej sie nie dalo. Maz i moi rodzice byli ze mna jak mnie wiezli na zabieg. Dopiero tam sie rozkleilam na dobre, a pigula do mnie: i co tak ryczysz? I drze sie na mnie, ze czegos tam nie wypelnilam w ankiecie anestozjologicznej. 15 min uspienia i nie bylo mojego ludka :( to byl okropny czas. Cale szczescie, ze mialam Michała i mialam dla kogo sie usmiechac. Maz tez w 100% sie sprawdzil Ale ja nie mialam pretensji, ze inni nie wiedza co powedziec i czasem tylko dobijaja. Skad moga wiedziec jak pomoc? Sami sa w niezrecznej sytuacji i nie wiedza jak sie zachowac.Kolejna ciaza - 7 tc poleciala sama :( Ból o wiele mniejszy! Raczej zlosc okropna. Nie widzialam serducha, wiec tak nie bolalo. Ale zlosc wielka. Kolejny cykl i jest Alicja. I mam nadzieje, ze tak juz zostanie. Sorki za taki wywod, ale czasme latwiej jest jak sie czlowiek wygada. Tym bardziej, ze zbliza sie dzien kiedy stracilam mojego aniolka :( tyle juz biedactwo wycierpiałaś ze jestem pewna że 2012 nagrodzi Cie śliczna córcia
-
wona26elcia już miałam pisać wcześniej ale mała mi nie dawała spokoju Buty rewelacja! Te bardzo mi się podobają Chętnie sama kupiłabym sobie takie. mnie tez ale musze je zaniesc na reklamacje bo nitka mi sie rozprula na szfie wzdluz cholewki wrr