_Alfa_

Glitterpies koje kuzynki (york) kradł pampersy z kupami z kosza i wyjadał zawartość ;D O fuuu mojej Fiszce zdarzyło się podjeść kupola po kocie Ale to ze dwa razy

OtkaAlfa córeczkę :d Ihahaha, we wtorek doktorek hmm potwierdzi

Trzeba machnąć jakąś listę, albo aktualizację na I stronie Ale to drugie to już brocha Desperatki

A no właśnie a kiedy się zaczyna 5 miesiąc?? Bo wg Trymestr.pl - ciąża, pierwszy miesiąc, podział ciąży to od 19 tygodnia jest 5 miesiąc...

A mojej mamy pies to odkurzacz, a najbardziej lubi surową marchewkę jak moja mama obiera do zupy.. Chociaż nie... Ona najbardziej lubi wszystko...

U mnie odwrotnie - pies nie ruszy wielu rzeczy, a ostatnio nawet sama nie zje tylko trzeba ją karmić A jak dam końcówkę kanapki to zje wszystko poza skórką.. Wypluwa :P Za to kot lubuje się we wszystkim. Dosłownie! Suche, mokre, psie czy kocie, szyneczka, parówka, kiełbaska, serek, wszystko..

ogony bobra Też zacznę zapisywać Twe złote myśli Czad! Zjadłam śniadanie, łyknęłam tabletkę.. Musiałam iść do sklepu, bo D oczywiście nic mi rano nie kupił na śniadanie, wchodzę do kuchni a tam kot leży, prawie umiera. Żeby mu puszkę otworzyć. On to by chętnie zdechł na chwile jakby to mu dało żarcie

Aaa no i oczywiście śniło mi się, że u mojej ginki urodziłam córkę, D nawet nie zdążył przyjechać, ja sama nie pamiętałam normalnie porodu, taki był lekki Córa ubrana była w różowe body i nieśliśmy ją w nosidełku przykrytą kocykiem a przy buźce miała pieluchę tetrową rzuconą i spała Taki sen Potem było gorzej, bo śniłam dalej, że się pokłóciłam z mamą tak strasznie, że ją pobiłam i wywaliłam, potłukłam telefon. Potem jechałam w jakiejś paradzie dla dzieci...

Oopsy DaisyParka będzie :))Ja już wróciłam z kliniki ortopedycznej, proszę jutro od 8-10 trzymać kciuki za moją operację :) Kciuki zaciśnięte! KaiKaDla Oli załatwiłam królika. I jakoś nie mogłam sie przekonać, aby spróbować zupki dla niej. Ale na święta spróbowałam babci M. pasztetu z królika i był dobry. Co prawda była mała walka ze sobą, ale przynajmniej nie widziałam go obranego ze skóry...Oopsy trzymam kciuki za operację! Jutro jak nie będzie padać biorę babcia i jadę z nią na grzyby na godzinkę, dwie. Nie nazbierała nic, więc pomogę jej :) Dalej na zwolnieniu :) No takiego z nóżkami jak w Mester Chef co Zazdroszczę, też chcę na grzyby! Ja se dziś śmignę chyba do parku, ostatnio jakoś mocy nie mam.. WeriAneczka nigdzie nie ma lekko i by sie szybko to w tym kraju zmieniło. Pedzie dziewuszki na badania, glukozy i innych. Do później;) piaaaatek -jeszcze 4 dni do wizyty;D Ja idę w poniedziałek albo we wtorek na glukozę... a we wtorek timtirimtim usg ;D

KaiKaHej!!! My już po! Wszystko w porządku, wszystko na miejscu! Rozwój prawidłowy, wymiary jak najbardziej w normie! Będzie synek! Potwierdzone po raz kolejny. Mały zupełnie inny niż siostra z buziulki, ale wiadomo na razie skóra i kości :) Nooo To super, cieszę się, a zdjęcie jakie fajowe Dobra to przyznać się która zna płeć, bo się pogubiłam ile na ile jest

No ja muszę popatrzeć czy u mnie dają znieczulenie...

Maniulka ja jego produkcji to pierogi ruszę Reszty nie tknę, tak samo jak nie tykałam do niedawna rosołu na drugi dzień, bo teraz się nauczyłam (i smakuje nawet lepiej) Wody z butelki na 3 dzień nie piję, pomidora z lodówki... A D zje wszystko, tak samo mlekiem popije, po tym łyknie gazowane i dożre jakimś jabłkiem.. O matulu ja bym już mogła sobie grób wykopywać a on nie.

Teść też kiedyś hodował króliki, teściowa i D nie chcieli jeść to po cichu robił z nich obiady, potem się chwalił Ale ja królika chyba też bym nigdy nie zjadła.

Mój sąsiad z papierami dostał królika - takiego hodowlanego. Nie miał go czym karmić, królik go gryzł to go zaciupał i zjadł..

Mnie przeraża jak D robi obiad.. albo sałatkę! Kurde, on wrzuca do takiej sałatki wszystko! Potem miesza z majonezem, a mnie się miesza w żołądku jak na to patrzę! I się dziwi że nie jem

agusia20112Yvonewarto dawać rady,ale takie z wyczuciem i się nie irytować i nie unosić tak bardzo.. to nie był jeden jedyny głos,że komuś się coś nie spodobało, ale kilka głosów . a to daje do myślenia, że dobra rada może była ubrana w złe słowa..tym bardziej ,że czasem "dobre rady "złoszczą i ranią czasem wolimy się wyżalić,wykrzyczeć,wypłakać....a pocieszenia traktujemy jak puste słowa wtedy lepiej po prostu być przy kimś ....a nie radzić Dobrze gada! Polać jej!

marcelinnaDzwoniłam do świeżo znalezionej nowej ginki, z która wczoraj rozmawiał mój mąż :) Pierwszy wolny termin 23 LISTOPADA! :) ale jak wyjaśniłam, że wczoraj małż mój dzwonił i że ja to ja od psychicznego ginekologa to mówi, że już wczoraj uszykowała mi miejsce na wtorek 19:40 :) uffffff.... jutro lecę ponownie na betę.a teraz pytanie do dziewczyn które brały duphaston... Jak często brałyście tabsy? 2x dziennie czy 3x? Bo mi kazała brać 4x dziennie... ale to dawka chyba dla konia! W ulotce nie ma żadnej informacji żeby brać w jakimś przypadku aż 4 tabletki! Przejrzałam fora i większość zażywa 2xdziennie i tak tez ja przyjęłam... Ja tak wtrącę - od 5 do 12 tygodnia brałam 2x dziennie Duphaston, profilaktycznie, bo nie miałam plamień, po prostu pierwsza ciąża mi się nie udała i dlatego. Myślę że ginka wie co mówi, skoro kazała 4 to bierz, może na kolejnej wizycie Ci zmniejszy.

Mnie nie uraziłaś, ja tylko wtrąciłam żeby wrócić do tematu. Z byle czego zrobiła się wojna i tyle, a biedna autorka wątku teraz siedzi i drapie się po głowie, co tu się dzieje.

Mój ma kaczy żołądek i żre wszystko, nawet nie zachowuje nigdy po jedzeniu

Poza tym nie ma co szufladkować, uważam że jeśli kobita chce mieć dziecko to nieważne czy stara się miesiąc czy 5 lat, męczy się tak samo mocno. Poza tym co to za rzucanie złych życzeń...

desperatkaMój zjada wszystkie słodycze w domu, owoce oraz wypija całe mleko ale do sklepu żeby pojechać i kupić to chętnych brak :P O matko, u mnie wypijanie mleka po cichu też funkcjonuje. Wkurzam się zawsze, bo akurat mam ochotę na kawę, albo następnego dnia od rana mi zrzędzi - a dlaczego mleeekaaaa nie kupiiiiłaaaaś??? Bo ku..wa w nocy sklepy pozamykane...

Ale emocje.. Szkoda, że niezwiązane z tematem :P Proponuję... wyluzować? A tak serio to najlepiej wrócić do tematu :)

Do tego córa mi nie potrzebna, też tak mam, z tym że D wyjada

Ja czekam na ziemniaki i też mam obiad zrobiony. Potem tylko dla D ugotuję ryż i spokój. Hmm galaretka z owocami Ja mam ochotę na budyń malinowy albo czekoladowy i chyba zaraz wyskoczę do sklepu

Jak zejdzie to to wielka szkoda będzie?