Kwiatuszek81

Elcia (ciasteczko, dokładnie, to co dziewczyny pisały, musisz podać o alimenty, to raz i moze coś wtedy dodatkowo, ale jak alimenty to często na tym zostaje, jak nieznany to wtedy dostajesz od państwa na dziecko- ale Elcia w czym problem no masz faceta żyjecie ze sobą, czemu twój facet karze sie ci dowiadywać jak jest z samotną matką- bo coś nie kumam??

No ja na biust kupiłam z dax cosm.perfecta mama bo tam był wyciag z kapusty na obolałe piersi i sutki a ja od 4 tygodnia to myślałam ze zwariuje i dużo mi pomógł:) na brzuszek dokupiłam z Tołpa-krem przeciw rozstępom, ale dużo dużo oliwki używam i mieszam z olejem kokosowym lub migdałowym:)

Hej kobietki, ależ u mnie szaro-ciemno tak śpiąco, wiec sie zaczytuje bo fajne książki sobie kupiłam:) i obiadek po troszku pichce a kobietki mam pytanie, ja wiem ze rozstępy to tendencja organizmu- hormony i uwarunkowania genetyczne, ale napiszcie czy sie czymś smarujecie, czy cos stosujecie??

a ja kąpiel, ostatnio sprzątanka, i czekam na kabaretową noc listopadową

No tak tak, a porpo tych terminów, poza tym jeszcze cykl miesiączkowy sie liczy, mi np. gin powiedziała ze 8 sierpień poczęcie, a ja jej mówię ze nie bo 3-4 , a chodzi o to ze ja mam krótkie cykle 24-25 dni max Ewcia dla tego tobie 15 tydz. wychodzi a mi 16 tydz. A ja dalej ide do porządków bo dzis wpadłam w szał i od rana latam jak nakręcona

Ewcia raz na tydzień to i tak super, ja odkąd jest w ciąży, to mój maż chyba też jest ze mną bo zero energii i kurcze chyba z 5-6 razy od trzech miesięcy- wiec jak sama nadmieniłaś nie dziwne ze takie sny miewamy

A ja dziś w domu szaleje, 4 pralka, drewno nosze i układam, dwie łazienki już wołają:):) a nie mówiąc o odkurzaniu, myciu podłóg i prasowaniu:):) hehe w końcu 11 listopad sklepy nieczynne to można wykorzystać- tylko jak by mój maż jeszcze tak miał więcej energii i chęci tooo No ja ciuszki już zaczęłam powoli kupować- he powoli bo na raty- w końcu dużo tego będzie, a nie mam - po kim odkupić czy dostać:) No a że parę miesięcy temu sie przeprowadziliśmy, kredyt całkiem spory, to nie mogę zaszaleć tak -he jak kiedyś:(

a propo snów- to kobietki ja mam tak erotyczne sny, ze jak cos to wam chętnie podrzucę, bo jak sie wybudzam ( a nie ma tam męża:):) to aż mi czasami głupio ze tak ochoczo w snach rajcuje, a maż obok śpi

Hej kobietki, widze ze o ruchach rozmawiacie, wiecie to ja moją kruszynkę od dwóch tygodni czuje, a od kilku dni to nascie razy dziennie, i życze wam tego samego- bo to super sprawa, przed tem żyłam od usg do usg a teraz jak pomyśle o niej to mi labo przywali, albo załaskocze---bo same wiecie ze tego uczucia to nie da sie opisać Co do dodatków:):) to ja mam tak samo, nagle stwierdzam ze nudno i pojedziemy z mężem do sklepu np. po brykiet czy jakieś tam uszczelki, a ja wpadam na dział, z dodatkami i dokupuje w kolorach, albo porostu biorę farbę ( maż sie juz przyzwyczaił), i zmianami np. jedna sicankę w pokoju:):) ja uwilbima malować Sama ostatnio wymalowałam pokój dla dzidzi, hehe żółty-słonecznikowy, pomarańcz- taka grecka i róż ( jak beza) hehe jak sie wchodzi teraz do tego pokoju to wszystkim uśmiech pojawia sie od ucha do ucha:)

ja też ide na rewolucje, tylko cosik do rączki- he pomarańczka:):) a korę i liście kupuje w zielarni:):)

gotuje na małym ogniu garść kory dębu, czarną herbatę to może być ekspresowa i liście orzecha włoskiego oczywiscie to pod ciemne włoski, robie taką płukane raz w tygodniu, czasami jak mi sie chce to dwa, i super jednolity kolorek taki naturalny wychodzi, no a bez chemii:)

a ja w ciąży dałam sobie stop na cięcia i farbowanie, robie sobie tylko płukanki ( sama gotuje do nich zioła), i na razie jest oki

Elcia mnie też bardziej sie podobasz w ciemniejszych i dłuzszych:):)

Rorita dzieki za link, ja od kilku tygodni właśnie takich koszulek szukam:):) Co do imion a propo twoich wyborów to mój mąż ma Filip na imię i zawsze śmialiśmy sie ze jak będzie chłopak to Aleksander- tak z historii :):) Ja też mam na drugie Magdalena, i to samo nie uznaję skrótów typu madziula, madzica masakra, ale wiem ze to sie tyczy imienia Magda hehe a ja mam Magdalena, poza tym na drugie he rodzice ponad miesiąc sie kłócili i dziękuje ze Małgorzata wygrała:):)

Rorita a mogła bym linka na tą bluzeczkę bo chyba mnie omineło:) Ewcia pierwszy dzień ostatniej miesiaczki miałam 25 lipca no i od tego dnia wychodzi 16 t i 4d A jeśli chodzi o termin porodu to mnie sie non stop zmienia, raz nawet gin wyszedł 2 maja, ostatnio jak byłam dzidzia całkiem spora to juz 27 kwiecień wiec na razie tym sie nie przejmuje:)

A ewcia bo wiem ze my jesteśmy dokładnie w tym samym czasie ciąży, ja w swoim suwaczku coś po majstrowałam zeby sie zgadzało ze dziś 16 a nie 15 tydzień i jak byłam u gin. to specjalnie poprosiłam zeby mi sprawdziła, czy dobrze licze i na 100% jesteśmy w 16 tygodniu i 4 dniu

Ewcia tak wiem, tylko tak jak napisałam ja teraz to co mi pomagało wcześniej i podnosiło cukier czyli kasze i warzywa gotowane to..no nie przełknę..pichcę owszem i chce zjeść a potem maż sam zajada:):)

Madziu masz racje, i jeszcze nie moze sie nazachwycać ze wszystko razem rośnie:):) no wariaci:) Ja sie pocieszam tym, ze u mnie wszystkie kobiety w rodzicie tak do 6- maks 7 miesiąca rosły, brzuszki waga itd. wszystkie w 6 misiacu wyglądają czy wyglądały tak jak w 9-tym i tak już zostało, zobaczymy co u mnie będzie, ale jak sie żaliłam siostrze ze w 12-tym miesiącu musiałam zmienić garderobę na ciążowa a w 5-tym tygodniu wszystkie staniki, to zaczęła sie śmiać ze ona w 8-mym tygodniu w nic nie weszła ( spodnie) a 3 miesiące po porodzie miała lekką niedowagę ...wiec co ma byc to bedzie:)

Ewcia, wiesz u mnie własnie ze słodkim jest problem, bo ja mam takie spadki cukru, ze jak czegoś słodkiego nie zjdem co parę godzin, choć jedną czekoladke ( kosteczkę), to lecę z nóg, wiec nie ma szans , no a w ciaży tak mi sie dieta zmieniła i wiem ze to mi tak bije po kilogramach, zeee ja byłam kaszoow-warzywna -gryczana, jaglana, kupa warzyw itd. a teraz ani łyżeczkę nie zjem kaszy, no obłęd, :)

Mł-19 wiesz ja wychodzę z założenia ze jem wtedy gdy jestem głodna, nie żebym jadła na siłę, ale też nie bede trzymać diety czy normy kalorii w ciąży- wiem ze to bardzo rzutuje na psychikę dziecka- już w łonie, wiec.. a mój mąż za każdym razem jak usłyszy ze znów kilogram do góry poszedł to tak sie cieszy że aż nie mogę uwierzyc- tylko jakoś on troche schudł:) He u mnie najbardziej poszło w biust, ostatnio z mężem stwierdziliśmy ze same piersi to 2 kg

Kurcze kobietki to co ja mam robić- jak mi ta waga bije do góry, wieczorem to w sumie pomarańcze jem- jeśli chodzi o jakieś jedzenie, śniadanie max jedna bułka , dużo pomidorów, sałat itd. Na obiad w sumie jedno danie, owszem czasami coś przegryzam, ale hmy, nie wiem wszystkie moje koleżanki wymiotowały w ciąży to na początku waga im poleciała w dól, ja ani razu akurat sie ciesze, :):) ze nie wymiotowałam, no i fakt bardzo mało ruchu bo jestem cały czas zmęczona, i słaba i tak jak ruszałam sie przed ciążą to teraz prawie nic, to co w domciu zrobie i to powolutku:(

Ewcia ja jestem psychologiem klinicznym wiec to był mój priorytet:) A rodzice owszem opowiadali ze o 4 rano już byłam gotowa do wyjścia, ale ja byłam bardzo grzeczna, sama zasypiałam, nie płakałam, sama sie potrafiłam bawić..nie było ze mną problemu typu, lulanie żebym zasnęła czy zjadła wiec sponio:) No a jak byłam wyspana to rodzice nigdy mnie nie kładli na siłe, ja w ogóle nawet jako małe dzieciątko w dzień nie spałam:)

Kobietki a tak na inny temat jak u was z kilogramami, bo ja jak byłam ostatnio u gin. i stanełam na wadze to 8 kg do przodu a to dopiero 4 miesiąc. Jakoś sie tym nie przerażam, tylko he ponoć w tym czasie do max 4kg powinnam mieć

Ewa w tym teście producent podaje, ze po 14-tym tygodniu jesli zrobi sie z porannego moczu ( zeby było minimu 5 godzin nie siusiania:):) test jest w 100% wiarygodny, Ja najpierw polatałam po forach gdzie dziewczyny go robiły a potem test im to potwierdził, i nie znalazłam ani jednego wpisu typu, ze pomyłka, tylko ze potwierdzone miały na usg.Dla tego sie na niego skusiłam:):)

Witajcie Elenka ja nie mówie o problemach ze senm typu, jedna noc w której człowiek śpi 4 godziny to mówi ze były problemy ze snem, ja od dziecka spałam po 3-4 godziny tylko potem zaczeło mi to nie wystarczać, ziołowe to mogłam wziąść całe opakowanie wiec dałam sobie spokój i niestety długie lata zebym mogła funkcjonować to chemia była. No i jeszcze jedna sprawa, u mnie bezsenność nic nie ma wspólnego ze stresem, najgorzej jak jest urlop-to już całkiem nie śpie,tak do rana a potem jak zombie, i dla tego troszkę sie martwie, ze znów to mam i to w trakcie ciąży:(