mili17199

Wlasnie synus mi zasnal wiec biore sie za ksiazke, a dzisiaj kupilam "Historia Lisey" Stephan King w Biedronce za 11,99zl. Byla tez "Bez mojej zgody" Jodi Picoult w tej samej cenie.

"Szczęściarz" Nicholas Sparks i "Tragedia w trzech aktach" Agata Christie

Kacperek tez boi sie naszego Luksa (pies moich rodzicow ma prawie 9lat i jest rasy kundelek podpalany) i jest silny jak skoczy na czlowieka to go powali na ziemie. Wlasnie jestem na etapie czytania " Tragedia w trzech aktach" Agata Christie. Czytal ktos moze?

Relacje z tesciami mam super i podzial obowiazkami tez nam pasuje. Ja zajmuje sie mlodym, , wycieram kurze i robie zakupy, a tesciowa gotuje obiad (chyba ze jej nie ma to ja), odkurza i pierze. Mlody spi 3h w dzien to mam czas

Mi sie udaje przeczytac tylko 5h dziennie ale przez to ciagle sie klocimy z M bo odkad mieszkamy razem nasze zycie intymne nie istnieje. Mieszkamy z tesciami, a to nie ulatwia sprawy.

Jak udaje sie wam pogodzic wychowanie dziecka, obowiazki i czytanie ksiazek, bo widze ze sporo tu moli ksiazkowych?

ja obecnie koncze czytac "Anna Karenina" tom 1 bo drugiego nie znalazlam. Bylam na targu i kupilam czarny plaszcz za 80zl z kapturem.

Myslalam ze to kabaret a tu koncert na zywo jacka stachurskiego bez zespolu na dodatek dla vipow. Niezly jajcasz. A dzisiaj zapisalam sie na kurs u doradca zawodowego trwa 3tygodnie u placa za to stypendium.

witam dziewczyny u mnie ostatnio szpital w domu wszyscy chorzy a dzisiaj z tesciem mamy isc na jakis kabaret bo dostal 2 bilety z pracy .

Nowością jest to, że zaczyna obowiązywać kryterium dochodowe. Nie będzie już tak, że każdy, komu się urodziło dziecko, może odebrać to świadczenie, niezależnie od dochodów. Teraz dostaną je tylko te rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł miesięcznie. Należy więc, oprócz aktu urodzenia dziecka, załączyć zaświadczenia dokumentujące dochód. Wysokość becikowego pozostaje bez zmian - 1000 zł. Miało być 1200, ale Senat w ostatniej chwili obniżył tę kwotę i już tak zostało.

my mamy drzemke o 13-15 max 3h i zasypia miedzy 22 a 1 i spi do 8-9 a jak nie ma drzemki do zasypia 18-20

moj synus dostal prezenty wieczorem od nas tylko klocki 100szt. drewniane, od dziadkow dostal kredki, od wujka (brata mego M) dostal taczke z zestawem do piasku a z pracy od M dostal paczke slodyczy i od mojej tesciowej siostry dostal 50zl. Od moich rodzicow i chrzesynego dostanie prezent w niedziele. A wiekszy prezent od nas, dziadkow i chrzestnej oraz mojej tesciowej siostrzenicy i pradziadkow dostanie prezent w swieta. Moja mama zaakceptowala fakt ze nie spedzimy z nimi swiat.

ja bylam u lekarza dopiero w 8tc i bylo widac pecherzyk z maluchem

badanie premetalne mialam robione tylko dlatego ze badanie USG normalne pokazalo wade serca ktore zostalo wykluczone. Nawet gdyby bylo cos nie tak nie usunelabym ciazy. Cytologie mialam robione i nic sie nie stalo

Co tu takie pustki? Uzywal ktos moze femiMAG bo wlasnie nie wiem czy warto kupic jest magnez z wit. B6 i melisa lub magnez z wit. B6 i zelazem

Rano tatus nakrzyczal na synka bo chcial bawic sie pstryczkiem od lampek led na choince (babcia ubrala u Kacperka w pokoju a ja mam mala w kuchni na lodowce) no i maly jak narazie jest grzeczny. Zobaczymy na jak dlugo. Swieta spedzam w mieszkaniu a do rodzicow jade dzien przed Wigilia bo jest msza za mojego dziadka (zm. 30 wrzesnia ) ze strony taty. Pechowy rok jest dla nas najpierw podpalenie i dewastacja dzialek (zlapali 3 kolesi jeden wobec policji uzyl bron).

Wlasnie on nie je slodyczy a problem jest od dawna (czyt. od urodzenia) ale wogole nie slucha. Problem tkwi w relacjach miedzy mna a M. Ja mu czegos zabraniam a on mu pozwala na wszystko. Np. ja zabralam pilot a on mu go dal i te glupie wymowki ze on nie chce by maly plakal albo ze chce mu wynagrodzic czas kiedy M jest w pracy.

Wlasnie stoczylam kolejna wojne z synkiem, ale juz nie mam sil. Jest niejadkiem od urodzenia i byloby wszystko ok gdyby nie fakt ze nie chce jesc nic po za mlekiem i przez to ma nadwage. Musze isc do lekarza bo raczki maja zapach jakby nerki zle pracowaly a kazda proba podania mu obiadu to wytrzaskiwanie i cala kuchnia jest w jedzeniu. Problem zaczal sie jak moj maz byl na zwolnieniu lekarskim (mial uszkodzony miesien pod kolanem) a tatus go rozpieszcza.

U mnie bylo rano -5 stopni. Mam problem jak wytlumaczyc moim rodzicom ze swieta chce spedzic w domu a nie z nimi?

I okazalo sie ze to wirus grypy panuje wiec uwazajcie na siebie i maluchy

Na domiar zlego wlasnie moj M wlasnie musial zawiesc moja tesciowa do jej siostry. Szwagier mojej tesciowej ma 39,5stopni goraczki (gosc ma 63lata) i wlasnie jada do szpitala. Pechowy rok.

darenka0707mili17199U mnie bylo tak ze bylam w 3klasie technikum a moj maz na 4roku studiowal zaocznie jak urodzilam. Skonczylam szkole w normalnym trybie (3 klasa nauczanie indywidualne mialam). Mature i egzamin zawodowy zdalam w tym roku bo zawsze brakowalo punktow.Jak dobrze pamiętam to do matury potrzeba 30%. Ale do technika to chyba aż 75% Tak wiem, ze do matury trzeba tylko 30% ale angielski zaliczalam za 3 razem. Egzamin zawodowy trudno zdac (jestem technikiem ochrony srodowiska wiec musialam napisac projekt na podstawie danych z tabelek i mapki) ale udalo sie mialam 89%. Moj synek doprowadza mnie do szewskiej pasji a najgorsze jest tp o ze jak ma jesc lyzeczka to ucieka albo wytrzaskuje. Moze to dlatego ze nigdy nie dostal klapa a karny jezyk nic nie daje.

U mnie bylo tak ze bylam w 3klasie technikum a moj maz na 4roku studiowal zaocznie jak urodzilam. Skonczylam szkole w normalnym trybie (3 klasa nauczanie indywidualne mialam). Mature i egzamin zawodowy zdalam w tym roku bo zawsze brakowalo punktow.

czekam na tesciow i M. Na 18stce gral zespol najlepszego kumpla mojego M wiec bylo.super zaluje ze nie bylam zaproszona. Ten sam zespol gral na naszym weselu. Eh na tvnie leciala komedia romantyczna "Zycie od kuchni" i zamiast z mezem to ogladalam z synkiem.

U mnie wymioty byly od 9 do 16tygodnia. Proponuje cieszyc sie brakiem wymiotow.