Skocz do zawartości
Forum

mili17199

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mili17199

  1. moje zycie wraca do normy po za zdrowiem mojego dziadka. Ale na to juz nie mam wplywu wczoraj dostalam @ i czuje sie wypluta.
  2. a dzieki. Kupilam lody orZechowo- waniliowe. A pogoda do bani.
  3. Kacperek ostatnio ma chyba bunt dwulatka, bo nie chce jesc z przewijaniem i sluchaniem tez jest problem.
  4. lekarze nie dają szans mojemu dziadkowi na wyzdrowienie. On odzywia sie przez sonde i nie wstaje z lozka lezy nieprzytomny. Nie wiadomo ile to potrwa.
  5. a jestesmy na etapie nauki mowienia. A ze zlych rzeczy to moj dziadek od 5tygodni w agoni lezy najpierw w szpitalu a teraz w klinice. A po drugie ktos demoluje nam dzialki.
  6. witam dawno mnie nie bylo bo mialam format laptopa i zapodzialam adres forum ale juz jestem.
  7. Wczoraj byłam z M i Kacperkiem w kościele w parafi moich rodziców,bo była msza za mojego dziadka i jego rodziców. I zrobił się mały zjazd rodzinny. A najlepsze było to,że mój synek podrywał w kościele 3,5letnia Wiktorię.
  8. Witam ja też nie pracuje tylko od 9miesięcy siedzę w domu z dzieckiem (wcześniej kończyłam technikum). Dawniej marzyłam by być w domu z dzieckiem ale odkąd nie mam kontaktu z rówieśnikami nudzi mi się.
  9. Witam mam na imię Gosia tzn Małgorzata urodziłam się 22.10.1990r. Jestem mamą Kacperka ur.07.03.2010r. Pochodzę z Częstochowy,ale od roku mieszkam z mężem we Wieluniu.W wolnych chwilach czytam książki.
  10. A ja zakówam do matury angielski pisemny, a, że synek śpi to mam luz.
  11. Ja przed ciążą ważyłam 49kg i w ciąży przytyłam 30kg.Obecnie waźę 61,5kg.Ale ja od dziecka byłam aktywna fizycznie piłka nożna,bieganie,siatkówka,tenis stołowy,badminkton,koszykówka,rower oraz pływanie,a teraz nie mam czasu więc ćwiczę gdy synek śpi.
  12. Po prostu chce wrócić do figury z przed ciąży gdy wyglądałam jak modelka.
  13. Wczoraj zrobilam 160 powtorzen plus przez 3h tańczyłam z synkiem.
  14. Właśnie lulam Kacperka by później poćwiczyć a6w i brzuszki dzisiaj 180powtórzeń
  15. Już po rozmowie. Oni zadzwonią bo jest 40miejsc pracy na lakiernictwie,montażu oraz tryskarce.Tryskarka ma 4dni pierwszej zmiany dzień wolny 4dni drugiej zmiany dzień wolny,a po nocce dwa dni wolnego. Lakiernictwo i montaż ma 8h od pon do pt pensja 1380zł/brutto.Firma nazywa się neotech.
  16. Mój synek ma dzisiaj dzień śpiocha. O 10 spał 30minut,a teraz jak zasnął o 16 tak śpi do tej pory.
  17. Jutro mam rozmowę w sprawie pracy i boję się rozłąki z dzieckiem.
  18. Dzisiaj zrobiłam 70brzuszków i wieczorem a6w lub 70brzuszków
  19. Neurolog uważa, że rozwija się prawidłowo i uważa,że to może być wina napięcia,ale mam iść na kontrolę 7 października więc spytam się go.
  20. Ostatnio spotkałam mojego męża kumpla z roku i pytał kiedy planujemy drugie.Hm tylko,że my nie planujemy ponieważ gdy rodziłam Kacperka były komplikacje ja miałam zapaść i cudem się wybudziłam z narkozy,a mały miał wzmożone napięcie mięśniowe i niski poziom białka co spowodowało,że musiał być 5dni pod kroplówkami najpierw w rączkę a później w główkę.Lekarze już przy porodzie pytał czy nie podwiązać mi jajowodów,ale mój mąż nie chciał podejmować decyzji za mnie,a mnie lekarze ostrzegli,że kolejny poród byłby zabujczy dla mnie.
  21. Jak maluszek ma na imię?Mój synek po mału przestaje być niejadkiem.Ale nadal niestety nadal nie chodzi
  22. Odwiedzam ich z młodym jak tylko pogoda na to pozwala i zawsze mały tam nie chce spać,jeść i siedzi tylko na rękach moich lub męża.Moi rodzice odwiedzili młodego odkąd się urodził 5razy teraz zapowiedzieli się na mikołaja. Za to jego chrzestna odwiedziła go raz na chrzcinach. Teraz też w październiku rodzice wyprawiają mi urodziny u siebie,bo tutaj rodzina mnie nie odwiedza.
  23. Następnym razem im to wytłumaczę jak do nich pojadę.
  24. Tak mają do mnie żal,że zabrałam dziecko i się wyprowadziłam.Moi rodzice ciągle oczerniają mojego męża,bo uważają,że dzięki temu się rozwiodę i wnuk będzie u nich.Moja rodzina ma pretensje,że nie przywoże dziecka ani ich nie odwiedzam,ale nikt nie pomyśli,że 88km jest męczące dla dziecka. Po drugie moją rodzinę zapraszałam do siebie nie raz ale nikt nie skozystał,bo ja to mogę tracić na paliwo chociaż ledwością wiążemy koniec z końcem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...