brightdevilMoja córcia ma 16 miesięcy, ale bawi się tak od dwóch :)
Owszem jest wysypywanie (nawet sami nieraz jej wysypujemy), branie do buzi, wrzucanie w pieluchę.... To owe rozrzucanie to właśnie część zabawy :) Jednak mała chętnie wkłada później taką rozrzuconą, podeptaną i pomemłaną fasolkę do pojemnika i mówi, że już nie chce się tym bawić.
Szybko się nauczyła co i kiedy można z nią robić. Czasem dzieci lubią się tak bawic :) Mój siostrzeniec jak tylko do nas przyjeżdzał uwielbiał bawić się fasolą ,do tego garnek ,drewniana łyżka i bawił się tak długo ...
A mojemu synkowi (ponad roczek ma) oprócz zabaw i zabawek Jak ja np. gotuję to i jemu dam garnuszek łyzeczki i gotuje razem ze mną ...