Skocz do zawartości
Forum

aniag

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aniag

  1. Moja torba tez spakowana ale musze ją przepakować do wiekszej,bo jest strasznie wypchana.wczoraj dokupiłam szlafroczek cieniutki,bo jednak ten co zapakowałam jest za gruby i jak będa takie upały to sie w nim ugotuję.Zaraz się za to zabieram. Ewelinko pysznie brzmi ten kurak.Mniam,mniam.Dziś mąz zawiózł Olę do babci,bo rano chodziłam zrobic badania i mama obiecała,że zrobi dzisiaj taki sosik z mięskiem i kurkami+ziemniaczkii suróweczka.Juz nie moge się doczekać.Normalnie ostatnio mam taki apetyt i cały czas jestem głodna.Pamiętam,że z Olą pod koniec to jadałam,żeby jeść a teraz to masakra,non stop czuję wilczy apetyt.
  2. Paullla serdeczne gratulacje!!!
  3. I od nas pozdrowionka:)))) Też jestem ciekawa relacji naszych pierwszych sierpniowych mamusiek:) 2fast4u widzę,że jakos dogadałaś się z mężusiem i zostały dwa imionka do wyboru?
  4. Arletka serdeczne gratulacje!!!! Izzzi ale twój Tomek miał superowy pomysł,tylko pozazdrościć.Torcik śliczniusi
  5. Ewelina Będzie dobrze,nie denerwuj sie tak. Życzę miłego spedzenia czasu w wesołym miasteczku
  6. Izzzi kciuki zaciśniete&&&&&&&.Super,ze nocka spokojna
  7. martusiasiaDziewczyny czy któras z was ma laktator? Mam z aventu i elektryczny i ręczny(to po Oli,mąz mi kupił na walentynki 2009,słodkie prawda) Ewelina257Ja nie mam jeszcze laktatora, ale zamierzam kupić. Była mama porozmawiałam z nią nie obraziła się, ale wymyślała głupie wymówki. Szkoda gadać dziewczyny. Zjadłam pączka i mam zgagę drugi raz w ciąży Ewelina,moze nie jest aż tak źle jeśli chodzi o mamę,co?Trzymam kcikui za polepszenie relacji A o zgadze nic nie mów.Mam od trzech dni non stop co bym nie zjadłą i jutro to już chyba nic jeśc nie będę,bo nie wytrzymam tego koszmaru
  8. ewwCzesc dziewczyny, jestescie za tym zeby dziecko wysałc do przeczkola czy bardziej zaczac od zerowki? Bo sie zastanawiam, moj ma juz 3,5 roku, a niby mówili o tych nowych przepisach ze dziecko od 5 lat???? ma isc do zerowki? w gruncie rzeczy cos mi sie tak obilo o ucho... ja też jestem zdania aby wysyłać dzieci do przedszkola jak najwcześniej.Super sprawa,dziecko ma kontakt z rówieśnikami,same plusy tinka_20Aniu jak tam u Ciebie, mam nadziej,ze napiszesz smska jak juz cos sie zacznie dizac Tinko oczywiście,że napiszę
  9. Hej dziewwczyny:) Nie pisałam ostatnio bo weny brak.jakaś depresja mnie dopada,bo ciagle chce mi się ryczeć,siły brak na cokolwiek.Noc nie przespana,wszystko mnie boli. Nie mam siły nawet po pieczywo wyjśc do sklepu,jakiś koszmar normalnie. Chrzestna mojego męża równiez ani razu nie była u lekarza w ciązy i dwoje zdrowych dzieci urodziła w domu,teściowa z moim mężem też nie była ani razu,zadnych badań nie zrobiła(wstydziła się swojego wieku,miałą 34 lata),dwójka odchowanych dzieci 10 i 6 lat.Ale tak jak piszecie to były inne czasy. nika śliczna Izunia,taka mała kruszynka CzekaCudu najlepsze życzenia dla mężulka z okazji Urodzinek i żeby córeczka się do niego uśmiechnęła
  10. Ewelina257CassieEwelinko ja myślę, że każda z nas już by chciała być po... Ja na pewno, więc nie jesteś sama. A co do hormonów to po porodzie podobno dopiero jest szaleństwo - aż się tego boję. U nas też się rozpadało i chłodno, bo tylko 17stopni. Ale mi zrobiłaś smaka na tą fasolkę, a ja nie mogę, bo mam dietę lekkostrawną na wątrobę...Ja po porodzie z Kubą jakaś spokojna byłam każdy mówił, ze mi macierzyństwo służy, ale Kuba to był taki spokojny i kochany tylko spał a jak nie spał to się śmiał cały czas szczęściara z Ciebie.Moja Ola prawie cały czas płakała i wisiała na cycu,normalnie nic zrobic nie mogłam.Mam nadzieję,że tym razem będzie inaczej
  11. Ewelina257aniag Ja równiez ostatnio mam takie gorsze dni,wszystko mnie denerwuje i irytuje,ryczę z byle powodu wystarczy jedno słowo,które mi nie podpasuje i rzeka łez wylana.Ach szkoda gadać.U mnie to samo. Chodzę jakaś podminowana. Musimy sobie zorganizować czas i miło go spędzić ja może pójdę do kosmetyczki zrobię sobie stópki to lepiej się poczuję. Mi pewnie humor poprawiłaby fryzjerka,mam juz takie odrosty,ze szok,ale wiem,ze nie wysiedzę u niej.Naprawdę jest mi juz tak ciężko,jak wyjdę gdzieś i mam wejść na czwarte pietro to szlak mnie trafia. A mój mąz jeszcze wymyslił,że bedzie naprawiał dużą szafę,bo drzwi troszke się nie domykają.wczoraj słyszałam jak rozmawiał z moim bratem,że jak przyjedzie to pomoże mu zdjąć nadstawkę i położyć szafę.Tylko nie pomyśli o tym,ze w nadstawce sa poukładane ciuchy zimowe z jednej stony,z drugiej jest posciel i wogóle cała ta szafa jest wypełniona ubraniami nas wszystkich.Juz na samą myśl jaki bedzie rozpierdziel to głowa mi pęka i kłotnia murowana.Szkoda,że nie pomyślał o tym wcześniej.ja już nie mam siły żeby się wspinać,zginać i to wszystko z powrotem poukładać.
  12. Ewelina257Dzięki Aniu staram się myśleć pozytywnie, ale ostatnio ciężko jest. Te moje hormony doprowadzają mnie do szału. Chciałabym mieć już wszystko za sobą, ale już bliżej jak dalej na szczęście :) Ja równiez ostatnio mam takie gorsze dni,wszystko mnie denerwuje i irytuje,ryczę z byle powodu wystarczy jedno słowo,które mi nie podpasuje i rzeka łez wylana.Ach szkoda gadać.
  13. Ewelinko nie zamartwiaj się tak,wszystko sie ułozy.Co do zawrotów głowy miałam możew sumie ze 3 razy,ostatni raz w tamtym tygodniu i też latały mi czarne kropki przed oczami. Jeśli chodzi o ubranka to dla Marysi do szpitala to musze się dowiedzieć jeszcze jak to jest u nas.Z Olą nie musiaąłm nic brać,bo była ubierana w szpitalne ubranka i owijana w kocyk ale jak jest teraz to nie wiem. Też trzymam kciuki za karmienie u Niki.&&&&&&
  14. CassieaniagCassieWitajcie. Czy dzisiaj tylko ja wstałam tak wcześnie? Ja buszuję już od 6.30. Zła jestem od rana, bo mój M. wczoraj wrócił z gór i straszny bałagan w pokoju.W nocy nie mogłam spać. Źle się czułam. Chyba 4 czy 5 razy w łazience byłam... cassie ja nie śpię od 6. Tez w nocy żle spałam ale ja już tak mam codziennie,do łazienki wstaję z 5 razy,a dziś trochę pobolewał mi brzuch i tak się zastanawiałam,czy cos zaczyna się dziać. No właśnie ja miałam dzisiaj dokładnie tak samo... Myslę,że ma na to wpływ tez to,że jedna z nas juz rozpakowana i teraz każda przeżywa,ze w każdej chwili moze się coś wydarzyć i zastanawia się która następna?
  15. CassieWitajcie. Czy dzisiaj tylko ja wstałam tak wcześnie? Ja buszuję już od 6.30. Zła jestem od rana, bo mój M. wczoraj wrócił z gór i straszny bałagan w pokoju.W nocy nie mogłam spać. Źle się czułam. Chyba 4 czy 5 razy w łazience byłam... cassie ja nie śpię od 6. Tez w nocy żle spałam ale ja już tak mam codziennie,do łazienki wstaję z 5 razy,a dziś trochę pobolewał mi brzuch i tak się zastanawiałam,czy cos zaczyna się dziać.
  16. Witajcie, julka0012fast4unam doradziła położna w szkole rodzenia podczas zajęć z kąpieli i mówiła, żeby wziąć 500ml bo starczy na dłużej i zamówić przez allegro bo wtedy taniej wychodzi :)Ja też kupiłam oilatum,z Olą uzywałam(tez nam radziły w szkole rodzenia i u nas w szpitalu używały) i byłam zadowolona.Do pupci kupiłam sudocrem i linomag,z Olą używałam jeszcze alantan chyba i tez było ok.Do pepuszka tez mi w aptece radziły oscipent czy jakos tak ale na razie nie kupiłam,czytałam gdzies opinie,że słabo się sprawdza i jest to naciąganie,ale ile w tym prawdy to nie wiem.na razie stawiam na spirutus rozcieńczony z wodą,z Olą tak przemywalismy i było ok.mam jeszcze chysteczki z pampersa i to chyba na tyle z kosmetyków.Kurcze jeszcze nie mam pampersów. A ja dziś od rana piorę i właśnie skończyło się ostanie pranko.Niuech wyschnie poprasuję i z praniem dzidziusiowych rzeczy już koniec.Dzis juz dokładnie spakuję torbę,bo juz wszystko mam i niech czeka. fajnie dla Niki,już tuli swoją córeczkę,tez już chcę i boję się coraz bardziej.
  17. Dziewczynki ale wiadomości. Nika serdeczne gratulacje,sliczna ta Twoja córeczka:))))) 2fast4u o mało nie umarłam ze strachu jak przeczytałam co ci się przytrafiło. całe szczęście,że nic Wam się nie stało:))))
  18. Hej dziewczynki, melduje się po krótkiej nieobecności.czuję się coraz gorzej,turlam się jak piłeczka i nie mam już siły na nic.Ciesze się,ze moja mama już przyjechała,bo przyjamniej jest komu zając się Olą.dzisiaj przyjechałam pokończyc zakupy a Ola została z babcią na wiosce.Chyba jeszcze tylko dziś tam przenocujemy,bo jednak co swoje łóżko to swoje. Osatnio miałam koszmar senny o porodzie.zaczęło sie od tego,że zobaczyłam,że mam krew na majtkach i pomyślaąłm,że to już a potem zaczęli przykładać mi maskę na buzię z tlenem a ja tak bardzo się bałam porodu i prosiłam chyba o cesarkę,nie wiem jak to wszystko się skończyło,bo mąż niechcący mnie obudził i sen już nie wrócił. U mnie noce tez okropne,jest mo gorąco,cały czas się pocę,wstaję kilka razy do łazienki,a brzuch mam taki twardy,że ledwie złażę z łóżka. Paulla trzymam kciuki za wizytę kiniac nie denerwuj się,najlepiej zadzwoń i spytaj jakie mają plany wobec Ciebie i będziesz wiedziała na czym stoisz? A może ten sen jest odwrotnoscią i przedłużą z Tobą umowę. Super,że z córcią wszystko w porządku. Julka super,że już jesteś w domku.odpoczywaj kochana. Więcej nie pamiętam,przepraszam
  19. Cześć dziewczyny, wpadłam zameldować,że u nas ok.Nadal w dwupaku i jest coraz ciężej.Na szczęście przyjechała moja mama i teraz większość czasu spędzamy na wiosce,Ola chodzi z babcią na spacerki a ja odpoczywam. Pozdrawiam Was serdecznie:)))
  20. Cassie juz niedługo będziesz tulic maleństwo i wszystkie smutki przejdą Nie przejmuj się będzie dobrze My wczoraj spędziłyśmy cały dzień na wiosce u mamy,Olcia poszalała z dzieciakami sąsiadów.A dziś mielismy wizytę kontrolną w przychodni na 8 i tak się rano wkurzyłam i zdenerwowałam,bo zajechalismy na 8 a pielęgniarka mi mówi,ze nasza lekarka dziś przyjmuje od 9( a mieliśmy wyznaczoną i potwierdzoną wizytę na 8,to po co ja wcześniej się rejestroowałam) i nas przenieślili do innej lekarki,na to ja,ze chcę do swojej,bo to ona przepisywała antybiotyk i wie o co chodzi i chcę aby to ona skontrolowała,no to zapisali mnie na 9.40. Mówię Wam taka byłam zdenerowowana,że jak wyszłam z przychodni to aż się popłkałam(ostatnio często chce mi się płakać) a w domu z tego płaczu to aż zwymiotowałam sniadanie.Nie wiem ostatnio tak mam jak zaczynam płakać to od razu dostaję kaszlu i wymiotuję. Na szyji z tych czerwonych plam,które miałam od potu to teraz mam pzrebarwienia,suche i brązawe.Lekarka powiedziała,że to od słońca(tylko,ze ja bardzo mało wychodziłam w tym tygodniu,bo Ola była chora).Nie wiem co to takiego,bo jeszcze nigdy nie miałam takiej skóry. Jutro znów jedziemy na wieś i chyba zostaniemy tam do końca tygodnia o ile wytrzymam,bo wszędzie dobrze ale w domku u siebie najlepiej.
  21. izzziA i jeszcze się pochwalę - znów dostałam od sąsiadki całą siatę body i śpioszków na rozmiar 62-68 nie uwierzycie, ale wyglądają jak nówki! Jestem cała happy :) Masz super sąsiadkę,gratki.
  22. Witam i ja, cassie,trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Mi ostatnio lekarka nawet nie zamierzała sprawdzac szyjki ale spytałam czy nie trzeba,bo słyszałam,że moze się skracać,no to wzięła i sprawdziła dla świętego spokoju.Przy tym powiedziała mi,ze jest to ocena subiektywna(zadziwiała mnie tym stwierdzeniem,bo przecież wszyscy lekarze zwracają na to uwagę a ona nie za bardzo) i opowiedziała o pacjentcedla której szyjka się skaracała a ona i tak urodziła po terminie.Zreszta ja tez jestem zywym przykładem tego,że mając zmiażdżoną szyjkę mozna przechodzić.Z Olą tuż przed terminem lekarka spradziwdziła szyjkę i powiedziała,że już jej nie ma i na dniach urodzę i co czekałam jeszcze tydzień i nic się nie działo i koniec końców zrobili mi cesarkę.Tak więc Cassie bądź dobrej mysli i odezwij się bo wizycie,co tam słychać. izzzi super,że jesteś zadowolona z wczorajszej wizyty w szpitalu i u położnej U nas po 3 padało ale nic to nie dało,dalej duchota taka,że nie idzie wytrzymać i jest juz 28 stopni.
  23. welinaaniug ja sobie dzisiaj poprałam i poprasowałam wszystkie ciuszki pościele kocyki i poprasowałam, jeszcze została mi tylko 1 pralka- pieluchy tetrowe, kupić wózek i wanienkę i koniec. Dobrze ze pogoda dopisała bo szybko wyschło. Spuchnięta też jestem okrutnie, moczę tera stopy w misce z zimną wodą, działa znieczulająco na piekące stopy. Aniu może spróbuj posmarować sobie tą szyję kremem na odparzenia dla niemowląt. A mnie narpiernicza kośc ogonowa, ale to juz standard od 2 miesiecy..... Mi własnie zostało poprać to co kupiłam dzisiaj czyli pieluchy,prześcieradła,pokrowce na przewijaki,klika ubranek,które kupiłam.Ubranka po Oli poprałam wczesniej i juz są przygotowane. Tak myślałąm,czy nie posmarować tego jakąś maścią dzieciecą i zaraz chyba tak zrobię,zobaczymy czy pomoże? Dziewczyny a w czym będziecie zabierać dzieciaczki ze szpitala,chodzi mi o ubiór?
  24. Cześć dziewczynki, umieram nomalnie,stopy mam tak spuchnięte,ze szok,ledwie chodzę i tak strasznie boli mnie z prawej strony pod zebrami i jeszcze od wczoraj mam straszne,czerwone plamy na szyi i wygladaja jak poparzenie(strasznie poci mi sie szyja i chyba to od tego),nie wiecie czym to mozna posmarować? Dziś byliśmy na zakupach i tak myslę,ze chyba już wszystko mam dla Marysi.Zostało tylko poprać i mozna rodzić. CzekaCudu super,ze z córcią wszystko w porzadku. Izzzi jak tam po mierzeniu przez położną? C
  25. 2fast4u za duży żarłok jestem Żarłok,powiadasz? Super,ze to wszystko gdzieś ulatuje a nie zostaje w wadze.Tez bym tak chciała
×
×
  • Dodaj nową pozycję...