Witam piatkowo,Marysia przed chwila zasnela to mam chwilke.wczorajszy dzien to byl koszmar,mala tylko na rekach,nie moglam odejsc nawet na metr bo byl taki placz:noooozisiaj obudzila sie jak zwykle o szostej ale juz padla.Ja mam urwanie glowy 13tego sie przeprowadzamy I musze wszystko spakowac co wcale nie jest latwe z Marysia.my jemy juz marchewka z ziemniakiem(uwielbia),pietruszka z ziemniakiem,szpinak z ziemniakiem,z owocow to jablko I banan ze sloiczka,probowalismy tez dynie ale niestety nie posmakowala.przewracamy sie na brzuszek I z powrotem I probujemy sie podnosic zeby usiascPa pa mamuski