Skocz do zawartości
Forum

mama2corun

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mama2corun

  1. Lutka sto lat kochana z okazji urodzin duuuuzo szczescia i radosci z Szymusia mezusia i z samej siebie zadowolonia.samych slonecznych dni caluje i sciskam
  2. Kochane z okazji dnia matki zycze wszystkim samych radosci z faktu ze jestescie mamami Stysiu zeby za rok przybyl nam nowy czlonek na forum
  3. no i dziecko juz cos marudzi ale to tak ze cos slychac i cisza wiec narazie jej niebiore moze jeszcze pospi....eh ja padam na twarz...musze posciel zmienic a moje malenstwo jakos niedaje mi dzis szans. Kochane mamusie(Jola Ty juz tez mamusia mimo ze Julka w brzusiu) zycze wam samych radosnych dni zeby wasze macierzynstwo uplywalo w szczesciu radosci usmiechu.I tak jak Lutka napisala zeby w tym macierzynstwie niezapomniec o tym ze jestesmy kobietami i w tym tez duuuzo szczescia zycze :)moc buziakow
  4. witam kochane ehh moja Olenka tez jakos ciezka noc miala.tzn noc jeszcze ok co 2 godz cyc albo 2 cyce 2 godz i znowu dwa cyce.a potem obudzila sie o5 i niebylo szans na sen dopiero teraz o10 zasnela zastanawiam sie czy przypadkiem nie z powodu burzy bo skonczyla sie dopiero ok6 rano juz wam opowiadam o co chodzi z ta burza zawsze byla mi obojetna nawet lubilam patrzec na blyskawice.Ale kiedy chodzilam do szkoly studium fizjoterapi nasza nauczycielka metodyki i systematyki cwiczen opowiedziala nam historie no wiec tak jej maz ma manie ze jak jest burza to wszystko z pradu wylancza a ona sie z niego smiala i kiedys byla burza nauczycielce rozladowal sie tel w szkole przyjechala do domu podladowala go (caly czas byla burza) wlaczyla i doszedl sms od kolezanki zeby sie odezwala bo ta dzwonila ale tel wylaczony.oni mieli tel bezprzewodowy stacjonarny i mowi zadzwonie zapytam o co chodzi a jej maz mowi poczekaj az burza sie skonczy a ona zeby niezaczynal z ta paranoja.no i wlaczyla tel dzwoni i nagle bum wybuchla jej sluchawka w rece buzia okopcona wlosy stoja a ona w szoku...okazalo sie ze piorun trzasnol w dom sasiadow i spalilo sasiada cala instalacje elektryczna...po kablu na slupie doszlo do ich domu do aktywnego przedmiotu czyli telefonu. i to nawet nie ze ja sie boje burzy tylko ze to taka przestroga a wiecie przezorny zawsze ubezpieczony dlatego wylanczam wszystko z pradu jak jest burza.a dodam jeszcze ze tu te burze sa koszmarne,czasem az caly dom sie trzesie. ok teraz poczytam co napisalyscie.
  5. ja szybko pisze dobranoc i uciekam u nas burza sie rozpetala i wylanczam wszystko z pradu,a dlaczego taka mania jutro wam opowiem.pa
  6. kochane rozmawialismy wczoraj z Igorem bedziemy sie przeprowadzac gdzies w okolice Amsterdamu lub Almere (w Almere pracuja nasi ludzie) poprostu jesli chcemy miec normalne zycie to musimy od niektorych ludzi sie uwolnic. narazie czekamy az Oliw szkola sie skonczy 17lipca i wtedy sie przeprowadzimy.Igor dopiero tak naprawde w sobote zrozumial co jest dla niego wazne,ze w zyciu istnieja oewne priorytety i jesli o niebedzie ich szanowal to je straci.i niemoze narazac na cierpienie.kurcze burza sie zaczela a ja sie z leksza boje... to koncze wylanczam wszystko z pradu.pa.
  7. Ewcia Zuzik ma naprawde super czuprynke moja Oliw miala taka a to dowod na czuprynki pierwsze zdjecie Oliwia kiedy miala tydzien drugie zdjecie zrobione 7 lat temu rok przed pojawieniem sie Oliwia na swiecie trzecie zdjecie 2 lata temu z Oliw nad morzem i czwarte tez 2 lata temu kiedy Oliw miala 4 lata
  8. mama2mama2corundziekuje mama2 dobrze wiedziec ze sa tacy ludzie jak wy. a co do karmienia to ja Oliwi nigdy na dworze niekarmilam bo sie krepowalam,a teraz siadam na lawce gdzies na boku zakrywam pielucha i karmie.i wiecie dzis jak jedna kobieta przechodzila to sie usmiechla i jeden tatus chyba jego dziecko mialo10-11miesiecy tez sie tak usmiechnol.to takie byly usmiechy zyczliwe.wiec ja juz stwierdzilam ze tylko ograniczeni ludzie by krzywo patrzyli.chyba bede musiała sie przełamac bo jutro zapowiadaj piekna pogode a potem pare dni zimna wiec chciałabym maksymalnie wykorzystac ta pogode, z ta pieluszka to dobry pomysł zeby pielucha zakryc piers kochana warto sie przelamac bo to naprawde nic zlego.ja pierwszy raz z przymusu karmilam bo tak sie Olenka rozdarla a dziss juz poszlo jak z platka
  9. hej a my dzis od 13.30 do 18.30 na dworze Olenke nakarmilam w parku na lawce.Oliwi kupilam frytki.Oliwia tak sie wyszalala ze zaraz padnie :) kolacja nawet zjedzona bez marudzenia :) no nic Oliw wykapana teraz kolej na Ole z kapiela.a potem chwila tulenia i spac.wiec ja juz sie zegnam.dobranoc mamulki
  10. dziekuje mama2 dobrze wiedziec ze sa tacy ludzie jak wy. a co do karmienia to ja Oliwi nigdy na dworze niekarmilam bo sie krepowalam,a teraz siadam na lawce gdzies na boku zakrywam pielucha i karmie.i wiecie dzis jak jedna kobieta przechodzila to sie usmiechla i jeden tatus chyba jego dziecko mialo10-11miesiecy tez sie tak usmiechnol.to takie byly usmiechy zyczliwe.wiec ja juz stwierdzilam ze tylko ograniczeni ludzie by krzywo patrzyli.
  11. mama2 ja dzis na dworze bylam od13.30 do 18.30 jedno karmienie w polowie pobytu na podworku i pupa przebrana w samochodzie a ja ide poprostu do parku i siadam na lawce a Oliw skacze na placu zabaw bo u nas w kazdym parku jest plac zabaw....M do nas przyjechal do parku odprowadzil do domu teraz poszedl po auto. ja juz niebede wam marudzic zamierzam stawic czola przeciwnoscia jakos damy rade dla dziewczynek :)
  12. ok ja uciekam szczescie male wzywa
  13. mama2 trudno niereagowac na posty Lutki one sa niepowtarzalne.... a dla Ciebie miliard buziakow wiesz za co
  14. mama2corunlutkajola22Mama2 on jest zmobilizowany - chodzi o to że aż za bardzo, ale to dobrze. Wczoraj już po zgaszeniu światła jękłam tak bez powodu, a on na równe nogi się zerwał - i mówi "co się dzieje - jedziemy" Śmieszne to trochę ale i bardzo miłe. Biedny mój w nocy też jest śmieszny. dziś jak nad ranem wzięlismy młodego do łóżka bo stękał, Misiek po chwili (nieprzytomny) położył rękę na mojej mizernej (już) piersi -zaczął masowac mówiąc: cichutko, spokojnie Szymuś (myslał, ze masuje jego brzuszek ) hihi a jeszcze wracajac to pewnie go z bledu niewyprowadzilas....
  15. lutkajola22mama2Jola to juz tuz tuz jak sie tak macica stawia a Twoj M napewno jak juz przyjdzie co do czego to sie zmobilizuje ze az sie zadziwiszMama2 on jest zmobilizowany - chodzi o to że aż za bardzo, ale to dobrze. Wczoraj już po zgaszeniu światła jękłam tak bez powodu, a on na równe nogi się zerwał - i mówi "co się dzieje - jedziemy" Śmieszne to trochę ale i bardzo miłe. Biedny mój w nocy też jest śmieszny. dziś jak nad ranem wzięlismy młodego do łóżka bo stękał, Misiek po chwili (nieprzytomny) położył rękę na mojej mizernej (już) piersi -zaczął masowac mówiąc: cichutko, spokojnie Szymuś (myslał, ze masuje jego brzuszek ) hihi
  16. to nie na moje nerwy poplakalam sie i nawet niewiem co napisac
  17. Ewciaaa jak wasze krocze??? długo się goiło??? bo ja siedzieć za bardzo niemoge a w sobote chrzciny i jak ja będe w kościele siedzieć ?! mama2 ale z tego co pamietam Ewcia ma byc chrzesna... Ewciu u mnie troszke to trwalo dopiero teraz zaczynam normalnie siedziec ale tu to sa konowaly i dali mi zwykle szwy do srodka bo ja peklam w srodku i mam tam zwykle szwy koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  18. to niezupelnie tak bo duzo swojego wkladu w tej sytuacji ma moj M czasami mi sie wydaje ze kocham bez wzajemnosci owszem takich dni jest malo ale takie wlasnie chwile 10 razy mocniej na nas dzialaja niz te szczesliwe. czasami sie zastanawiam po co mi to bylo potrzebne ten caly zwiazek przeciez bylysmy same z Oliwka szczesliwe.jedyne czyste dobro i szczescie z tego to Alexandra.... a tak ogolnie to zygac mi sie chce jak pomysle o sobie..... i podjelam decyzje ze jesli M zemna niewyjedzie z tad to wyjade sama z dziewczynkami.
  19. ja tez zapraszam na NK AGATA MAMIAK
  20. DaffodilEwciaawitam poniedziałkowo jak WY to robicie że macie czas na forum ???????Aha, w SR mówili, że w lodówce pokarm nawet 4 doby może stać. I można dolewać pokarm z kolejnych odciągnięć, ale najpierw trzeba ten świeżo odciągnięty schłodzić do temperatury tego wcześniejszego i dopiero wtedy łączyć. o i ja dziekuje za ta informacje bo ostatnio sie nad tym zastanawialam.
  21. witam. Ewcia mojej nie po kazdym karmieniu sie odbija. my o 15 kolejna rozmowe o mieszkanie,choc niewiem czy to ma sens...ja juz niechce tu mieszkac po tym co mnie w sb spotkalo mam dosc kurwa wole klepac biede w Polsce....narazie ustalilismy ze czekamy az Oliw szkole skonczy 17lipca potem albo na drugi koniec Holandi sie przeniesiemy albo ja wracam do Polski nawet bez M.bo juz dluzej zlosliwosci i podlosci ludzkiej niezniose.wiecznych anonimowych sms gluchych tel etc.odpuszczam poprostu odpuszczam
  22. witam sie i ja u nas tez sloneczna piekna pogoda.Oliwia juz godz je sniadanie i powoli trace cierpliwosc my dzis znowu idziemy mieszkanie ogladac juz niewiem ktore to z kolei i co z tego wyniknie.
  23. Lutka sliczny avek a co do mojego tematu to szkoda slow...niechce mi sie pisac o tym i niewiem czy jeszcze wogole tego chce Guniu ale cudny twoj synus i maz tez ladnie sie prezentuje mama2 wypoczynku zycze.i duuzo sily.
  24. Sylwia nieprzejmuj sie masz dowod nadania i wsio ja jak pierwszy raz sie rozliczalam to wogole chyba w czerwcu bo niewiedzialam ze musze;p mialam 18lat
  25. Lutka zdjecie cudne!!!mam nadzieje ze w pierwsza rocznice ja tez bede miec takie....o ile dojdzie do tego slubu...a jaki tlusty??Ty chyba tlusciocha niewidzialas a co do krzyza to tak mnie tez boli jak sie schyle to czasem mam problem zeby sie wyprostowac a swierzo po porodzie to jak lezalam na plecach to mnie bardzo bolal.teraz tylko przy schylaniu Jolcia22 dzieki za info o Joli30 i Nikusiu mama2 dzieci ponoc maja takie dni ze wymagaja duzo uwagi albo ze caly dzien przy cycu ciesz sie ze i M go umie uspokoic bo moja jak miala taki dzien to tylko cyc...i tylko ja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...