
katja79
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katja79
-
Daffodilkatja79kurcze a ja znów sie wkurzylam po pomiarze cukru niby zupke mialam dietetyczna ale drugie danie niekoniecznie i odrazu cukier 160 nie wiem juz sama czy zupy zjadlam za duzo i mialam za mala przerwe miedzy posilkami czy co bo juz kiedys jadlam takiego pieczonego kurczaka i bylo ok a teraz kurcze taki wynik oczywiscie strasznie sie martwie o Maje kurcze tyle sie naczytalam ze ta cukrzyca taka niebezpieczna a jeszcze jak mam takie skoki to juz wogóle co za cholerstwo!!!Katja a może rzeczywiście przerwa pomiędzy posiłkami była za mała? Chyba to musi potrwać parę dni, zanim rozpracujesz tą dietę. W końcu nie u wszystkich cukier podnoszą te same produkty... A robisz sobie jakieś notatki? Będziesz się jeszcze z jakimś lekarzem konsultować? tak robie tzn musze zapisywac co jadlam danego dnia i 4 pomiary cukru no i jak bede 10 u mojej pani dr to zadecyduje co dalej.
-
Daffodilgunia43DaffodilM. będzie za godzinę, a mnie się zachciało horrorów oglądać... I teraz w całym mieszkaniu światła pozapalane... i boję się ruszyć gdziekolwiek Odwazna jestes. Ja to sie tak nakrecam, ze z domu bym musiala do ludzi wyjsc po takim seansie w samotnosci, bo potem caly dom mnie starszy.No właśnie, jak widać, wcale odważna nie jestem :) Ten film mnie od dawna kusił, a mój M. już chyba woli oglądać komedie romantyczne niż horrory Taki strachuś z niego :) No to musiałam sama :) Daffodil jaki ogladalas??? ja tez lubie horrory ale mój M tez niekoniecznie chce je ze mna ogladac, wiec najczesciej ogladam sama a potem boje sie isc do lazienki
-
jola.grodeckaA ja wlasnie wrocilam ze spacerku ktory wydlurzyl sie do sklepu mothercare no jak zwykle nakupowalam musze schowac oby M. nie zobaczyl i kupilam sobie biustonosz taki do karmienia i jeszcze kupilam ten specyfik do sluchania jak sie rusza i jak mu serduszko potakuje oj stracilam tyle kasy ale przynajmniej poprawilam sobie chumorek i jestem zadowolona. Ja bym sie oczywiscie bala ze bede schizowac i zazdroszcze odwagi no to teraz pewnie cale dnie bedziesz nasluchiwac...:)
-
kurcze a ja znów sie wkurzylam po pomiarze cukru niby zupke mialam dietetyczna ale drugie danie niekoniecznie i odrazu cukier 160 nie wiem juz sama czy zupy zjadlam za duzo i mialam za mala przerwe miedzy posilkami czy co bo juz kiedys jadlam takiego pieczonego kurczaka i bylo ok a teraz kurcze taki wynik oczywiscie strasznie sie martwie o Maje kurcze tyle sie naczytalam ze ta cukrzyca taka niebezpieczna a jeszcze jak mam takie skoki to juz wogóle co za cholerstwo!!!
-
elwiraJa dzisiaj cały dzień w łóżku z Gabrysia bo mała się przeziębiła, poza tym brzucho nadal mnie boli. Moj M rozmawiał z kolega o mnie i jak tylko wrócił ze szkoły zona tego kolegi dzwoni czy wszystko ok i jak się czuje a po 5minutach mówi - jutro niech twój da mojemu M twoja próbkę moczu to sprawdzę co i jak zanim szpital się odezwie ( okazało się ze ona pracuje w polskiej przychodni) Niedawno ich poznaliśmy wiec nie było okazji tak naprawdę pogadać kobieta mnie zaskoczyła ale bardzo się ciesze bo jutro już powinnam wiedzieć coś więcej co się dzieje.Bardzo wam wszystkim dziękuje za wsparcie jak zawsze jesteście niezastąpione Fajnie ze poznaliscie tych ludzi i ze moga pomóc ( chyba sporo rzeczy które nas spotyka nie dzieje sie przypadkiem:)) najwazniejsze ze sie bedziesz wiedziala wczesniej o co chodzi.
-
jola22No to nadrobiłam zaległości.Juz jestem po wizycie - nic nowego sie nie dowiedziałam. Zmierzono mi ciśnienie, zbadano mocz, położna zmierzyła mi brzuch i powiedziała, że jak na ten tydzień ciąży to jest w sam raz. Moja Juleńka leży sobie w poprzek - główkę ma po prawej a dupkę po lewej stronie. Ma czas do 36 tygodnia żeby fiknąć kozła. Nadal mam brać żelazo, bo jak to położna określiła "w ciągu 3 dni hemoglobina nie mogła mi podskoczyć o jedno oczko do góry z 10 na 11". Dziwne to, no, ale który wynik jest dobry nie mam pojęcia. Dostałam też szczepionkę z przeciwciałami - trochę bolało, ale byłam dzielna. No i tak wyglądała moja cała wizyta. Po wizycie skoczyłam na zakupy, no i kupiłam mojej Julci 2 pary spodenek. Zaraz będą zdjęcia. Jola no to suuper ze masz ten zastrzyk juz za soba a Julcia jeszcze troszke i okreci koziolka na calego i zostanie glowa w dól zobaczysz, najwazniejsze ze brzunio wymiarowy a zakupy wszystkie boskie chyba Ci conieco zginie...
-
mama2Ja na obiad zrobiłam na szybko fasolke szparagowa z bułka tarta , zjadłam pol kilo!!! juz od 3 dni nie jadlam normalego obiadu nnawet nie mam ugotowac czegos porzadnego mmmmmmmmmmmmmm pychotka!!!!
-
Ewcia ale fajna foteczke dodalas na nk :) a ta pila za toba to taka do cwiczen? teraz jak znalazl... brykasz na niej? podobno dobrze na kregoslup robia takie cwiczenia...
-
gunia43katja79gunia43 Ja jeszcze nic, bo maz pozno przyjdzie. Robie taki niemiecki specjal, ale ta nazwa pewnie nic ci nie powie, cos jakby pieczen rzymska, do tego bedzie kapusta kiszona duszona z jablkami i cebula i ziemniaki, ale tylko dla meza, ja zjem bez. Jutro ryba, ale gotowiec. Kupilam mrozona w Aldiku, taka zapiekana z mozarella i pomidorami, bo mielismy ochote. Jak to jest z tluszczami w tej diecie?tluszcz tez niestety zabroniony ale ja troche jem oj dzis chyba sie podlacze pod obiad mojego M i zjem troche pieczonego kurczaka bo juz naprawde na nic gotowanego nie mam ochoty ale ogólnie pieczone, smazone niestety zabronione Katja - Ale jakbys zjadla kurczaka np. bez skory to by bylo jak gotowane. Ja tak czesto robilam jak bylam na diecie. Troche tluszczu przeciez musi byc. Potrzebny jest malenstwu. Chyba zbyt drastyczna diete Ci ta twoja pani doktor zadala. Ja czytalam ze tluszcz tez jest wazny przy cukrzycy. Nie pamietam juz gdzie bo bym linka dala. A co do moich kilogramow to dzisiaj mam znow na plus to co milam wczoraj na minus. To chba woda, bo juz serio nie weim. Wczoraj na wadze 72 a dzis 73,5 znowu!!!!!!!! No wlasnie taki mam zamiar obiore go ze skóry i tyle, a co do tych tluszczów to dokladnie nie wiem ale wszystko kazali jesc chude nabial, pieczywo no i mieso tylko gotowane ehhh rece opadaja a u ciebie kochana na tej wadze to napewno woda... ale wazysz sie zawsze rano po siusianiu i w bieliznie?:)
-
lutkaisabelakurcze, niech mnie ktos pogoni do gotowania, siedze przed tym laptopem i nic jeszcze nie zrobilam... wyjelam mieso z lodowki... A starsza corka juz jedzie do domu. KOPNIJCIE MNIE W MOJ CIEZKI TYLEK!!!ciężko mi nogę podnieść, mogę co najwyzej zaproponować obiadek na wynos. Lutka postaraj sie do maja jeszcze daleko a Ty juz taka niegramotna??:36_2_34::36_2_34:
-
gunia43isabelakurcze, niech mnie ktos pogoni do gotowania, siedze przed tym laptopem i nic jeszcze nie zrobilam... wyjelam mieso z lodowki... A starsza corka juz jedzie do domu. KOPNIJCIE MNIE W MOJ CIEZKI TYLEK!!! Kopnelam! Poczulas???? no tego jeszcze u nas nie bylo....wirtualne kopniaki?????:36_2_34::36_2_34:
-
pat-kisabelakatja79Gunia co dzis pitrasilas???? ja mam kalafiorowa w której zwazyl mi sie jogurt a na drugie danie nie mam pomyslu cholercia.ja robie mielone kotlety. Katja, next time, zeby sie nie zwazylo wlej jogurt do miski i do jogurtu lyzeczka wlewaj zupe (powoli) jak juz bedzie ciepla mieszanka jogurtowo-zupowa to dopiero do gara. Chyba, ze jogurt juz przeterminowany to nic juz nie zdzialasz ;) hmm... dobra rada. ze smietana pewnie tak samo? choc ja tez wole jogurt w zupie czy sosie. czasami zabielam nawet mlekiem jak nic innego nie ma pod reka hmmmm ja do czasu diety jogurtu naturalnego w reku nie mialam bo nie lubie ale postaram sie ogarnaci moze nastepna bedzie okchociaz na dwoje babka wrózyla...
-
isabelakatja79Gunia co dzis pitrasilas???? ja mam kalafiorowa w której zwazyl mi sie jogurt a na drugie danie nie mam pomyslu cholercia.ja robie mielone kotlety. Katja, next time, zeby sie nie zwazylo wlej jogurt do miski i do jogurtu lyzeczka wlewaj zupe (powoli) jak juz bedzie ciepla mieszanka jogurtowo-zupowa to dopiero do gara. Chyba, ze jogurt juz przeterminowany to nic juz nie zdzialasz ;) Isabelka dzieki kochana ja wlasnie tak robilam a i tak sie cholercia zwazyl moze za szybko dolewalam tej zupy no cóz trening czyni mistrza do tej pory zawsze robilam zupy ze smietana i nie bylo problemy a ten jogurt taki kwaskowy (mimo ze data ok :))ze mam wrazenie ze nie ma mocnych na to ze sie wazy...ale spróbuje sie bardziej zaangazowac w nastepna zupe
-
gunia43katja79Gunia co dzis pitrasilas???? ja mam kalafiorowa w której zwazyl mi sie jogurt a na drugie danie nie mam pomyslu cholercia. Ja jeszcze nic, bo maz pozno przyjdzie. Robie taki niemiecki specjal, ale ta nazwa pewnie nic ci nie powie, cos jakby pieczen rzymska, do tego bedzie kapusta kiszona duszona z jablkami i cebula i ziemniaki, ale tylko dla meza, ja zjem bez. Jutro ryba, ale gotowiec. Kupilam mrozona w Aldiku, taka zapiekana z mozarella i pomidorami, bo mielismy ochote. Jak to jest z tluszczami w tej diecie? tluszcz tez niestety zabroniony ale ja troche jem oj dzis chyba sie podlacze pod obiad mojego M i zjem troche pieczonego kurczaka bo juz naprawde na nic gotowanego nie mam ochoty ale ogólnie pieczone, smazone niestety zabronione
-
gunia43katja79gunia43 Straszne z tymi wlosami. I do tego brwi. Ja to bym normalnie caly czas chyba wyla!!!!!! NO i kolejna majowka po nieprzespanej nocy. To chyba przez to, ze zbliza sie godzina X i mysli juz nam sie w glowie klebia. Teraz Katja bedzie wszystko dobrze i w maju urodzisz sliczna dziewczynke. Juz tyle przeszlysmy, wiec teraz to tylko z gorki!No te brwi chyba najgorsze wyobrazacie sobie 30 letnia dziewczyne z nartsowanymi kredka brwiami...wyglada jak klown:36_2_34: Ladnie tak sei smaic z kolezanki :-) A swoja droga to niezle :-) No nie ladnie ale ciezko sie bylo opanowac.:)
-
Gunia co dzis pitrasilas???? ja mam kalafiorowa w której zwazyl mi sie jogurt a na drugie danie nie mam pomyslu cholercia.
-
isabelaDzis robilam fotki by wrzucic na NK (kolezanki juz mnie molestuja od dluzszego czasu o nowe foty). Kurcze ciezko zrobic sobie - WIELKIEJ dobre foty. Wam to moge siebie pokazywac nawet z golym brzuchem i w gaciach. No prosze jak sie ogarnela nasza Isabelka i makijaz i strój do koszuli nie podobny szkoda tylko ze nie wreczylas aparatu córce byloby tak w pelnej okazalosci ujecie ale sliczna z Ciebie brzuchatka naprawde.
-
gunia43katja79hej babeczki ja dopiero teraz zagladam wczesniej mialam goscia byla u mnie kolezanka która wczoraj spalila sobie wlosy bo jej ogien wybuchl z kominka prosto w twarz na szczescie skonczylo sie tylko na tym ze musiala obciac wlosy na krótko ( a miala piekne dlugie loki a ze jej sie wlosy bardzo kreca to zapuszczanie trwalo naprawde dlugo) i na namalowanych brwiach i sporo krutszych rzesach, przyjechala bidulka z samego rana soie wyzalic... a ja tez jakos wczoraj nie moglam spac caly czas myslalam o tej bidulce która stracila swoje dzieci i jakos tak i mi sie przypomnialo co ja przezywalam rok temu...i tak sie mysli w glowie klebily ze zasnelam po 2 ale widze ze nie tylko ja mialam zla noc.. Straszne z tymi wlosami. I do tego brwi. Ja to bym normalnie caly czas chyba wyla!!!!!! NO i kolejna majowka po nieprzespanej nocy. To chyba przez to, ze zbliza sie godzina X i mysli juz nam sie w glowie klebia. Teraz Katja bedzie wszystko dobrze i w maju urodzisz sliczna dziewczynke. Juz tyle przeszlysmy, wiec teraz to tylko z gorki! No te brwi chyba najgorsze wyobrazacie sobie 30 letnia dziewczyne z nartsowanymi kredka brwiami...wyglada jak klown:36_2_34:
-
jola.grodeckakatja79DaffodilKatja Najważniejsze to pogodzić się ze stratą (bo zapomnieć pewnie się nie da) i iść naprzód. Tobie udało się to znakomicie, a już za trochę ponad 2 miesiące będziesz mieć Majeczkę przy sobie. A koleżance współczuję, musiała się porządnie wystraszyć. Dobrze, że twarzy nie poparzyła!! Oj tak masz racje kochana trudno ale cóz trzeba zyc dalej u mnie czas leczyl rany a potem Maja podzialala jak prawdziwy kompres na serce ...czasem jeszcze mysli wracaja ale nie jest juz tak bardzo smutno.Naprawde nie zycze nikomu takiej tragedi bo to co wtedy przechodzi kobieta nie da sie opisac slowami poczawszy od diagnozy, porodu i powrotu do codziennosci...koszmar.... ale czlowiek twarda sztuka zniesie duzo... A kolezanka fakt miala duzo szczescia ze sobie buzi nie poparzyla a wlosy co tam kiedys odrosna i tyle. Dobrze ze nic jej sie nie stalo ja ostatnio chcialam dolac wody do zupy i wylalam sobie na brzuch mam troche poparzony ale juz wszystko sie goi nie wykluczone ze bedzie blizna tak sie zalatwilam i maly sie obrazil moze na to ze sie nie rusza boze a moze cos sie stalo E napewno nic mu nie jest ja tez juz sie poparzylam nie raz co prawda nie na brzuchu ale zawsze przychodza mi do glowy te przesady ze jak sie mama poparzy to w tym miejscu dzidzia bedzie miala znamie no to moja Maja musialaby miec ich juz naprawde duzo, nie martw sie Jola napewno nic sie nie stalo
-
Gabrysia J.JJestem młoda mama i za 2miesiące urodze swoje 1dzieko! Troszke sie boje czy poradze sobie ze wszystkim np: porodem , załatwianiem spraw i dokumentów ! Pomimo że mam rodzine i sa zemną na wsparcie nie mam co liczyc bo kazdy ma swoje zycie dom dzieci!! Dlatego zostałam ja imój partner. Dodajcie mi jakoś otuchy i może pomocy w załatwianiu spraw pokolei! Witaj Gabrysiu :36_4_11: i rozgosc sie i pisz czesto
-
lutkakatja79Lutka a ta torbe duza kupilas? ja jak bylam w szpitalu i akurat wypisywali kobiety z maluchami do domu to wszystkie mialy takie srednie walizeczki a ja torby mam ale albo za male albo takie kolumbryny ze chyba tez musze kupictaka średnia chyba (na 32 l), dopiero po zakupie (jak zwykle na szybko w przerwie w pracy) zaczęłam sie zastanawiac czy będzie ok. Taka jak na zdjęciu tyle że ładniejszy kolor i bez wzorków. no bardzo fajna ale upchniesz sie w nia?
-
jola.grodeckakatja79jola.grodeckamama2 pisalas kiedys jak sie nie myle o takim urzadzeniu co mozna podsluchac czy bije serduszko dziecka ze cos takiego posiadasz jak on zdaje relacje ? Poniewaz moj maly jest leniwy i martwie sie nie wiem czy cos takiego nie kupicJolu G nie martw sie my z Ewcia tluczemy ten temat juz od dluzszego czasu poprostu nasze maluchy sa spokojniejsze i tyle a juz niedlugo nadrobia zaleglosci na zewnatrz zobaczysz. a tak poza tym to bardzo sie ciesze ze w koncu jestes aktywniejsza i juz nie tylko czytasz ale i piszesz tak trzymaj!!!!:36_3_16::36_3_16: katja to specialnie dla Ciebie az sie balam ze mnie sprawdzsz ze jestem aktywna a nic sie nie odzywam.HIHIHI A tak naprawde zawsze mnie korcilo cos sie wtracic ale widocznie musialam poukladac swoje problemy w glowie i juz mi troche lepiej. A do Was Kochane tak sie przyzwyczajlam ze mam wrazenie ze Was znam cale lata. I jakos fajnie nosic ciaze w takim gronie!!!! No widzisz suuper ze tak sie przelamalas napewno bedzie Ci latwiej a nam weselej bo bez JoliG to juz nie tak jak z JolaG a to przyzwyczajenie to sie nazywa uzaleznienie...juz chyba wszystkie tak mamy. Ostatnio mój M zapytal czy jak urodze to ma mi przywozic laptopa do szpitala???
-
Ewciaakatja79Ewciaatak i rożki daja ale tylko na czas bycia w szpitalu No prosze u nas to chyba nie do pomyslenia w kazdym szpitalu trzeba miec swoje. Ewcia a co do ruchów to absolutnie nie mam zamiaru osiwialabym jak nic... ostatnio znów sie tak nakrecilam ze myslalam ze jobla dostane ale zadzwonilam do przyjaciólki która ma rocznego brzdaca i ona ustawila mnie do pionu jej maly tez bardzo malo sie ruszal a jak juz mial faze aktywnosci to trwala ona góra 30 min( u mnie wlasnie tak jest mala bryka 15-20 min góra i potem idzie spac i czuje tylko pojedyncze ruchy)i tez wlasnie glownie sie krecil nie kopal bo oczywiscie to tez mnie martwilo.... a teraz jest tak ruchliwym dzieckiem ze glowa mala nie usiedzi na tylku 2 minut wiec pomyslalam sobie ze nie ma sie co denerwowac i tyle przynajmniej narazie jestem spokojna katja ja też nie licze bo tak samo bym osiwiała, u mnie mała jest aktywna wtedy gdy siedze, ale są to ruchy słabe i rzadkie bardziej takie przesuwanie pod skórą jak wąż, od czzasu do czasu da 1 kopniaka i tyle Ewcia Twoja Zuzia i moja Maja sa poprostu lustrzanym odbiciem bo moja zachowuje sie identycznie ...chyba sie zmówily i tyle
-
Daffodilkatja79hej babeczki ja dopiero teraz zagladam wczesniej mialam goscia byla u mnie kolezanka która wczoraj spalila sobie wlosy bo jej ogien wybuchl z kominka prosto w twarz na szczescie skonczylo sie tylko na tym ze musiala obciac wlosy na krótko ( a miala piekne dlugie loki a ze jej sie wlosy bardzo kreca to zapuszczanie trwalo naprawde dlugo) i na namalowanych brwiach i sporo krutszych rzesach, przyjechala bidulka z samego rana soie wyzalic... a ja tez jakos wczoraj nie moglam spac caly czas myslalam o tej bidulce która stracila swoje dzieci i jakos tak i mi sie przypomnialo co ja przezywalam rok temu...i tak sie mysli w glowie klebily ze zasnelam po 2 ale widze ze nie tylko ja mialam zla noc..Katja Najważniejsze to pogodzić się ze stratą (bo zapomnieć pewnie się nie da) i iść naprzód. Tobie udało się to znakomicie, a już za trochę ponad 2 miesiące będziesz mieć Majeczkę przy sobie. A koleżance współczuję, musiała się porządnie wystraszyć. Dobrze, że twarzy nie poparzyła!! Oj tak masz racje kochana trudno ale cóz trzeba zyc dalej u mnie czas leczyl rany a potem Maja podzialala jak prawdziwy kompres na serce ...czasem jeszcze mysli wracaja ale nie jest juz tak bardzo smutno.Naprawde nie zycze nikomu takiej tragedi bo to co wtedy przechodzi kobieta nie da sie opisac slowami poczawszy od diagnozy, porodu i powrotu do codziennosci...koszmar.... ale czlowiek twarda sztuka zniesie duzo... A kolezanka fakt miala duzo szczescia ze sobie buzi nie poparzyla a wlosy co tam kiedys odrosna i tyle.
-
Daffodilkatja79Lutka a ta torbe duza kupilas? ja jak bylam w szpitalu i akurat wypisywali kobiety z maluchami do domu to wszystkie mialy takie srednie walizeczki a ja torby mam ale albo za male albo takie kolumbryny ze chyba tez musze kupicJak masz mniejsze, to zawsze można wziąć dwie: jedna z Twoimi rzeczami i jedna dla maluszka. Tak podobno nawet wygodniej. w sumie racja troszke bede jak czeczenka ale co tam