-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mamuskastyczen
-
dzien dobry kobietki!! jak sie czujecie?jak humorki. u mnie jako tako jakas ociezala jestem i najchetniej zaszylabym sie w domku na kanapie oczekujac rozwiazania.echh ...tez sie zastanawiam jak to bedzie , a wlasciwie im blizej porodu tym bardziej chialabym miec to za soba bo nerwy mnie zzeraja....upsssss. milego dzionka!! :36_4_1:
-
Zyczonka sie zdublowaly upsss:)
-
GRATULACJE KOCHANA!!! MICHELLE JEST PRZEPIEKNA!!! DUZO ZDROWKA DLA WAS I WSZYSTKIEGO NAJNAJ...!!!!:36_3_9::36_3_9::36_3_9::36_3_9:
-
GRATULACJE KOCHANA !!!!!!!!!!!!! MICHELLE JEST PRZEPIEKNA!!! ZDROWKA DLA WAS I WSZYSTKIEGO NAJNAJ!!!!!
-
witajcie!! My juz po obiadku i po kawce(pije inke ze wzgledu na to troszke za wysokie cisnienie).U nas wszystko dobrze.Mala spi grzecznie od czasu do czasu dajac o sobie znac:36_4_13:. Pogoda u nas tez pomalu jesienno-zimowa z tym ze w tym klimacie to objawia sie deszczem i zawierucha jak dzis np. troszke sie denerwuje moja kumpelka od rana jest na porodowce wszystko idzie dobrze ale jakos dlugooooooooo:36_2_46: madzia-i jak bylas w szpitalu, co tam sie dzieje?jak sie czujesz?daj znac kruszynko. ania-nie martw sie nie tylko ty nie masz w czym chodzic...dresik i jedna para ciazowych spodni, heh a kurtki to wszytskie poodpinane..-czuje sie jak to zwierzatko hihi. emka-a jaki masz login na NK? jak u reszty kobietek?jak mija sobota>? papa
-
czesc kobietki!! dzis zalatana caly dzionek ,bylismy w mother care dokupic pare drobiazgow i juz chyba mamy wszystko dal Malutkiej, tylko czekac a czas leci...juz prawie 9 m-c upssss i jeszcze mielismy gosci bo M mial urodzinki.Padam, goscie tez potrafia zmeczyc...:) zajrze z rana to Was sobie doczytam. spijcie slodko
-
dzien dobry kobietki!!:36_3_9: jak tam zdrowka? .u mnie dobrze, dzis dla odmiany podbrzusze troche pobolewa , takie lekei w sumie jak przed miesiaczka wiec da sie zniesc,bylam u dzis u mojego gin na pomiarze cisnienia i bylo lepsze ale wciaz troche za wysokie brrrr.Kazal lezec caly weekend i znowu zmierzy w nast tyg.nie wiem jak to lezenie przezyje bo mnie nosi okropnie a jeszcze pare rzeczy trzeba dokupic dla Malej. anka-ludzie sa chamscy o moheroweeee to juz zwlaszcza , smiechu warte.....wiesz co sie robi w takich sytuacjach ,wymusza sie dobre zachowanie.jak kuba bogu...nie ma innej opcji. magdzia-ja mam mieszane uczucia co do pobytu mojego pana przy porodzie.... on chce i w sumie sama nie wiem , czy powinnien i czy da sobie rade hehe:) a co do zgagi to trzeba to przebolec, po porodzie zniknie,juz przywyklam hehe ze jak nie to boli to cosik innego:) emka-lozeczko i wozeczek sliczne.swietny wybor. anetka-jak sie czujesz?? miska-jak brzuszek przestal bolec? milego dnia w szampanskim humorku wam zycze!!zajrze pozniej.
-
fajnie ze humorki Wam dopisuja!! mnie meczy okrutnie wstretna zgaga, pije mleko i biore rennie ale jakos kiepsko pomagabrrrrrrrrr. madziu-gratuluje warunkow szpitalnych, to sie chwali, ze bedziesz czula sie tam komfortowo.latwiej ci bedzie to wszystko zniesc:)a jak mezus bedzie przy porodzie? Ja caly czas sie zastanawiam... ada-masz super faceta, wie jak poprawic humorek ukochanej!!!! spokojnej nocki wszystkim zycze.wyspijcie sie
-
czesc kobietki!! jak tam u Was dzisiaj? u mnie dobrze plecki troche bola, tradycyjnie jak to po sprzatanku:)wymyslam juz co sie da zeby miec zajecie w domku, zeby glupie mysli odgonic i nie da sie ukryc dla figury...siedzac w domu mozna sie rozleniwic na maksa , a i porod pewnie wtedy ciezszy i za wysokie obroty po nim, wiec staram sie jak moge .. maniulka-no fakt tu u mnie calkiem niezla pogoda jak na koniec listopada i to lubie najbardziej .okres listopad -marzec, prawie zawsze slonecznie i nie za goraco . madziu-tesknota to glowny powod powrotu, strasznie zzyta z rodzinka jestem i naprawde okropnie tesknie.Z tym sie z Toba zgodze, w pl to jest niezaciekawie.A widze z perspektywy czasu (1,5 roku jestem)ze bedzie ciezko sie przestawic na te realia.Tutaj nie mamy za wiele zmartwien, tez zyje sie spokojnie na wiele wiecej rzeczy nas stac itd.. a wiec Madziu jak Cie pogoda do reszty znudzi, zapraszamy do nas,tutaj slonca nie brak:) madziu74-podziwiam wytrwalosc!!trzymaj sie dzielnie .Pogodzic to wszystko ze soba(macierzynstwo, szkola) to nie lada wyczyn.I pamietaj jak Tobie smutno i zle ze kiedys to na pewno zaprocentuje.. anetko-ciesze sie ze masz spokoj z urzedowymi sprawami do lutego.fajnie sie ta babka zachowala. emka-gratuluje malych postepow z tesciowa. zmykam, cos slodkiego bym zjadla ide sprawdzic w szafkach czy cos jeszce mam tymczasem ciezaroweczki!milusiego popoludnia.:36_4_9:
-
hej hej!!mala fika cos spac nie moge. madziu-no tak tak dziwny region ten cypr:):)zupelnie inna mentalnosc, realia i rzecz jasna pogoda.Czlowiek troszke czuje sie tutaj jak na wakacjach z racji ciepla przez wieksza czesc roku ofcourse:)(teraz mamy nieco ponad 20 w dzien ).Roznica czasu jest +1 h do przodu. Dobrze sie tutaj zyje, , pogoda fajna(jak dla mnie to teraz idealnie, upalow nie znosze ponad 40 to nie dla mnie). echh wszedzie dobrze ale w domu najlepiej.planujemy z M powrot do polski ale jeszcze nie teraz.a jak to jest u Was?na stale planujecie zostac w UK?podoba sie Tobie na emigracji, warunki zycia etc?slyszalam ze opieka medyczna jest naprawde dobra(znajoma rodzila w uk i naprawde chwalila jak sie opiekoowali nia i dzidziusiem)i pare inych rzeczy. spokojnej nocki.
-
witajcie wieczorkiem!! madziu-taka madra to ja nie bylam , w pewnym momencie stwierdzialm ze koniec , basta czytania tych netowych rewelacji.Po co nam to...przeciez nasze dzieciaczki rosna zdrowo, wszytsko gra wiec po co sie martwic i straszyc a tak w ogole dziewczynki to zobaczycie golym okeim lada dzien jakie harce to Wasze kruszynki odstawiaja:)moj brzuszek to faluje z coraz mocniejsza sila, strasznei to lubie(gdy dzieje sie to w dzien...) i tak sobie mysle ze bedzie mi tego brakowalo kiedys pewnie. emka-wlasnie idz w tym kierunku, kup mu cos co ma zwiazek z jego hobby , marzeniami....kto jak kto ale Ty chyba to wiesz. lece herbatke sobie zrobic i chyba sie wczesneij dzis poloze. papasie.
-
czesc kobietki!! jak tam u was mija popoludnie u mnie dobrzepoza malym bolem plecow, tak na zmiane -jeden dzien zgaga jeden plecy. Troszke popichcilam obiadek no i naszla mnie ochota na salatke taka tradycyjna wiec sie nakroilam ale mniam pycha wiec jakby cio to sie podziele:) anetka magadaloza dziekueje Wam za wsparcie,:36_4_11: juz mi lepiej.macie racje nie ma co sie martwic na zapas, przeciez przez cala ciaze mialam ksiazkowe cisnienie wiec pewnie to taki jednorazowy wypadek.No i czuje sie dobrze. Tak z tym netem to tak jest -naczytasz sie a pozniej zmartwienia.Tez sie naczytalam wlasnie m.in na ten teamt i dlatego nerwy.Na inne tematy kiedys tez czytalam , teraz ograniczam sie tylko co do rozwoju malenstwa na poszczegolnym etapie ciazy bo reszta to ...same wiecie..strachy na lachy... ada-nie martw sie, zobaczysz ze sie ulozy sytuacja z tata, zmieknie gdy zobaczy mala kruszynke.pewnie potrzebuje czasu zeby to sobie wszystko poukladac. a o wyjezdzie mezusia na razie nie mysl, przyjdzie na to czas to wtedy.cieszcie sie soba i ciaza a pozniej malenstwem.nic jeszcze nie jest przesadzone.on mysli o Waszym bycie i plus dla niego za to .glowka do gory-masz prezencik na pocieszenie!!:) emka-czekam na focie jak wrocisz od fryzjera:)nie ma to jak mala zmiana, to zawsze poprawia humorek kobietce.ja dopiero w styczniu po narodzinach malej, jeszce nie jest ze mna tak najgorzej heh choc odrosciki lekkie sa:) milego wieczorka wszystkim!!
-
dzien dobry ciezaroweczki kochane!! milego dzionka dla wszystkich aniu-taaak to faktycznie nie lada wyczyn brzuszek jak brzuszek przeszkadza ale te tance po nocach no coz , tak musi byc. magdaloza-jak humorek , domyslam sie ze dobry...:):) anetka-bol plecow to normalne teraz, u mnie tez sa zwlaszcza jak za duzo chodze i po sprzatanku, trzeba odpoczaac to pomaga no i cieply prysznic tak bynajmniej w moim przypadku. sluchajcie mam pytanko, czy ktoras z was miala podwyzszone cisnienie ?tak jak pisalam z mala wszystko gra, ja podczas wczorajszej wizyty mialam 145/90...lekarz oczy zrobil duze a pozniej kazal posiedziec odpoczac i po 30 min juz bylo dobre 120/85 no ale...troszke sie martwie?
-
ale sie rozpisalyscie no no moze nadrobie na dniach bo dzisiaj juz padam miska-hmm zawsze mnie zastanawia taka postawa jak kobieta kobiecie moze szkodzic...a takich facetow to tez tylko na odstrzal, zero wstydu.Zycze Tobie id zieciom zeby ta sprawa skonczyla sie pomyslnie , walcz dzielnie.trzymam kciuki. madziu74 -wytrwalosci i powodzonka, do wekendu tylko 3 dni:) anetko-dzieki za zaproszonko spokojnej nocki wszystkim kobietkom zycze, jak najmniej nerwow i smutkow. papapa.
-
witajcie kobietki!! u nas dobrze, humor troszke lepszy mala zdrowiutka, dzis bylam u lekarza.od teraz bedziemy chodzic co 2 tyg a pozniej co tydzien,to juz koncoweczka. emka-ta baba to naprawde ciezki przypadek, wydaje mi sie ze powoli powoli ale ja sobie ustawisz , zdystansujesz i stwierdzi ze nie ma zbyt wiele do gadania.cale zycie nei bedzie wam przeciez marudzic.trzymam kciuki.Ty mysl o was i dzidzi,bedzie dobrze. magdaloza-podziwiam samozaparcie w cwiczenaich-basen , ja jedynie duzo chodze i spaceruje zeby to do konca sie nie utuczyc a widze ze nie jest to zbyt trudne teraz nawet gdy sie nie obzeram-poza dresem i spodnaimi ciazowymi w nic nie wchodze no ale to jzu blizej niz dalej do porodu wiec sie dzielnie trzymam:) anetko-pasemka jak dla mnie sa super,(od paru latek je robie -braz i blond)rozswietlaja twarz, wydaje mi sie ze to fajny pomysl ale to ty musisz wiedziec jak i co. aniu i katarzynko was serdecznie pozdrawiam mam nadz ze uwas ok. i witam miske nie mialam okazji sie jeszce przywitac. lece poleniuchowac przed tv.moze pozniej zajrze.papa.
-
hej hej kobietki. znowu nie w pore brrrrr nie ma nikogo.. emka- widze ze u ciebie temat tesciowa przewija sie non stop.niezle ci zalazla za skore, ale skoro tak to zasluzyla na taka postwe z twojhej strony.rozumiem ciebie doskonale bo z moich doswiadczen zyciowych niestety wynika ze z rodzinka to sie dobrze na zdjeciu wychodzi i tez czasem...nie mowie o najblizszych ale dalszych...ciesz sie ze macie opcje mieszkania osobno, to najwazniejsze. sciskam was wszystkie ,juterkiem postaram sie zajrzec szybciej , moze w koncu sie natkne na kogos.no to papa. mam pytanko jak wasze brzuszki, czy w ostatnich dniach tez zauwazylyscie ze rosna szybciej?moj jest juz calkiem pokazny co cieszy:36_1_13:(o zbednych kg nie wspomne bo to oczywiste..ze nie ciesza)
-
witam was wszystkie kochane!!jak zdroweczka? ja dzis mam jakiegos mega focha , nerwowa jestem ze bym wszystkich po katach poustawiala.To chyba normalne-hormony ,ale mogloby sie wreszcie skonczyc bo zdaje sobie sprawe ze szalu idzie dostac ze mna:) troszke poprawia mi sie nastroj bo jutro do gin i moze zobacze Malutka:) lece sobie kolacyjke zrobic, zjarze pozniej, moze ktoras z Was zastane.papa
-
Puchnięcie pod koniec ciąży
mamuskastyczen odpowiedział(a) na Asiula1987 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
witaj Asiu!! ja puchne tez czasem mniej czasem bardziej przewaznie stopy i rece ze wygladaja tak jak piszesz u slonika.w razie co podczas nastepnej wizyty powiedz o tym swojemu gin i lez z nozkami w lekko podwyzszonej pozycji i odpoczywaj. tak teraz patrze ze mamy chyba ten sam termin porodu heh fajnie:) 4 styczen.pozdrowionka dla Ciebie i reszty forumowiczek. -
witajcie kochane!! mnie sie dzisiaj zniknelo na prawie caly dzionek pojechalismy z tata M na ostatnie zakupy dla dzidzi-moge spokojnie rzec ze mamy wszystko poza deseczka do przewijania uffff. emka-trzymaj sie dzielnie-spotkanie z tesciowa.no i mam nadz ze sie czujesz lepiej,daj znac. aniu-to ze dzidzia tak lezy to sie nie martw ma czas na zmiane pozycji.u mnie bylo podobnie w 29 tyg lezala miednicowo, teraz po ostatnim usg(32 tydz) jest glowka do dolu.naczytalam sie w necie ze mozna pomoc malenstwu w zmianie pozycji, nie wiem u mnie poskutkowalo-chodzenie na czworakach:):staram sie duzo ruszac i mowialam do brzuszka.heh miejmy nadz ze mala nie zmieni decyzji do porodu bo wtedy cc upsss... anetko-jak nastroj po sprzatanku chyba bylo ci tego trzeba:)to dobre na male chandry i humorki, mi tez pomaga grunt zeby sie czyms zajac maniulka-narobilas mi apetytu na ta salatke, podaj przepisik jesli mozesz katarzynko-witaj tak sobie czytam o twoich obawach.tak masz racje nie jestes osamotniona, tez mam obawy czy podolam, jaka bede mama , jak bardzo zmieni sie nasze zycie.Mysle ze to ze jestesmy kobietami daje nam wiare i wielkaaa sile.Bedzie dobrze. magdaloza-a gdzie nam uciekla madzia na cala sobote?;) czas spac .trzymajcie sie kochane.do juterka.:36_4_9:
-
dzień dobry kobietki!! jak tam u was?jak mija poranek, nam sie dzis pospalo:36_4_10: zjadlam sniadanko i sie zabieram za sprzatanko i male zakupy. anetka-a Ty widze kochana jestes ranny ptaszek:)ze mnie raczej spioszek, ach do stycznia na pewno nie bede sie nigdzie spieszyc pozniej mala zmieni te nawyki:)poki cio korzytam. to ja zmykam.zajrze pozniej.
-
witajcie wszystkie ciezaroweczki!!!! madziu-u mnie tez cisza z mleczkeim, cos tam niby sie saczy jakby siara ale bardzo malutko. aniu- ja biore caly czas centrum materna.lekarz wczesniej polecil mi jakies witaminy , gdy sie skonczyluy bylam w polsce wiec kupilam sobie wlasnie Centrum i sama sobie dawkuje bo wiadomo ze nawet najbardziej urozmaicone jedzonko nie zaspokoi zapotrzebowania malenstwa na wszytskie witaminki. adrianna:-fajny filmik, tez sobie mysle ze dobrze ze tylko jeden dzidzius w brzuszku... anetka -jak humorek chandra minela? kasiu-hmmm to szczerze gratuluje, ciesz sie +5kg na takim etapie , pozazdroscic.ja dotychczas +15.Nie martwie sie , wiem ze zrzuce jak bedzie na to czas, teraz sobie nie odmawiam.Moj glod wskazuje ze mala potrzebuje,ale kazda z nas ma inaczej wiec ok.moja siostra utyla 22 kg w ciazy po porodzie w ciagu 1,5 m-ca schudla wiekszosc balastu-hehe najlepszym srodkiem odchudzajacym byl jej synek... milego popoludnia kobietki!!!!
-
madziu -dziekuje za mily komplemencik:) z tego co opisujesz to naprawde fajna opieka w uk.bardzo podoba mi sie to w anglii ze mozan wybrac dogodna dla siebie pozycje, slyszalam o tym i to potwierdzasz.apropo tego to np pozycja kleczaca moze przyspieszyc akcje porodoowa bo dziala sila grawitacji-a chyab o to chodziz eby nie rodzic dobe..zgrozo. ja mam nadz ze tez bedzie dobrze,jeszcze troche i sie przekonam.
-
dziekI Szani za ta relacje.Czyli ogolnie masz pozytywne wrazenia, to najwazniejsze i co jeszcze wazniejsze masz slicznego i zdrowego bobaska. teraz tylko myslec o nastepnych
-
hej dziewczynki!! magdaloza-jesli jeszce jestes to ja tez. witam katarzynke-no powieksza sie grono stycznioweczek:) szani-powiedz jak przebiegal twoj porod-ile trwakl jak sie zaczal i ogolnie jakie wrazenia.ten temat mnie coraz czesciej przesladuje:)bardzo bym chcial miec to juz za soba.wiadomo lek przed nieznanym i fakt ze nie w polsce poteguje stracha brrrr.... adrianna-wiesz tesciowej moze sie to smieszne wydaje bo sie jej zapomnialo jak to bylo, sama tez byla w ciazy wiec powinan miec zrozumienie.kazda kobieta martwi sie o dzidzie a ruchy dziecka sa dla nas jedynym jak na razie wyznacznikeim ze jest ok.wieluu kopniaczkow zycze-niebolesnych rzecz jasna;) anetka-no znam ten bol glukoza feeee ale sie nie martw na pewno bedzie dobry wynik, daj znac jak odbierzesz wyniki. monia-.heh te kasy...coz rzec ludzie sa smieszni...najwazniejsze ze zakupy sie udaly. emka-a jak u ciebie, wszystko ok? aniu-gratuluje synka. a ja robie sie glodna...hehehe.chyba cos zjemy z mala i powoli lulu. spokojnej nocki!!!!!
-
hej kobietki!! witamy nowa stycznioweczke- aniu b zagladaj tutaj czesto, ja tez jestem swiezynka i bardzoo mi sie podoba .dziewczyny sa naprawde super.to tak jakby miec kilka siostrzyczek wiecej:) adrianna-ale wzruszylam sie jak to czytalam.ale widzisz wszytsko dobrze z mala, po prostu pospala sobie dzisiaj wiecej niz zawsze.nioo glowka do gory wszystko oki. a z tymi terminami to zawsze troszke jest rozbieznosci.u mnie 2 dni-wedlug OM 6 .styczen a teraz uslyszalam ze Amelka urodzi sie 4.Ja wam kochane tak powiem-badzmy gotowe juz na przelomie roku(zwlaszcza te kobietki co maja termin na poczatek stycznia) buziaki w brzucholki.do juterka.papapapa.:36_4_13: