Skocz do zawartości
Forum

lilu19

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lilu19

  1. Dziekuje za dodanie otuchy :) Najgorsze jest to ze teraz wszyscy w koło są w ciąży :( mojego M bratowa z drugim dzieckiem-zaszłam miesiąc przed mną, moja dobra kolezanka tez w drugiej ciąży- zaczełyśmy się razem starać 3.5 roku temu i ona spodziewa sie juz drugiego dzieciaczka :( kolezanka w pracy w 9 tc i najlepsza przyjaciółka sobie " wpadła " i spodziewa się bliżniąt.... czym ja sobie na to zasłużyłam ehhhh IRENA- Gratuluje synka :)
  2. Witam się :) Ja też przeżyłam ciąże pozamaciczną :( o dzieciątko staraliśmy sie prawie 3 i pół roku poniewaz cierpię na PCO i samoistnie nie owulowałam :( w listopadzie u.r przeszłam laparoskopie diagnostyczną po ktorej okazało się ze moje jajniki i jajowodu z zewnątrz były pokryte całe zrostami ( wczesniej nie mialam nigdy zadnych operacji ani zabiegów) zrosty zostały usunięte i jajniki podziurkowane (żeby występowala samoistna owulacja) no i lewy jajowód całkowicie niedrożny :( ku mojemu zdziwienie po zabiegu zaczełam samoistnie owulować :) i już w drugim cyklu po zabiegu ujrzałam wymarzone II kreseczki niestety moja radość nie trwała długo bo w 5 t i 2 d ciąży zaczęłam krwawić więć padło na PORONIENIE a że mieszkam w irlandii zrobili mi tylko usg stwierdzili ze macica nieciążowa endometrium tylko 6 mm wiec poroniłam samoistnie, nic mnie nie bolało więc było ok.... aż do dnia 28 lutego gdzie o 6 rano obudziłam się z potwornym bólem całego podbrzusza i pogotowie zabrało mnie do szpitala z podejrzeniem wyrostka, niestety po pozytywnym teście z krwi na Hcg okazało się że to ciąża pozamaciczna :( przeżyłam straszny szok- swiadomość poronienia była dla mnie łątwiejsza ) na usg widziałam moją dzidzie w pr.jajowodzie ktora miała już 12.6 mm lekarze próbowali uratować mi jajowód ( w końcu jedyny drożny) ale niestety musieli mi go usunąć razem z ciążą, mimo ze byl caly ale wdała sie jakaś infekcja, pozbawili mnie też rogu macicy( podobno nic nie przeszkodzi w utrzymaniu nastepnej ciazy ) tyle szcześcia w nieszczęściu ze operowała mnie bardzo dobra Pani Dr. i udrożniła mi mój lewy jajowód przy okazji ( operacyjnie) czy on będzie sprawiał swoją funkcje to się dopiero okaże.... jak narazie nadal jestem na zwolnieniu lekarskim dostałam na 6 tyg. w końcu miałam laparotomie bo laparoskopowo nie udało sie tego zrobić :( i zakaz starań przez 6 miesięcy- jak dla mnie to wieczność :( dodam ze mam 23 lata i tylko 20% szans na kolejną ciąże w tym 10% z moim jedynym operowanym jakowodem ze to będzie kolejna ciąża pozamaciczna :( pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze Was nie zanudziłam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...