Skocz do zawartości
Forum

adarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez adarka

  1. Kasia co do Jasia to myślę że nie koniecznie jest mu źle w żłobku, ale to na pewno jest ogromna zmiana w jego dotychczasowym życiu i po prostu może musi to jakoś odreagować! on była zawsze taki wrażliwy! pamiętam jak musiałaś z nim brać prysznic po jakieś imprezie czy jakichś jego przeżyciach... takie maluchy przecież nie powiedzą o swoich emocjach a jakoś je muszą rozładować! mam nadzieję że to przejściowe i ściskam was mocno! może zostaw małego z m i się wyśpij dziewczyno!:*
    a co do twoich badań to nie mam zielonego pojęcia na ten temat...

  2. ej a nas noc fatalna:( 11 godz? moje dziecko maksymalnie ( 4 razy w życiu) przespało pod rząd 6 godz! a dziś w nocy to co chwilę do cycola! ogólnie działam dziś jakoś ale mam trochę dość... jeszcze mam podły nastrój bo szykowaliśmy się rano na wyjazd do gdańska ale dupa bo ma musiał pilnie do firmy i siedzimy sami wrrr
    po południu impreza rodzinna - rocznica ślubu u wujków, jutro jakieś imieniny:)
    L śpi a ja w końcu posprzątałam lodówkę - nieznoszę tego, ale ostatnio ciągle sprzątam, aż siebie nie poznaję:P jakoś tak też lepiej mi idzie w gotowaniu, nie wiem o co to chodzi:)
    a mój Leoś mnie ostatnio właśnie też ciągle całuje, tak na mokro:D
    w ogóle taki fajny wiek teraz maluchów- choć każdy jest urokliwy
    ja zawsze lubiłam takie noworodki, ale moje dziecko mi się podoba coraz bardziej chyba im większe:D
    chciałam wam wtedy opowiedzieć jaki z niego jest niecierpliwy draniek:) bo wy opowiadacie że wasze maluchy coś tak kombinują, próbują same np coś gdzieś wepchnąć a mój to za chiny! ostatnio bardzo chce sam budować z klocków( duplo) ale jak mu nie wyjdzie za pierwszym razem to rzuca nimi po pokoju albo kopie nogą:D albo mnie woła;)
    nie ma tego po mnie bo ja zawsze bardzo uparcie i mozolnie dążyłam do celu:)
    dobra to miłego dnia dziewczny:*
    Iwona - miłej imprezki:)

  3. wrrrr skasował mi sie cały post:(
    Iwonka wszystkiego najlepszego!
    Lola cieszę się że macie fajną nianię:)
    Kasia dumni jesteśmy z Jasia, super że tak dzielnie się spisuje w żłobku! ja mam obsesję w spr zasypiania Leośka, wydaje mi się że jestem niezbędna!może metoda to pójść na całość i zostawić go z tatusiem;)
    napisałam wam dużo o Leośku bo tak mnie rozczula ostatnio( zgadzam się z wami że to fajny czas) ale teraz mi się nie chce jeszcze raz tego wszytskiego drukować, może jutro...
    powiem wam tylko że mam teraz fajnie z nim bo śpi w dzień 2-3 godz i mam w końcu trochę czasu - czad:)
    buziaki

  4. hej dziewczynki
    miałam trochę przerwę bo u nas smutne wydarzenia - zmarła męża babcia, w sobotę był pogrzeb...
    poza tym mój Michał chory, ja trochę zarażona od niego, na szczcęście mały się jakoś trzyma choć rano kaszle
    ostatnio jestem z niego mega dumna bo tak się duża sam bawi, jestem w szoku;)daje mi trochę luzu i mogę przy nim sporo zrobić w domu:)
    Kamadobrze że znajdujesz dla nas czas;)
    Zeberka fajnie że jesteś! też się dziwię że jeszcze nikt nie zaciążony u nas:D ja się piszę ale mi dopiero wraca cykl normalny:P
    pozdrawiam:*

  5. Yvone zapomniałam o nas nap;) ae ogólnie u nas ok tylko dziś się trochę martwię bo L zrobiła takie 2 kupy brzydkie i w ogóle dziś nie miał apetytu, nie wiem od czego to...
    mam znowu doła z tymi słabymi nocami u nas, tak bym chciała choć 4 godz pod rząd przesypiać! a nie wiem jak odstawić Leośka, on strasznie płacze jak nie przyjdę ja tylko M, nie da się go w ogóle inaczej opanować niż do piersi wziąć! chyba musimy jakoś o przetrzymać ale serce mi chyba pęknie!(oto moje żale;))
    Lola dobrze że masz już Bola! no to dla takiego maluszka mocne przeżycie więc musi odreagować! trzymajcie się:*
    dobranocka:*

  6. dzięki Lola;) biedna jesteś kobietko z tymi choróbskami! na pewno ciężko Ci z myślą że nie ma Cie z Bolem ale fajnie że tata tak daje radę! mój w dzień może zostawać ale w nocy ( on nigdy nie przespał jeszcze całej!!) tylko mama i nie ma opcji trochę mnie to czasem wnerwia
    Kasia współczuję że musisz wracać do pracy choć nie chcesz... ale pewnie Jaś fajnie będzie się rozwijał wśród dzieci! a chodzenie to serio nie masz się czym martwić! przyjdzie czas to zacznie chodzić z zawsze się dobrze rozwijał więc luzik!
    Karwenka współczuje choróbska okropnego! nie słyszałam o czymś takim!
    Rachotka Majka to fajna dziewczynka, ma fajny normalny dom i kochających rodziców więc na pewno wszystkie problemiki to tylko chwilowe i dacie radę;)
    buziaki dla maluszków:*

  7. o losie Lola bardzo wam współczuję... masakra że tak to wszystko wygląda! mój maż miał miał w maju zapalnie płuc to też go raz kierowoali do lekarza tam go odsyłali,raz że ma raz że nie! ja nie wiem co to są za lekarze... nie dość że się nie znają jak powinni to co gorsza człowieka traktują paskudnie
    mówiłam wam jak mnie zawiodła nasza pediatra? już do niej nie pójdę! mój Leoś tak strasznie charczał mi ciągle... po kararze iby zdrowe dziecko a warczał jak traktorek! nasza lekarka na to mu przepisywała ciągle sterydy!ja ie chciałam tyle tego ładować w małego i moja mama mi poradziła dać mu coś odkrztuśnego i przeszło po 2 dawkach!
    ja na nic oczywiście nie mam czasu:) co siądę żeby wam napisać coś to zawsze albo się bobas obudzi albo przewróci itd:)
    Lola ja też kocham buty gucie, juz od dawna do nich wzdycham:D ( na razie tylko platonicznie) ale wydawały mi się za cienkie jakoś tak na jesienne spacery(bo L dużo biega na dworzu) ale chciałam zapytać czy one jako takie kapcie domowe się nadają? L dużo chodzi w domu na boso( tak nam polecali) ale czasem by się przydało coś przyodziać:)
    mój mały się uspokoił trochę, pisałam ostatnio że wrzeszczy i wymusza, a teraz jakoś tak spokojniej:) czasem się jeszcze rzuca na podłogę, ale staram się to ignorować i jest ok;)
    pierwszy egzamin chyba zdałam - nie dałam sie łatwo złamać;P
    Beatka postaram się zaglądać na bloga:) w ogóle powiem Ci że masz taki miły głos ( wiem z filmików o Kubie) że chyba powinnaś prowadzić videobloga;)
    buziaki dla chorutków:*

  8. hej!
    mam dziecko terrorystę więc słabo z czasem!jeny co ten mój syn odstawia za cyrki! jak mu czegoś nie da lub nie pozwolę to rzuca się na ziemię i krzyczy... kopie w co się da... albo uderza głową o coś..
    staram się być spokojna i konsekwentna ale wyprowadza mnie czasem z równowagi! myślałam że takie zachowanie to później dzieci mają a nie tak szybko!!!
    MM ja też karmię przed spaniem i w nocy ( róznie bywa z ilością) chętnie bym już zakończyła to ale nie wiem jak... L nie da się uśpić na rękach ani ugłaskany czy coś... jak nie dostanie czego chce to wkręca się a taki ryk że nie umiem go opanować! musi byc cycuś! nie wiem co robić:(
    Hibi nieźle męża załatwiłaś:D zdrówka dla Juleczki!
    buziaki dla roczniaków
    :*

  9. ach fajnie że się mogłyście spotkać;)
    a u nas nadal chorobowo, Leo ma zapalenie jamy ustnej - okropna choroba:( i nasza lekarka mówi że to się będzie ciągnęło z 2 tyg.... i bombiś nic nie je! praktycznie zupełnie nic! i przez to zaczęłam znowu karmić w dzień bo to jakoś ratuje sytuację...
    ale się obijacie z pisanie kobietki!

  10. u nas niestety słabo bo L ma w buzi pełno aft paskudnych i cierpi mocno, nic nie je idt na dodatek ja się źle czuję... masakra! a mąż wjechany wrrr brak mi sił już! jutro idziemy rano do lekarza znowu
    MM mi też ciągle z tą marudką przyklejoną, choć żal mi go jednocześnie bardzo!

  11. a u nas choroba:( coś okropnego! ciągle tylko zbijam gorączkę małemu, taki bidulek z niego... ja już leżę w łóżku bo dziś miałam pobudkę przed 5! masakra!
    jeszcze mąż wyjechany służbowo więc wszystko robię z przyklejonym szkrabem do mnie... eh
    w ogóle jakieś zdołowanie mnie dopada przez to wszystko:(
    zazdroszczę spotkań i czekam na relację foto;)
    pozdrawiamy

  12. Karwenka chyba się nie ta z tymi fotelikami, chyba że jakieś ogromne auto!może jak już to jeden do przodu na siedzenie pasażera?!
    Yvone miłego wypoczynku! od nas nie chcesz odpoczywać?:) to miło:)
    Lola ja też czekam z niecierpliwością na nowości na blogu;) szczególnie teraz bo przy okazji roczku potrzeba mi inspiracji;) i bardzo mi się tak wizualnie podoba twoje dzieło i teksty też takie prawdziwe;)
    Hibi to chyba już świadome wołanie! mój Leoś już ma kilka słów których tak używa w pełni świadomie na 100%
    Bugi odpoczywaj kochana! fajnie że udało wam się wyskoczyć choć na trochę! my w tym roku nic...
    a jak bedę miała dłuższą chwilę to wam opiszę naszą ostatnią koszmarną podróż z małym brrr
    pozdrawiamy:*

  13. Bugi a Leon też najwięcej mówi jak o coś walczy;) jak jemy razem przy stole to nie chce swojego obiadu tylko nasze jedzenie to tak pokazuje paluszkiem i krzyczy : tototototototo... :P
    ostatnio mówi do mnie "tata" :( hehe jak się cieszy że mnie widzi to mówi tata ale jak mu źle to "mama" :D
    a u nas od 4 dni nie karmię w dzień i też się bałam że będzie nadrabiał w nocy ale jakoś tak wyluzował chyba i jest ok:) i nawet dziś o 4!!! go odłożyłam do łóżeczka - chyba pierwszy raz w jego życiu:)

  14. dziewczyny moje maleństwo chodzi:D jak to słodko wyglada:D jak taki mały pijaczek idzie:P już umie zawracać i trafia w drzwi:D
    poza tym ja już nie karmię w dzień tylko jak MM noce... ostatnie dwie nie były dramatyczne ale i tak z 4 pobudki! ale staram się żeby Leoś jak najwięcej w łóżeczku swoim spał i idzie mi nieźle:) dumne?:D
    MM ćwiczenia? ja nie znoszę:) ale tak lubię twoje poczucie i twoje posty!!
    Lolaniezły agent z Bola:) fajnie że juz tylu rzeczy można nauczyć nasze maluchy! ja chyba też powninnam się wziąć za mojego pana terrorka;)
    Afi Beata my też rozmiar 86 używamy;)
    znikam bo mały

  15. Hej hej
    U mnie tez jedna kręcha! Zrobiłam wieczorem ale i tak sie czuje nie ciazowo:P to by było trochę dziwne jak by mnie spytała o ostatnia miesiaczke a ja ze listopad 2010:D
    W sumie to ja chętnie zaczęłam jeszcze trochę, mi sie tak marzy czerwiec :) Yvone piszesz sie ?;)
    Od nas tez pozdrowienia dla kate i Kajtusia

  16. Yvone jak m przywiezie to pewnie zrobię ale się obawiam trochę tego uczucia rozczarowania:)
    no ja tak samych w sobie mdłości itd też się nie boję, tylko chodzi o to że mój Leo jest taki wymagajacy! rzadko się sobą zamie sam i ciągle coś mu potrzeba ;)
    ale dobra koniec tematu - nie ma o czym gadać na razie;)

  17. Yvone a ja miałam wczoraj akcję - mąż był dłużej w pracy, my z L sami w domu wieczorem a ja zaczęłam się tak źle czuć, normalnie mdliło mnie strasznie i byłam przerażona! ściągnęłam m do domu i on cały zachwycony pyta mnie czy cieszę się że jestem w ciąży:D dziś się upiera żeby mu kupić test!
    trochę bym chciała... ale boję się bo jak tak bym się czuła fatalnie to biedy mój Leoncik:(
    Afi czuć cię w powietrzu:D:D spojrzałam na licznuk wieku Ninki, a ona tak blisko Leona ;) i kurcze chyba musimy się brać za organizację roczku! u ciebie zaplanowane już?
    MM myślałam też że u nas się ząb szykuje bo L straszne ślinotoki i maruda mała się zrobił ale nic nie widzę, to znaczy że skok co nie?:P
    a moja mama ma teorię że inteligentne dzieci są marudnawe często bo są takie bardziej sfrustrowane- mają jakieś pomysły, wiedzą co chcę a nie umieją tego przekazać - też dobra opcja żeby wytłumaczyć malucha;)
    Beata buziaki dla Kubusia;)
    moje dziecko na tej wsi się stało podwórkowe mega- ciągle chce na podwórko...fajnie jest trochę wyjść ale ile można biegać w pozycji pochylonej za tę jedną łapkę:)
    a wczoraj małego ugryzła osa, ale jakoś tak bez dramatu się obyło, nie spuchło mu nawet prawie wcale, dziś brak śladów!
    miłego dnia:*

  18. Hej kobietami, dobrze ze tu dzielnie trwacie! U nas ciagle goście, codziennie ktoś, ale to fajnie boja nie lubię samotności... Ogólnie Leo chce biegać całe dnie na dworze za rękę ze mną więc szaleństwo, jak mi sie uda usiąść na chwile to cud:) ostatnio mielismy masakryczne noce ale sie normie powoli uf!
    Beata gratulacje dla Kuby! Leon robi czasem taki jeden kroczek ale nie jest taki mega odważny:)
    MM Agusmay to macie ze starszakami czas ciągłych negocjacji, walka o przetrwanie:) ja jestem typem mega upartym i jak sobie coś postanowie to sie nie złamie, ale muszę wiedzieć ze chce na pewno! Juz sie przekonałam ze z takimi odstawianiami to dopóki sie tego nie zrobi to człowiek wymyśla pełno trudności itd a potem to sie zawsze jakoś ułoży!
    Yvone oby jutro było ok! Fajnie ze urlop sie wam szykuje, moj mąż ma swoją firmę i trudno o wolne, u nas na razie wakacje tylko weekendowe, ale nie moge narzekać:)
    Irena fajnie ze jesteś, szkoda ze takie mieliście nieprzyjemności z kradzieżą, ale wakacji w hiszpani zazdroszczę!
    Pozdrawiam

  19. miło że się ucieszyłyście że wróciłam:) fajnie znowu z wami być;)
    Kassia u nas noc lepsze;) mały zasypia ok 21, najczęściej przebudza się po 30 min, wtedy muszę mu go chwilę pokarmić i śpi najczęściej tak do ok 3, potem tak jak u was nad ranem gorzej tzn tak od 5 to często chce do piersi... a powiedz mi, może nie doczytałaś, w poprzednim poście pytałam o zasypianie Jasia, czy on przed odstawianiem zasypiał tylko przy piersi? jak z tego wyszliście? bo L nie lubi lulania na rękach, jak się z nim położe ro choćby padał ze zmęczenia to zaczyna biegać po łóżku itd, w łóżeczku ryk... nie wiem jak bym mogła go usypiać....
    Kama to niezła zdolniacha z Lenki;) mój też się łatwo uczy takich rzeczy, u nas sa takie "sztuczki": kosi kosi i brawo (zamiennie), pa pa, przesyła buziaki, pokazuje jakie dobre, komórkę do ucha przykłada, pokazuje oko zabawek, pokazuje gdzie lampa, pilota w telewizor kieruje, nie ma nie ma kuku robi( to jego ulubiona zabawa) i ostatnio mój hit kręci głowa na nie i kiwa na tak:D tzn jak pytam np czy chce jest to on tak tak, jak mówię "choc do mnie, tam nie wolno" to on robi nie nie:D dziadas;)
    Afi to powodzenia z pracą:) jak twoja Ninka nie jest taka mega absorbująca to dasz radę z dwójką, ja sobie przy L nie wyobrażam za bardzo:D choć "niegrzeczny"( jak w ogóle niemowlak może być niegrzeczny, wkurza mnie jak mnie ktoś pyta czy moje dziecko jest grzeczne:P )
    a nocna akcja niezła, jakby Leon chciał choć chwilę oglądać bajki to tez bym włączyła ale on się sukpia na nich przez 5 sekund:)
    Beata dla mnie szok że Kuba się tak długo bawi sam!Leon jak ma mega atrakcję np miotłę to jest super bo się zajmie na 5 minut;)
    ostatnio się bawi tak że kula sobie piłkę pod szafkę i miotłą ją wyciąga i tak w kółko:)

  20. dziewczyny ! nie miałam netu bo się przeprowadzilismy i dopiero dzis nas podłączyli do świata!!
    ogólnie mieszkamy poza miastem i jest super z Leośkiem tak móc w ładne dni tyle na dworzu być - czad! ale mamy dom jeszcze nie skończony i trzeba go plnować na każdym kroku! masakra! cały dzień tylko za nim biegam, jeszcze mąż chory więc nic mi nie może pomóc...
    ogólnie jest ciężko ale fajnie:)
    buziaki na rocznice dla wszystkich maluszków:*:*
    Yvone a mój syn chyba jeden z najcięższych a wcale dużo nie je! jak zje cały mały słoiczek obiadu to jest czad, ale to rzadko!
    Kasssia ja nic nie robię z małym siusiakiem:D mąż mnie tez o to kiedyś ale ja nic o tym nie wiem! a powiedz mi czy zanim zaczęłaś odstawianie Jasia to on zasypiał bez piersi? bo Leo w domu zaśnie tylko przy piersi... ja na rzie ograniczyłam karmienie dzienne - max 2 razy go karmię... tylko nie wiem jak go nauczyć innego zasypiania bo on jest takie nerwowy.. jak mąż do niego poszedł kiedyś jak się przebudził wieczorem to ryk nieziemski był, musiałam przyjść ja i karmić!
    Agusmay trzymam kciuki za Ewcię, dobrze że ona taka jest bezproblemowa, ja z moim małym nerwusem bym chyba padła...
    Venezzia jakby mój Leo bez walki oddał cycusia i wymienił na butle i mm to ja bym cierpiała:D hehe taka ze mnie jest matka - lubię to że jestem taka niezbędna:) trochę żartuje ale myślę że nie ma co się tak stresować tym odstawianiem, te wszystkie instytuty itd zalecają karmienie co najmniej do roku! a jak ty będziesz już taka zdecydowana że chcesz odstawiać to na pewno dacie sobie z tym radę;)

    a tak ogólni to Leo fajnie, szleje po całym domu, ma pełno nowych miejsc do odkrycia:) chodzi przy meblach, trochę sam już stoi i umie chodzić za jedną rękę;) ale staram się go nie oprowadzać bo to też nie wskazane;) nauczył się schodzić z kanapy i ze schodów - nie jest to takie perfekcyjne ale wie już że musi się odwrócić;)
    mówi mama , tata, mniam mniam, kici kici i "ika" na piłką - to tak świadomie w pełni i takie róże powtarza słówka:)
    fajnie teraz jak się dzieciaki tak szybko uczą sztuczek nowych nie? taka duma:D
    pozdrawiam:*

  21. hej kobietki
    ja nie ogarniam się czasowo jak zawsze:) tzn L ma też szał na komputer i jak tylko siądę to przychodzi i krzyczy żeby go wziąć i klika jak szalony;)
    już po antybiotyku, było dobrze a po dwóch dniach znowu jakoś źle oddycha i kaszle:(
    denerwuję się tym i nie wiem co robić! ehh
    kassia zazdroszczę lepszych nocy, choć u nas też coraz lepiej;) ale nie wyobrażm sobie u nas tego odstawiania! Leo zasypia w domu tylko przy piersi, inaczej ryk nieziemski... z resztą ja bardzo lubię karmienie, będzie mi tego na pewno brakowało!!!!
    MM Leoś nie pije z butki, u nas na wyjścia niekapek a w domu uwielbia ze zwykłego kubka czy szklanki! umie też fajnie pic tych takich plastikowych butelek z dziubkiem
    Yvone dobrze że u was już spokojnie! nie zazdroszczę tego niepokoju!
    Bugi mój Leoś też się z leniuszka mega rozkręcił ruchowo i też mi zwiewa ciągle;) przychodzi do mnie co chwilę i zaraz pędzi dalej!
    aktualny bobas:)
    buziaki

  22. pod groźba jestem i ja:P
    u nas niestety Leoś dostal antybiotyk...:( kurcze kaszel ma od 14 maja!! i w końcu mu zeszło na oskrzela.. nasza pediatra mówi że może alergiczne i mówi też że może bedzie trzeba go przebadać pod kątem astmy! masakra! na razie odsuwam od siebie tę myśl i nie wiem czy ona tak palęła czy rzeczywiście ma ku temu poważne przesłanki- nie wiem!
    poza tym moje dziecko mówi coraz więcej tzn powtarza aż sama w to nie wierzę - nagrywam filmiki bo stwierdzam że muszę mieć dowód:)
    kolejna rzecz to kończyymy dom i z tym dużo pracy... m ciągle coś tam dłubie... wybieramy płytki itd:) fajnie fajnie
    mój m jedzie w czw na pólfinał do wawy:) ja się chyba bardziej cieszę niż on:D
    pytanie: czy wasze dzieciaczki obczajają jak schodzić z kanapy i schodów? bo Leo nie! na łepetynę leci! ja mu pokazuję ciągle ale on to olewa:)

    u nas nocne spanie ciągle pozostawia wiele do życzenia ale jest i tak dużo lepiej! w ciągu dnia też mało śpi np wczoraj godzinę od 12 do 13, przedwczoraj tylko 45 min! potem marudzi...
    buziaki dla maluszków, szczególnie tych które miały rocznice swoje! dla was też mamuśki:*

  23. Dana jak fajnie że się pojawiłaś:)
    mój tez nie należy do śpiochów... ale pół godz o już mega mało! u nas są dni że Leoś śpi dwa razy po pół godziny, są też takie że śpi raz ok 1,5 godz, ale najczęsciej dwie drzemki: ok 11 śpi z godzinkę, potem ok 15 śpi jakieś 30 minut
    pokaz nam Majkę i pisz tu z nami:)

  24. rachotka ja też wierzę w te dobre nawyki żywieniowe! ale czasem wiem że trochę świruję - mój Leon np pije tylko wodę, bo chciałam żeby się tak nauczył, ale może trochę przeginam...
    Kamila no wlaśnie już mi wszyscy mówią że Leo się wyciągnął, no ale teraz się o wiele więcej rusza!
    Afi może tobie się wydaje że Ninka jest okrąglutka ale mój Leoś to na prawdę jest konkret i waży już około 11,5 kg:)
    Lola ja też miałam moment w zimę że świrowałam w domu! tak sobie wtedy właśnie myśałam że to dziecko takie wymarzone moje a ja doła mam siedząc z nim:( ale teraz jest juz super, dużo wychodzimy, ciągle się z kimś spotykam i mega tego potrzebuje! fajnie że masz takie sprawdzone miejsce gdzie dasz Bola!
    Yvone fajnie że jesteś;)
    Sylwuńka ja odzwyczaiłam już L od smoczka! on nie był takim aż fanem ale mi się już to nie podobało i jak miał 8 m to przestał "duldać"
    jestem z tego bardzo zadowolona, jedno co jest słabe to teraz zasypia tylko przy piersi i nie wiem co ja zrobię jak będę od odzwyczajać! nie widzę tego...
    buziaki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...