-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ala-84
-
-
W domu mam dwójkę fanów lego...więc budują na potęgę:)) Wczoraj zapytałam się czy zbudują mi nasze osiedle i jak widać mieszkamy na...stacji kolejowej::P
-
-
-
Gratulujemy głównym wygranym i bardzo dziękujemy za wyróżnienie!:))
-
-
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
Ankieta wypełniona:)) Jeszcze raz wielkie dzięki za wzocnienie odporności tego najważniejszego członka rodziny! -
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
My co prawda przedszkolakami jeszcze nie jesteśmy, dopiero we wrześniu...ale czytamy namiętnie książeczki. Ostatnio syenk jest zafascynowany alfabetem oraz kolorami. Tak więc zaopatrzyłam nas w spelcjalne plansze gdzie narysowaliśmy poszczególne kolory. Do nauki alfabetu posłużyła nam zabawka firmy canca...:)) Staramy się rozwijać intelektualnie nasze dzieci,jednkaże poprzez zabawę ,a nie przymus!! Tak naprawdę uczyć się można wszędzie...pogoda nam sprzyja i tam też uczymy się - nazywamy już konkretnie ptaszki oraz odpowiadamy na całe mnóstwo pytań pt."mamo/tato a co to???" Co do syropku my już kończymy naszą kurację:) Przez ten cały czas chorowaliśmy raz więc biorąc pod uwagę tą niefortunną pogodę magiczna mikstura bardzo nam pomogła!! -
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
No i pech dopadła nas wirusówka...po miesiącu stosowania preparatu pierwsze choróbsko. Póki co nie poddajemysię i nadal dzilenie synkełuka syropek na wzocnienie, Na szczęście choroba ma dosyć lekki przebieg więc może to Biovilon zadziałął i częściowow zwalczył te paskudne bakterie??? -
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
My dzielnie codziennie się syropkujemy i nie wiem czy to syrop czy szczęśliwy zbieg okoliczności natomiast NIE CHORUJEMY Kolejne spostrzeżenie jest takie,że smak nie jest najgorszy synek się przyzwyczaił i codziennie czeka na łyżeczkę. Męczy mnie fakt tego czym są słodzone ale na to już nic nie poradzę i po zrobieniu mini analizy syropków na wzmocnienie muszę stwierdzić, że niestety większość ma ten sam system słodzenia syropów. -
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
my już po pierwszych próbach dawkowania syropku i cóż mój osobisty tester średnio zadowolony:P Smak nie najlepszy...ale jako sprytna mama się nie poddaję i codziennie dostaję swoją porcję w ukryciu czyli dolaną do herbatki:)) Dla mnie duży plus za opakowania.zawsze staram się tak położyć leki alby synek nie mial do nich dostępu ale powszechnie wiadomo,że dzieci są bardzo pomysłowe więc zawszecoś wymyślą. Plastik zapewni mi to, że jak zostanie strącony z półki to nie pęknie na tysiąc kawałków. Minus za zdjemowanie nakrętki, napociłam się przy tym strasznie:/ Co prawda to pierwsza butla i może z nią było coś nie tak alepóki co uważam , że zabezpieczanie przed dzieckiem jak najbardziej ale tak żeby rodzić mógł się dostać do zawartości:P -
Takie pyszne było:)))
-
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
Wysłałam przed chwilą moje Alicja. L mam pytanie czy doszło???:) -
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
ala-84 odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
JA dopiero wczoraj dostałam maila o drugim etapie Oświadczenie wysyłam jutro więc mam nadzieję, że to włacznie z dniem jutrzejszym?:))) -
Zawsze i wszędzie on i jego królik:)) Ukochana zabawka a w oczach młodego prawdziwy przyjaciel
-
Po dziejszej kraksie samochodowej to bardzo miła wiadomość!!!!Dzięki i gratulacje dla pozostałych mam:))
-
No cóż przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa!! Zanim do niej dojdzie często muszę poczekać aż mały się, że tak to ładnie ujmę wyciszy:) (czyt. skończy dziki szał ciał)...Próbuje mu wszystko na spokojnie wytłumaczyć, więc bardzo dużą rolę odgrywa tu nasza (bo walczymy dzielnie w ringu z małżonem:P) cierpliwość!!! Bycie stanowczym również popłaca, choć uwierzcie mi, że z tym jest zdecydowanie najciężej:/ Ale wiem , że dziecko musi mieć jasne i czytelne sygnały i powoli zaczyna skutkować:)) Czy czasami mam ochotę walić głową w ścianę...nawet więcej niż czasami, więc moją odskocznią są codzienne 3 km spacery do pracy...jak już człowiek się wyciszy to ma siłę na stracie tytanów A ostatni składnik naszej walki z małym potworkiem w którego czasami zmienia się nasz synek to wiara i wsparcie tej drugiej osoby:))
-
ja gram dzielnie ale niestety z marnym skutkiem ale to w końcu zabawa więc po co się doszukiwac jakiegos spisku???:)) Zreszta dla mnie najwazniejsze jest samo forum i mozliwosc wymiany z innymi mami niz konkursy same w sobie:)
-
AgOGratuluję wszystkim mamom. Moja Kropka od urodzenia do tej pory tylko na cycu. Ma już 5mies., zaczynałyście już swoim dzieciaczkom coś podawać? Mój synek cały czas jest na piersi...ale teraz je przede wszytskim w nocy i nad ranem - obecnie ma prawie 11 miesięcy:) ja zaczełam podawać mu inne pokarmy w 6 miesiącu kiedy wyrazie zaczął się tego domagać...startowaliśmy z marchewką
-
wysłane:))i czekamy na wyniki
-
Photos de Sklep TUBLU.pl - KONKURS FOTOGRAFICZNY | Facebook prosze o polubienie zdjecia mojego synka:))czas dzis tylko do 24!!!!odklikamy!!!Prosze o pomoc bo kazdy glos na wage zlota:)))))
-
poszlo na chusty, avon i ******a:))jak cos jeszcze piszcie na priv zeby nie przegapila:)) a ja prosze o glosy wsparcia na mojego synka najpierw trzeba polubic strone a pozniej fotke Photos de fan de mamasandpapas-polska.pl | Facebook z góry wielkie dzięki!!!
-
brawo:))
-
Witam:) jestem mamą 9-cio miesięcznego szkraba...z gorączką póki co mieliśmy do czynienia raz podczas zapalenia oskrzeli:/moje sposoby nie należą do super oryginalnych za to sprawdzonych już nawet przez nasze babcie:) - a skoro działają od dawien dawna to postanowiłam się trzymać tego co skuteczne dodając tylko nutkę nowoczesności!...Tak więc początkowo poszły w ruch czopki ale jak wiadomo mogą być stosowane najdłużej do 3 dni jeśli nie chcemy ryzykować z podrażnieniem pupy naszych szczęść...później w życie został wprowadzony nurofen o smaku truskawkowym co by trochę osłodzić te chwile niedoli!!...najgorszy kryzys przeżyłam kiedy po otrzymaniu czopka juz po 3 godzinach temperatura ponownie podskoczyła do 39,5:( ale jako, że ja zawsze staram się myśleć racjonalnie - chociaż w takich chwilach to mój mąż jest prawą ręką i ogromniastym wsparciem dla moich nerwów:))- podałam kolejną dawkę syropu...Gabryń bardzo często był przystawiany do piersi dzięki czemu przetrwaliśmy te najgorsze chwile...w dniu kiedy dopadła nas najwyższa ciepłota robiłam synkowi okłady z zimnych ręczników...na szczęście ten koszmar chorobowy nie trwał długo bo tylko 4 dni (choć i tak jak dla mnie ten okres odczułam jako wieczność ). Po tej chorobie wiem już co zdecydowanie najlepiej działa na mojego synka!! Tak więc przy następnym choróbsku będę bardziej doświadczoną mamusią aczkolwiek marzę o tym by to wiedza nigdy nie musiała zostać wykorzystana!!!
-
brawo:)))