witam serdecznie moj maz jest od 4 lat w UK, przyjezdza w miare mozliwosci co 2-3 miesiace na troszke, mamy sliczna 2,5 letnia córcie a pod koniec spodziewam sie nastepnego członka rodziny ........ rozłaka jest okropna ale niestety za chlebem wyjeza sie daleko bo tutaj w PL nie ma pracy ani perspektyw