Skocz do zawartości
Forum

Afirmacja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Afirmacja

  1. Hej, hej. Ja umieram... Już zapomniałam jak to jest mieć boleści przy @, a dzisiaj się męczę od rana.

    Przytargałam dzisiaj parowar do domu, bo jak już pisałam wzięłam się za gotowanie dla Ninusi. Macie jakieś fajne przepisy na gotowanie na parze?

  2. Hej Kobitki.

    Ja dalej w jakieś depresji :cry: ale widzę problem taki jak u nas się pojawił. Mi też się wydaje, że Ninusia krzywo chodzi i już kilka osób mi na to zwróciło uwagę. Ja się boję, że jej te krzywe bioderka się nie wygoiły jednak.

    Hibi ja cały czas karmiłam małą słoiczkami, ale teraz też się za gotowanie wzięłam i ciężko mi coś wymyślić, bo my raczej mało jemy warzyw i muszę gotować dwa obiady, bo np mąż nie lubi zupy dyniowej czy tam brokuł, szpinaku itp Więc muszę się nagłówkować, ale ostatnio polubiłam gotowanie nawet, szczególnie, że Ninusia bardzo to docenia, bo jak je coś mojego to ciągle się klepie i mówi "mam mam", a jak zje to nawet mi buziaka da!

  3. Mnie mdliło i wymiotowałam do 20 tygodnia, nic za bardzo nie pomagało, ale było kilka rzeczy, które odrobinę łagodziły te nieprzyjemności:
    *witaminy Prenatal z Imbirem
    *herbata z plasterkiem świeżego imbiru
    *przed wstaniem z łóżka sucharek i napar z imbiru

    Jak widać ratował mnie imbir mimo, że nie smakuje mi, ale pomagał odrobinę.

    Ullcia a w ogóle to gratulacje ;* coś się u nas nie chwaliła nic?

  4. U nas masakra jakaś, deprecha jesienna czy coś. Do tego ostatnio co pisałam, że Ninusia nie choruje to jej teraz jakieś gile wyskoczyły i łazi i zrzędzi. Cztery czwórki jej się wyżynają, trzy się przebiły , ale zanim całe wyjdą to ja chyba z siebie wyjdę! Takie spokojne dziecko to było, siedziała w kąciku i sama się umiała zająć, a teraz to nic jej się nie podoba. Myślałam, że mam dużo zrozumienia i cierpliwości, ale chyba jednak mi nigdy porządnie w kość nie dała i dlatego tak myślałam. Dzisiaj się obudziła ok 23 i nie spała chyba do 1, ale nie wiem dokładnie, bo już w akcie desperacji położyłam ją w łóżeczku i poszłam spać, obudziłam się jak mąż wrócił z pracy ok 3 to ona też spała. W takich momentach całym sercem myślę o Kassi, która opowiada jak to Jasiek po kilka h w nocy nie sypiał i podziwiam niezmiernie, a jednocześnie w brodę sobie pluję, że ja tyle cierpliwości nie mam.

  5. Hejka Kochane.

    Kasia powodzenia w pracy.

    Odnośnie spania to my jesteśmy śpiochy do entej potęgi. Ja ostatnio właśnie zastanawiam czy nie iść ze sobą na jakieś badania, bo ciągle zmęczona chodzę. Ninusia idzie spać ok 19-19:30 i wstaje o 8 rano, a ja chodzę ok 20 i budzę się z nią, czyli 12h nieprzerwanego snu, a w dzień jak zombie chodzę. Już próbuję się zmusić kłaść później, ale max do 21 wytrzymam, a potem same mi się oczy zamykają.

  6. Słucham rano EskiRock i mówili coś o żenującym wywiadzie w SE z matką Madzi, poszukałam w necie i to co zobaczyłam mnie zamurowało! Pół naga Waśniewska jeździ na koniu i pozuje jak modelka na okładkę czasopisma!

    Galeria Katarzyna Waśniewska: Chcę uciec z Polski - Wydarzenia, Sport, Plotki, Auto-moto, Seriale - SE.pl

    Galeria Katarzyna Waśniewska: Teraz mam czas na swoje pasje - Wydarzenia, Sport, Plotki, Auto-moto, Seriale - SE.pl

    Podejrzewam, że dziewczynie brakuje pieniędzy i godzi się na takie ohydne sesje, bo gazeta nieźle płaci.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...