Tego nie da sie opisac.
Starania ja juz chyba zakoncze,psychika siadla mi calkiem...
Lekarze rozkladaja rece,mialam robione rozne badania i wykluczono u mnie poronienia.Jak mi lekarka zasugerowala ze i po osmiu poronieniach mozna urodzic zdrowe dziecko,tylko kto to zniesie,albo zebysmy adoptowali i na tym chyba sie skonczy.