Rok temu staraliśmy się o kolejne maleństwo, nic z tego jednak nie był... po pierwszym porodzie rozregulowałam się i nie miałam @ w końcu poszłam do lekarza i powiedział, ze mam PCO (zespół policystycznych jajników) mówił, że aby zajść w ciąże muszę brać jakieś tabletki. więc dałam sobie spokój i stwierdziłam, że co ma być to będzie... pół roku kochania się bez zabezpieczenia, do tego 1,5 miesiąca bycia na diecie i jest! zaskoczyłam, jestem teraz w 17 tygodniu ciąży...
Życzę Wam abyście też tak szybko "zaskoczyły" bo wiem jak to jest jak się bardzo pragnie mieć dzidziusia pod serduszkiem!