Skocz do zawartości
Forum

renatasch

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez renatasch

  1. jejku wspolczuje. i sufitu i sytuacji z siostra. kurcze mlodziezy to sie juz w glowach calkiem przewraca! mam nadzieje ze sprawy z sufitem zlaatwicie pomyslnie. oby nie robil gosc problemow!!! ja tez na wynajetym i tym razem na pierwszym pietrze.. na paretrze pol biedy nikogo bym nie zalala... a juz wolalabym zeby mnie zalali i scigac ich niz wydawac ze swoich peiniedzy ktorych sie nie ma praktycznie. ja akurat na parterze tak ze tyle dobrego ze ja nikogo nie zalalam.gdyby michal sie nie obudzil i mnie nie zbudzil to nie wiem kiedy bym to zauwazyla.milam totalna powodź:( ale powiem wam ze jestem z siebie dumna w koncu wzielam sie zebralam w sobie i wypralam wozek malego.a to nie lada wyczyn caly musze prac recznie bo ani buda ani siedzisko nie chca mi wejsc do pralki bo mam mala taka do 3,5 kilo:(muze wkoncu zrobic prtest i kazac mezowi kupic nowa:)
  2. ja mieszkanie tez wynajmuje dzwonilam do wlascicielki skontaktowala sie z tym gosciem i powiedziala ze to my ostatnio remontowalismy i ma z nami sie dogadac.ubezpieczenia nie mamy a facet nawet nie wie czy ma bo kiedys placil ale ostatnio to zaniedbal i nie wie czy jest aktualne.mam porobione zdjecia i powiedzialam ze jak gosciu bdzie robil problemy w piatek to wezwe rzeczoznawce i mi to wyceni.
  3. witam:) dawno mnie nie bylo ale ostatnio mam meksyk.siostra rozrabia postanowila sie wyprowadzic do chlopaka a ma zaledwie 17 lat.wedlug policji nie mozemy jej zatrzymac sila i wyprowadzila sie w niedziele.teraz staram sie mamie pomoc w tej sprawie.chcemy zeby byl slad ze mama sie na t ne zgadza i w razie czegos bedzie kryta. po za tym wczoraj o 3w nocy sasiedzi z gory zalali mnie doszczetnie mam zniszczony sufit i sciany w 2 pokojach i lazience.wczoraj kontaktowalismy sie z wlascicielem mieszkania bo tam wynajmuja jakis 2 babki.ma przyjechac w piatek bo jest w szczecinie. tak ze jak widzicie mamy wesolo jak trza:(
  4. witam z rana:) ja wlasnie sniadanko szamam i pije kawke:) dzisaj mam salatke do zrobienia, ubrac choinke, upiec ciasto.na jutro zostanie sprzatanie koncowe, pieczarki faszerowane i ryba.ja w tym roku mam luzik ciasta kawalki kupilam wiec z glowy tylko mamie wysiadl piekarnik i musze jej upiec jedno.w domu mnie prawie cale swieta nie ma wiec nie szaeje z gotowaniem:)
  5. Ale bylas z mlodym u audiologa? Bo ja chodze regularnie/ Ja nawet nie wiem co za lekarz mnie nikt do takiego nie wysylal a ja nawet ni wiedziaam ze cos takiego istnieje.
  6. dziekuje:) j moze jestem o tye w lepszej sytuacji ze juz sie uodpornilam troche.starszy syn tez jest pod kontrola ortopedy kardiologa neurologa i okulisty a jak byl maly to byl 4 razy w szpitalu raz mi zgnal i policjami go przywiozla innym razem nalykal sie tabletek znowu innym zpalenie pluc po wyjsciu ze szpitala wyladowalam z nim po 3 dniach spowrotem w stanie agonalnym bo dupki wypisali mi go z biegunka i twierdzili ze marchwianka wystarczy.dobrze ze dostrzeglam ze cos z nim nie tak i pojechalam napogotowie.tak wiecjak widzicie po takich checach mozna sie uodpornic:)
  7. ja mialam tylko badanie w szpitalu.pierwsze wyszlo ze cos jes nie tak zdaje sie z lewym uchem ale powiedzieli ze to moga byc wody plodowe kazali mi na nim go klasc zeby to wylecialo pozniej zrobili drugie badanie i stwierdzili ze jest wszystko ok.ale ostatnimi czasy coraz cescij mysle czy te drugie badanie nie bylo na odczepnego.wczesniej bylismy u laryngologa z tym slinienie sie i nie gryzieniem.ale niby stwierdzil ze jest ok i ze moze zeby mu ida.ale wiem ze slinienie moze przy zebach wystapic ale malych a nie 2 letnich:(
  8. witam z rana. srednio zmieniam mu 5 razy.rozmwialam wczoraj mezem i jak wroci z pracy to sprawdzimy bo maly sie strasznie wyrywa i ni jestem w stani sama tego zrobic.
  9. Bardzo ci współczuję. Powiem ci e trochę zaczełam się obawiać o mojego Alka.Jest pod opieka neurologa bo nie mowi nie gryzie jk pije to leci mu wszystko bokiem i slini sie jak malutkie dziecko.Niby byłam u laryngologa ale mowil ze wszystko jst ok.robilam eeg glowy wyszlo nie jednoznacznie bo dziecko nie spalo teraz mam skierowanie na tomografie glowy na to bdenie musze czekac az bedze calkowicie zdrowy bo t ma byc pod znieczulenim ogolnym.do laryngologa mam skierowanie drugo raz ale termin mam w styczniu bo podejrzewaja ze nie slyszy dobrze.zauwazylam z mezem ze lubi ja glosno gra muzyka i reaguje raczej jak sie glosniej do niego mowi.mialam jeszcze badania genetczne ale na wyniki sie czeka 2 miesiace wiec ich jeszcze nie mam.wstepnie badania ma robione pod katem opoznienia rozwoju psychicznego.
  10. mały mial 4 latka i zmarł na udar:( a ja wlsnie wysłałam starszego do auchan na zbiórkę pieniędzy bo się jeszcze wam nie chwaliłam ale mam zucha w domu:)zbiera pieniążki na wyjazd w góry z swoim zastępem jadą na 4 dni w ferie zimowe.mały doczekać się nie może.a ja właśnie umyłm głowę i myślę w co się ubrać na urodziny moich sióstr żeby niewypaść gorej odmojej przyszłej bratowej:)
  11. a ja polozylam malych i dostaje jobla zamiast spac to smiechy krzyki po raz setny pic sikac i inne wymówki:(i mam zabitego cwieka w poniedziaek chowaja syna mojej znajomej a meza kolegi i nie wiemy czy isc czy nie:(
  12. tak tylko ze ja takich kolezanek nie mam:(no coz moze te forum troche mnie odstresuje:)
  13. witam.prubowalam nadrobic to co pisaliscie od poczatku ale to dla mnie za wiele :(ja jestem w domu od ponad 2 lat.mam 2 synkow michal 6 lat i alek 2 lata.dla mnie sidzenie w domu to meczarnia ale nie bylabym sprawiedliwa gdybym nie powiedziala ze lubie to tez z drugiej strony.obydwoje synow to dzieci nad wyraz zywe:)moze bylo by inaczej gdybym miala chwile dla siebie.a meza non stop nie ma jak jest to tak jakby go niebylo.czasem gdzies bym wyszla ale wszystkie kolezanki poszly w dal.albo pracuja albo maja swoje rodziny i nie maja czasu na spotkania.marze o wyjsciu i rozmowie nie tylko o dzieciach praniu i o tym co na obiad.moze jestem zla mama ale wysiadam i chce do pracy do ludzi:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...