podczas uspypiania moja 3letnia córka podskoczyła na łóżku, stwierdziła że sie na mnie obraziła (nie pozwoliłam chodzic po pokoju) i pobiegla do babci do sasiedniego pokoju. powiedziała że mama ją wkurzyła i krytykuje ją i ona spac nie będzie bo nie ma żadnej dyscypliny:) podczas rozmowy tel z moją mama Oliwka zapytana czy była już na spacerze odp że nie bo wszyscy ją "wpieniliśmy" bo nikt nie chce z nią wyjść i ciągle ją krytykujemy, parę miesięcy temu ni z gruszki ni z pietruszki moje dziecko westchnęło i powiedziało: nie wiem jak żyć, jeszcze jestem za mała i nie umiem żyć ale jak pójde do przedszkola to sie nauczę.