Moja córka ma 5 lat (skończyła w lipcu)
Do sierpnia sikała w nocy.
Jak miała 4 latka, to latem próbowałam "odstawić" pampersa - wstawałam w nocy i ją wysadzałam. Raz ok. 23, drugi raz ok 3-4. Niewiele to dało, bo z reguły, jak przychodziłam drugi raz, to już była mokra. Niestety mokra kołdra, majtki i prześcieradło jej nie przeszkadzało - spała tak mocno i się nawet nie budziła, spała zasikana. Dałam sobie spokój, bo takie spanie to ani zdrowe, ani higieniczne. Do tego męczarnia dla mnie z wstawaniem w nocy. I spała w pampersie, codziennie pampers zasikany był.
W tym roku pojechaliśmy na wakacje - oczywiście zaopatrzeni w pampersy. Po powrocie - w ferworze - zapomniałam kupić nowe opakowanie. No i zdziwienie wielkie - nie zsiusiała się!!! Jedną noc, drugą - i tak do tej pory (z jedną "wpadką").
Wniosek - wyrosła z tego. Zmienił się jej sen - nie śpi tak mocno, budzi się w nocy na siusiu i czasem mnie woła w nocy tak bez przyczyny :) Trzeba się uzbroić w cierpliwość :) 3,5 roczne dziecko może jeszcze siusiać w nocy - większość lekarzy tak twierdzi. Jak z Alą byłam u lekarza, to powiedział, że do 6 roku nie ma co panikować, tylko regularnie robić badanie moczu. Pozdrawiam
Fiona