Maju muszę ci przyznać Masz bardzo kreatywne dzieci...ale pociesz się na myśl, że tym wapnem tylko popisała tv a nie np. zjadłaje. Są i takie dzieci. Ja ponoć jak byłam mała to jadłam żarówkiz choinki tzn. gryzłam je SZOK. Mam nadzieję, że moje dziecko takie nie będzie, a póki co to ma jeszcze trochę czas. Wyczynami mojego synka jeszcze nie mogę sie pochwalić, bo jako takich osiągnięć to jeszcze nie ma, ale jeszcze trochę do czasu.