Ja biorę udział z moją Julką w konkursie Kinder Pingui w którym do wygrania jest wycieczka w Alpy. Może się uda i zrobimy sobie wspólnie prezent. Jeśli nie to pewnie standardowo lalka Barbie, tego nigdy dość:)
Wszystko z umiarem. Ja np. nie nagradzam dzieci słodyczami. Po prostu jedzą od czasu do czasu. Teraz biorę udział w konkursie Kinder Pingui w którym do wygrania jest bon ze zniżką na zakupy w Croccodillo :) Wiec troszkę po łasuchujemy :)
Ja z moją Julą zbierałyśmy razem opakowania po batonikach Kinder Pingui. Za uzbierane 5 opakowań (oczywiście przy zachowaniu zasady - jeden batonik dziennie) pojechałyśmy na zakupy do Croccodillo i zostałyśmy zniżkę 25 %. Super sprawa. Jula świetnie sie bawiła. Polecam