-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isabela
-
niezla ta Twoja Oliv, wie juz czego chce - dobrze. Po mamusi ma charakterek :)
-
dzien dobry niedzielnie dziewczeta, tylko mama2 dzis nie spi? Co sie dzieje, w spiaczke zmiany czasu wpadlyscie?
-
Jola22 ja nie mam pojecia co wziac do szpitala. Nie chce kupowac specjalnie koszuli do porodu bo i tak nie spie w takich rzeczach, bylby to zakup na jedno zdarzenie, choc z drugiej strony to jak suknia balowa wkladasz raz, ale oplaca sie, no i jakie wspomnienia :):):) Ja tez ide do lozka, mam zamiar poczytac :) Dobranoc dziewczyny z najlepszego na swiecie forum :) milych snow.
-
jola22A ja próbuje gdzieś ulokować te ciuszki - musiałam już trochę walizkę do szpitala spakować żeby miejsce w Julci szafie zrobić. Powiem wam że spakowałam dopiero parę rzeczy a walizka prawie pełna - i co zajmuje najwięcej miejsca??? te wielkie podpaski - one są koszmarnie wielkie Ja od ponad tygodnia biore sie za pakowanie torby do szpitala i wziac sie za to nie moge. Komode juz mam zapelniona, ale mam jeszcze szafe z dwoma duzymi szufladami, takze poki co mam gdzie pakowac szmatki dla mojej slicznotki :)
-
jola22 O boże Mama2corun to przeżyłaś - zgnieciona przez własnego M. zeby tak tylko mezus ja przygniotl to pewnie nie mialaby nic przeciwko ;) a tu wielki kawal zlomu miedzy nimi
-
mama2corunmama2jolcia wlasnie ja juz tak od zawsze mam , robie wszystko w pospiechu i to kilka rzeczy na raz czesto sie to przetnę to poparze to uderze a teraz w ciązy to sie nasiliło bo koordynacja gorsza:)))kiedys pamietam jak gonilam sie z corka po mieszkaniu i tak wyrznełam na kafelkach (miała mokre papcie) ze ciemno mi sie zrobilo i myslałam ze to juz koniec....ale przezyłam:))) a i powiem jeszcze jedna "mroząca krew w żyłach historie":) 2 tyg temu podczas sprzeczki z m ( napol zartem na pol serio) rzuciłam w niego papryką a on we mnie ziemniakiem (surowym) ziemniak niestety trafił w...we mnie i siniora mam do dzis dzis jest fioletowo zółty na pół uda A kulałam 3 dni na ta nogeto i ja zaserwuje wam taka historyjke...w zeszlym roku zawiozl mnie m do biura z oliwia i zeby oliw sie nienudzilo wzielismy wozek dla lalek a mielismy wtedy chraislera voyagera tani mini wan baardzo lubialam go ale niewazne...i on mial jechac gdzies i ja mowie to czekaj ja zabiore wozek i jedz i podchodze od tylu do bagaznika i on sie zagadal i cofa zamna auto stalo przygniutl mnie troche ze jak odjechal to niemoglam nogami ruszyc...siniaki na cale uda mialam i nogi obolale jak niewiem,m zbladl zaniusl mnie na rekach do biura przepraszal na kolanach,na szczescie nic sie niestalo powaznego ale on to mowi ze az mu sie slabo zrobilo jak mnie zobaczyl w tylnym lusterku. łomatkooooo
-
wow, Jola 22 pieknnnnnne ciuszki i buciki :) rewelacja. Moglabym wciaz ciuszki ogladac :)
-
zmykam na godzine podladowac laptopa :) Wracam pozniej
-
posmialam sie niezle dzis :) ale to prawda, przy chichawce (i kichawce) trzeba mocno nogi zaciskac albo siedziec na macie nieprzemakalnej :)
-
pat-kisabelano i kolejne :)ostatnia fotka z wczorajszego dnia gdy ogladalam tv, na pierwszym planie moj "bar" a potem gdzies tam jaaaa ;) hihihihihi Isabela to wyglada jakbys sie chowala za wieeelkim okraglym kamieniem :))) Bo to taki wielgachny glaz przyczepil mi sie do brzucha ;)
-
jola22Isabela a twój brzucho to tak jak wielki pomidor - taki okrąglutki - jak Ty to zdjęcie zrobiłaś??? Ja też wam się zaraz pochwalę co dostałam tylko muszę fotki pstryknąć. Jola, dawaj fotki, chwal sie kochana :)
-
Daffodil Ja do księgarni nie wchodzę, bo mogłabym pół pensji wydać i jeszcze by mi mało było. Ale mam całkiem fajną bibliotekę w pobliżu, w której dość często nowości kupują, więc nie jest źle, zapasik mam :) Fajnie masz, ja tez mieszkam blisko Polskiego Domu Kultury, do polskiej biblioteki naleze juz 6 lat i sama oddalam do niej z setke ksiazek. Tak szczerze mowiac ciezko mi juz wybrac cos ciekawego tam bo malo ksiazek dokupuja.
-
jola22Isabela a twój brzucho to tak jak wielki pomidor - taki okrąglutki - jak Ty to zdjęcie zrobiłaś??? Ja też wam się zaraz pochwalę co dostałam tylko muszę fotki pstryknąć. Jest ogromny. Ostatnio zdarzylo mi sie kilka razy, ze mnie kobiety na ulicy zaczepialy, ze wygladam swietnie i to chyba blizniaki beda bo taki brzuchol wielki :) Masz racje, moj brzuch to taki wielgachny, dojrzaly pomidor, smaruje go 2-3 razy dziennie bo czasami mam wrazenie, ze mi peknie i mala wyplynie ;) Zdjecie ciezko bylo zrobic bo ciezko "obejsc" me kraglosci ;)
-
ten spioch z czapeczka na 2 zdjeciu jest z M&S kupilam za 5 funciorow, ale jest z welenki plus kaszmir. Po prostu rewelacja w dotyku. Wszystkie rzeczy kupowalam na ok 6 miesiecy :) no i wszystko w przedziale 1-6 funtow takze super tanio :) Buciki wybrala moja corka- jeansowe za 3 funty :) Jola22 wielki buziak kochana za to, ze "sprzedalas" mi pomysl z tym sklepem :) acha, no i kupilam jeszcze przewijak na drewnianym spodzie, taki na lozeczko, bez znizki, ale nie moglam znalezc nigdzie takiego jak dzis wypatrzylam. Generalnie fajny dzien, poszlysmy z dziewczynami na obiad do dobrej knajpy i pojechalysmy do ksiegarni, gdzie obkupilam nas w ksiazki (to chyba byl najdrozszy zakup dzis)
-
no i kolejne :) ostatnia fotka z wczorajszego dnia gdy ogladalam tv, na pierwszym planie moj "bar" a potem gdzies tam jaaaa ;)
-
no kochaniutkie, wlasnie wrocilysmy z zakupow :) Wrzucam fotki :) - wiedzialam, ze czekacie na nie :):):)
-
Zmykam kochane, zbieramy sie do tego nexta na zakupy. Bede pozniej. Buziaki i spedzajcie mila sobote
-
Jola, nikt Cie nie chce stawiac do pionu. Kazda z nas narzeka i to jest normalne, podkreslam NARZEKAMY! Poczytaj swoje posty Ty kochana tragizujesz. Kazda z nas wspolczuje Ci, stracilas mame, jestes w idiotycznej sytuacji z agencja i nie wiesz co bedzie z macierzynskim, do tego typowe niedogodnosci ciazowe. Kazda z nas sie czuje troche lepiej gdy ponarzeka, a lepiej nam narzekac tu gdzie inne rozumieja co czujemy niz w domu gdzie rodzina napewno przezywa to bardziej niz my. Zwrocilam Twoja uwage na to bys wlala w siebie wiecej optymizmu. Bo Twoje posty to najczesciej tragedia w zwaizku z Twym cialem, alebo odpisujesz na innych posty. Chodzi o to Jola, ze nigdy nie piszesz o tym jaka jestes szczesliwa, a to chyba jest wazne w ciazy by cieszyc sie i "trabic to wszem i wobec". Jestem pewna, ze moge to z reka na sercu napisac - kazda z nas ma wobec Ciebie cieple uczucia i wspolczujemy Ci sytuacji. To, ze napisalam o tym, ze tragizujesz zrobilam z mysla o Tobie, a nie o tym by Cie stawiac lub ustawiac... Nie nakrecaj sie po prostu, narzekaj jak kazda z nas, ale nie udawadniaj nam i sobie na sile, ze jestes o krok od tragedii... Ps. Pytalam lekarza o Twojego paciorkowca. Powiedzial mi, ze norma jest branie w ciazy augmentinu, ktory nie szkodzi plodowi. Augmentin jest oczywiscie na recepte, ale kazdy polski lekarz ginekolog Ci go zapisze jesli przedstawisz mu wyniki. Wszyscy wiemy jak jest w UK, zeby nie miec kolejnego zmartwienia po prostu powinnas udac sie do lekarza i poprosic o antybiotyk. Moge sie mylic, ale to informacja od lekarza. Milego weekendu Ci zycze i optymistycznego nabrania "dystansu" nie tylko do nas, ale i siebie...
-
Ewciaau nas same imprezy jak nie 50dziesiątki to 40dziestki , ciekawe która będzie pierwsza już niemoge się doczekać, Za chwile zacznal sie 30tki to chyba bedzie najwazniejsze :) - ostatnie odliczanie miesieczne ;)
-
gunia43isabelaGuniu, do przodu. Wstajesz i idziesz spac godzine wczesniej :) Dzikei. Czyli o 12 w nocy trzeba nastawic juz na 1.00. Czy cos pokrecilam. My co roku z mezem mamy jazdy z ta zmiana czasu. Jak nie zapomnimy to pomylimy :-) TAK Guniu
-
a ja lubie te zmiane czasu, wiosna dziewczyny - juz niedlugo MAAAAJ :)
-
Dorcia, spoznione usciski z okazji 50 tki :)
-
masz racje Guniu, cos w tym jest. Jak jest kasa to podchodzisz do kazdego zakupu racjonlanie. Gdy jej nie ma - masz ochote zaszalec. Moze dlatego bo jej nie ma i mozna sobie pofolgowac ;) hehehheh (choc w marzeniach)
-
Guniu, do przodu. Wstajesz i idziesz spac godzine wczesniej :)
-
Ewciaaczy Wy jeszcze odkurzacie??? czy robi to mąż albo ktoś inny? ja wczoraj odkurzalam. Daga miala testy wiec jej nie meczylam bo sie uczyla, a Pola ma angine. Zlapalam za odkurzacz, ale po 3 pokojach mala angina mi go wyrwala i skonczyla. Powiem Wam, ze najgorzej jest z myciem podlog. Mecze sie z tym mopem, pewnie chodzi o pozycje. Juz wygodniej mi na kolanach ze szmata. Ale chyba robie wszystko to co kiedys - oprocz wynoszenia smieci, mlode biegaja z worami. aaaaaa no i nie myje juz wanny, nie potrafie sie w nia wpasowac, wiec szorowanie lazienki tez na glowie moich lasek.