Skocz do zawartości
Forum

Monika-kr

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monika-kr

  1. Witam!!! Asia zdrówka dla Poli Super ten pensjonat:Uśmiech: Jeśli mogę spytac to ile kosztuje doba? Bo nie widzę tam cennika;)
  2. Renata ale ten czas zasuwa. Dopiero Michał wyjeżdżał i już wraca Dziubala miłego wyjazdu:) Tak blisko mamy do Zakopanego a my ostatni raz byliśmy półtorej roku temu
  3. RenataOsloMonika, dobrze, że Filipkowi nic nie zalega, a katarek przejdzie. Zakrapiasz czymś? Ja nasivinem pryskałam i zazwyczaj codziennie zapobiegawczo i czyszcząco stosuje wodę morską. Mikołaj tak się do tej wody przyzwyczaił, że wcale nie protestuje przy stosowaniu, patrzy i czeka co się dziać będzie, a potem kicha ja mu odpowiadam ze śmiechem "na zdrówko" a on strasznie się wtedy cieszy! Tak. Psikam nasivin soft wieczorem. Podobnie jak Ty codziennie rano czyszczę Mu nosek sterimarem(roztwór wody morskiej) a jak ma katar to psikam parę razy dziennie bo wtedy lepiej się ściąga.:)
  4. Witam! Renatko, Kwiaciarko dziękuję w imieniu Filipka:Uśmiech:
  5. Dziś byłam w przychodni żeby sprawdzic jak Filip osłuchowo bo jeszcze kaszle. Na szczęście jest ok. Dobija mnie jedynie ten gęsty katar. Paskudny i żólty. Mam nadzieje ze szybko przejdzie...
  6. LemaDobry wieczor.My po wizycie u okulistki, Franio ma nadal zapalenie spojowek, dostalismy kolejny antybiotyk do wpuszczania, 5 razy dziennie! Nie mamy juz pomyslow jak mu zapuszczac te kropelki, jest taki ryk. Wydaje mi sie, ze to co uda sie zakroplic to zaraz wyplakuje:( Jesli chodzi o przechylanie glowki, to na to aby stwierdzic czy ma to zwiazek z wada wzroku jest za wczesnie, nie jest za wczesnie na tomiast na to, zeby zajac sie Franka zezem, ktory wedlug pani profesor nie jest juz fizjologiczny. Za dwa tygodnie jestesmy umowieni na badanie w klinice okulistycznej, ale zeby przerowadzic to badanie musimy uporac sie z zapaleniem. Bledne kolo:( Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Rosa Filipowi tez troszke ucieka oczko(z Olą było tak samo) i lekarka mi powiedziała że do roku czy 1,5 tak może byc. A Ciebie pediatra skierowała do okulisty z Franiem?
  7. kwiaciarkasłuchajcie czy to normalne ,ze Eli ciemiaczko pulsuje? Karmilam ja i patrze ,ze wloski jaj skacza, a to ciemiaczko normalnie pulsowalo tak,ze golym okiem bylo widac tak normalne. Filipowi czasem też bardziej widac jak pulsuje:)
  8. DziubalaRenataOsloLema!!! z okazji IMIENIN wzystkiego tego, co w życiu najlepsze!!!OD NAS TEZ, 100 LAT , USMIECHU,ZDROWIA,MILOSCI I KASIORY OCZYWISTA TEZ :) I ja się dołączam do życzeń jeszcze od nas wszystkiego naj naj
  9. kwiaciarkaMonika-krDziubalaJa to wiem, ale nie wiem, o które chodziło Monice ;). Czy o te, które są tutaj czy o jakieś dodatkowe ;) o dodatkowe:) znalazłam na necie i kombinowałam i nie udało się:( Monia kopiujesz adres gifa i wklejasz go tutaj, tak jak zdjecia :) tak próbowałam i nici z tego. Nie wyszło mi
  10. RenataOsloKwiaciarko!! Miałaś BIEGACZA a teraz masz już SPRINTERA! Ja dalej SPACERUJĘ! ja też
  11. Dziubalakwiaciarkaa gif to taka kolorowa ruszajaca sie ikonka jakby... o np. to:Ja to wiem, ale nie wiem, o które chodziło Monice ;). Czy o te, które są tutaj czy o jakieś dodatkowe ;) o dodatkowe:) znalazłam na necie i kombinowałam i nie udało się:(
  12. rosakwiaciarkaRenataOsloNie, nie dajemy, słodycze i owszem, ale prezenty to nie. Pora wprowadzić nowy obyczaj, uwielbiam dawać prezenty! u nas zawsze przynosi :) jakies drobne, bo zajaczek jest malutki i za duzo na pleckach nie uniesie hahah U nas też jest zajączek, zazwyczaj tylko jakieś słodkości przynosi, ale u nas prezenty się chowa w różne miejsca domu i dzieciaki szukają, a jak ktoś ma dom z ogrodem to czesto prezenty w "gniazdkach" na ogrodzie są pochowane. A w wyczyszczone buty to łakocie u nas przynosi Mikołaj 6 grudnia, a na święta prezenty przynosi Gwiazdor u nas nie ma zajączka
  13. DziubalaMonika-krDziś zadzwoniła pani ze szkoły żeby przyjechac po Olę bo jest blada i boli Ją głowa:( Jak Ją odebrałam to pojechałyśmy do przychodni i lekarka powiedziała że jakiś wirus i że wieczór może byc temperatura do 39 a Jej nic się nie dzieje.Zero kataru zero kaszlu zero temperatury. Goni po chałpie!!! Poprostu zdrowy dzieciak!!! Ja już głupiejeTylko się cieszyć, że jednak nic jej nie jest. Cieszę się i to bardzo
  14. DziubalaWitam wieczornieDziś jadąc do centrum w autobusie spotkała mnie niespodzianka. Podeszła do mnie młoda dziewczyna i ja w pierwszej chwili pomyślałam, że to koleżanka z forum (akurat wczoraj wstawiła zdjęcie), ale jak już się odezwała to już wiedziałam, że to moja kuzynka (najmłodsza córka chrzestnego), ale szok. Nie widziałam jej tylko 3 lata, a z nastolatki zrobiła się kobietą. Mieszka na osiedlu obok :oh:, od pół roku :oh: i nawet nie dała znaku życia, że jest w Krakowie (pochodzi z innej miejscowości). Ehh, rodzinka :arf: fajnie bo masz rodzinkę bliżej siebie. Będzie gdzie na kawkę chodzic
  15. rosaA tak w ogóle to się pochwalę... Alunia coraz lepiej sypia, po kąpieli około 20 cycuje i śpi tak do pólnocy i znowu cycuś, śpi tak do 4-5- cycuś i sen do 7.30... mam nadzieję, że nie wypowiedziałam tego w złą godzinę i że się nie popsuje... teraz pracuję nad tym żeby nie było tej pobudki około 5, zobaczymy jak to będzie... próbowałam jej podawac herbatkę ale zdecydowanie domaga sie jedzenia... Poza tym raz po raz udaje się jej usiąśc samodzielnie z pozycji leżącej, i rwie si do stania, kiedy chcę ją odłożyć do łóżeczka , zeby posiedziała usztywnia się, nie chcew siedzieć i stawiam ją, trzyma się dzielnie szczebelków i stoi... zaczyna też robić podchody do raczkowania, ale na razie jeszcze nie przemieszcza się w ten sposób. No i zmieniłam zwyczaj z podawaniem kaszki, daję jej teraz jak Kwiaciarka na drugie śniadanie, zauważyłam że jak dostawała kaszkę na wieczór to niewiele dawało, tak samo budziła sie na dopicie, więc stwierdziłam, że nie ma jej co obciążać brzuszka kaszką, jeśli i tak budzi się dokładnie w tych samych godzinach. Właśnie zaczyna pojękiwać i zaraz się pewnie przebudzi więc zmykam. Dobranoc:Uśmiech: superowe postępy robi Alunia!!!
  16. asia78Wpadlam tylko dac znak zycia. Wsciekla jestem jak nie wiem co,chyba mi rabneli troche poscieli w magluW sobote przewale jeszcze szafe,ale jestem prawie pewna ze jej nie ma.Dobranoc Spokojnie przegrzeb szafę a jak nie będzie to idź do magla i powiedz jaka jest sytuacja. Dziubala ma rację moze czeka tam na Ciebie:Uśmiech:
  17. Tak apropo to się witam!!! Chciałam wstawic gifa i............. NIE WIEM JAK:(:(:(
  18. Rosa WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN
  19. kwiaciarka ciekawe czy mój Filip już waży 8 kg. czy mniej. A wczesniej jak się waga pomyliła to ile Ela ważyła? Bo nie doczytałam;) Słyszałam o tych śmiertelnych przypadkach co piszesz ale jak dobrze pamiętam to była to jakas odmiana sepsy. Więc to dotyczy szczepionki -meningokoki
  20. Dziś zadzwoniła pani ze szkoły żeby przyjechac po Olę bo jest blada i boli Ją głowa:( Jak Ją odebrałam to pojechałyśmy do przychodni i lekarka powiedziała że jakiś wirus i że wieczór może byc temperatura do 39 a Jej nic się nie dzieje.Zero kataru zero kaszlu zero temperatury. Goni po chałpie!!! Poprostu zdrowy dzieciak!!! Ja już głupieje
  21. Wszystkie zdjęcia fajowe:) Ale postępy robią nasze dzieciaczki:) Jak ubieram Filipowi skarpety albo buciki to mówię daj nóżkę i podnosi do góry. Później daj drugą i daje drugą. Nas tak to bawi że ciągle Mu ściągamy i ubieramy
  22. Dziubalakwiaciarkaza stara to chyba na ta szczepionke, co dla dzieci do lat 2 jest - ona wtedy jest w 3 dawkach kazda po 300zl. A dla starszych jest w jednej dawce za 50zl. I to kazdy moze sie szczepic, nawet dorosli. Ja Kube szczepilam jakies 2 mce temu. Teraz poszedl do szkoly, ma stycznosc z duza iloscia dzieci. U nas chyba raczej nie szczepili za darmo, bo jak szczepilam na pneumo to by mi chyba powiedzieli? Ale zapytam. A to tylko z zerowek dzieci mialy w Krakowie za darmo?Dzieci ze żłobków były szczepione za darmo na meningokoki. to już wiem
  23. kwiaciarkaRenataOsloMonika-krja w zeszłym roku szczepiłam Olę na meningokoki i płaciłam ok 170zł. Kiedy szczepiłaś Kuba na pneumokoki? Bo mi lekarka jakiś rok temu powiedziała że Olka jest za "stara" na tą szczepionkę I raczej lekarka miała rację, ze względu na rejestrację szczepionki koniugowanej w Polsce, nie powinno się jej podawać dzieciom powyżej 5 lat. Jest to możliwe tylko po specjalistycznej konsultacji u osób z zaburzeniami odporności. 0sobom powyżej 5 lat zaleca się szczepionkę polisacharydową. I to jeszcze znalazłam: "Szczepionka polisacharydowa jest nieskuteczna u dzieci poniżej 2 lat, ponieważ ich niedojrzały układ odpornościowy nie odpowiada na antygen polisacharydowy. W szczepionce skoniugowanej znajduje się nośnik białkowy, którego zadaniem jest stymulacja odporności zależnej od limfocytów T. Tak skonstruowana szczepionka stymuluje wytwarzanie silnej odpowiedzi poszczepiennej oraz pamięci immunologicznej nawet u najmłodszych dzieci." nic nie czaje z tego co napisalas :) Chyba chodzi o to samo co ja pisalam. Wszedzie mowia, pisza ( w przychodniach, na stronach sanepidu i ds szczepien ) - w 3 dawkach szczepionka przeciw pneumokokom dla dzieci ponizej 2 roku zycia ( ta jest wlasnie chyba skoniugowana? ) Dla dzieci powyzej 2 roku- szczepionka pneumo 24 w 1 dawce ( polisacharydowa?). I taka dostal Kuba . Za stara Ola jest napewno na ta do 2 roku zycia - w 3 dawkach. Ale na pneumo24 jest nie za stara . ja zapytałam ogólnie o szczepienie Oli na pneumokoki i powiedziała mi że do 4 albo 5 roku się szczepi a teraz to Ola już "za stara". Powaga tak mi powiedziała:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...