-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gunia43
-
Ja zmykam, bo obiecalam wczoraj M ze mu dzisiaj wynagrodze wczorajsza niemoc swoja a on sie dopomina dziwnie mojej obecnosci teraz ha, ha!!!!Do potem. Pewnie jeszcze zajrze, bo ciekawie tutaj.
-
mama2corunjola22gunia43 Niestety nie z nazwy. MOze jak logo obadam to skojarze, bo ja wzrokowiec. A masz jakiegos linka? Rzuc mi please.Gunia to chyba też jest niemiecka firma. Wrzucam linka z wózkiem który mi się podoba - nazywa się I Coo Targo i'coo Targo Videos a ja sie wtrace :F\D bo u nas sa te wozki ale wlasnie drogie a jak probowalam w sklepie to to samo co moj za 1200zl kaplet czyli gondola spacerowka i fotelik a ten no bez fotelika 575 euro plus fotelik 150 a Jolu dlaczego chcesz kupic wozek bo ja niewtemacie chyba jestem Mama2corun - NO to dawaj namiary na swoj wozek :-) Chetnie zobacze sama. Ostatnio oasjami ogladam wozki. MOj M sie ze mnie smieje bo nawet na ulicy sie obracam za ... wozkami. Roznica w cenie ogromna. Ja za swoj tez dalam 500 jurkow :-( NO ale przynajmniej jestem zadowlona, bo inaczej to bym takiej kasy chyba nie przezyla. NO i wiem, ze mi dluuugo posluzy.
-
Jola30mama2:DaffodilA to Kubusiowa gimnastyka, o której pisałam wcześniej :) Robi tak od razu po położeniu na przewijak, spróbujcie mu przy tym zmienić pieluchę :)YouTube - MVI 2376 Medal dla ciebie za zmiane pieluchy Kubie ja cie pierdziele czegos takiego jeszcze nie widziałam!!! Daffodils ale jaja mój tez sie rzuca ale Kubuś no i musz przyznać i zazdrościć Kubuś jest niezły pulpecik jak ja zardroszcze moj Niki to chodzina ale długi . ILE WAŻY KUBA??????????????? Oj sliczny ten Twoj maluch Daffodil!!!! TakJak rozkosznie podskakuje maly akrobata!!! Jednak foty nie oddaja wszystkiego i jak se patrzy na takie maluszki na filmikach to od razu inaczej. Super nagranie! Jesli chodzi o to, ze pulpet to moj ma podobna posture :-) i jakos pulpetem mi sie nie wadaje. Raczej takie szczuplaczki, nie liczac polikow.
-
A tutaj wszystko na temat trzydniowej oraz normalnej goraczki. Co robic i tak dalej. O drgawkach tez pisze ze moga byc przy wysokiej. Moga byc tez dreszcze. Na dole jest filmik gdzie Pani doktor wszystko ladnei tlumaczy i mysle, ze jest to wiedza niezbedna dla kazdej mamy, zwlaszcza jesli chodzi o malenkie dzieci. Dobrze wiedziec, zeby sie nie wystraszyc na dobre. Gorączka trzydniowa
-
Jola30mama2coreczek mały miał temperature 39 drgawki i nic nie pomagało wprawdzie prawe noc spedziłam z nim w szpiatalu bo nas zostawili ale OK NO wlasnie ja na temat temperatury przeczytalam ostatnio eleborat i wiem ze moga byc przy wyskoiej drgawki. I co??? Jak teraz nasz Nikus???? Oj Jolcia, ale Wam wspolczuje. Ja po 4 dniach choroby Maksika czuje sie jak nowow narodzona, kiedy wszystko wrocilo do normy a Ty sie tak uzerasz z chorobskami i kolkami odkad pamietam. Przytulam Was mocno bardzo i zycze szybkiej poprawy.
-
Jola30Witam panie Ale miałam sobote bużo by opsywać a i szkoda się szczępić jednym słowem marudzenie na całego gorączka , szpital i dom i siedzimy i płaczemy eech nawet naprawde pisać mi sie nie chce Brakuje mi męża i chyba pójde po jakieś psychy hehe nie jestem przyzwyczajona do takiej rozłąki Wracaj do M kochana!!!! Po co sie tak meczyc. Ja bym chyba osiwiala. Nikus w Polsce choruje tak jak w Anglii chorowal (Polscy lekarze widac przereklamowani) a tak przynajmniej w Londynie jestescie razem cala rodzina. Niki zaraz wyzdrowieje i bedzie Wam dopiero fajnie zobaczysz. Wracaj mowie Ci!!!!
-
Jola30mama2coruna i jeszcze chcialam napisac ze papier naprawde ma znaczenie nam jakby dodal skrzydel :d chodzimy jak nastolatkowie :d trzymamy sie za rece gadamy do 1 w nocy o tym jacy jestesmy szczesliwi :d i snujemy plany na przyszlosc :djestesmy szczesliwi mama2córeczek od dwuch dni weszłam na forum i otworzył mi się twoj post ciesze sie z tobą oby było tak zawsze życze szczęscia i wiele szczęśliwych chwil . Oj i ja sie ciesze z Toba!!!! Och, jak wspomne te czasy zaraz po slubie. Ach jak fajnie bylo. Zreszta teraz nadal jest pieknie, czego i Wam zycze, ale wtedy bylo tak magicznie jakos. Dokladnie tak jak piszesz :-)
-
gunia43jola22gunia43 Niestety nie z nazwy. MOze jak logo obadam to skojarze, bo ja wzrokowiec. A masz jakiegos linka? Rzuc mi please.Gunia to chyba też jest niemiecka firma. Wrzucam linka z wózkiem który mi się podoba - nazywa się I Coo Targo i'coo Targo Videos Jola22 - jest poprostu zarabisty!!!! Widzialam je na zywo, skojarzylam jak zobaczylam logo i wygladaja super. Tutaj sa drogie poza tym w sklepie jak ja kupowalam ich nie bylo, bo pewnie bym sie zdecydowala na taki. Fajna jest ta opcja regulowanej wysokosci. U mnie tego nie ma a tak poza tym wszystkie bajery mam te same. Ma bardzo duzo fajnych funkcjonalnych rozwiazan. Moim zdaniem jest to bardzo porzadny wozek. Ja tez mam Niemca, wiec na pewno masz gwarancje na kola itd, ja w moim mam na wszystko i to jest duzy plus. Poza tym bardzo mi sie podoba z wygladu. Material widzialm na zywo w odcieniu bordo i prezentuje sie rewelacynie. Jednym slowem jak Cie stac to mysle, ze nie bedziesz zalowac. Ile kosztuje, jesli mozna spytac :-) ??
-
jola22gunia43jola22Gunia a czy znasz wózki I COO ??? Niestety nie z nazwy. MOze jak logo obadam to skojarze, bo ja wzrokowiec. A masz jakiegos linka? Rzuc mi please.Gunia to chyba też jest niemiecka firma. Wrzucam linka z wózkiem który mi się podoba - nazywa się I Coo Targo i'coo Targo Videos Jola22 - jest poprostu zarabisty!!!! Widzialam je na zywo, skojarzylam jak zobaczylam logo i wygladaja super. Tutaj sa drogie poza tym w sklepie jak ja kupowalam ich nie bylo, bo pewnie bym sie zdecydowala na taki. Fajna jest ta opcja regulowanej wysokosci. U mnie tego nie ma a tak poza tym wszystkie bajery mam te same. Ma bardzo duzo fajnych funkcjonalnych rozwiazan. Moim zdaniem jest to bardzo porzadny wozek. Ja tez mam Niemca, wiec na pewno masz gwarancje na kola itd, ja w moim mam na wszystko i to jest duzy plus. Poza tym bardzo mi sie podoba z wygladu. Material widzialm na zywo w odcieniu bordo i prezentuje sie rewelacynie. Jednym slowem jak Cie stac to mysle, ze nie bedziesz zalowac.
-
NO juz sobie obejrzalam i widzialam na miescie, tak sobie przypominam. Robi bardzo dobre wrazenie. Taki mederny i sliczniutki. Dalej nic mi nie wiadomo na ich temat. Tutaj sa pieronsko drogie te z nowej kolekcji kosztuja ok 600 jurkow +-
-
jola22Gunia a czy znasz wózki I COO ??? Niestety nie z nazwy. MOze jak logo obadam to skojarze, bo ja wzrokowiec. A masz jakiegos linka? Rzuc mi please.
-
Zamin nadrobie to jednak najpierw sie przywitam niedzielnie U nas Slonce wyszlo zza chmur ale siedzimy i tak w domku. Maksiowi wyszla wczoraj wysypka na brzuszku a dzisiaj na raczkach i buzce troche. Przechodzilismy trzydniowke, teraz to pewne. Od dzisiaj Maksio znow jest pogodnym dzieckiem. No i znow wrocily popoludniowe drzemki. Dzisiaj moj Skarb spal juz 4,5 godziny po poludniu, co cieszylo nas podwojnie: raz, ze to znak Maksik wrocil do dobrej formy a dwa, ze wczoraj bylismy na urodzinach u mamy i dzisiaj obudzilam sie z lekkim kacem po wypitym wczoraj czerwonym winie w ilosci, widac zbyt duzej.
-
e2e2mama2to ja napisze teraz elaborat z dedykacja dla e2e2Przeczytalam troche tej ksiazki jak nauczyc sac dziecko i zasypiac samo i jestem w szoku jakby maksia opisywali .podobno dziecko jak zasypia zasypia w gleboki sen ktory trwa od godziny do 3 godzin jesli zasupia o 20.00 to okolo 23.00 pierwszy raz sie budzi i od tej pory nastepuje sen płytki z ktorego dziecko wybudza sie nawet 7 razy !! nad ranem nastepuje ponownie głeboki sen ...i teraz jesli dziecko nieumie zasypiac samo , tylko ze smoczkiem lub cycem i wybudzi sie pyta "hej a gdzie smoczek , cyc? i sie calkiem wybudza i domaga płaczem , jesli dziecko umie zasypiac samo i wybudzi sie w nocy to czujac ze wzystko jest jak nalezy w poczuciu bezpieczenstwa zasypia ponownie i tak nawet kilkanascie razy o czym rodzice nawet nie wiedza!! najwiecej wybudzen zdarza sie po 3 w nocy i faktycznie maks potrafi po 3 budzic sie co 20 minut czyli kiedy wychdzi z fazy sni i lekko sie przebudza i nie ma cyca podnosi alarm!!! metoda? hmm drastyczna jak polozymy dziecko do lozeczka wieczorem wychodzimy zacznie płakac czekamy 1 minute i wchodzimy ale niewolno brac na rece wychodzimy potem wchodzimy po 3 minutach potem po 5 potem po 7 minutach ..nie wiem czy dam rade dla mnie to tak bezlitosna metoa pozwalanie dziecku sie wypłaka ..i tu przeczytalam artykul ktory zburzyl moj zapal do uczenia maksia zasypiania ta drastyczna metodaDzięki kochana,pół książki przepisałaś da mnie.Więc ja jak na razie nie zamierzam go uczyć samodzielnego zasypiania bo w sumie wieczorkiem to on sam zasypia,raz w wózku raz na naszym łóżku turlany z boku na bok jak na razie obywa się bez noszenia,tylko najgorzej w nocy to jego szukanie smoczka!!!Albo smoczek albo jeść albo pic albo kupa te rzeczy mu przeszkadzają i jak staram się mu to wszystko dać!U mnie strach przed jego płaczem zmusza mnie do częstego wstawania,przed płaczem bo cały czs mam widok jak mi się tak bardzo zaniósł że musiałam w buzię dmuchać i wtedy obiecałam sobie i Filipkowi że zrobię wszystko żeby tylko nie płakał. Więc wstaje w nocy na baczność przy jego łóżeczku na każde jego kwęknięcie i nie mam zamiaru tego zmieniać ani uczyc go samodzielnego zasypiania,swoje trzeba się przemęczyć i tyle a jak padne na pysk to jest M który nie odmówi pomocy bo to przecież i jego dziecko.Tak naprawdę nie miała bym sumienia żeby Filipa tak przetrzymać w nocy,po prostu by mi było żal i nauka by mi nie wychodziła a synka bym nabawiła niepotrzebnego stresu. Tobie życzę wytrwałości kochana!!! Ty znasz najlepiej swoje dziecko. Mnie zdarza sie maksia zostawic w spokoju jak zaplacze w nocy, bo najczesciej mu sie zdarza, ze sie przebudzi, zaplacze i za chwile sam zasnie a jak zaczynam kiedys nad nim skakac to sie rozbudza i nici ze spania. Musze go potem wziasc do nas i on za 15 minut znow zasypia. Wiadomo, ze palcz placzowi nierowny i jak placze bardzo jak sie przebudzi to lece na zlamanie karku, ale od razu nie wyjmuje z lozeczka tylko obserwuje co i jak. Jak nie umie sie uspokoic w innysposob to wtedy dopiero wyciagam i biore na raczki.
-
e2e2mama2to ja napisze teraz elaborat z dedykacja dla e2e2Przeczytalam troche tej ksiazki jak nauczyc sac dziecko i zasypiac samo i jestem w szoku jakby maksia opisywali .podobno dziecko jak zasypia zasypia w gleboki sen ktory trwa od godziny do 3 godzin jesli zasupia o 20.00 to okolo 23.00 pierwszy raz sie budzi i od tej pory nastepuje sen płytki z ktorego dziecko wybudza sie nawet 7 razy !! nad ranem nastepuje ponownie głeboki sen ...i teraz jesli dziecko nieumie zasypiac samo , tylko ze smoczkiem lub cycem i wybudzi sie pyta "hej a gdzie smoczek , cyc? i sie calkiem wybudza i domaga płaczem , jesli dziecko umie zasypiac samo i wybudzi sie w nocy to czujac ze wzystko jest jak nalezy w poczuciu bezpieczenstwa zasypia ponownie i tak nawet kilkanascie razy o czym rodzice nawet nie wiedza!! najwiecej wybudzen zdarza sie po 3 w nocy i faktycznie maks potrafi po 3 budzic sie co 20 minut czyli kiedy wychdzi z fazy sni i lekko sie przebudza i nie ma cyca podnosi alarm!!! metoda? hmm drastyczna jak polozymy dziecko do lozeczka wieczorem wychodzimy zacznie płakac czekamy 1 minute i wchodzimy ale niewolno brac na rece wychodzimy potem wchodzimy po 3 minutach potem po 5 potem po 7 minutach ..nie wiem czy dam rade dla mnie to tak bezlitosna metoa pozwalanie dziecku sie wypłaka ..i tu przeczytalam artykul ktory zburzyl moj zapal do uczenia maksia zasypiania ta drastyczna metodaDzięki kochana,pół książki przepisałaś da mnie.Więc ja jak na razie nie zamierzam go uczyć samodzielnego zasypiania bo w sumie wieczorkiem to on sam zasypia,raz w wózku raz na naszym łóżku turlany z boku na bok jak na razie obywa się bez noszenia,tylko najgorzej w nocy to jego szukanie smoczka!!!Albo smoczek albo jeść albo pic albo kupa te rzeczy mu przeszkadzają i jak staram się mu to wszystko dać!U mnie strach przed jego płaczem zmusza mnie do częstego wstawania,przed płaczem bo cały czs mam widok jak mi się tak bardzo zaniósł że musiałam w buzię dmuchać i wtedy obiecałam sobie i Filipkowi że zrobię wszystko żeby tylko nie płakał. Więc wstaje w nocy na baczność przy jego łóżeczku na każde jego kwęknięcie i nie mam zamiaru tego zmieniać ani uczyc go samodzielnego zasypiania,swoje trzeba się przemęczyć i tyle a jak padne na pysk to jest M który nie odmówi pomocy bo to przecież i jego dziecko.Tak naprawdę nie miała bym sumienia żeby Filipa tak przetrzymać w nocy,po prostu by mi było żal i nauka by mi nie wychodziła a synka bym nabawiła niepotrzebnego stresu. Tobie życzę wytrwałości kochana!!! NO cos w tym jest. Maksio jak jest zdrowy to zdarza mu sie obudzic z placzem o 23 wlasnie a potem normalnie spi jak go utule albo smoka podam. A jak ma skoki to sie budzi wlasnie o 23.00 potem 3.00 najczesciej.
-
DaffodillutkaKamidianka Dokładnie, jak starsza siostra Szymka wyglądasz :) jak uczennica :)no bez przesady ;) dzis postanowilam zakupić krem pod oczy o dzialaniu przeciwzmarszczkowym. genow nie mam chyba najlepszych bo przy lekkim uśmiechu robi mi się brzydka siateczka pod oczami :/ na zdjeciu t odkryłam. A Wy, jakich kremów używacie? Ja aktualnie mam z Kolastyny. Dwa razy kupiłam Loreala, ale efekt ten sam co po naszych polskich, więc olałam sprawę, a portfel od razu grubszy :) Tez mialam i nie polecam. Przereklamowany.
-
jola22Dziewczyny czy widziałyście ten wypadek ??? Ja omal nie padłąm.Onet.pl Wiadomości CHryste, az sie poryczalam. Koszmar!!!! Jakims cudem ten maluszek przezyl!
-
lutkaJola smaruje się nawilzajacym kremem pod oczy ale i tak ma tam sucha skórę. Więc muszę zainwestować w coś lepszego. niestety po to :/ Lutka glupolu :-) Ale krem nawilzajacy bardzo dobze Ci zrobi. Ile Ty masz wlasciwie lat, bo jakos zapominam ciagle ile kto tutaj ma. Wiem jedynie, ze Isabela ma tyle co Wiki ma 21, mama2 i JOla30 po 30-sci a reszta to nie pamietam. Z Sorai fajne tez byly kremy z tego co pamietam, ja lubilam taki dotleniajacy i z Lotosem, z Erisu sa tez fajne i z AA Oceanic. W Polsce jest tego troche.
-
lutkaKamidiankajola22Lutka to niezły cichacz - a mąż ma niezły refleks. Fajnie wyglądacie z Szymciem. A.......... śliczny avek - miałam już wcześniej napisać ale zapomniałam. Dokładnie, jak starsza siostra Szymka wyglądasz :) jak uczennica :) no bez przesady ;) dzis postanowilam zakupić krem pod oczy o dzialaniu przeciwzmarszczkowym. genow nie mam chyba najlepszych bo przy lekkim uśmiechu robi mi się brzydka siateczka pod oczami :/ na zdjeciu t odkryłam. A Wy, jakich kremów używacie? Ja to na odwrot - na zdjeciach polowa z tego co w rzeczywistosci. Ale ju sie przyzwyczailam. MMoje hit co do kremow to byl i pozostaje Olay Total Effects bezzapachowy i krem pod oczy z tej firmy. NO ale ja to inny przedzial wikowy bo 35+. Bardzo zadowolona bylam z Nivei Aqua cos tam, taki niebieski.
-
Ewciaawitam co u was? mam nadzieję ze wszyscy zdrowi jak tam z ząbkami? kto ma? :) u nas nadal nic zuzka zdrowa ja jutro jade do krakowa na szkolenie, mam nadziję że się tam nie zgubie :) szkoda mi zostawić rodzinke na całe dnie ale co zrobićcoś widziałam fotki kupków niekapków dajecie już? Ewciaa - w Karkowie sie na pewno nie zgubisz. Sprytna z Ciebie dziewczyna. Rozlaki nie zazdroszcze, ale z drugiej znow strony to czasami warto sie tak oderwac, bo powroty do domu sa wtedy cudne :-)
-
jola22DaffodilPierwsze podejście Kuby do chrupek kukurydzianych :) Nie zapałał do nich jakąś szczególną miłością :)YouTube - MVI 2350 Widać że Kubie chrupki nie przypadły do gustu - a mamcia ma śliczny głosik. Ale sie usmialam!!! Faktycznie Kubus nie wydje sie byc zachwycony. A glos faktycznie masz bardzo ladny. Jakos tak sobie wyobrazalam, ze masz powazniejszy, nie wiem czemu :-)
-
lutkaGunia Maksio elegancko pokruszony :) i bancołek też konkretnie wybrzuszony Z cygarem mu do twarzy.M dzis zrobił nam zdjecie w chwili gdy Młody puścił pawia, pawik cichy i jedynie chlusnięcie na moje spodnie zdradziło Szymka. A co tam, patrzcie :P Paw Szymusiowi wyglada calkiem calkiem :-) Mamusia sliczniutka. Jaka on ma pieknie uksztaltowana glowke. Moj to ma plaskacza. No ale i tak jest dla mnie najpiekniejszy :-)
-
mama2a mianowicie: Obecnie niemowlęta mnóstwo czasu spędzają z dala od swoich mam. Stało się to tak szybko, że tylko część z nich po*godziła się z losem i dobrze znosi samotność. Te nieliczne dzieci spełniają oczekiwania rodziców. W nocy śpią spokojne. Wiele jednak dzieci nie umie poradzić sobie z tą sytuacją. Mimo że matka jest w pobliżu, stają się niespokojne. Wystarczy, że nie czują jej ciepła, bicia serca, nie czują dotyku, nie słyszą jej głosu. Ta rozłąka została spowodowana dwiema przyczynami. Pierwsza to zalecenia lekarzy, którzy obawiając się zakażeń i dbając o higienę, wskazują na konieczność oddzielnego spania. Dawniej utrzymanie higieny nie było sprawą prostą. Brak odpowiednich urządzeń nie pozwalał na dostateczną pielęgnację. Stąd duża śmiertelność niemowląt i małych dzieci. Drugim powodem było stałe polepszanie się warunków bytowania rodziny. Dziecko mogło mieć odrębne łóżeczko, a często nawet osobny pokój. Znikły kołyski, które stwarzały namiastkę rytmicznych ruchów matki, a które w skuteczny sposób usypiały dzieci. I oto pojawił się problem zaburzeń snu u niemowląt. Niektóre niemowlęta i dzieci w pierwszych latach życia nie chcą usypiać w swoich łóżeczkach, w osobnych pokojach, domagają się obecności rodziców, najczęściej matki. Bywają usypiane przez całą rodzinę. Domagają się przytulania, głaskania, noszenia. Nie robią tego przez złośliwość. Po prostu nie mogą usnąć. Matka się denerwuje, zdenerwowanie matki udziela się dziecku i tak powstaje błędne koło. Inne dzieci szybko zasypiają, ale w środku nocy budzą się z krzykiem, czasem są ogromnie zalęknione i nieszczęśliwe. Wstają w łóżeczku i przeraźliwie, bez łez, krzyczą. Są na granicy snu i przebudzenia. Nie pomaga podniesienie z łóżeczka ani przytulanie. Dopiero po pewnym czasie z trudem się uspokajają. Jeszcze inne w nocy popłakują, marudzą, dopominając się bliskości matki. Jeśli nie zostaną przytulone, zaczynają krzyczeć. Każda próba położenia już uspokojonego dziecka do łóżeczka kończy się nowym płaczem. Niektóre niemowlęta budzą się bardzo często. Kilka razy w nocy. Po podaniu piersi szybko zasypiają. W dzień czują się znakomicie, są wesołe, ożywione. Matka po wielu takich nocach jest bliska załamania. Zaburzenia snu dotyczą częściej niemowląt z nieprawidłowych ciąż - a więc gdy w ciąży występuje krwawienie, skurcze macicy, przyjmowane są leki hormonalne itd. Również ma znaczenie nieprawidłowy przebieg porodu, a wreszcie patologiczny przebieg okresu noworodkowego - zaburzenia oddychania, ciężka lub przedłużająca się żółtaczka itp. Istnieją jeszcze inne indywidualne powody. Zdarzają się one rzadziej i matka dość często sama potrafi je wyeliminować. Czyli to wszystko, co nie zapewnia prawidłowej pielęgnacji i nie stwarza dziecku odpowiednich warunków do zasypiania i snu. Niektórzy radzą przeczekanie niepokoju i pozostawienie malucha samego z jego strachem. Ma to powodować przystosowanie się niemowlęcia do zasypiania w samotności i niewzywania w nocy rodziców. Po kilku dniach płaczu, krzyku i wołania dziecko godzi się z losem. Początkowo zmęczone zasypia, ale potem nabiera doświadczenia, że nikt się nie pojawi, więc już nikogo nie wzywaZałóżmy jednak, że zdobędziemy się na przeczekanie i osiągniemy cel. Po kilku dniach dziecko przestaje wzywać rodziców, usypia samo, a po obudzeniu się w nocy powtórnie samo zasypia. Ten sposób postępowania nasuwa wątpliwości, czy efekt, jaki został osiągnięty, w przyszłości nie będzie kosztował zbyt dużo. Czy nie pojawią się trudne do uchwycenia następstwa Czy dziecko nie stanie się lękliwe, nadmiernie nerwowe, nieśmiałe? Zapewne niektórym dzieciom postępowanie "na przeczekanie" nie zaszkodzi, ale co z pozostałymi? No wlasnie sama mialam takie opory jak uczylam Maksia spac i wiem jedno ile razy bedzie krzyczal w nocy tyle razy bede zabierac go do siebie i niech sie dzieje co chce!!!!!! Z drugiej strony moj Maksik spi fajnie oprocz okresow choroby czy tez skokow tak wiec ciezko mi powiedziec co bym zrobila jakbym notorycznie niedosypiala. Bardzo ciekawe spojrzenie na problem spania niemowlat. Moj Maksio od trzech dni prawie wcale nie spi w dzien i to tez jest wielki problem, bo to bardzo utrudnia mu normalne funkcjonowanie. Marudzi, chce spac a nie umie i jest nerwowy a potem jakos sie rozbawia, przez chwile jest ok i znow chce zasnac i tak w kolko do nocy. W nocy zasypia bez prblemow ale sie ostatnio budzi w nocy z placzem i wtedy bio0re go do siebie bo mi go zal takiego chorego samego zostawiac w lozku. Przy mnie czy nas czuje sie bezpieczniej.
-
lutkaJola30Dziewczyny wczoraj przeszyłam prawdziwy kosmos i horror nawet nie wiecie jak sie nastraszyłam mały mi się zaksztusił lekami nie oddychał przez ok 1 minute ,przezuciłam go przez ramie i klepałam ale nic nie pomagało więc nogi do góry i w myslach prosiłam boga żeby zaczoł oddychać i nic a potem nogami do góry drugi raz i pomoglo złapał oddech.Starszne to było!!!!boże, koszmar! wspólczuję. ech Jola Ty to masz. O Jasssu!!!! JOla30 - ja bym sie chyba wykonczyla nerwowo. Biedny te NIkus i Ty tez razem z nim. Przytulaski wielkie i nawet nie che myslec co by ro moglo byc gdybys tak trzezwo nie zareagowala.
-
lutkano i jak widać na fotce u nas dzis prawdziwy ziąb, bawełniana czapka by nie przeszła. Lutka - zmien se podpis pod awkiem :-)
-
jola22DaffodilA to mój model pozujący w czapie. I rajtuzki, w których już nie chciał pozować i zwiał :)[ATTACH]16006[/ATTACH] [ATTACH]16007[/ATTACH] [ATTACH]16008[/ATTACH] [ATTACH]16009[/ATTACH] Ale sliczna ta czapa - Kuba wygląda w niej bosko. Rajtki też fajne - szkoda że model zwiał. Sliczne te zimowe zestrojonka, a Kubus w nich to juz sama slodycz. Bardzo mis sie podobaja takie czapki z uszkami. Zwiewa przed rajstopkami, bo wie jakie to niemeskie ;-)