mika27

wiecie a swoja droga to z chęcia bym zmieniła swojego lekarza,niby starszy doświadczony,pracował w szpitalu teraz ma tylko prywatną praktykę i na fundusz,kobietek u niego masę,mi prowadził 2 ciąże,bo pierwszą dopiero przy końcówce,ale tak wizytę mam tak co 6 tyg.,z jego inicjatywy kazał zrobic narazie raz tylko badania,przed każda wizyta robie sama chociaz ogólne badanie moczu,zeby sprawdzić czy wszystko ok,pamiętam przy córce pierwszej lekarz kazał takie badanie robić przed każda wizyta,a jak było napisane że pojedyncze bakterie to zaraz dostałam nystatyne i potem bakteri nie było,a u tego,w ostatnim badaniu moczu było zaznaczone że liczne bakterie oraz pjedyncze coś tam wapnia i on się mnie pyta czy ja chce coś na to,a ja że no tak skoro sa bakterie,ale on mi gada że mam bardzo dobre wyniki,ze jak w pochwie jest jakiś drożdżak to on nie zagraża dziecku,pamiętam w drugiej ciąży w badaniach wyszlo ze białko,i bakterie a on mi powiedzial że bardzo dobre wyniki badań i nic się nie dzieje,kuzynka która wie cos o medycynie,kazała mi pić dużo żurawiny i cos tam jeszcze bo możliwe że pęcherz mi przewiało

hejka widze że poruszyłyście temet "co nas boli" to i ja się troszkę poskarżę,od kilku dni mam takie pobolewanie w podbrzuszu jak przy miesiączce tylko mocniej i w dole brzucha tez sprawdzam macam się czy to nie skurcze i sama już nie wiem,to mi sie zdaza zazwyczaj wieczorem i w dzień niekiedy,raz tak mnie bolalo cały wieczór to wziełam nos-pe i przeszlo i na driugi dzien było ok,ale potem po 2 dniach znowu.troszkę się martwie bo z dwujką moich małych rozrabiaków to caly dzien na nogach,i to tu to tam i potem myśle czy czasem to nie jest że się przemęczam,ale robie przerwy,posiedzę poleże i nie wiem co to może być???

witam was ja mam ostatnio takiego lenia nic mi się nie chce,zeby zabrac się za sprzątanie czy cóś to musze siędzieć z godzinkę zanim się rusze,a i tak wszystko idzie tak mizernie,nie wiem kiedy wogóle przyjdzie ochota na te pożadki przed przyjściem na świat nowego członka rodziny,bo troszkę trzeba bedzie się wziąść, katar mi jeszcze nie przeszedł trzyma się,i nie chce odpuścić. u mnie te badania obciążenia dopiero lekarz zleca po 26 tygodniu,ale już się wypytywałam czy musze robić bo 2 razy już robiłam i w kazdej ciąży nie miałam cukrzycy,to czy teraz tez będę musiala no zgodzil się na pewne ustępstwo jeżeli zrobie sobie w domu na czczo glukometrem i glukoza bedzie niska to mi je odpusci a jak bedzie bliżej 100 to niestety bedę musiała robić. a propo ruchów to większość z was odczuwa je bardzo mocno jak opisujecie u mnie też to juz powinny u mnie byc bardzo wyczuwalne,a ja najwięcej czuje wieczorem jak podskakuje bo pewnie ma czkawke i w pęcherz dostaje,i wtedy jak jest blisko pęcherza to czuje obroty,a jak przykladam ręke to może narazie zaledwie ze 4 razy poczułam lekkie kopniaczki takie puknięcie

mammaja niestety nie wiem co będzie,a wizytę mam dopiero 22 lutego,ale czy się wtedy nam pokaże tego tez nie wiadomo,zobaczymy. ja jestem ciągle przeziębiona,ciagle mam nos zatkany,gdzieś mi to wszystko siedzi w zatokach,przez to ciągłe moje smarkanie,kichanie aż wczoraj mnie pobolewał brzuch,nawet jak sie położyłam i leżałam to nic nie przechodziło w końcu wziełam nospę,bo nie zaszkodzi jedna rozkurczowo.już nie wiem jak sobie poradzić z tym przeziębieniem.najgorzej to rano bo kaszle jak dzika wszystko musżę odkrztusić po nocy. u mnie dzisiaj wypadki od rana,córcia się wygłupiała biegla i trzasnęła w futrynę aż 2 sliwki wyszły a potem synuś jak to się wszedzie wspina,tak się wspinal po krzesłach ze spadl i wargę sobie rozciął

ależ napisałam że polowy liter brakuje przepraszam was że musicie rozszyfrowywac to co napisałam

renkakgratuluje siusiaka

monika mo M.tez się bał nawet wziąść córcie na raczki,a jak już miała 2 tygodnie to pierwszy raz ją wziął i tak trzymał wszystkie mięśnie sztuwne i napięte ale mi się śmiać chciało,bo wcześniej to kazał kłąść ją sobie na łóżku i sie przyglądał małej z synkiem vyło troszkę luźniej,ale kompie synka jak gdzieś skonczył roczek

monikaja mialam tak samo,piersza corcie a potem synek i tez pod koniec ciązy zaczęly mi się obawy jak dbać o higienę u chlopca,gadalam mojemu M.że on się tym zajmie bo wkońcu facet i wie co i jak,ale jak się urodził Kacpi to napoczątku jakos samo przyszło a potem jeszcze położna jak przyszła to pokazała więcej, najśmieszniej było jak mój mąz się przygladał a ja do niego mówilam dalej rozbieraj się bo musze sprawdzić czy podobni jesteście,i co jak moge naciągac,ty starszy to w razie "w"krzycz że za mocno,potem sie smialismy M gadal że szurnieta jestem,a on zajmie się mlodym jak podrośnie i w wannie bedzie umiał siedzieć,i teraz zajmuje się kapielą.młodego

dokładnie,nie ma juz dzieci które spedzają czas na zabawach podwórkowych,tylko siedza przed kompem,tez mam szfagra dobrze ze z nami nie mieszka bo tez gra jak opentany,nie dośc że komputer to jeszcze pleystation,potrafi grac cały dzien do 2 w nocy a o 4 jedzie do pracy,i jego syn ma 9 lat i jest taki sam jak przyjeżdża do nas to pleya zabiera ze sobą i chce żeby z nim co chwile grac,a jak zacznie grac to minimum 4 godziny tv okupuje,MAAASAKRA...my mieszkamy w domku więc mamy ogrodzone dookola i jak tylko się robi cieplo to naprawde moje dzieci są cały dzień na dworze,zrobiliśmy piaskownice,małej kupilismy domek w ktorym siedzi sobie i ma swoje zabawki,latem komp jest praktycznie nie używany,ostatnio mój mąż wymyslił że tez kupuje pleystatin klutnia była,bo dzieci to raz dwa się wciągna i potem co...placz i nerwy bo chce ciągle grac a ty mu nie pozwalasz...

btgjak obejrzycie wózek na żywo to podaj swoje opinie,bo ja tez się czaje na taki i jeszcze jeden,i sama się zastanawiam czy kupic przez allegro mam jakiś taki strach że tam wugląda inaczej a przyjdzie coś innego niż oczekuje,czy kupic w sklepie ale ceny w sklepie to większa przebitka od tych na allegro. millywspólczuje ci,choroby córci,a co do meza to oni są nie kiedy jak kosmici,ja mojemu tez zapowiedzialam że nie dowie się jaka plec,mamy parke więc dla wszystkich zrobię niespodzianke,jedni mi mowią że widza że dziewczynka inni że chłopiec,a mój mąż mnie ostatnio dosyć często wkurzał więc się nie dowie,powiem mu że lekarz ciągle nie może zobaczyć, wieci eco my mamy taką dobra pediatre a propo kaszlu u dzieci ile razy jeździliśmy z oliwką bo nam długo kaszlała jak załapała jakieś przeziębienie,i tydzień nieszło jej wyleczyć to po tygodniu dawała odrazu skierowanie na rtg płu na szpital,bo mówi że teraz jest u dzieci takie cihce zapalenie płuc które ciężko wysłuchac przez słuchawki,a jak dziecko przeziębione do 2 lat i dzwonisz a nie ma miejsca już w rejestracji to każe przyjeżdżać w kazdej chwili bez zapisow,bo u takich małych kazda choroba rozwija się migiem. i teraz nasza pediatram się przenosi,dali jej wymówienie bo powiedzieli że zastąpią ją młodszym personelem,a pani doktor jest tak po 40 i teraz bedziemy szukac innej.

o przepraszam was ten mój był z graco,fakt byl mocny 2 dzieci i w wersji spacerowej tez jeździliśmy aż kola popekały,ale klamot był,i tak byl glupio zrobiony bo ta gondola nie była tak sztywna tylko coś jak spiworek ale jak dziecko mialo 2 miesiące to już się w tym nie mieściło i musiałam robic jak spacerówke tylko materacyk na spód,bo boki zabudowane a do tego w wersji spacerowej już nie było widac dziecka bo rączka się nieobracała,ale mój mąż go kupował jak mała się urodziła,tak mu się podobał a ja go niestety nie widzialm bo każdy gadał że wózek się kupuje jak się dziecko urodzi.

a czy ktoras z was miala taki wózek?też cena jest niska,ja miałam dla oliwi i kacpra z coneco był ciężki,jak gdzies było troszkę piasku to wózek się cieżko pchało jak slonia a jak go złożylismy to cały kufar nam zajmował MAXBABY - 62 KOLORY - 3 MODELE + SUPER CENA!!!!! (1370743029) - Aukcje internetowe Allegro

ezelkazdrówka dla córuni ja dziś cały dzien leże w łóżku nie wstaje choćby się palilo,nie ma mnie dla nikogo na Mazurach tez nigdy nie byłam

hejka wczoraj pisałam do was a dzis patrze że nie ma ani jednogo postu zamieszczonego. w tych kwiatkach to moja córcia jak miała 2 i troszkę latek MILlyte kwaitki kupuje na allegro chyba najlepsze nasionka sa z firmy Legutko czy jakoś tak,potem na noc mocze je w kubeczku z woda i wysiewam do ziemi,to wtedy mi tak szybko kiełkuja i prawie wszystkie nasionka,a później jak mają po 2-3 listki to je rozsadzam do jednorazowych kubeczków do napojow,czy tam do wody takie plastkikowe,dziuke robię od dołu żeby w razie przelania woda wyleciala i tak stawiam na parapecie w domu od strony gdzie mam najwięcej światła a mnie wzielo przeziębienie w nocy cały nos zatoki zawalone,kiepsko się czuję jak narazie nie goraczkuje,i lecze się domowymi sposobami

renkakżeczywiscie w tych kwiatkach to moja corcia jak miała 2 i troszkę latek Milly ja kupuje na allegro nasionka,potem na całą dobę mocze je w wodzie,na talerzyku,i potem je wysiewam te najdrobniejsze wylewam łyzeczką do doniczki z ziemia i wszystkie mi wtedy bardzo szybko kiełkuja,potem jak maja po 3 listki pomału bawię się w rozsadzanie,a doniczki stoja na parapecie od stony takiej w której mam najwiecej slonca,poźniej zamiast kupowania doniczek rozsadzam kwiatki w kubeczki do jednorazowych napojow,do wody i tak sobie rosną wiecie my mieszkamy w zachodniej polsce co roku jeździmy nad morze,oboje kochamy morze,a natomiast nigdy nie byliśmy w gorach,co roku bylismy w innym miejscu,MILENO,USTKA,KOLOBRZEG,w TYM ROKU PLANUJEMY DO sARBINOWA W SIERPNIU ale zobaczymy jak to wyjdzie,w zeszłym roku jak byliśmy w Ustce to kobietki z dziećmi opowadały ze jest bardzo fajnie w Jastrzebiej gorze,że dobrze tam je3chac z dziećmi

to sa fotki włąsnie jak byłam z kacperkiem w ciąży każdy kwiatek był od nasionka miałam taki zapał że dookoła domu stały wielkie donice z kwiatami a mój mąż się śmiał że tak rosną jakby były skoksowane, teraz też bym chciała takie wychodowac tylko nie mam takie zapału jak w drugiej ciąży.tzn,nic mi się nie chce ale nasionka posiane i zobaczymy co wyrośnie

monikanajlepiej zjeśc cos slodkiego przed wejściem to się maleństwo ozywi,ja przynajmniej zawsze tak mialam i teraz też tak robie jak jestem cały dzień zajęta i nie czuje ruchow to wieczorkiem zjem jakas mała slodycz i wtedy leze z ręka na brzuchu i zawsze się odezwie maluszek,wtedy się wiecej kreci. co do baldachimu to ja mialam z takiego cieniutkiego materiału i długi był takze latem wieczorkiem zawsze spinałam boki i zawsze maluch byl osłaonięty,bo tez mieszkam pod miastem w domku i komary,muchy,strasznie denerwuja.no ale to za długo tez nie wisiało,bo jak maluch zaczął się podnosic to wszystko fruwalo i trzeba było zdjąc a ja posiałam nasiona surfini i pelargoni,2 lata temu tez siałam i miałam piekne kwiaty,w zeszłym roku tego nie robiłam bo polowe lata bylismy u moich rodziców i niemiałby kto mi ich podlewać.

ardhara i millyto ja trzymam za siusiaki kciuki. iwonekgratuluję synusia,napewno Tymko się ucieszy że bedzie miał kompana do zabaw. ja nie wiem co u mnie bedzie,bardziej bym chciała corcie a to dlatego że mam chyba wiecej ubranek dla dziewuszki i te sukienki takie slodkie raz ubrane...ale jak bedzie chłopak to tez dobrze bo w końcu mamy i synka i coreczkę

wiecie co do rozstępóe to chociaz moja mam po ciązach nie miała wogole bo mam jeszcze 4 rodzeństwa mama była 4 razy w ciąży bo raz były bliźniaczki i nie ma żadnego roztępu,to mi przy pierwszej ciązy straszne się zrobiły,córcia ważyła ponad 4 kilogramy i 58 cm,więc ja miałam brzuch ajby ktos mi globus wepchnął,i rozstepy bardzo się porobily chociaż smarowalam,i do tego miałam wysoko ten brzuch i potem jak mi sie obniżył to pod brzuchem zrobił mi się taki nadmkiar skory,

ale namotałam chciałam powiedziec że stwierdzone usg ze jedno jest,ale co to nie wiadomo

może.....ale stwierdzone że usg,że chłopca dowiedziałam się w 24 tygodniu,w drugiej ciązy a wpierwszej w 30 że dziewczynka

u mnie druga ciąza inna niż pierwsza a ta trzecia jeszcze inniejsza od tych oby dwuch i jak ja mam sobie rokować co bedzie chlopiec czy dziewczynka,jak do zadnej nie mam porownania,co niektóre szczególiki z pierszej i drugiej,dziwna ta natura

ja nie mam takiej kreski,miałam tylko w pierwszej cizy w drugiej juz nie,za to pojawiła mi sie tzw.siara narazie w jednej piersie,a piersi prawie wogole mi nie urosly i mam nadzieje że za duże nie urosną boi i tak mi zostały po dwuch ciążach duże.

a ja sie pochwalę dostalam dziś od mojego M.jak wrócil z pracy bukiet tulipanow,lekko zaskoczył mnie :) ja ostatnio jak sie budzę w nocy to mam takie smaki w ustach,np.wczoraj czułam pierniki,jakbym je jadła i tak mi się zachciało,ale skąd tu wziąśc o 2 w nocy pierniczka,albo wcześniej bigos,no i skąd mam wziąść bigos,jakos tak dziwnie jak bede tak w nocy zarzerała to i ponad 20 mi przybuje narazie jest 3 na plusie