SylwiaŁ-WTeraz zrobiłam kurs szczepień i postanowiłam, mając już wiedzę o jednych i drugich szczepionkach, że 4 dawkę krztuśca, błonicy i tężca Majce wykupię. I ZONK! Dziecko dostało późnego odczynu po szczepieniu, 2 tygodnia po, ręka zrobiła się czerowona i opuchnięta. Na szczęście po okładach z sody wszystko ładnie zeszło.
Chciałam im zaszczepić jeszcze meningokoki i pneumo ale teraz mam juz mętlik w głowie i sama nie wiem.
Hmmm... a już myślałam, że nie znajdę głosu przeciwko szczepionkom zespolonym.
Może jednak nie ma co kombinować z nowymi szczepionkami, które są nam wciskane przez koncerny farmaceutyczne, tylko pozostać przy starych, sprawdzonych przez ostatnich kilka-kilkanaście lat.
Od kilku dodatkowych ukłuć dziecku nic się nie stanie.