Skocz do zawartości
Forum

karmelkowamamusia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karmelkowamamusia

  1. Miałam cukrzycę w drugiej ciąży.Niestety nie pomaogła sama dieta choć naprawdę jej przestrzegałam.Skończyło sie tym,ze oprócz diety musiałam 3 razy dziennie podawać sobie insulinę.Czasami częściej,bo jak cukier był zbyt wysoki to musiałam po posiłku dostrzyknąć sobie jeszcze.Lekko nie było,bo palce pokłute od nakłuwacz,a nogi od igły.Ale wytrwałam!!!!!!3 miesiące to trwało.Przynajmniej dużo nie przytyłam,bo niecałe 9 kg.
  2. Mąż był przy obu porodach i nie wyobrażam sobie aby miało być iaczej.Dla mnie jego obecność była bardzo ważna.To ktoś bliski,człowiek nie vzuje sie taki samotny wśród obcych na porodówce,ma sie do kogo przytulić,popłakać jak boli,nakrzyczeć,ma kto pogłaskać...i jakby nie patrzeć to jest to osoba,która trochę patrzy na ręce personelowi i ten zachowuje sie inaczej.
  3. W pierwszej ciąży przytyłam ok.18kg,a w drugiej niecałe 9 kg,bo miałam cukrzycę ciążową no i dietę,więc tylko zdrowe jedzonko,zero słodyczy i innych świństw.
  4. Ja musiałam mieć do szpitala nawet podkłady na łóżko i to jedna paczka mi nie wystarczyła,bo 5 szt zużyłam podczas samego porodu,a potem 2 zt jak już byłam na oddziale.Podpaski Belli też koniecznie swoje bo nie dawali.Jedynie co było to ubranka dla dziecka,ale ja bym wolałą swoje mieć.Bieda w szpitalach.
  5. Ja miałam 17 lat (i półdokładnie).Na ślub musiałam mieć zgodę sądu.Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem już prawie 11 lat
  6. Jestem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale tu pusto :(
  7. Polecam laryngologa w Siemianowicach Śląskich obok pola golfowego.Lekarz nazywa się Witold Wichary,ul.Sowia 8.Przyjmuje na NFZ i prywatnie też.Teraz juz do niego nie chodzimy,bo nic synowi nie dolega,ale prze 4 lata był jego pacjentem i naprawdę nam bardzo pomógł.Na wizytę nie czekało sie długo.Ma tam sprzęt do badania drożności nosa i chyba uszu też.Robią tam inhalacje.Ja byłam bardzo z niego zadowolona i znam wiele osób które bardzo go chwalą.
  8. Witam :) Ja jestem z Katowic.Mieszkam tu od urodzenia czyli od 28 lat :) Co tu tak pusto???????????????
  9. Nasza panie pediatra jest zwolenniczką wprowadzania glutenu po 12 mż,tak jak było jeszcze parę lat temu.Uważa ona,ze sporo jest teraz przypadków moze nie celiakii takiej w pełnym wydaniu,ale zespołów paraceliakalnych.Synuś ma skończone 9 miesięcy teraz i mam nadzieję,ze dobrze zrobiłam wstrzymuijąc sie z podaniem glutenu.Jest tylko taki mały kłopot,bo on jak widzi bułkę to aż cały sie trzęsie ;)
  10. Ja kupiłam na allegro jaglaną z Holle i Hippa,bo w sklepach nie ma takiej :( Widzę,ze jest Pani zwolenniczką podawania glutenu po 12 mż,tak?Pytam,bo nasza pani pediatra tez jest za tym i nieraz miałam wątpliwości,bo wszyscy wokoło padają gluten,a mój 9 miesieczny syn nie dostaje go.Ale podobni tak jest lepiej,zgadza sie?Nasza panie pediatra twierdzi,ze teraz jest mnóstwo zespołów paraceliakalnych i lepiej podac gluten później.Jakie argumenty pani podaje zalecając gluten po 12mż?
  11. ja mam problem,bo link aktywacyjny ze street... nie działa mi i czekam aż odpiszą co dalej robić.Może wyślą nowy,bo nie mogę konta aktywować czyli nie mogę sie zalogować i wypełniać ankiet :(
  12. karmelkowamamusiaJa rodziłam drugiego syna w Katowicach na ul.Raciborskiej.Poró był z wybraną położną i...było pięknie.Naprawdę wspaniele wspominam ten poród.Bolało,trochę strachu było jak tętno spadało,ale opieka bardzo dobra i jestem mega zadowolona.Każdej kobiecie życzę takiego porodu.Był on wywoływany.O 7.00 podłączono mi kroplówkę z oksytocyną,a o 14.30 synuś był z nami.Polecam ten szpital :) W sali rodzinnej,w której rodziłam mają wanne,ale nie wiem czy można w niej rodzić czy tylko przebywać dla złagodzenia bólu. W sali do rodzinnych porodów ma sie swoją łazienkę z WC i prysznicem.
  13. Ja rodziłam drugiego syna w Katowicach na ul.Raciborskiej.Poró był z wybraną położną i...było pięknie.Naprawdę wspaniele wspominam ten poród.Bolało,trochę strachu było jak tętno spadało,ale opieka bardzo dobra i jestem mega zadowolona.Każdej kobiecie życzę takiego porodu.Był on wywoływany.O 7.00 podłączono mi kroplówkę z oksytocyną,a o 14.30 synuś był z nami.Polecam ten szpital :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...