-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez barbie
-
Postanowiłam się z Wami podzielić wiedza o karmieniu piersią zdobywana na szkole rodzenia, może się przyda jednej z Was . SA to moje notatki mam nadzieje, ze wystarczająco jasne! Nasza prowadząca założyła Wojewódzką Poradnię Laktacyjną i pełniła funkcję koordynatora wojewódzkiego d/s karmienia piersią wiec sadze, ze jest osoba bardzo kompetentna w tym temacie. Na początku najważniejsze STRES powoduje blokadę pokarmu. Twój STRES= Dziecka STRES!! Najlepiej i jak jest to możliwe to 0-6 miesiąca karmić tylko piersią Po 6 miesiącu pierś i wprowadzamy inne jedzonko Karmić piesia max. do roku czasu. Ważne! !Karmimy nawet jak mamy gorączkę czy grypę żołądkową. W mleku są przeciwciała maluszek dzięki nim się wzmacnia. Maluszek może mieć alergie na to co ja jem a nie na moje mleko!! Nie hartujemy piersi, pierś musi być miękka to samo brodawka, Żadnych nakładek czy kapturków nie nakładać na pierś. Po 2 tyg życia dziecko rozróżnia jak jeść z piersi a jak z butelki. Noworodek nie potrafi tego rozróżnić!! Nakłada pamięć butelki na pierś. Nie można pozwolić w szpitalu na karmienie butelka jeśli mamy swój pokarm. W takich wypadkach lepiej poprosić by nakarmili łyżeczka lub z kieliszka. Łyżeczka ( powolutku wlewać) możemy spróbować same z kieliszka tylko pielęgniarki Nawet jak mamy mało mleka to karmimy piersią bo dzięki temu dziecko zdobywa odporność, nie będzie miało biegunek nie zachoruje na zapalenie ucha środkowego. Pamiętać ze dziecko najpierw pije mleko później się nim najada! Dziecko nie może spać dłużej niż 3h! Karmimy najpóźniej o północy chyba ze potrzeba, lepiej by dziecko jadło niż ściągać pokarm w ciągu nocy. A teraz dieta mamy karmiącej: 0-6 miesięcy Śniadanie: Wolno: -pieczywo jakie lubimy ( oprócz ciepłego to samo ciasta, nic świeżego lepiej czerstwe hehe) - margaryna -masło -surowa oliwa - mięso na kanapkę: schab, karkówka, drób, - wieprzowina ale gotowana, pieczona w folii lub duszona -pietruszka zielona –przyprawy tylko naturalne, ziołowe -ogórek kiszony -pomidory w zalewie - koncentrat pomidorowy ale tylko ze słoika -dżem, powidła -drobniutko musztardy czy chrzanu dla smaku -ryba smażona z warzywami ( rybę smażymy ze skora później skore zdejmujemy jemy środek) - nabiał wszystko oprócz Pleśniaków UWAGA!!!!! Niektóre dzieci maja kolki lub alergie na nabiał, która objawia się czerwona plaska wysypka. Dlatego zjedz np. zupę mleczna i obserwuj dziecko. Reakcja powinna wystąpić po 10 min lub na drugi dzień do rana, jeśli takie objawy wystąpią, odstaw nabiał na tydzień i spróbuj ponownie, próby co tydzień Az do momentu gdy ustąpią objawy. Nie wolno; -ciepłego chleba, świeżego ciasta - żadne szynki, kiełbasy, wędliny itd. - nic wędzonego, - nic smażonego - zero konserw - nic na occie -szczypioru -Zielonego ogórka -pomidory -sałata -żadnych smażonych jaja -majonez - sery pleśniowe Picie: wolno Przez 1 tydzień jeść gotowane owoce np. z kompotu -gotowane jabłka np. chempion - po tygodniu zjeść Pol jabłka i obserwować reakcje dziecka, jak nie ma zielonej gazowej kupki można jeść, jak kupy wcale nie ma zjeść nawet 4 jabłka. Jak będzie zła kupka próba co tydzień jak z nabiałem. -bobofruty tak ale dla Dzieci nie dla mam -słaba herbata może być; zielona, koperkowa, lipowa, rumiankowa, anyżowa, hibiskus - kawa zbożowa -cacao -czekolada na ciepło Woda nie gazowana Nie wolno Przez 1 tydzień jeść owocow chyba ze gotowane -zadanych cytrusów - nie pic sokow w kartonach -Bobofruty dla mam -kawy -cappuccino - wody i napojow gazowanych Obiad: wolno -rosół - zupa. jarzynowa może być ale tylko troszkę kalafiora lub brokuł -pomidorowa - krupnik -Ogórkowa ale nie zakwaszana -barszcz czerwony ale nie na occie czy cytrynie -żurek i barszcz biały tak ale nie z torebki tylko na zakwasie np. z butelki i nie na kiełbasie np. na kurczaku! -kostka rosołowa -lubczyk - zupa pieczarkowa -ziemniaki -kopytka -kasze -ryze -makarony -sos np. owocowy z jogurtem czy śmietana -sos mięsny np. , mięso duszone musi być w wodze, plus warzywa, śmietana. -pierogi z owocami lub z serem na słodko -gołąbki- ale środek kapusty lepiej nie jeść - marchew gotowana -mrożonki ale tylko mieszane - burak gotowany tarty bez cebuli z tartym jabłkiem i oliwa -nieco rodzynek Nie wolno -owoce morza -smażone ( żadnych naleśników. Placków, bulek na parze) -flaki -bigos -zupy: Fasolowa Grochowa Kapuśniak Grzybowa Brokulowa Kalafiorowa - magii czy ziarenek smaku raczej nie -pierogów ruskich ( cebula i pieprz), z kapusta i grzybami -cebuli -kalafiora -brokuł -przyprawy -suszone owowce -orzechy nie ( chyba ze malo np. w musli) Na ZAPARCIA; woda gotowana nad czczo z czajnika, jeść marchewkę tarta z jabłkiem około miseczki SŁODYCZE można jak się nie walaczy z kg po ciazy! Malo CIAST jesc! Makowiec na biszkopcie –dziecko super po nim spi
-
hej dziewczyny! mam takie pytanie. szykuje sie do porodu rodzinnego. We wroclawiu jest tak, ze ok 2 tyg przed terminem powinno pojechac sie do wybranego szpitala na spotaknie z ordynatorem by powiadomic go o planach porodu rodzinnego i wplacic "cegielke". I zastanawia mnie jedno, czy majac "oplacone" rodzenie w tym szpitalu to czy mam gwarancje , ze mnie w nim przyjma? We wroclawiu czesto jest tak, ze nie ma miejsc na porodowkach i odsylajac do innej placowki. Wiem , ze zdarza sie tak, ze kobiety maja wynajete polozne w danym szpitalu a rodza w innym z braku miejsc i pieniadze im przepadaja. Czy wiecie jak to jest? Bo na szkole rodzenia wprowadzilam sie w jeszcze wiekszy zamet, z jeden strony babeczka powiedziala ze trzeba taki porod omowic wczesniej z ordynatorem a pozniej ze czesto miejsc w szpitalu wybranym nie ma i trzeba jechac do innego. wiadomo ze nie rezerwujemy sobie miejsca na dany dzien:):) Boje sie ze zaplace w jednym szpitalu, pojade tam odesla mnie do innego i nie przyjma na porod rodzinny bo powiedza ze wczesniej nie bylo to zalatwione:(
-
WITAM MAMUSKI!!!!! pokazcie swoje brzuszki! chwalic sie o to ja i moj brzucholek mina nietega bo juz spiaca jestem
-
Emilcia wyrazy wspolczucia :( Brzoskwa ja w koncu od kilku nocy zaczelam sie wysypiac. Minely mi skurcze lydek - pomoglo mi picie magnezu. Najwazniejsze minely bole spowodowane rozwalona stopa- to mi spac nie dawalo, bo leczyc nie moglam antybiotykami , rana sie babrala a ja zwijalam sie z cierpienia... ale dzisiaj zalozylam buty:):) i moglam wyjsc z domu!! Tobie tez z pewnoscia minie, czasami brzuszek przeszkadza wygodnie sie ulozyc. U mnie sesja w pelni, zla jestem jak cholera pojechalam na uczelnie ( a mam kawal drogi) po wpisy i nic nie zalatwilam bo starosta wzial nasze karty egzaminacyjne i nie przyjechal;/ Jestem za to przerazona swoja waga , waze juz 1kg wiecej od mojego meza!!!! przytylam prawie 20 kg ale przyznaje sie ze objadam sie okrutnie, ciagle jestem glodna. Mam tylko nadzieje ze po porodzie starczy mi motywacji do walki z kg. ja i moj brzuszek...ale mi sie spac chce:)
-
Brzoskwa takiej to dobrze, zrób zdjęcie łóżeczka i pokaz nam jak będzie spać Twoja księżniczka;) tez myślałam, ze dziś to zrobię ale niestety łóżeczko idzie do zwrotu:( a pościel leży tak samotnie.... POZDRAWIAM CIEPLUTKO WSZYSTKIE MAMY!!!:36_4_13:
-
Bajustyna ja bym sie nie sugerowała tymi datami które podają nam ginekolodzy az tak bardzo. ja np wiem ze w ciąże musiałam zajść miedzy 12 a 19 lipca kiedy teoretycznie miałam dni niepłodne:):) Wczesniej moj maz przebywal za granica a wiatropylna nie jestem. do tej pory mialam wyznaczone 3 terminy porodu: 1 termin na 14 kwietnia tak mi wyliczyła po USG ginekolog w Londynie powiedziała ze dzidzia ma 6 tyg i 4 dni ( 23 sierpień 2008)- czyli zapłodnienie kolo 8 lipca męża nie było;):) 2 termin podał mi mój ginekolog prowadzący według miesiączki i położna w Anglii 30 marzec- jeszcze lepiej męża nie było:):) 3 termin podał mi ginekolog na USG prenatalnym ( 29 listopad 2008) - wynikało z tego ze jestem w 21 tyg ciąży a poród 9 kwietnia- czyli zapłodnienie kolo 4 lipca męża nie było!! 40 tyg od 12 lipca wychodzi 18 kwietnia - 2 tyg =4 kwietnia 40 tyg od 19 lipca wychodzi 25 kwietnia- 2 tyg =11 kwietnia z tym, ze od dnia zapłodnienia powinno liczyć sie 38 tyg a nie 40 ( tak gdzieś czytałam) czyli według tego mój termin mieścić sie powinien miedzy 4 a 11 kwietnia:):) zapytałam w końcu obu ostatnich panów ginekologów jak to jest z tym terminem, obaj powiedzieli to samo. najważniejszy jest z OM ale wiadomo ze dziecko może urodzić się 2 tyg przed lub dwa po i jest to OK! najlepsze jaja to byly rok temu. tak sie składa ze mam przyrodniego braciszka w wieku 14 miesięcy. Kamilek po usg 3 d w 6 miesiącu byl kolosalnie duży, lekarz powiedział ze wazy prawie 2 kg!!!!!!! czyli ponad dwa razy więcej niz powinien. każdy spodziewał sie giganta, patrzył na wynik z usg z nie do wierzeniem. urodził sie kilka dni po terminie z waga 2 kg600 haha i ma ksywkę GIGANTEK:):) obecnie wazy niecale 10 kg:) gdzie synek moj kuzynki pół roku młodszy od Kamilka wazy ponad 13 kg
-
Mamunie zastanawiałyście sie nad tym by zrobić usg 3D w ostatnich tyg ciazy? by mieć śliczną pamiątkę??? ja usg takie mialam robione pod koniec listopada mały się tak wiercił i ciągle byl obrócony plecami, ze nic na nim prawie nie widać:( oczywiście mamy 15min nagranie na CD, ale to nie to co bylo by widac teraz:) A ja dzis od rana mam pecha. przyszło przed 9 rano oczekiwane przez nas łóżeczko dla dzidzi. Za nim rozpakowałam zauważyłam na kartonie dwie dziury, zajrzałam przez nie a tam WIELKIE zgniecenia ( poobijane aż to jasnego drewna) w łóżeczko:( Szybko zgłosiłam to do firmy kurierskiej i sklepu, na szczęście dostane łóżeczko nowe, ale znów będę musiała na nie czekać. dobrze ze zamówiłam je wcześniej bo tak na ostatnia chwile chyba bym szalu dostała. przeziębilam sie mam okropny kaszel z nosa mi cieknie, siedzę w domu nie wychodzę. Pije mleko z miodem, zastanawiam sie czy nie zrobić syropku z cebuli, jakoś nie mam przekonania by brać jakie kol wiek lekarstwa. Wydaje mi sie ze moj maluch jeszcze nie obrócił sie główką do dołu, bo wyraźnie czuje ruchy po obu stronach brzucha. wizyta u ginekologa i usg za 2 tygodnie. anya ciesze sie, ze wszystko u Ciebie skończyło sie dobrze, umarłabym z nerwów na Twoim miejscu.a co do siary to hmmm nie mam plam na bieliźnie, nie widzę by wypływała, ale.. raz kilka tyg temu porządnie mi trysnęła w momencie smarowania sobie piersi balsamem widocznie mocniej złapałam przy robieniu ala masażu:) Bron boże nie wyciskajcie siary na sile bo może to spowodować skurcze macicy! Kathi oby juz ani Ciebie ani żadna z nas nie spotkał tak niekompetentny lekarz. trzeba było zgłosić interwencje, ze pijany lekarz bada w szpitalu kobiety w ciąży!!! takiego stracha Ci napędził, współczuje. Kejtik skonsultuj sie z innym lekarzem koniecznie, ale nie mów mu o opinii lekarzy do których chodziłaś do tej pory bo może się sugerować nią. Najlepiej zostaw go w przeświadczeniu , ze jest pierwszym który o tym decyduje - tak nam radziła postępować pani ze szkoły rodzenia ( a myślę ze wie co mówi bo jest kierowniczka w przychodni). Powodzenia:):) krlnk hahaha dobre świecić sobie latarka w krocze;):)
-
zapłaciłam za to 100zl wymiar a3. znalazłam tego pana przez allegro. jego mail to lisis@o2.pl nr kom 601156518 (sms) pisać tylko smsy ponieważ jest to osoba chora niesłysząca. oczywiście ceny zależą od rozmiaru, koloru, efektów itd. Moja miała chyba w sobie wszystko tj kolor, efekt ramkowy, dodatki. oczywiście ostrość karykatury zależy od Was ja chciałam by nie była przesadzona.
-
agha910świetna z Was para!!! czyli tak jak powiadają po złych chwilach przychodzą te szczęśliwe!! Moj synek nie przeżył rollercostera, ale za to leciał już samolotem 5 razy i to w 1 trymestrze ciąży:) anya piekne ciuszki, kolory w guście mojego męża. patrząc na te sukieneczki żałuje ze nie mam córeczki:P:P:P a to my jakby ktoś chciał zobaczyć, jeszcze przed ciążą:)
-
zdjęcie już widoczne:)
-
my ślub planowaliśmy od kwietnia ub. roku, marzyło sie nam wielkie wesele w sierpniu 2009. w planach mieliśmy wyjazd w lipcu do Uk i pozostanie tam do stycznia. dlatego jeszcze w lipcu zarezerwowaliśmy w USC ślub na 16.01.09. bo bardzo chcieliśmy być małżeństwem jak najszybciej a wesele huczne zrobić jak będą na to pieniądze i przede wszystkim piękna pogoda. Juz po dwoch tyg bycia w UK dowiedziałam sie ze jestem w ciazy:) wróciliśmy w październiku a w listopadzie wzięliśmy ślub cywilny, plany na wesele wciąż aktualne sierpień 2009. pobraliśmy sie bo oboje tego pragnęliśmy choć niektórzy złośliwi za plecami mówią ze powodem była wpadka;/ Uważam ze nie ma znaczenia czy ślub sie ma czy nie to wybor indywidualny, ja jestem mężatką bo planowaliśmy już to wcześniej.
-
w walentynki to będę się uczyć do egzaminu ,który mam dzień później;/;/;/ prezentów sobie w tym roku nie robimy bo cala kasę wydajemy na rzeczy dla dzidzi, ale z pewnością zrobimy tego dnia coś dla siebie a co to będzie to nie wiem. Może mąż mnie zaskoczy bo ja nie mam do tego głowy, sesja trwa! a co do ciekawych i orginalnych prezentów to polecam wspólna karykaturę! podarowałam taka Pawłowi na urodziny, sama jej nie wykonałam bo nie posiadam do tego predyspozycji. Znalazłam osobę załamującą się tym na co zień, opisałam dokładnie jak chce by wyglądała i efekt był cudowny. gdyby któraś z Was chciała zobaczyć jak to wygląda dodałam zdjęcie do albumu.
-
Emilcia1919892008 widzę kochana że mamy ten sam termin porodu:)
-
Brzoskwa szczęściaro nie dość , ze synek jak malowany to do tego masz pięknego psa! jestem okropna panikara 19 lipca miałam dostać miesiączki, zazwyczaj mam ja od samego rana i zawsze regularnie jak w zegarku. po południu zaczęłam już jęczeć siostrze i Pawłowi ze jestem w ciąży, ale się ze mnie śmiali. 20 lipca lecieliśmy do Uk. 27 lipca kupiliśmy pierwsze dwa testy , które nic nie pokazały wiec postanowiłam powtórzyć je po kilku dniach i tak 3 sierpnia ok 5 nad ranem wyszedł nam tescik. Wieczorem zadzwoniła na skypie do nas bratowa Pawła mając cudowna nowinę , ze jest w ciąży!!!! i tym sposobem obie Agnieszki ( bratowa jest moja imienniczką) mamy prawie ten sam termin porodu i obie spodziewamy się synków:) W sumie to ja mam 3 terminy porodu:):) według miesiączki 30 marzec i tak mam zapisane w książęce ciąży pierwsze usg wykazało, ze jestem w 6 tyg i 4 dni i termin na 14 kwietnia usg w 25 tyg dawało datę 9 kwiecień 19 lutego mam kolejne USG zobaczę co mi teraz wywróży:) pierwsze wyraźne ruchy dziecka poczułam 8 listopada Moj ginekolog powiedział , ze najważniejsza jest data od miesiączki, a ile wam dat wychodzi? widzę, ze wszystkie mamy wspaniałych partnerów! tylko chwalić to sobie:) oby tylko po narodzinach byli tak samo skłonni nam pomagać przy obowiązkach a nie skupiali się tylko na radości z bycia tata. Tak szczerze pisząc to mój Paweł skradł moje serce w momencie jak zobaczyłam jego relacje i zabawy z małą chrześnicą. No cóż mój tata również rozpieszczał mnie i moja siostrę a dbała o nas mama na co często narzekała. chciałabym by mąż nie był tylko do zabaw ale również by nie panikował gdy będę musiała wyjść na kilka godzin z domu i zostawić go samego z maleństwem. ciekawa jestem jak się spiszą nasi faceci:):)
-
Jestem rocznik 84, studiuje zaocznie, mieszkam we Wrocławiu - to chyba to co najważniejsze :) O ciąży dowiedziałam się w czasie pobytu w Anglii , gdzie byłam by sobie coś dorobić. Byłam w szoku!! pierwsze tygodnie były dla mnie koszmarem nie potrafiłam pogodzić sie z ciążą, gdyby nie mój kochany maż, który od początku bardzo się cieszył to nie wiem jakbym zniosła to. wiem , ze niezłe dałam mu wtedy popalić:) miałam okropne wyrzuty sumienia bo cale życie marzyłam o dniu w którym zostanę mama, a gdy nią "zostałam" zachowywałam się jak zołza. troszkę minęło czasu za nim pogodziłam się z utrata 'starych marzeń" . Jednak gdy zobaczyłam swojego skarba na usg 3 d, gdy dowiedziałam sie ze to synek, poczułam jego ruchy zakochałam sie w nim po uszy. teraz mam nowe plany i marzenia i jestem znow szczesliwa. a jak bylo z Wami?
-
Wiki20pl czytałam w pewnym magazynie, ze nie warto kupować rzeczy, które obejmuje gwarancja za wcześnie, bo szkoda by stały bez użytecznie i mijał im czas gwarancji. Niestety w moim wypadku nie ja decydowałam kiedy i co kupić, lecz środki finansowe. wolałam kupować po trochę na bieżąco w obawie, ze jednorazowe zakupy to zbyt wielki wydatek. Nie potrafię oszczędzać wiec tak było mi łatwiej.
-
krlnk rowniez z mezem ogladalismy 2 h film o prawdziwych porodach na szkole rodzenia. pierwszy porod bylo najciezej ogladac, z kazdym kolejnym bylo latwiej. pod Koniec filmu juz nic nie bylo wstanie zrobic na mnie wrazenia. dzieki temu filmowi naprawde porod nie jest mi az tak straszny. dodam tylko ze kobitki na nim rodzily bez naciecia kroku i ze wspaniala opieka poloznych, co wiadomo graniczy u nas z cudem!
-
Moje piersi urosły do olbrzymich rozmiarów z 75 C zrobiły się 80 E, ale w porównaniu z brzuszkiem wcale się tak nie rzuca to w oczy. Walczę tylko by obyło się bez roztopów , smaruje je dwa razy dziennie. zawsze miałam jędrne okrągłe piersi, martwi mnie to ze po wszystkim zostaną mi dwa "zwisy":( Co do zakupów to mam cudowna mamę, która zatroszczyła się dosłownie o wszystko. To jej pierwszy wnusio i wydala prawdziwa fortunę by miał wszystko co najlepsze. Chwilami troszkę mi przykro ze sama nie mogę tego zapewnić swojemu dziecku, ale jednocześnie rozpiera mnie radość ze wsparcia mamy. WAZNE!! CESARKĘ powinna mieć każda kobieta z wada wzroku powyżej 4, ta która miała problemy z odrywająca sie siatkówka również. Skoro Twój okulista nie dal Ci skierowania uważam , ze powinnaś skonsultować się z innym specjalista!! Byłam dziś u dermatologa i przepisała mi maść z antybiotykiem, podkreślała ze nie mam co się bać i ze nie zaszkodzi to w żaden sposób mojej ciąży. jednak na ulotce jest wyraźnie kilka razy podkreślone ze nie stosować w czasie ciąży i karmienia. i komu tu teraz wierzyć? producentowi czy lekarzowi?
-
Witam Mamusie! Zazdroszczę tym co sesje maja za sobą, ja zaczynam swoją za tydzień a chęci do nauki brak. Zrobiłam się okropnie leniwa w tej ciąży. czytałam większość ostatnich postów i postanowiłam napisać o swoich odczuciach co do czekającego nas porodu. zacznę od tego ze moje nastawienie bardzo się zmieniło od czasu kiedy zaczęliśmy uczęszczać w szkole rodzenia. Od zawsze wiedziałam, ze poród jest do zniesienia skoro rodziły i przeżyły to nasze mamy, babcie, ciocie i wszystkie inne kobiety na świecie. Jednak gdy dowiedziałam się o swojej ciąży byłam przerażona wizja rzeźni ( porodu), widziałam wciąż nacięcie krocza, lejącą się krew, pęknięcia , olewające położne, sam ból i cierpienie. na szczęście te koszmary są już za mną. Moja serdeczna koleżanka powiedziała mi, ze poród jest pięknym przeżyciem, dziecko jest cudem miłości najcenniejszym z darów. decyzja mojego męża który chce być przy mnie w chwili przyjścia na świat naszego skarba również dodała mi otuchy, wiem ze dzięki niemu będę otoczona miłością i opieka. Po lekcjach w szkole rodzenia jestem bardziej świadoma tego co mnie czeka, wiem jak sobie pomoc, jak postępować by poród przebiegł jak najlepiej. Mimo tego ze wiem ze czeka mnie dużo bólu jestem gotowa go znieść - bo być matka to brzmi bardzo dumnie:) warto się nie poddawać pesymistycznym nastrojom, nie myśleć o strachu, żyć w przekonaniu ze co nas nie zabije to wzmocni. a co najważniejsze po całej tej "katordze" czeka nas nagroda nasze cudowne DZIECKO. czyż nie jest to wystarczający powód by znieść dla niego wszystko? Nie bójcie sie żyjcie miłością do swojej pociechy!
-
materacyk kupiliśmy kokos pianka gryka, do póki maluszek nie zacznie wstawać kładzie się go na części kokosowej później na gryce. nasze szaleństwo zakupowe prawie skończone, wydaje mi się ze mamy już wszystko od tego co najbardziej potrzebne do tego co wypasione i bajeranckie. od higieny przez ubranka (mamy już dla Kubusia nawet takie na roczek) po łóżeczko, wanienka, wózek. karuzela, nosidełk0, siedzonko do auta, leżaczek bujaczek , huśtawkę, mate z zabawkami,pościel , butelki, smoczki, pieluchy, itd itp Kupiliśmy nawet matryce do odlewania z gipsu stopek maluszka :):) a dzięki zajęciom w szkole rodzenia porodu się już nie boje!!! teraz już tylko spokojnie czekam aż w końcu utulę swoje maleństwo. przede mną tylko sesja na uczelni i wyczekiwanie maluśkiego skarba . a ja czuje się świetnie jak to mówi mój gin być tylko z takim samopoczuciem cale życie w ciąży. cale 8 miesięcy nie miałam typowych objawowo ciąży mam nadzieje ze zostanie tak do końca. pozdrawiam wszystkie mamuśki!
-
cześć mamusie!! nie wiecie czy w Polsce można kupić łóżeczko o wymiarach 130x70?? z tego co widziałam są same 120x60 i 140x70 a ja potrzebuje 130x70:(:( wiem, ze w USA jest to standardowa rozmiarówka .
-
a ja przytyłam 16 kg i nie będę z tego powodu płakać, dziś rano ważyłam 70 kg ale od ponad miesiąca przybyło mi 600 gram. jak tylko urodzę zamierzam wrócić na siłownie i dojść do siebie. cale życie musiałam dbać o wagę to teraz chociaż sobie pofolguje. nie ma tragedii. wiadomo wolałabym tak jak wy mieć na plusie po 6 kg , ale wiem ze potrafię to zgubić wiec nie panikuje!! od kilku dni zauważyłam ze mam pierwsza siarę, maż troszeczkę zawiedziony bo nie pozwoliłam mu dotykać piersi. ponoć ściskanie powoduje wyciśniecie siary co skutkuje skurczami macicy a mi one są nie potrzebne. pozdrawiam!!
-
Ciesze się dziewczynki, ze tak dużo napisałyście co o tym wszystkim myślicie. Od razu mi lepiej. Nie będę płacić na pewno. Jedynie za poród rodzinny jeśli przyjmą mnie do odpowiedniego szpitala. Wrocław wielkie miasto , ale nie wszędzie można jeszcze rodzic z mężem i niestety często w czasie porodu jeździ się od szpitala do szpitala bo nie ma miejsc na porodówkach. W końcu dzisiaj doszły do mnie zamówione staniczki na allegro i mam nareszcie wygodna bieliznę w rozsądnej cenie. Miałam dość kupowania co miesiąc nowych drogich biustonoszy, które starczały na kilka tyg bo biust rośnie mi jak oszalały. Na szczęście mama moja dostała bzika na punkcie swojego pierwszego wnusia i kupiła mi w prezencie cale komplety odzieży ciążowej i wyglądam jak człowiek:). We wtorek ide do gina, żałuję ze nie robią co wizytę usg ! ciekawa jestem strasznie ile maluszek teraz wazy i jak sie rozwija:):)
-
witam mamy!!! czy zastanawiałyście się drogie kobitki nad PŁACENIEM POŁOŻNEJ!!!!! wczoraj odwiedziła mnie koleżanka która również jest w ciąży i powiedziała ze nie wyobraża sobie rodzic bez "wykupionej położnej". Ona swojej będzie dawać około 1500zl. przez chwile poczułam się jak gorsza ponieważ nie jestem w stanie zapłacić takiej kwoty. Jestem studentka i tylko mój maż pracuje dla nas są to spore koszta. czy rzeczywiście nie można urodzić po ludzku i zostać otoczonym odpowiednia opieka nie płacąc bajońskich sum położnym?? jakich wyborów wy dokonałyście Płacicie czy nie płacicie? chyba zapisze sie od stycznia do szkoly rodzenia. pozdrawiam wszystkie dzielne przyszłe mamy
-
witam!!!! napiszcie kochane mamusie czy miałyście badanie PRENATALNE i jak minął ich przebieg. ja mam wizytę na 28 listopada i nie wiem czego mam się spodziewać. termin mojego porodu zmienil sie o ponad 2 tyg , ciekawe ile jeszcze niespodzianek mnie czeka. pozdrawiam