Skocz do zawartości
Forum

niunia22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez niunia22

  1. niunia22

    pazdziernik 2010

    niunia22Raczyca ja chyba śnie!!!!! cholera,aż jest mi ciepło i zdenerwowałam się jak przeczytałam dopiero Twój post Cholera już nie myślę co robię! STRASZNIE MI PRZYKRO,WIERZE JAK SIĘ CZUJESZ I dlaczego?jeszcze drugi raz!!!!!!!!!! Justib to będziesz miała tak jak ja z teściową,też będzie mnie pouczała itd aż się tego boje... kaszaaaa DZIĘKUJEMY I GRATULUJEMY CÓRCI bo już ma jak widać 1en miesiączek-super!!! A co do mojego dzionku to powiem Wam,że byłam w pracy później u koleżanki i jakoś zleciało bez szału,ale już mamy wieczór....affi mam nadzieję,że u Ciebie wszystko w porządeczku tylko Ty Nam dołka jeszcze nie łap tym bardziej,że ma się na wiosnę...a jak z mężem?!dobrze? Pomimo tego,że nie będę miała robionego jutro USG i w tym rzecz,że teraz się niepokoję bo nie wiadomo co i jak z moja dzidzią:( STRASZNIE SIĘ BOJE TEJ WIZYTY ,a Raczyca 3maj się kochana ja nie wiem w zasadzie czy drugi raz tracąc ciążę dałabym ze sobą sobie radę-nie wiem!!!:((((((((((((
  2. niunia22

    pazdziernik 2010

    Raczyca ja chyba śnie!!!!! cholera,aż jest mi ciepło i zdenerwowałam się jak przeczytałam dopiero Twój post
  3. niunia22

    pazdziernik 2010

    PennyWitam wszystkich !!!Czy mogę skromnie się do Was dołączyć??? Pozdrawiam :) Witaj wśród Nas-fajnie czym więcej tym lepiej!!GRATULACJE dzidzi jak widzę już drugiej A wogóle co dziś tak tu cichutko? no to mamy pierwszy dzień wiosny za sobą-u mnie pogoda była w miarę o dziwo nie padało,ale wcześniej cały tydzień lało więc może to i dobrze,że dziś dało na spokój.... Niedziela zleciała,ale powiem Wam,że dobrze,bo strasznie jakoś wolno ten dzionek leciał,ale jutro już mamy poniedziałek i wtorek moja wizyta u lekarza.... ŻYCZĘ WAM MIŁYCH SNÓW I DO JUTERKA
  4. niunia22

    pazdziernik 2010

    Klamorka ja niestety nie zdążyłam poznac mojego teścia,ale powiem Ci bo masz podobną sytuacje jak ja jeśli chodzi o rodziców,,ostatnio moja matka powiedziała,że jak nie zaakceptuje jej czy taty partnera/ki to stracę rodzine,,itd mam gorzej jak wisieć,teściowa wredna,a za dobrą się uważa,matka żyje swoim życiem,nawet się nie zainteresuje co u Nas,a ojciec już 3mce się do Nas nie odzywa-patologia......jakbym zaczęła wam opowiadać od podstaw to książka jedna za mało do napisania,ale jak to sie mówi nie ma rodziny bez czegoś tam,żeby było kolorowo Klamorka dzięki i na wzajem życzę Ci i dziewczętom udanej,spokojnej niedzieli-3majcie się kochane!!!!!!
  5. niunia22

    pazdziernik 2010

    Klaudusia Affi u mnie jest tak samo tylko ja na nie szczęście jeszcze z nią mieszkam :(( Niunia ponad dwa lata mieszkam z teściami , ale szczerze nikomu tego nie życze Ja jak urodziłam synka to bardzo odizolowałam się od wszystkich i jej też nie dopuszczałam do dziecka :)) i oczywiście stara krowa miała żal Już nie zanudzam kobitki i życze miłej nocki i Niedzieli klaudusia ale się naśmiałam ,,stara krowa,,hehe ale wiesz co jak zobaczyłam złótego posta to aż po oczach dostałamoj My kochamy te nasze teściowe
  6. niunia22

    pazdziernik 2010

    ale wielką czcionką napisałam-sorki hehe przynajmniej post widoczny jak nie wiem co hihi
  7. niunia22

    pazdziernik 2010

    WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO KLAUDUSIA I KLAMORKA!!!!nawet nie wiedziałam,że dziś są imieninki Klaudii,a mam kuzynke o tym imieniu wiecie jak sobie pomyślę,że jak urodzę dzidzię i teściowa będzie tutaj aby mi pomóc przez miesiąc to,aż sobie nie wyobrażam tego,a z mamą nie mam też dobrego kontaktu więc nie mam co na nią liczyć...jakoś to będzie!!!Klaudusia a ile czasu już mieszkasz z teściowa?
  8. niunia22

    pazdziernik 2010

    rozumiem co przechodzisz,ponieważ ja jak zjeżdżam do Polski to także mieszkam z teściową,nie jest za kolorowo i u mnie tym bardziej,że z mojego męża chciała i jakby nadal chciała zrobic mami synka(zaraz skończy On 30lat,a ona do noego ,,malutki co zrbic ci do jedzonka?a malutki...co to za odzywkiteraz w grudniu pierwszy raz miałam lekka wymianę zdań bo ciekawą kobietą to jest bardzo,o wszystkich wszystko wie,ale o sobie nie.Wiesz najgorsze jest to,że wcina Ci się do wychowywania dziecka ale nie pozwól sobie,bo później będzie jeszcze gorzej....wolę nie wiedzieć co to będzie jak u Nas zaraz pojawi się A jak się czujecie?mnie wczoraj po riki tiki bolało podbrzusze,już sięale juz jest dobrze,właśnie dla tego nie mam chęci teraz.... Dziś pogodę mamy bardzo brzydką,aż się nie chce nic robić...
  9. niunia22

    pazdziernik 2010

    DZIEWUSZKI ŻYCZĘ WAM SPOKOJNEGO ORAZ UDANEGO WEEKENDU
  10. niunia22

    pazdziernik 2010

    Klamorka super,że jest wszystko oki,a tutaj znalazłam tylko takie oznaczenia z USG-podstawowe: AC – obwód brzucha dziecka AFI – wskaźnik płynu owodniowego ASP – akcja serca płodu BPD – wymiar dwuciemieniowy główki, czyli szerokość główki od ciemienia do ciemienia AUA – średni wiek ciąży wg USG CER – wymiar poprzeczny móżdżku CRL – długość ciemieniowo-siedzeniowa, czyli od czubka głowy do końca tułowia dziecka, a dokładnie do kości ogonowej EDD – przybliżona data porodu EFW – przybliżona waga dziecka FHR – bicie serca dziecka mierzone w uderzeniach na minutę FL – długość kości udowej GA – wiek ciążowy według ostatniej miesiączki GS – średnica pęcherzyka ciążowego HC – obwód główki HL – długość kości ramiennej LMP – data ostatniej miesiączki LV – szerokość komory bocznej mózgu NB – kość nosowa NF – fałd karkowy NT – przezierność karkowa OFD – wymiar potyliczno-czołowy OM – ostatnia miesiączka TCD – poprzeczny wymiar móżdżku TP – termin porodu YS – pęcherzyk żółtkowy Nie ma tutaj chyba,żadnego z twoich oznaczeń..........
  11. niunia22

    pazdziernik 2010

    WITAM WAS DOPIERO WIECZORKIEM Dzionek minął mi muszę,Wam powiedzieć,że bardzo szybko,ale może dlatego,że koło 14stej wstałam z łóżka,zabrałam się za obiadek(grochówka)i sernik na zimno,ogarniałam domek i mężuś wrócił z pracy,pomógł mi w obgarnięciu domku,był obiadek,a później leniuszkowanie....i tak mamy wieczór Co do porodu to ja sama zastanawiam się jaki będę miała ponieważ będąc małą dziewczynką miałam operacje na oczy więc myślę,że powinnam mieć cesarkę,mówiłam tutaj o tym...mojej lekarce i mówiła,że później porozmawiamy na ten temat więc 3ba czekać.... aneta82 mnie czasami też po myciu swędzi skóra,ale to chyba normalne tak to jest jak człowiek się umyje raz na ruski roknie ma się czym przejmować tym bardziej,że to początek rozciągającej się skóry,tycia itd
  12. niunia22

    pazdziernik 2010

    affiByłam u lekarza Dziewczynki!!!Bombowy facet!!! no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :(( Broń Cię Panie Boże ażebyś od Nas odchodziła i się przepisywała!!!!!!!!!!!! Masz tu zostać z Nami!!!!! klamorka Ja wraz z mężem też w pierwszej ciąży pośpieszyliśmy się i kupiliśmy śpioszki,bluzeczki,a moja mama kupiła buciki wraz z siostrą i co z tego wyszło...?poroniłam... Teraz nic,a nic nie kupuję dopiero jak coś to w 7-8 miesiącu nie wcześniej,nie ma co.... Justib widzę,że napisałaś podobnego posta do mnie też mam blokadę na riki tiki (post p.w.) i mam nadzieję tak jak Ty,że w II trymestrze będzie lepiej Klamorka ja rónież życzę Ci miłej nocki-DOBRANOC
  13. niunia22

    pazdziernik 2010

    hej hej Nie dawno wróciłam z pracy i melduje się,że już jestem wśród Was... Co do uprawiania miłóści to powiem Wam,że ja nic,a nic nie mam ochoty,mój mąż to rozumie,ponieważ po ostatniej ciąży po riki tiki zaczęłam krwawić(a powodem poronienia była wada genetyczna płodu) i teraz ma\mamy ,,uraz,,-,,obawę,, i czekamy do tego bezpiecznego okresu i będzie....no chyba,że nadal nie będę miała ochoty.... A z tego testu wyszło mi: 63% że będzie chłopiec-a chcielibyśmy,aby był to chłopczyk-najwazniejsze,aby było zdrowe,a co Bóg da to i tak będzie się kochało tak samo
  14. niunia22

    pazdziernik 2010

    Witajcie moje kochane!!!!!!!!!!!!! Ależ się rozpisalyście no no,ale wiem,że jak zawszę tu zawitam to mam co do poczytanka affi ja wierze w cuda i jak reszta kobietek pisze tak i ja napiszę to szepnij słówko komu 3ba,a miejmy nadzieję,że Ten u góry Ciebie wysłucha.... frania 3mam kciuki i daj znać co u lekarza.... Edi nie denerwuj się jakąś ,,deowtką,,ponieważ Ona się Tobą nie przejmuje,a teraz jak jedziesz na delegację to już wogółe ciekawe jak Ona sobie sama poradzi?! Muszę Wam powiedzieć,że coś mi nie plaży jazda samochodemrobi mi się nie dobrze i odrzuca mnie słodkie normalnie nie mogę jeść słodyczy......a tak je uwielbiam. Najadłam się obiadku i teraz zmykam poleżakować... A co do przeprowadzki to i mnie to kiedyś czeka po zjeździe stad do Polski i po wybudowaniu sobie domku,ale jeszcze jest troszkę czasu,póki co jak jesteśmy w Pl to mieszkam u teściowej,ale za kolorowo nie mamróżnie to bywa......
  15. niunia22

    pazdziernik 2010

    franiaPonieważ zbliża się koniec mojej pracy - zostawiam Wam buziaki i do jutra, Kochane! Dzięki za buziaczki i na wzajem Edi tak wiem,że jak już pójdę to dowiem się jaka to płeć,ale w tym czasie będę w Polsce to tam pójdę,a tutejsze USG może zostawie sobie na później i będę miała robione 2USG w ciąży a nie jedno Mąż wrócił z pracy.......a ja w rosole..........
  16. niunia22

    pazdziernik 2010

    Edi Dkurcze już duzo Was jest po usg a mi kazał dopiero w 12 tygodniu. Z jednej strony nie che wcześniej iść a z drugiej też już bym chciała tak jak Wy zobaczyć maleństwo. Dziewczyny to usg to robiłyście 3D czy "normalne"? Edi jestem z Tobą ponieważ ja jak wczesniej już pisałam takze nie miałam robionego USG i jak pisałam będę miala dopiero robione nie wczesniej niż w 18-20 tc nie jest to zależne ode mnie bo jeżeli byłoby tak to ja nawet i dziś tak samo jak Ty Edi chciałabym mieć je ale jak już to w 3D lecz nie wszystkie gabinety mają takie najnowocześniejsze urzadzenia,zalezy jaki gabinet....
  17. niunia22

    pazdziernik 2010

    Migotka79 witaj,a zarazem muszę Ci powiedzieć,iż jesteś moją imienniczką też mam na imię Alicja super zez dzidzia jest wszystko w porządeczku:) edi no to teraz będziesz jadła co dusza zapragnie,a oczy zobaczą Oj wy tak o tych rozstępach,a mi się troszkę porobiło na piersiach,ciekawe jak to będzie na brzuchu,aż się boję... No to ja za równy tydzień mam wizytę u lekarza,z jedej strony nie mogę się doczekać,zaś z drugiej się boje,jestem pełna obaw,ale to tak musiałam Wam się wygadać.WIERZE,ŻE BĘDZIE DOBRZE!!
  18. niunia22

    pazdziernik 2010

    Dzień doberek frania super,że jest wszystko w porządeczku!Bardzo się cieszę!!! affi to będziesz miała troszkę spokoju i czasu dla siebie i mężusia jak synusia nie ma fajnie,czasami potrzeba takiego odpoczynku i czasu dla samej siebie A co do wzruszania się to przed ciążą wzruszałam się bo jestem,bardzo uczuciową osobą,ale teraz w ciąży to już wogólę szok dużo mi nie 3ba wprowadzić się w stan płaczu.... Mój mąż rozczula się na reklamie o banku czy pożyczce,że jest facet z dzieckiem w parku,podchodzi do niego małżeństwo z wózkiem,a ten mały biegnie do niego i krzyczy,,TATO,TATO KUPA..,,HEHE i nie ma ,że jak leci ta reklama to mąż się nie usmiechnie klamorka ja też mam straszny apetyt i tak jak Ty na noc mogła bym jeść za pięciu,ale jak mówisz nocne obiadanie się to nic korzystnego dla Naszych figurek.... Ogólnie powiem Wam,że coś nad ranem już drugą noc pod rząd nie mogę spać,mąż się śmieje,że już się przyzwyczajam do karmienia...ale coś dziś brzucho mnie pobolewa. A bo zapomnę dodać,wczoraj zjadłam lody i wymiotowałam coś mi słodkie nie pod chodzi
  19. niunia22

    pazdziernik 2010

    klaudusia nie wiem co mam powiedzieć w sprawie twojego tematu,jestem w szoku,a o tej toksoplazmozie nie wiedziałam,że są i mogą być takie później problemy...Wierzę,że będzie wszystko w porządeczku z Twoją fasolką i Ty musisz też być takiej myśli!!! Leah1 ciesze się bardzo,że z dzidzią jest wszystko dobrzeeee!!!SUPER!!!! Jak się czyta same pozytywne posty to aż człowiek się uśmiecha,ale wiadomo też jakie są te drugie.a wtedy aż się serce kraje,że tak jest,może być,a My czasami nie mamy na to żadnego wpływu!! klamorka masz racje,że nie potrzebnie czasami człowiek sam się nakręca,a później są różnego rodzaju obawy,ale lepiej nie wiedzieć za dużo i nie kombinować np z badaniami KOBIETKI CO MA BYĆ TO BĘDZIE....
  20. niunia22

    pazdziernik 2010

    Madzia86 wiem,że masz obawę! ja też ja miałam kiedy zacząć się starać i teraz mam kiedy jestem w ciąży.Ale powiedzieliśmy sobie z mężem zanim zaszłam w ciążę ,,będzie to będzie,, No i jest ale nie staralismy się i może lepiej bo ile się słyszy i czyta,że kobiety,które się starają to zachodzą po roku,a nawet dalej i jest jeszcze wtedy stres jeszcze większy....Też sobie tak powiedz będzie to będzie i jak już będzie to tym razem będzie ok bo inaczej nie może być,teraz ja sobie tak mówię Dziewczynki wy już macie za sobą po kilka USG,a ja muszę czekać do 18-20 tyg na pierwsze USG kurcze,a tak to jak teraz pójdę 23marca na wizytę to mam nadzieję,że przez takie urządzenie usłyszę bicie serduszka dziecka. Muszę wam powiedzieć,że coś ostatnio jakaś markotna się zrobiłam.szybko się wzruszam dużo mi nie trzeba,szybko się jakoś denerwuje,chyba hormony robią swoje.... A jak z waszymi wagami bo mi już przybyło 1,5-2 kg i brzuszko mam już lekko wystające. A zaparcia mam,że ho ho
  21. niunia22

    pazdziernik 2010

    witajcie Madzia86 wcale,a wcale Ci się nie dziwie,ponieważ znając siebie także zareagowałabym będąc na Twoim miejscu,ale powiedz czy w najbliższym czasie będziecie się starać o maleństwo czy poczekacie troszkę?? frania dziękuje za śniadanko:)))będzie dobrze,3mam kciuki za Ciebie i leah1 dajcie koniecznie dziewczynki znać,a to,że się denerwujecie to wcale się nie dziwie bo ja sama bym się denerwowała jak nie wiem co........BĘDZIE DOBRZE
  22. niunia22

    pazdziernik 2010

    Raczyca jestes wielka,świetnie to wygląda aż mężowi pokazałam hehe
  23. niunia22

    pazdziernik 2010

    klamorkaniunia 22 ja jestem zodiakalną panną ur 1 września a mój M 6 września i żremy się codziennie...wczoraj po miłym wieczorku znów kłótnia i dzisiaj też...padły nawet słowa,że się rozstaajemy...a na początku dogadywaliśmy się bez słów...czy może ja coś robię źle...cholera...jak tak dalej pójdzie to wyląduję w psychiatryku.Czy jest jakiś złoty środek który pomaga zwalczać kłótnie???Już nie mam siły.... ;( ;( ;( Oj ja ci współczuję,lecz też nie wiem co będzie w moim małżenstwie za np 10 lat..a u mnie może jest tak,że sie nie kłócimy ponieważ mój mąż ma bardzo spokojny charakter i jest uległy,ja zaś odwrotnością jestem jego i to może dlatego,ale boje się,że być może te kwestie kiedyś się odwrócą.A nie mówię,że jest tak zawsze,że mi np ulega bo nie.Ale chyba muszę dodać,ze póki co staramy się stwarzać związek oparty na partnerstwie niż na górowaniu!
  24. niunia22

    pazdziernik 2010

    witajcie kochane Tak Was poczytałam jak zwykle zanim zaczynam Coś pisać i szczerze powiem Wam,że i tak nie rozumiem o co chodzi z tą beta mimo tego,że tak ładnie opisujecie ją...ja nie miałam jej robionej ani w pierwszej ciąży,ani teraz i nie wiem czy wg będę miała....więc się mam martwić? chyba po prostu muszę mocno wierzyć,iż wszystko tym razem będzie dobrze! Affi i Klaudusia nie martwcie się tymi kłótniami z mężami bo co jak co,ale pogodzenie jest zawsze najlepsze.... Ja na szczęście bardzo rzadko się kłócę z moim mężem,a MÓWIĄ,IŻ PODOBNO TE SAME ZNAKI ZODIAKU SIĘ GRYZĄ...A JESTEŚMY BARANKAMI dodam,że mąż urodził się 6.04,a ja 7.04 dobre co?!
  25. niunia22

    pazdziernik 2010

    kur... dlaczego tak jest!!!!!!!!!!!!!!! martusia słowa nic nie zmienią ale bardzo mi PRZYKRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aż się zdenerwowałam,że najpierw Madzia,a teraz martusia.... 3maj się kochana!! nic więcej nie piszę bo sama jak poroniłam nie chciałam nic slyszeć więc na tym zakończę:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...