-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka
-
aneta1808no ja juz po snaidanku pije herbi z cytrynkol,i zjadlam cieple poczki mniam mniam....a co dalej bede robic niewiem...EMKA-to wstawiaj otki z fryzurka jak cos zmienisz ja jakos sie zebrac nie moge do fryzjera Pasemka jednego koloru przecie robie :36_1_13: i ide podciąc koncówki bo już robią się "choinki" 1.5 roku zapuszczam włosy już :36_1_13: chce je zapuścić minimum do połowy pleców Maniula - teraz już jesteś na koncówce ciąży, więc powinnaś jak najwięcej odpoczywać. Jak masz możliwość się przenieść i nie sprawi Ci to żadnego problemu to zrób tak ;) Miska ładne mi sniadanie wafelek w czekoladzie Już mnie zaczyna wkurzać te reklama lotto :36_2_42:
-
Co mnie czeka dzisiaj? porządne sniadanie - bo zjadłam dosłownie resztki ogórkowej :36_1_13: o 11 fryzjer - w końcu coś z tą moją czapką zrobie a później musze iść do miasta załatwić sprawe na rocznice - S sie dopomina, co to będzie ale mu nie powiem hi hi Iść z Flog`iem (wiewiórka koszatniczka) do veta bo jakaś maź mu się w kącie oka robi, nie wiem od czego A później, co ? hmmm szczerze to sama nie wiem A synek, coś leniwy mi się robi, chociaż gdy wczoraj siedziałam na necie to o swoich godzinach mnie łupał Ide po wiaderko herbaty
-
Madzia ważne, ze mała dobrze się rozwija i jest "na chodzie" ;) a to, że mała macica, cóż każda z nas jest inna, i nic nie ma takiego samego nawet 2 ziarenka piasku ;) Miska271 - No niby tak... Tylko tak jak pisałam moje marzenia i plany które poszły obecnie w kąt przez małego, nie kosztują pare groszy :( A ogólnie noc do du.. :| Co chwile się budziłam, a jak zasnęłam to jakieś pierdoły mi się śniły, któe wyprowadzały mnie ze snu, w sumie nie śpie od 7 ... A i wlazłam na wagę, 62.5 kg 10 kg do przodu mam tylko nadzieje, że do 70 kg nie dojde bo chyba się załamie
-
Cześć Ineczka:36_3_9: No masz co robic przy rocznym dzieciaczku Jak to się mówi kobitki odpoczywają przy małych dzieciach w ten czas kiedy one śpią :) no nic idziemy śpiochać, dobranoc kobitki ;)
-
adriana8899Wiesz ze ja tez mialam to zrobic? Tylko ja juz nie pije z kubka tylko takiego metalowego garnuszka 500ml. ;) No własnie mój kubek podchodzi pod pół litra:36_2_27: Ale dzisiaj faktycznie coś mnie suszy, może to ta pogoda i płatki, które wcinam na sucho
-
adriana8899Z naszej malej tez nie wiem co wyrosnie. :) Ale charakterek bedzie miala okropny jak sie zmieszaja moj z Krzyska... Bedziemy fruwac na wysokosci lamperii. Same ciche wody będą :36_2_27: Chyba pójde do kuchni po kolejny kubek właściwie to wiaderko herbaty - nawet nie wiek które z kolei
-
adriana8899Dobrze... Juz odpukalam... :) Kto wie co z niego wyrosnie. :) Coś na pewno bo ma niezły mix po rodzicach :36_2_27:
-
adriana8899Hehe. Gorzej jak jego pasja bedzie gra na pianinie albo balet, co? hihihi. :) O jezusss chyba się załamie Weź wypluj to W sumie nie ma po kim być uzdolnionym muzycznie czy gimnastycznie po mnie to może mieć fioła ze sportów ale w grach zespołowych przede wszystkim siatka i szczypiorniści :36_1_13:
-
adriana8899Oj Emka, Emka... Troche szkoda tych Twoich marzen. Ale mam nadzieje ze maly Ci wszystko w swoim czasie wynagrodzi. :) Sama go wyśle na tor, co by się ścigał Zobaczymy moze po jego 18 finanse sie uzbierają i będzie trio albo kwartet na motocyklach, fajnie by było :) A jak nie to niech załapie moją pasje do VW :36_2_27:
-
aneta1808no widzisz ale wszystko sie ulozylo cieszysz sie,kochasz juz tego malego szkraba i juz niedlugo bedziesz go miala przy swoim serduszku...ciesze sie ze przemyslalas wszystko i nic zlego sie nie stalo,napewno przezylas szok nie dziwie ci sie skoro mialas plany juz ulozone ale widzisz jak to zycie czasem zaskakuje....ciesze sie ze teraz jestes dumna ze swojego synka i oby wszystko sie ulozylo i byl zdrowiutki....a co do planow jeszcze nic straconego mozesz wszytsko jeszcze miec co chcialas juz w nie tak szybkim tepie ale bedzie napewno...trzeba byc dobrej mysli glowa do gory i zycze ci z calego serca zeby wszystko o czym marzysz bylo szybko realne Czy kocham to szczerze trudno powiedzieć, dopiero co go zaakceptowałam... Może tak zaprzyjaźniam się z nim... Reszta przyjdzie z czasem :) Planów mam od groma i troche, to co tam napisałam to była część, a drugiej części raczej już nie zrealizuje nie w tym życiu, zwłaszcza zawody motocyklowe i KJSy :( Nie zdziwi mnie jak bedzie mieć deczka ADHD - po mnie Szybko realne ... Cóż moje marzenia sporo kosztują ( i nie jest tu mowa o kilku tys, lecz odrobine więcej), a perspektywa w Polskich realiach finansowych jest cieńka, z resztą sama widzisz co się dzieje czy to gdy robi sie zakupy czy oglada tv. Dzieki wam dziewczynki za słowa otuchy, ale nadal jest cięzko. Niby już wszystko toczy się po prostej drodze, ale zawsze znajdą się pagórki
-
aneta1808no widzisz to mialas zaskoczenie jak sie dowiedzialas o ciazy,ale jest dobrze cieszysz sie i juz niedlugo bedziesz miala swoje malenstwo na rekach....zobaczysz wszystko sie ulozy....moze i twoja gin zapomniala z tego wszystkiego ale jak bedziesz u niej zapytaj przypomnij jej,niech cie skieruje....a kiedy zmieniasz ginekologa???? Zaskoczenie to mało powiedziane, ja byłam wręcz w depresji w kwietniu stuknie mi 20 lat, przerwałam szkołe na rzecz pracy (6 nocek w tygodniu), miałam plany marzenia, kupno psa, motocykla sportowego, zrobienie pod siebie samochodu, wyjazdy na zloty te w kraju i za granicą, co do dzieci jak słysze jakieś obce po prostu zlewam je, niezaleznie jak ktoś by mi mówił patrz jakie słodkie kochane i w ogóle, dostawałam wręcz migreny jak jakieś zaczynało krzyczeć, czy wręcz ostro płakać, a matka owego dziecka nic z tego sobie nie robiła... A tu taka wiadomość, ze jestem w ciązy i to już ten tydzień, zaraz panika, co robić jak funkcjonowac, jak to powiedzieć rodzicom plany w odstawke na długi, długi czas, facet w wojsku widuje go raz na jakiś czas... Myśli krążące po głowie urodze i oddam, tak było na początku, nawet mój facet nie powiedział mi od razu, ze zaakceptował to dziecko dowiedziałam się od własnej mamy kiedy z nią rozmawiałam jak już byłam przekonana, ze małego nie oddam... Miałam strasznie mało czasu na zaakceptowanie mojego syna, nie wiem ile łez wypłakałam i ile chusteczek poszło, nie wspominajac o smsach do mojego i pierwszym telefonie z łamiącym się głosem gdy dzwoniłam do ginekolog aby umówić wizyte o potwierdzenie... Obecnie jest jak dzień do nocy, cieszy mnie ciąża i to, ze będzie synek a nie córka Z resztą wystarczy poczytać moje pierwsze posty, a obecnie... A co do ginekolog to będę zmieniać już po połogu
-
aneta1808tak REDS jest dobry pije go jak jestem u tesciowej razem z nia.....co do dziewczyn to niewiem nikt sie nie pojawia na forum,ciekawe jak tam MARCI miala isc w tamtym tygodniu do szpitala mieli jej zakladac ten krazek i nic sie nie odzywa mam nadzieje ze wszystko dobrze....a ty zapytaj swojej gin pewnie moze cie skieruje w koncu na to badanie co zapomnialaby???? dziwne no właśnie nic nie pisze kobita... Oby było wszystko w porządku u niej :36_3_9: Może zapomniała, w sumie jak przyszłam do niej pierwszy raz jak zrobiłam test, gdy powiedziała, że to już 18tc to mnie bladość pomalowała się na twarzy zaczęłam ryczeć i wgl bo nie planowałam ciąży, i nie chciałam mieć dzieci w ogóle... A że to już był ten tydzień i nic nie mogłam zrobić, tylko zacząć myśleć jak to w pracy powiedzieć, żeby mieć umowe o prace, a nie dzieło, więc jej się wyżaliłam dobre pół godziny w płaczu i ciągnięciem nosem aż jej wszystkie chusteczki wysmarkałam... i zapomniała mi napisać na jakie badania mam iść ogólnie to był konkretny galimatiaz teraz jakoś to idzie, ale planuje zmienić ginekolog jakoś tak ...
-
aneta1808zartuje jestem abstynetka....nie lubie nic z alkocholu.... tak to badanie jest na sprawdzenie cukrzycy,no z tego co mowila mi moja gin jest wazne w czasie ciazy... Zupełnie nic a reds chociaż latem, pyszny jest gdy się wsadzi do zamrażarki na jakieś 20 minut cytrusowy Smakuje jak jakaś oranżada :36_2_27: To jak będę u mojej to sie jej popytam, zobaczymy co mi powie hy hy ciekawe co u reszty dziewczynek, jak tam Madzia, Ada i reszta się czują :36_3_9:
-
aneta1808EMKA-dawaj flaszke i zasiadamy do stolu a co.... . A co szanowna pani sobie życzy Teuqille, vódke gina, ajerkoniak,winko :36_1_13: popitka zawsze się znajdzie :36_3_9: Aneta - Bo to badanie jest związane pod kątem cukrzycy, chyba nie?
-
dziwne jeszcze mnie moja nie wysyłała na picie glukozy
-
Mi sie wkłuwała 2 razy raz w jedno zgjęcie łokcia raz w drugie i miałam nie dość, że piękne sliwki w zgięciach, które się rozlazły na ok 10 cm, to mnie bolały jak %^#*#%^*% :| więc tym razem pójde gdzie indziej na badania To w takim razie ja ide do kuchni po pół litra .... Herbaty:36_2_27:
-
aneta1808ja mam wizyte u ginekolog w czwartek 27 wiec mam nadzieje ze mi powie kiedy mam isc teraz na usg i ile mala wazy,bo jestem strasznie ciekawa....ile urosla co i jak... co do ziemniakow z kotletem i buraczkami to ja tak samo moge jesc dzien w dzien pycha....a co do dzieciatek to tak teraz bedzie lapanie masy ciala w szybkim tepie,wiec zobaczymy ile przybiezamy na wadzie i ile nasze serduszka urosna do porodu Nie długo musze iść robić badanka, nie lubie mieć pobieranej krwi zdecydowanie wole miec robiony kolejny tatuaż przez bite 4 godziny niż pobieranie krwi A pod koniec grudnia na usg i znowu podglądne, co tam mój synek porabia to niech on łapie tą masę, ja więcej nie chce :36_2_46:
-
aneta1808co do zup to przed ciaza wcinalam non stop bardzo lubie wszystkie zupy,a teraz jakos zjem na przymus nie musi byc zupy w domciu....bardziej ziemniaki z kotletem,kurczakiem....albo jakies pulpety czy kotelety mielone i do tego suruweczka albo cos...no a po porodzie tak ciekawe ile z nas zejdzie...ja czasami sama niewiem co zjesc papram wszystkiego po trochu bo mam na cos smaka i niewiem co.....hmmmm a ja niewiem co dzis zjem na kolacje moze tez frytolinki hehe.... No i ostatnio ziemniaki z mielonym i burakami mi wchodzą w ogromnych ilościach :36_2_27: Gdzieś coś kiedyś czytałam , co ile ważyło no ale tak odlicz sobie średnio 3.5 kg dziecko ok litr wód płodowych do tego pepowina i łożysko co też swoje ważą 2 tyg temu byłam na usg to mały ważył prawie 2 kg a podobno w ostatnim mc najwięcej im się tłuszczyku gromadzi ja się tak zastanawiam gdzie on kurde się mieści Na kolacje fryteczki, a jutro sobie zrobie na obiad znaczy się odgrzeje wczorajszą kolacje no co trzeba posprzątać gary nie :36_2_27:
-
aneta1808no to cie rozumiem moja tez jak mi zasadzi kopa w pecherz to ledwie dochodze do lazienki,mam wrazenie ze sie zleje w spodnie....co do owocow to ja podobnie jak ty winogrona,kiwi,banany,mandarynki to codziennie po 2-kg az sie sklepowe smieja gdzie ja to pcham taki maly brzuszek a tyle jem i do tego dwa duze lody familijne....o rany juz nie wspomne o normalnym obiedzie,sniadaniu czy kolacji....no i fryteczki czesto gesto wcinam. i nic dziwnego ze dupcia rosnie.... Pocieszajace jest, ze na dzien dobry po porodzie zejdzie z nas jakies 5 kg, a później ok kolejne 2 teraz to ja mam parcie na zupy, rosół,pomidorowa, ogórkowa, jarzynowa mniam mniam frytkiiiii wiem, co na kolacje zrobie :36_1_13:
-
aneta1808wiesz co te suwaczki czasami albo stoja w miejscu albo zle licza ustaw sobie go na nowo kiedys nasz Monika tez tak miala i na nowo musiala ustawiac....tak slodkie z czekolada i owoce mniam mniam...wiesz co jest dobre hehe....no moja tez buszuje po brzuszku a teraz chyba albo lezy na moich jajnikach albo czyms uciska bo znowu mnie zaczynaja kluc wrrrr....ale to boli no i dodatkowo kopie tak mocno ze chwilami az podskocze tylko ciekawe za co mnie tak nokautuje?????? Musialam ustawić, że termin na 20 co by zgodny był z tym pierwszym Najlepiej to mi teraz kiwi i winogrona wchodza, nie wspominając o twardych i soczystych jabłkach :36_2_27: a czasami to takie jabłko z marchewka startą do tego odrobina cukru i cynamonu, no palce lizać
-
aneta1808no zebys wiedziala ze wieksza hehe....szczegolnie moja...ale to nic bedzie pozniej co gubic...bo ja to non stop slodkie palaszuje,czekoladki,owoce,lody,ciasteczka...wszystko co slodkie i na mojej drodze to zjadam....moj brat sie ze mnie smieje ze jestem szersza jak dluzsza O tak słodkie wszelkiego rodzaju, ale musi być z czekoladą, albo owoce :36_2_27: Moje kochanie stwierdziło, że mi pomoże to zgubić na spacerach, na co mu rzuciłam taaa na pewno w lutym (kiedy ma poligon 3 tyg) Bez lustra/lusterka i odrobiny koordynacji w/na wannie się nie obchodzi Ale mi mały się teraz wierci, jakie himalaje mi robii, Ech a tatko tego nie widzi, a pewno by się cieszył jak głupi Ej ten drugi suwaczek mi kłamie, od poniedziałku jestem w 32 tyg
-
aneta1808no kochana ja tez jutro staje na wage z rana bo jestem ciekawa ile waze statnio sie wazylam i bylo 65 kg.takze zobaczymy przed ciaza wazylam 50-52 kg.a co bedzie dalej....ups przy takim jedzeniu jak pochlaniam to szok jak slonica ledwo sie ruszam,a juz jak przyjdzie z wanny wyjsc to juz calkiem tragedia a brzuszek mam maly o to chodzi... Przed ciążą 53 kg w porywach przy wzroście 163, tydzień temu w poniedziałek ważyłam się i wskazówka była lekko za kreseczką 61 kg a ostatnio co chwile jakieś słodkie, a to lion a to ciasteczka, a to gofry wg przepisu z netu. nie no nic tak kobiety nie upiększa jak ta upa coraz większa nie :36_2_27: nie no wyjście z wanny jako tako daje rade najgorzej jest się golitkiem nie zajechać tu i ówdzie normalnie masakra nie widzieć swojego "maleństwa" i na chybił traf kosić kłaczki
-
aneta1808 dziekuje dziekuje kochanienka zeby bylo blizej napewno bym wpadla pod warunkiem ze ty do mnie tez bys sie wybrala....mam pelna lodowke samych roznosci wiec byloby co pojesc he he....wiesz jak to jest smaka sie ma na wszystko....gorzej by bylo jakbysmy pojadly i ruszyc sie nie mogly bez pomocy dzwigu ale jazda by byla No ba U mnie chwilowo w lodówce same sery bo powyjadałam mięsiwo :36_1_13: ja podziwiam moją bratowa przytyła deczko 25 kg u mnie nie całe 10 kg jutro rano wleze na wage na czczo i zobacze ile już mam "kochanego" ciałka Właśnie rozmawiałam ze swoim Maget wg OM termin mam na 19 stycznia, a wg ostatniego usg mam termin na 9 stycznia
-
aneta1808EmkaHaaaj dziewczynki Anetka - kolacja miodzio dziepka zostało mi na dzisiaj hi hi SIEMKA EMKA co u ciebie???? kochana kolacja pycha narobilas mi wczoraj apetytu az mi sie chcialo jesc,no mi tez zostalo jeszcze na dzis he he... Wstałam dopiero o 14:36_1_13: wczoraj do wpół do 4 wieczorem robiłam porządki w szafach ale nie skończyłam takie leniwca mam na cokolwiek, że echhh Wpadaj do mnie na jedzonko :36_1_13: zostało na 2 osoby lekko:36_2_27:
-
Haaaj dziewczynki Anetka - kolacja miodzio dziepka zostało mi na dzisiaj hi hi