Skocz do zawartości
Forum

Emka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emka

  1. martusia9876Emko itu sie mylisz co do sokow jablkowych nie wolno ich pic jak sie karmi piersia Anet zdrowka zycze widzisz chcilei dobrze z ta klima Chyba żartujesz sobie ? W szpitalu piłam litrami sok jablkowy i nic nie było w domu tak samo, Ba! nawet lekarze tam mówili, że sok jabłkowy tym bardziej można z resztą zobacz co pisze na parentingu pod tytułem co zabrać do szpitala Torba do szpitala | parenting.pl Soki (Najchętniej jabłkowy, gruszkowy, z aronii, winogronowy. Odradza się spożywanie soków, napojów, uczulających dzieci, np. truskawowych, z owoców cytrusowych) A poza tym gdybym miałą się trzymać kurczowo "diety karmiacej mamy" to to mleko by było jak woda Trzeba eksperymentować w rozsądnych ilościach i obserwować brzdąca, bo później wychodzi z tego wszystkiego jakieś cuda nie widy, moja mama jadła wszystko jak leciało i nie mam żadnego uczulenia czy coś więc sama widzisz Aduś ja tam jak robie sobie herbatkę to kubek jest minimum pół litra i kubusie marchewkowo jabłkowo bananowe pycha A mleko to ja mam wręcz tłuściutkie i słodkie butelek nie mogę domyć nawet (ściągam mleko bo mam nadmiar :P ) musze 2 albo 3 razy wymyc, co by były czyste
  2. od 22 do 1 w nocy tankował w ratach ale za to mi spał w nocy 5 godzin Dzisiaj stuka mu miesiąc a to staruch już z niego Troszkę mi się upasł Aniu nie stresuj się dużo pij, wody herbaty soków jabłkowych ;) ja też miałam mały kryzys z mlekiem ale następnego dnia miałam kryzys ale w drugą stronę od nadmiaru Madziu bez nerwacji słońce moje zobaczysz będzie dobrze ;) pamiętasz jak na początku było z małą, a teraz już jest lepiej prawda
  3. tak jakby po czekam na beeek z młodym i tak teraz niepojade bo plucha na dworze niby jest snieg ale temperatura na plusie :(
  4. adriana8899Hej. Mala narazie nie ma problemow z noskiem. Pytalam tak profilaktycznie... A... I mialam zapytac jeszcze o cos... Jak dlugo sie czyscilyscie po porodzie? Mi minelo juz dwa tygodnie i dalej leci. Mniej ale jednak. :( Kasku a jak tam tesciowa? :) Zaprosilas kobitke do siebie? hmmm miesiac po porodzie i jest już u mnie jak przed A nie wiem, co z nią nie nie zaprosiłam Ale za to teściu zajefajny tekst rzucił " Jak Kaśka nie chce widzieć Renty to przyjedzcie do południa, kiedy jej nie ma bo jest w pracy " Młody sie wydziera czas na papu
  5. martusia9876Emka poczekaj niedługo będzie inny , to ja juz cię widzę co ty będziesz robic jak mały zacznie chodzić i wszytsko brać :) A co do kopru czy innych herbatek Emko to każde dziecko reaguje inaczej nie tak jak twoje On już jest inny niby mc różnicy ale to widać ehmmm będę trenować swoją cierpliwość, która i tak czasami szwankuje zwłaszcza kiedy młody się wydziera wniebogłosy, a w uszach mi dzwoni jakby F16 przeleciał w odległości 2 metrów zaraz obok mnie wedle mnie na chwile obecną niech on robi wszystko co chce, tylko niech tak nie krzyczy zanim zacznie chasać po domu na czworaka to będę musiała wszystko uprzątnać w pokoju, co lezy na niskich półkach i troche z kurzu zjechać, co by nie brał do buzi To to wiadomo, ze każde jest inne bo jakby to było gdyby każdy był taki sam ?
  6. Martusia raczej nie, z tego względu, że nadal mam podejście do innych dzieci takie samo jak miałam do tej pory, fakt do młodego inaczej podchodze ale jakby nie było jest moim synem więc... Z resztą nie tylko ja się na niego wściekam kiedy zbytnio nie chce współpracować, bo zazwyczaj mu się udaje być w jednej drużynie ;)
  7. zasnął o 1:40 później koło 4 musiałam wstać, a później nie wiem, która to była bo nie słyszałam jak młody wyje i mnie Szymon obudził A teraz smacznie śpi i bez problemowo ba nawet nie ulał Ania odstaw tą koperkową i inną cuda nie widy herbatki, ja mojemu też podałam i miałam takie same akcje jak ty, Jeśli ciągnął z cycocha bez problemu wcześniej to nie mieszaj mu diety ;) ja odstawiłam i dopiero po 2 dniach się unormowało wszystko ;) z tym, ze mój robił kupe ale wodnitą :| Ada jesli Gabi ma czysty i nie zapchany nosek nie ingeruj w niego niczym, nawet żadną wodą, przykład położna u mojej bratowej stwierdziła, ze młodemu przeczyści nosek wlała do niego sól fizjologiczną, mały o mało co nie przekręciłsię na tamten świat, co w dodatku zaraz po tym dostał kataru. Więc jak jest wszystko ok nie ma, co kombinować ;) Mój miał gila suchego w nosie i chciałam go wyciągnąc, ale młody kichnął pare razy i już go nie było ;)
  8. za 20 pierwsza a młody mi wyje na papu mimo, że od 11 do 12 tankował nie wspominajac o ulaniu 3 krotnym, po beknięciu :| więc Madzia nie jesteś sama w tym ulewaniu zastanawiam sie czy dzisiaj wgle pójdzie w kime dobra tankuje i zobaczymy jaki będzie efekt
  9. Jeśli ktoś stwierdzi, że każda kobieta po porodzie dostaje instynktu macierzyńskiego to ewidentnie dostanie ode mnie w dziób. Ja tego u siebie nie czuje, i nie okazuje. Na chwile obecną mam wszystkiego po dziurki w nosie, najlepiej jak młody twardo śpi i jest spokój, kiedy jest najgorzej? gdy w mom najgłębszym i najlepszym śnie taki mały miesięczny gagatek drze pape na jedzenie (a uwierzcie głos ma konkretny tak, ze przegłusza mój krzyk najbardziej mnie wkurza, gdy Szymon mlodego położy zaraz koło mojego ucha i mnie nie obudzi tylko czeka, aż mi spuchną uszy od młodego krzyku, w ten czas ja jestem cała wmurwiona, a w dodatku Marcin nie pije spokojnie tylko łapczywie przez, co wszystko ulewa :| ), a podczas niego oprócz siarczystego beeeek jest bleeechhh i enzymy kefirowe na mnie i na nim. Można by rzec, że cała mozolna praca z produkcją mleka idzie w pisss du i trzeba wszystko zaczynać od początku.Korzystam kiedy Marcinowy kima to ja robie to samo. o dziwo teraz wstaje do niego wieczorem max 2 razy, co mnie cieszy :) bioąc pod uwagę, że sama idę spać ok 1 w nocy
  10. Tak samo teraz będąc w szpitalu z młodym miał podwyższona bilirubinę a ta przyjechała (dowiedziałam się przypadkowo od Szymona i 2 godziny przed jej przyjazdem) w dodatku ze swoja córką która mnie wmurwia jeszcze bardziej niż moja pogieta babcia ale jej jakoś moge ulec ze względu na jej chorobę... ale do tematu. bez ochraniaczy na butach - aż dziw, że jej nie przyłapali- a szkoda, ale jak to sie mówi głupi ma szczęście nie :| później do mnie z wielkim ALE dlaczego tak szybko młodego oddaje (kurna był u mnie ponad godzine i spał bo był nakarmiony a ja chciałam iść do kibelka i nie na siuśki) i wielki foch gdy jej powiedziałam, żeby go nei całowała (Nosz urwał nać!) ale ta swoje :| nie wspominajac o tym, że focha strzeliła gdy jej powiedziałam, ze niezaleznie czy będę żoną jej syna czy nie to nie powiem do niej mamo, bo mame mam tylko jedną. (a dla mnie ona i tak będzie obca i tak, bo co mi da jakis tam papierek z USC? Nic tylko prawnie będę jego żoną i to wszystko) No ale ona wie lepiej. Tak samo na NK się chwali że nie długo przyjedziemy, że młody przytył kilogram(ja się kurfa pytam SKĄD NIBY ONA TO WIE?!?!?!? - jak sama nie wiem ile?!) i takie bla bla bla, i jak to czytam to mnie szlag jasny trafia. I wmurwia mnie to gdy mówi Wnusiu i Marcinek, normalnie płachta na byka - jestem spod tego znaku hy hy. Ja już mojemu powiedziałam, jak jego szanowna mama chce zobaczyc młodego proszę bardzo niech weźmie dupsko w samochód i niech przyjeżdża go odwiedzić, ja nie mam zamairu narażać go podczas podróży godzinnej i chłodu u nich w domu, gdybym musiała karmic czy przewijać. Nie wspomianajc o tym, że pełno kotów u nich w pobliżu domu się kręci i ich popiedrolony spaniel, któy nie potrafi usiaść gdy ktos do niej powie, żeby posadziłą swój tyłek na glebie. A co do małego żarłoka stwierdzam fakt, ze będę mu ściagać mleko do butli i neich z niej pije - mniej ulewa, wiem ile wypija minus tego jest taki, ze siedzenie z laktatorem i ściagania z cyca nie jest za fajne bo przy okazji cała się uwale mlekiem - klei sie jak diabli bo słodkie jest i trzeba iść i podgrzać, a tak jest wsio ok :) Teraz to dopisałam bo wczoraj mój cały czas na ramieniu mi wisiał i patrzał, co robie wiec zdołałam tylko tyle napisać gdy był w kibelku ;)
  11. Choc to tez zalezy na ile czlowiek jest "wsiowy",bo znam ludzi ze wsi bardzo normalnych,wiec.... No i musze isc,bo Wrzask sie obudzil...I co tutakiej zrobisz????Masakra!Chyba nigdy sie nie wyspie: Madzia wszystko by było ok gdyby ta kobieta była taka szczera jak sama siebie opisała, że mówi wprost to, co myśli a tak naprawdę to jest inaczej, woli napisać zjechać z góy na dół a jak przychodzi co do czego aby były jakiekolwiek wyjaśnienia to się do tego nie przyznaje :| Tak samo jak byłam jeszcze w ciąży to mi gadała jak to jej syn i córka ją porozrywali podczas porodu i takie bla bla bla których nie miałam ochoty słuchać! tak samo jak powiedziałam, że napina mi się brzuch czasami (będąc w 8 mc) ta zaraz panika jedź do lekarza bo Ci się szyjka skraca nosz kurna mać w kopanego jeża, gdyby miało być coś nie tak to by było ,a że ona miała problemy no to sory... później dopisze reszte ;)
  12. Paula ona jest nadwrazliwa na wszystko, ona jest ze wsi a ja jestem miastowa zderzenie dwóch odrębnych światów. Ja otwarcie mojemu przyznaje, że nienawidze jego mamusi i mi wisi i powiewa, co o mnie ta kobieta mysli. Jesli ma problem z przekazem tej wiadomości ja jestem w stanie teraz do niej zadzonić i wygarnąc co o niej mysleć i beszczelnie powiadomić, że jak chce może przyjechać odwiedzić wnuka tylko niech karwa łaskawie mnie poinformuje wcześniej - bo to chyba nie problem prawda? Magda chyba tak zrobie i będzie pewno wielce zdziwiona, chociaż znajac jej predyspozycje znowu ją czymś obrażę i będę be i focha strzeli, że jestem siaka owaka i znowu zwali wine wychowania mojego na moją mame, czym mnie wmurwiła nieziemsko - bo napisała mojemu na nk jaka to ja jestem i ja na jego nieszczęście to czytałam raz z nim i usłyszał tylko słowa które wycedziłam przez zęby - co za suk**. Więc cóż... A Paula co do młodego no poza ulewaniem w najmniej oczekiwanym momencie - wczoraj to oberwałam nie raz i dziwnym krzykiem raz po raz podczas jedzenia. to jest wszystko ok A do teściów mogę jechac jak młody będzie mieć dalsze szczepienia - obecnie ma tylko te 2. a ze termin wypada pod koniec lutego, a S kończy się w ten czas L4 no to cóż - trudno Ja NIGDZIE nie jade.
  13. Sapie się o to, ze młodego widziała tylko raz, jej mąż wgl nic, ma sapy rzekome, że jej nie zaprosiłam do siebie do domu - co nie raz powiedziałam Szymonowi, że ja z młodym nigdzie nie jadę, ale jeśli jego rodzice chcą młodego zobaczyć mogą przyjechać tu i nie ma problemu. Ale najyraźniej ona nie przyjmuje tego do wiadomości. Ogólnie sam jej widok napawa mnie o nagły wzrost ciśnienia we krwi i złego baaaardzo złego samopoczucia.
  14. Paula szczerze nie mam zielonego pojęcia :( z moim na szczęście aż tak nie mam problemu (odpókać) za to gdyby mógł to by spał nam cały czas na naszych brzuchach darmowy piecyk, fajne to jest ale nie można cały czas - bo się przyzwyczai :| i tak z codzienności to znowu mnie wkurfia moja szanowna teściowa :|
  15. Jaka jestem jednym słowem wyjechana :| Aneta śliczna córa Aduś o 5-6 to ja z reguły karmie młodego najgorszy kryzys godzinowy to ja mam pomiędzy 8 a 12
  16. Emka

    a jak wasz "popędzik" ?

    Hmmm mimo, że karmie krótko bo prawie miesiąc czasu to nie mam problemu z wypełnieniem "obowiązku" jakto napisałyście Wręcz przeciwnie czasami sama namawiam mojego i nakręcam, co by było małe co nieco
  17. Kasia mój też czasami wydaje z siebie dziwne dźwięki, raz jak jakiś lew innym razem mruczy jak mały szczeniaczek i czasami wątpie czy aby w łóżeczku był mój synek Tak daje mu witaminę D i K ;) w koncu byliśmy na spacerku po małej przerwie, było dzisiaj cieplutko i słoneczne, wiec godzinę lekko się młody dotlenił :) Madzia - zlanie się w pieluche przy zmianie to pikuś mój potrafi takie bąki puszczać, że głowa mała raz to by tak narobił na przewijaku, że ledo co Szymko uratował sytuacje Nie wspominajac o siarczystych bekach, małych katastrofach gdy młody zerwie się z cyca z którego leci jak z fontanny i dostaje po oczach i po twarzy, bo gdy zakryje cycka wkładką jest już po ptokach i musze mu twarzyczke czyścić
  18. Madzia czasami potrafie ignorowac przez bite 5 10 minut płacz młodego i udawanie, ze spie jak kamień - chociaż w uszach mi dzwoni gorzej niż młot pneumatyczny :| przez co Szymko wstaje i go uspokaja dając mi chwile co bym wstała, nie wiem, co bedzie jak pojedzie do koszalina i będzie tylko na weekendy :( Bo gdyby nie on to naprawdę bym sobie nie dała rady no normalnie masakraaaa :( Ania ja zaeksperymentowałam herbatką koperkową i młody dostał nagłych wzdęć i nie wiem jeszcze czego :| i powiem tak nigdy wiecej naet glukozy mu nie daje tylko moje mleko. A młody to też mały terrorysta przy cycku usypia a jak odstawiam go do wyra to ryk bo chce jeszcze Zwariować można zwłaszcza nocy echhhh
  19. Ada to normalne mała ma dopiero przeszło tydzień, więc jeszcze zobaczysz, ze się jakoś przestawi ;) Marcin już mi gaworzy po swojemu i wiecej jest aktywny za dnia niż w nocy, co mnie cieszy, ale nie mówmy hop ;) Ogólnie na niego czasami tak się złoszczę, że mam ochotę rzucić wszystko w cholere pójsć do innego pokoju i spać lejąc na niego, i jego płacz- widocznie wychodzi moja obojętność na dzieci ech... Dopisze później bo właśnie mi steka na karmienie no nakarmiony Ania, Aneta coś nie trafiłyście na szpital oby dwie :| Ważne, że macie to już za sobą i wasze dzieciaczki są obok was :) Aneta tobie wszystkiego naj naj na i dla Twojej Nicoli :)
  20. Jakbym miałą zlecieć 15 kg w ciagu mc to nic ze mnie by nie było ystarczy, że młody ze mnie wysysa kg i tłuszczyk
  21. Madzia Mały głod Marcinowy pałaszuje moje mleko w ogormnych ilościach i gdyby mógł to non stop by ciągnął ale nie ma lekko wypije swoja ilośc i widze, że robi się lejacy czekam az sobie beknie i kłade go do wyrka, co by pospał ale robi się z niego klucha a na dupsko daje mu alantana i pomaga tylko ma jeszcze siakieś płaskie krostki ;) teraz posmarowałam mu sudokremem i zobaczymy efekt Aneta - to jest chore, co z tobą zrobili w szpitalu :| ja nie tylko bym poskarzyła do NFZetu ale i do jakiejś prasy lokalnej czy ogólno krajowej dała cynk, ze coś takiego się dzieje u was w szpitalu, pewno by pani ordynator miałaby problemy ze swoim stołkiem.
  22. Monika szczerze nie wiem ale zapewne ponad 4 lekko
  23. zofijka1920Witam wszystkich mam na imie monika i jestem z rocznika 89 i mam wspanialom coreczke zosie ma teraz 3 latka i 8 miesiecy oraz synka igorka ma rok i 3 miesiace i wiecie co jestem bardzo szczesliwa i w najblizszym czasie chce miec jeszcze jedno dzieciatko ale jakos mi i mojemu mezowi nie wychodz.Staramy sie juz 5 miesiecy i bez rezultatow .Pozdrawiam Łooooo koleżanko widze, że szeroko poszłaś w wieku 15 lat i później "jakoś" poszło
  24. Tak btw Marta, nie jestem od razu na każde kwilnięcie młodego, tylko spojrze z ukrycia czy drze papsko na am czy przez sen/zabawe. Ojciec jego lata na każdy jego odzew za co go opierniczam, bo on pojedzie znowu do koszalina, a ja z młodym będę ślęczeć i myslec co by zrobic aby był spokój.
  25. Martusia - nie będę mu dawać wody z glukozą, raz co by nie przyzwyczaił sie do cukru, a dwa nie chce eksperymentować tak jak z herbatkami - rumianek i kopr włoski - miał straszne kolki (?) po tym :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...