Skocz do zawartości
Forum

Milly

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Milly

  1. Pewnie, też o tym myslę! Dla dziewczynki chciałabym Lenka, ale mój mężuś woli Zuzia. Dla chłopca nie mam pomysłu..., mój męzusio oczywiście ma - Sebastian. Wogóle to u na s z imieniem dla córki to były niezłe jajka, miałam wybrane imię Izabella, na co mój luby kręcił nosem i kręcił i jak leżałam w szpitalu po porodzie to poleciał szybko do USC i dał jej na imię Laura. teraz się cieszę z tego:) Ale już go ostrzegam, że drugi raz to mu się nie uda! hahahah
  2. iwonek a ty wolałabyś chłopca czy dziewczynkę? Wiem, że mówi się "obojętnie, oby było zdrowe"- też tak myślę, jednak u mnie w podświadomości to chłopaczek...
  3. Córcia to ma już 10 lat ( teraz w październiku właśnie skończyła), tak więc panienka już :) Flipsy to jedyny mój przyjaciel w ostatnim tygodniu. Wczoraj miałam ochotę na kapuśniak, ugotowałam, zjadłam i o dziwo się przyjął, ale jak dziś go w garnku czuję to....tragedia... Uh, a miałam nie narzekać.
  4. Tak, masz rację u góry nózki (którymi machało:)))), na dole główka. Śpioszki kupiłam unisex :)) Chciłabym synka, ale z ciuszkami nie będę zapeszać hahha
  5. Dziękuję iwonek faktycznie jeszcze nie ma u mnie takiej opcji.
  6. Jest w moim albumie, musisz wejść na mój profil
  7. Dziewczynki zapomniałam... mam pytanko - jak wstawiacie podziękowania? Jeszcze się uczę, więc proszę o wybaczenie za pewnie proste pytanie...
  8. Witam Was kobietki :) renkak dziękuję za przywołanie, faktycznie troszkę mnie nie było Musiałam nadrabiać zaległości i przeczytać 5 stronek! Ale z Wami to bardzo miło czas leci! candys007 kochana mamy terminek na ten sam dzień :) zobaczymy jak to bedzie ;) Kochane znowu wylądowałam na kroplówkach, odwodnienie przez wymioty... Ale nie będę marudzić i się żalić - nie ja jedna! Mam nadzieję tylko, że szybko nam to przejdzie byśmy mogły cieszyć się brzuszkami. A propo - mój brzuszek juz widać! Kurcze, pewnie macie rację, że w drugiej ciązy szybciej się wybija. W pierwszej byłam jeszcze " płaska ", a taki brzuszek jak teraz to miałam w 4-5 miesiącu:) A porodu to sie boję, że hej! ( wspomnienia z pierwszego dotyczą 16h meczarni) Ale to też nie pora jeszcze o tym mysleć. Kusiło mnie żeby kupić coś dla maluszka. Więc mając gdzieś wszystkie przesądy poprawiłam sobie humorek i kupiłysmy z małą sliczne śpioszki hihihihi :) Ah, no i w końcu wstawiłam zdjęcie USG mojego dzidźka:)
  9. Hej kobietki!!!!!! Miałam zaległości, więc solidnie musiałam się wczytać co u Was. Doszło kilka nowych mamusiek - SERDECZNIE WITAM!!! Super, że jest nas coraz więcej Byłam u lekarza - moje maleństwo ma 2,7cm :)))), serduszko puka, i wszytko pieknie! No prawie, bo wymioty i mdłości męczą na tyle, że wylądowałam w szpitalu na kroplówkach. Dzisiaj puścili mnie na przepustkę, ale co rano kroplóweczka. Oj mam nadzieję, że to minie. lekarz wyliczył mi wczoraj 9 tygodni i 4 dni (czyli chyba 10 tydzień). Naoglądałam się i nasłuchałam w szpitalu róznych historii od kobiet, oczy wielkie aż dostałam i stracha jak nie wiem co. Lepiej w domku :) Tym bardziej, że jest drugie dziecko,które trzeba nakarmić i do szkoły przyszykować... Yh nie ma lekko. no ale podsumowująć to cieszę się z bijącego serdunia. Jak mi się uda to wstawię dzieciatko z USG do galerii :)
  10. Dziewczyny przede wszystkim bardzo serdecznie Was witam:)) Nie zaglądałam tu jakies 2 dni, a tyle się u was wydarzyło....Super mamma, że wymusiłaś swoje USG!!! Duży dzić ;( Ja na swoje jeszcze poczekam, dopiero 2.1 bede umawiała się na wizytę:(( Niedoczekanie. Mdłości robią u mnie takie postępy, że wczoraj to zjadłam tylko rogalika :) Koszmar dosłownie! mam nadzieję, że te cierpienia to chociaż nie na marne, że ciąża rozwija sie prawidłowo. Cały czas myslę o tym serduszku, czy bije??? Pewnie uspokoję się dopiero jak zobaczę. Jak byłam w pierwszej ciąży to net nie był tak spopularyzowany i matki "ciemniejsze" były ;) Nie czytałam tyle i się nie zamartwaiłam, a teraz siedzę w neciku grzebię, czytam i się martwię:( tak mimo woli! NIedoczekanie na tą wizytę! Ale z drugiej strony piszą, że wymioty to dobry objaw ciązy...yhhhhhhhhh Pozdrawiam
  11. hej! Witam was dziewczyny! Faktycznie coraz wiecej nas, ale w wielkosci siła :) Tak piszecie o tym serduszku... ja jeszcze nie slyszalam i nie widzialm bicia serduszka swojej dzidzi. Mialo tylko 2 mm:) Teraz mialam wizyte na 3 listopada, ale dzwonila do mnie pielegniareczka, ze niestety z powodu wyjazdu lekarza bedzie przesunieta. O nowym terminie wiztyty dowiem sie dopiero 2.XI :(( Niedoczekanie! A mdłości nadal są! Z jednej strony to ponoc dobry objaw, więc mimo kiepskiego samopoczucia jesten dobrej mysli! Wczoraj mielismy w domu malutka imprezkę - 10 latek mojej Laury :) Całuski:))
  12. Cześć Nena - super, że się wpisałaś! No mi Słupsk jest bardzo bliski, studiowałam i mieszkałam tu 5 latek :)
  13. myszka1702 cieszę się razem z Toba, że mogłaś zobaczyć dzidźkę. mam nadziejhę, że moja cosik rośnie, bo na ostatnim USG tez miała 2 mm:) A narazie to trzymaj nerwy na wodzy, dbaj o siebie i spokojnie, wszystko bedzie dobrze:)
  14. Dziewczyny będę trzymała za was kciuki:)) Życzę krótkich i bezbolesnych porodów:)
  15. Hej, no to ja sie tu wpisuję? Jest ktoś jeszcze?
  16. Witam dziewczynki:) Ja dzisiaj szybciej piszę, nie jestem w pracy. Po całej nocy przyklejonej do ubikacji byłam u lekarza, dostałam zwolnionko i czopki. Noc była straszna:(( Czułam się jak po jakimś zatruciu. Teraz wzięłam lekarstwo i jest o niebo lepiej. Miałam wątpliwości czy brać, alelekarz powiedziła, że gorsze są nieleczone wymioty. W razie gdyby mi nie przeszło mam iść na oddział...Yh mam nadzieję, że da się tego uniknąć.
  17. Wszystkiego naj dla PrettyWoman z okazji rocznicy :))) btg1989 - chociaż Tobie dzisiaj lepiej... Ja niestety wymiękam przy dzisiajeszych mdłościach. Męczy mnie strasznie. zjadłam kawałek drożdżówki i to wsjo na co mogłam sobie dzisiaj pozwolić. nawt myśleć nie mogę o jedzeniu. A jutro do pracy...eh
  18. Milly

    Nowe mamy forumowe

    cześć dziewczyny! Pozwólcie jeszcze mi dołaczyc;) jestem już mamą 10-letniej córci, teraz spodziewamy się drugiej dzidzi - termin na 7 czerwiec 2011 :)
  19. Aaa, pewnie, że wie! chciałam poczekać do jej 10- tych urodzin i jej o tym powiedzieć, ale to aż 21 października i nie wytrzymałam ;) Mała zrobiła wielkie oczy i nie posiada się ze szczęścia :) Nawet do brzucha już rozmawia. Cieszę się, że tak reaguje. Teraz to snuje plany na przyszłość i rozmyśla gdzie będzie stało łóżeczko, a jakie itp. Ja wiem, że to jednak 10 lat różnicy... sądzę jednak, że po latach dzieciaki napewno znajdą wspólny język:)
  20. Mdłości faktycznie bardzo dokuczają. Mnie "bierze" po południu i nasila się im bliżej wieczora. Koszmar! Czytałam gdzieś o tabletkach z imbirem dla kobiet w ciąży o nazwie MAMARIN? Słyszałyście coś na ten temat? Wysłałam męża do apteki, ale w związku z tym, że dzisiaj sobota a dyżur ma tylko 1 apteka - niestety muszę poczekać do poniedziłku :(
  21. Milly

    Witajcie!

    Pozdrawaim wszystkich bardzo serdecznie. Ogromnie cieszę się, że natrafiłam na tak świetne forum. napewno będę często tu zaglądać, tym bardziej , że oczekuję dzidzi - termin na czerwiec 2011. Jestem szczęśliwą mężatka z 11-letnim stażem ;) i szczęśliwą mamą 10 letniej córci :) Teraz wspólnie z mężem cieszymy się z naszej fasolki :)
  22. Cześć dziewczyny:) Bardzo się cieszę, że natrafiłam na ten temat:) Od razu postanowiłam się zalogować! Mój termin, ustalony wstępnie u lekarza,to 7 czerwiec. Tak więc jestem już po wizycie lekarskiej (dzidziuś miał wtedy 2mm). następna wizyta w listopadzie. Może coś o sobie...Jestem już mamusią 10 letniej dziewczynki, pracuję zawodowo i niezmiernie cieszę się na drugie baby:) Odnośnie dolegliwości to niestety już mnie dopadły :( mdłości całodzienne, wstręty do jedzenia - ogólnie koszmar. W poprzedniej ciąży trzymało mnie to do 4 m-ca. mam nadzieję, że teraz nie będzie dłużej. Pozdrawiam was wszystkie, czekam na wpis na listę :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...