Skocz do zawartości
Forum

Iwcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Iwcia

  1. Hej hej Edyś!

    A ja mam tyle planów na jutrzejszy dzień, że mi go zabraknie :Histeria: Chciałabym pojechać na zakupy, ogarnąć na podwórku, poprać pościel, pomalować meble ogrodowe, tylko najpierw muszę kupić lakier, no i obiadek też należałoby ugotować :lup:
    A w dodatku Mateusz zasmarkany i nie wiem co z tego wszystkiego będzie ::(: A tak cieszyłam się na weekend :Płacz:

  2. Witajcie ranne ptaszki :36_3_15:

    Muszę Was doczytać jeszcze! Mój Mati znowu chory :Histeria: dopiro się rozkręca ale już dajemy mu leki.
    Wczoraj miał spać u dziadków, bo my rano do pracy a oni musieliby do niego przyjść o 5. Spakowałam go i poszlismy i gdy już mieliśmy z p wracać to on nagle: Ja też idę! Ja śpię z "Munią" (tak na mnie mówi) Tłumaczyliśmy mu, żeby został, że babcia będzie mogła się wyspać, że dziadek opowie mu bajkę a on Nie! Ja idę z Munią! :Szok: Założył sam buty, które zazwyczaj trzeba było mu pomóc przy wkładaniu :Szok: No i poszlismy z powrotem, usnął sam w ekspresowym tempie. A Babcia rano musiała wstać :lup:

  3. Witam z rana i zapraszam na :kawa:

    milka_1980
    Oj, oby to było tylko przewrażliwienie babci a nie choroba :smile_jump:

    Po oględzinach stwierdzam, że to zaczątek jakiejś choroby, ale podajemy leki i mam nadzieję, że nie rozinie się to cholerstwo :Szok:

    Martuś strasznie mi przykro, że @ przylazła, oby ostatni raz!

    Edi zadowolenia z mikrofali :36_1_11: Ja dostałam w prezencie ślubnym ::):

  4. Witajcie! :36_3_15:

    Marta ja też trzymam kciuki i myślę, że ten jeden trafił do celu! :lol:

    Edi teraz czekamy na dobre wieści od Ciebie!:36_3_15:

    Witam nową koleżankę Rozi! Mam małą sąsiadke o imieniu Laura i jest to wspaniała dziewczynka o długich rudozłotych włoskach!

    Gosiu na pewno kupiłaś odpowiedni fotelik, fajny jest, ja mam graco i też się zapina pasami samochodowymi, u mnie zdaje egzamin :36_1_11:

    Inka jak tam zmagania z żywopłotem? Nie zrobiłaś sobie krzywdy?

    Ja zaraz kończę pracę i zmykam do domku zobaczyc jak mój pierworodny się czuje, został w domu, bo babcia stwierdziła, że przeziębiony. Muszę to sprawdzić :Histeria:

  5. Ardhara
    a u mnie zaczelo sie o 1 w nocy a zakończylam rodzenie o 5 :)

    co prawda mialam krwotok ale coz.

    i w miedzyczasie polozna chciala kibel rozwalac bo ja wyjsc nie chcialam tak mi sie dobrze usiadlo ) zero bolu ) :D

    :sofunny::sofunny::sofunny:

    A mi kazali na piłkę wleźć, niestety nie dałam rady, za bardzo bolało. Jak dla mnie było jeszcze gorzej :o_noo:

  6. malenstwo824
    hej Gaba:Kiss of love:

    A wiecie czego ja sie boje najbardzie w swiecie:36_2_58:Porodu...

    No coś Ty? Dlaczego?
    Ja pamiętam jak zabierało mnie pogotowie, bo mi wody się sączyły to moja teściowa cała się trzęsła a ja z uśmiechem na ustach jechałam, bo nic mnie nie bolało i chciałam już urodzić :hahaha:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...