promyczekk

Maciek stworzył Miki w dużym formacie

szkoda źle przeczytaliśmy:) Dziękuję ale Maciej z przyjemnością go robił

Maciej (5lat) "wydmuchał" i namalował swoją wymarzoną nadmorską przygodę. Nie ma to jak plaża, piasek, słoneczko i szaleństwo, ale najbardziej marzy aby popływać żaglówką.

Testowanie tego produktu to sama przyjemność. Wprawdzie należe do sceptyków tym razem się muszę przyznać - super produkt! Nawet o nim opowiadam, bo warto! Mojemu Maćkowi pomógł, a nie bardzo w cokolwiek wierzyłam. Frekwencja w przedszkolu się znacznie poprawiła, moja radość jest wielka. Maciej tryska humorem, a przede wszystkim zdrowiem! Dzięki!

CO DO BOHATERÓW BAJEK Moje dziecko ma etapy i co jakiś czas zmieniają mu się ulubieni bohaterowie. Przeżywaliśmy różne etapy od Tomka, Zygzaka McQueena, Kubusia Puchatka, Myszkę Miki po Scooby Doo, Ninjago czy Hero Factory:) Ciekawe co będzie następne:) Myślę, że trudno dogodzić wszystkim dzieciom, ale jest dużo postaci tzw. na czasie i myślę, że postacie Disnejowskie skuszą niejednego:)

Coś postaramy się stworzyć:) Pozdrawiam

Gratulacje pomysłów i wygranej!

Oj dziękujemy za O Jajo! I dziękujemy za gratulacje! Gratulujemy też innym wygranym i innym super pisanek! Pozdrówki

Wesołego Alleluja!!! i rodzinnego świętowania!

Monabarga piękna praca!!! Rewelacja bardzo mi i mojemu synkowi się podoba!

Po pierwsze cieszę się, że brałam udział w tym konkursie i synek mógł testować syrop. Dużo już opisałam w poprzednich postach. Ogólnie: super! Zwłaszcza to, że widzę że Maciejowi poprawiła się odporność. Oczywiście u nas nie obyło się bez żadnej infekcji, ale to co było a jest to wielka przepaść. Zmieniła się bardzo frekwencja dziecka w przedszkolu na lepsze oczywiście i mama ma mniej zmartwień co zrobić z dzieckiem jak jest chory. Dużo osób pisało, że zwiększył się apetyt. U nas w sumie trudno mi powiedzieć, bo zawsze był i nadal jest duży:) choć po moim synku tego nie widać. Dla mnie ważne jest to, że : - odporność się poprawiła, - syrop, który podawałam i podaje ma zadowalający mnie skład, - mój synek chętnie go przyjmuje - nie alergizuje, a tego się obawiałam Co do minusów to podkreślam: Otwieranie!!! Czasem mam ochotę nim rzucić, na szczęście jest plastikowa butla:) Ok zabezpieczenie przed dziećmi dobre, ale nie zawsze mimo przyciskania i kręcenia łatwo się otwiera!!!

Nagroda bardzo fajna to trzeba się postarać ale gdzie ta wiosna??? Chyba pomyliła drogi albo GPS jej się popsuł???

Bardzo fajne pomysły na konkursy:)

U nas w tym roku królują Carsy i Angry berds:) Jutro dalsza produkcja. Maciej chce zrobić jeszcze czerwonego ptaka a Misiek Złomka:)

Wysłane i czekamy, może się uda

Mój sceptycyzm pod wpływem słońca, które się pojawiło oraz Biovilonu topnieje. Maciej pije już drugą butelkę. Wprawdzie chorował tak jak zwykle po tygodniu przedszkola ale skończyło się bez antybiotyku, szybko doszedł do siebie. Od dawien dawna nie było tak szybkiego powrotu do zdrowia i zawsze kończyło się na antybiotyku. Super! Teraz już Maciej od tej choroby chodzi drugi tydzień do przedszkola, oby tak dalej. Nie omieszkam dodać, że ja właśnie byłam chora (dziś już lepiej) i odpukać w nieszklaną butelkę Biovilonu (bo się nie stłucze:) na razie się nie zaraził. Jeśli tak dalej będzie to znaczy, że skuteczność Biovilonu 10/10. Ale koniec słodzenia troszkę goryczki:) Wygląd butelki nie zachwyca, ale skład ok. W opakowaniu brakuje mi miarki. Dużym utrudnieniem jest otwieranie butelki. Pisałam już to w pierwszym poście, ale teraz mam momenty że nieźle się napocę zanim otworzę i nie ukrywam strasznie mnie to irytuje. To właściwie największy minus.

Przesyłka dotarła do nas cała (dzięki plastikowej butelce co daje temu syropowi dużą funkcjonalność) i zdrowa (moja nadzieja w tym syropie jest duża, miejmy nadzieje, że będzie po nim zdrowiej). Miłym akcentem ramka, która ucieszyła mojego szkraba i wzbudziła jego ciekawość syropem. Czy smakuje? Myślę, że tak pośrodku. Maciej mówi: wiesz mamo nie wiem czy to jest dobre, ale łyka bez żadnych problemów. Myślę, że też ważny było uprzedzenie Jego: po co? na co? i dlaczego? Teraz czekamy na efekty, a w naszym przypadku przed Biovilonem nie lada wyzwanie. Zobaczymy czy tym razem uda się Maćkowi choć półtora tygodnia pochodzić do przedszkola. Jesteśmy przy końcu pierwszej butli i ciekawi kiedy będzie to: wow! Pozdrawiamy i oczywiście niedługo się odezwę z dalszymi relacjami.

Gratulacje wygranej!

Mój maluch miał moczowód olbrzymi i podejrzenie pęcherza neurogennego. Zrobiono mu cystostomię, ma już ponad rok (MIś ma obecnie niecałe 2 lata). Lekarz chce mu zamknąć te wyprowadzenie i czekać czy się rozsiusia, a jak nie to ponowne otwarcie. Dlatego szukam rodziców którzy mają podobne doświadczenia i czy się udało?

Praca Macieja 4,5 roku

Ja też wypełniłam! Konkurs na ciekawy temat

Konkurs super, ale jeszcze potrzeba odrobinka szczęścia. Pozdrawiam

Witajcie, Mam na imię Magda i jestem mamą 2,5 letniego Maćka, a w lutym czekamy na drugiego Skrzacika