-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Szona
-
Wiki - to super :) :) Aga_3000 - napewno będzie dobrze z synkiem koleżanki - bede trzymać kciuki i sie pomodle Dobra spadam na " na wspólnej" a potem hausa :) trzymajcie sie dziewczyny - i DOBRYCH PRZESPANYCH NOCEK życze :)
-
Gosia - powitać Malinka- Twoja córa wcale nei taki chudzielec :P powiem Ci ze wygląda cudnie w ogóle ślicznie wyszła na fotce - ajest lżejsza od mojej Juli o 200 gram :P a 2 tygodnie młodsza :) Gabalas- no to braciszek pomaga - pewnie radoche miały dzieciaczki :) Wiki- i jak obiad bez histerii?
-
Aretas dokładnie!!!!
-
Wiki20plkrlnkkiki a pamiętasz jak pisałam o zębach?? - moja teściowa SŁYSZAŁA I ONA W TO WIERZY ze jak była mała to jakiemuś dziecku wszystkie szły na raz i głowa wybuchła!!!a moja babka była lepsza- bo co przyjechałam to wszystkie mroczne zdarzenia odnośnie ciązy mi opowiadała - najpierw zanim byłam w ciązy jeźdzliśmy wszędzie z Rambo ( tą kuleczką z zaokna ze zdjęcia) a ta do mnie ze mam sie nie bawić z psem bo będe bezpłodna potem jak sie dowiedziała ze jestem w ciązy - to mam sie nie bawić z psem bo dziekco będzie mieć psie uszy - bo jakas tam sie bawiła i dziecko miało uszy psa - na pytanie czy sierść na tych uszach cisza hehe wiesz czym zgasic teściową z tymi uszami to akurat babke - nie babcie babke na szczescie nie mam juz z kobieta kontaktu
-
kiki a pamiętasz jak pisałam o zębach?? - moja teściowa SŁYSZAŁA I ONA W TO WIERZY ze jak była mała to jakiemuś dziecku wszystkie szły na raz i głowa wybuchła!!! a moja babka była lepsza- bo co przyjechałam to wszystkie mroczne zdarzenia odnośnie ciązy mi opowiadała - najpierw zanim byłam w ciązy jeźdzliśmy wszędzie z Rambo ( tą kuleczką z zaokna ze zdjęcia) a ta do mnie ze mam sie nie bawić z psem bo będe bezpłodna potem jak sie dowiedziała ze jestem w ciązy - to mam sie nie bawić z psem bo dziekco będzie mieć psie uszy - bo jakas tam sie bawiła i dziecko miało uszy psa - na pytanie czy sierść na tych uszach cisza
-
Aretas teraz po rozmowie z koleżanką i po wypaleniu 3 papierosów na raz mnie puściło - najbardziej mnie wkur.... ze do mnie mowiła ze super a Ance ze ABSOLUTNIE NIE bo tamto sramto pisałam wyżej - myślała ze sie nie zgadamy? przecież skoro nagle nie to musiałą mi powiedziec o co chodzi! i teściowa teraz sie przyznała ze tak mowila
-
kiki13krlnkkuźźźwa :/ u was w rodzinie też sami zaboboniarze? jestem taka wkurzona ze szok :/ MIała być chrzestną moja szwagierka - która jest w ciązy - i cała rodzina na nią najechała ona mi ryczy do telefonu ze nie wie co ma zrobić ze każdy na nią napier....... ze ma chrzestną nie być bo jej dziecko umrze ze ona bardzo chce ( półtora miesiąca przed chrzcinami!!!!) no to ja jej ze ma sie nie martwić bo nie wolno jej i ew moja przyjaciółka będzie - ale ona studentka i utrzymują ją rodzice i musi z nimi pogadać no bo jeszcze sie liczy z ich zdaniem ( dają kase to musi ;) ) i jak nie to nie chrzcimy w ogóle w tym roku bo nie mam chrzestnej :/ jestem normalnie wkur..... a najbardziej na moją teściową która jak sie dowiedziałą to ok ok - w niedziele mieliśmy iść do ksiedza na szczęscie go nie było - inny na zastępstwie ONA MI RANO MOWIŁA ze wszystko super bo Ania będzie chrzestną - no a dziś mi mowi ze bardzo dobrze ze nei będzie bo to jej wnuczki i albo jednemu albo drugiemy sie coś stanie!! to ja do niej po kiego chu chodzi do kościoła - jak w takie pierdoły wierzy! a ona ze w coś trzeba no to ja ze chodzi do kościoła to chyba w boga wierzy nie? i sie ściełyśmy - ja do niej ze nie będziemy w ogóle chrzcić jak moja kumpela nie będzie mogła - a ta zemam sie nie wygłupiać a ja ze bo co? kogo mam na chrzestną wziażć? a ta ze koleżankę jakoś a ja no dobra koleżanke ale to sie nie zamyka na mszy i PAPA tylko poźniej komunia bierzmowanie - a ja mam zaje fajnych chrzestnych którzy nie utrzymują ze mną kontaktu ba chrzestny to mi nawet dzień dobry nie odpowiada!!!! i ani na bierzmowaniu ani na ślubie ani NIC :/ to sie zamkneła i obraziła- i ze teraz ona nie wie co ma zrobić - to ja sie zamknełam i przyszłam do siebie :/ jestem zła! wiesz moja teściówka też z tych zabobonnych, też kiedyś powiedzialam jej że ja to w Boga wierze a nie w jakieś głupoty, jak chrzciliśmy Natalkę to obiad dla gości zrobiliśmy w restauracji to ona taka oburzona była i powiedziała że jak po chrzcie zabiera się dziecko do knajpy to dziecko na alkoholika wyrośnie, głupia jedna. taa a jej jeszcze powiedzieli ze nie może prowadzić jak jest w ciązy - to sie spytałam bo co dziecko kierowcą będzie? z prawem jazdy sie w dłoni urodzi?? jej ja jestem taka cięta na te zabobony i jeszcze wyjdzie ze przez te pieprzone zabobony wszystkie plany zepsuje :/ noż
-
a i jeszcze sie chciałam pochwalić ze moja córka dziś sobie staneła! doszła na czworakach do bujaczka i rękami na niego - ja sie przybliżyłam w razie czego i czekam co zrobi a ta noge pod siebie odepchneła sie nogi wyprostowała i stoi! a ja SZOK SZOK SZOK SZOK - potem klap na kolana i tak sobie kleczała przy leżaczku :P
-
Wiki nie robiłam bo mam tylko piersi i makaron - a mąż wróci późno i dopiero wtedy do sklepu trzeba bo jutro pozamykane a to juz będzie za poźno żeby coś robić więc jutro chyba zrobimy :) :) a dziś odgrzewka z wczoraj :P
-
kuźźźwa :/ u was w rodzinie też sami zaboboniarze? jestem taka wkurzona ze szok :/ MIała być chrzestną moja szwagierka - która jest w ciązy - i cała rodzina na nią najechała ona mi ryczy do telefonu ze nie wie co ma zrobić ze każdy na nią napier....... ze ma chrzestną nie być bo jej dziecko umrze ze ona bardzo chce ( półtora miesiąca przed chrzcinami!!!!) no to ja jej ze ma sie nie martwić bo nie wolno jej i ew moja przyjaciółka będzie - ale ona studentka i utrzymują ją rodzice i musi z nimi pogadać no bo jeszcze sie liczy z ich zdaniem ( dają kase to musi ;) ) i jak nie to nie chrzcimy w ogóle w tym roku bo nie mam chrzestnej :/ jestem normalnie wkur..... a najbardziej na moją teściową która jak sie dowiedziałą to ok ok - w niedziele mieliśmy iść do ksiedza na szczęscie go nie było - inny na zastępstwie ONA MI RANO MOWIŁA ze wszystko super bo Ania będzie chrzestną - no a dziś mi mowi ze bardzo dobrze ze nei będzie bo to jej wnuczki i albo jednemu albo drugiemy sie coś stanie!! to ja do niej po kiego chu chodzi do kościoła - jak w takie pierdoły wierzy! a ona ze w coś trzeba no to ja ze chodzi do kościoła to chyba w boga wierzy nie? i sie ściełyśmy - ja do niej ze nie będziemy w ogóle chrzcić jak moja kumpela nie będzie mogła - a ta zemam sie nie wygłupiać a ja ze bo co? kogo mam na chrzestną wziażć? a ta ze koleżankę jakoś a ja no dobra koleżanke ale to sie nie zamyka na mszy i PAPA tylko poźniej komunia bierzmowanie - a ja mam zaje fajnych chrzestnych którzy nie utrzymują ze mną kontaktu ba chrzestny to mi nawet dzień dobry nie odpowiada!!!! i ani na bierzmowaniu ani na ślubie ani NIC :/ to sie zamkneła i obraziła- i ze teraz ona nie wie co ma zrobić - to ja sie zamknełam i przyszłam do siebie :/ jestem zła!
-
Aretas- w sumie nic szczególnego - jak pierwszy raz zrobiłam to zjadła - a teraz jakiś bunt :/ Kami - to Ty też ćwiczysz z mała?? Gabalas- to wszystkiego naj z okazji rocznicy :P ależ masz tego męża :)) hehe :)
-
Bajutyna- a ten Olejek OLBAS??? zapytaj w aptece. Miranda - :) Dziękuje dziękuje :) ale tu dziś pustki to szok a moje dziecko znowu pogardziło moją zupką :/ mgła u nas straszna nawet sie nie wychylam z domu
-
Wiki - a powiem Ci ze nawet dziś zrobie :) :) Jola - teraz to już tylko będzie lepiej!!! trzymam kciuki za was - a Ciebie podziwiam! Ewa ma szczęscie ze ma taką super mame! Stysia - piesio jest u mojej mamy :) na podwórku :) niestety napewno nie bedzie miał kontaktu z Ju - bo ten pies jest........ zbytnim optymistą :) i nadal myśli ze waży 3 kg i jak moja mam np kuca na dworzu to jej na kolana włazi - wiecie jak to wygląda? bo PIESIO WAŻY PONAD 80 kg :P Aga_3000 - buziole i NAJ! :) mamma- powodzenia!!! U nas na rehabilitacji same dobre wieści :) na 2 tygodnie mamy spokój z ćwiczeniami :) bo Juli wyprzedziła swój wiek a ze jest na tyle silna ze Vojta sie nie sprawdza bo ja jej nie jestem juz w stanie utrzymać :) - no i pięknie czworakuje - bez zastrzezeń ze strony pani terapeuty :) i czekamy aż siądzie i KONIEC :) Babka mowi ze zobaczymy jak będzie dobrze siedzieć i bedzie tak jak teraz to wszystko :) a do pedagoga wzięłam trąbke :) mówiłam wam o niej? Juli sie najpierw bardzo bała a teraz sama bierze i dmucha i trąbi :) - a w ogóle moje dziecie zaskoczyło wszystkich bo nie dosć ze musiałam wejść do pokoju bo na rękach tO BE wieć stałam w drzwiach a Juli sobie zasuwała po pokoju to jeszcze nam rozłożyła taki tunel i Juli miała przez niego przejść - i mowi ze dzieci za 1 razem w ogóle tam nie wchodzą dopiero gdzieś 3-4 podejście i dadzą sie namówić dojdą do połowy i sie boją i trzeba je wyciągać :) ale nie moja CFANIARA :) wlazła tam bez problemu i przeszła w jedną i w drogą stronę :) :) - Babki miały z niej ubaw nieziemski :) Dumna byłam jak piernik :)
-
Beti u mnie mistrzem spagetii jest mąż - przepis banalny :) składniki - makaron, mięso mielone, sos z ŁOWICZA wegeta :) makaron gotujesz, mięso smażysz -troche wegety- jak mięso gotowe dodajesz sosu mieszasz - makaron odcedzić nałożyć - tak zeby w środku było zagłebienie tam walnąć ten sos :) wg uznania ser na wierzch - Viola :) Wiki - z kurczakiem to ja jeszcze nie jadłam spagetti :) Miranda- hehe ano kombinatorka :) zebyś widziała jak ona sie do kompa dorwie to co robi :) wszystkie guziki naraz jedną ręką a drugą i nogami sie odpycha i na klawiarue mi na czworakach włazi :P Dobra spadam na faceboka pozbierać malyny :P i oglądać serialkii :P Miłego wieczorku :) i kolorowych snów :)
-
My na początku nosiliśmy potem rehabilitacja i zakaz noszenia :P i nakaz aby dziecko jak najwięcej leżało samo sobie - mozna sie położyć obok głaskać - a to z tego względu ze dziecko najlepiej sie rozwija jak sobie samo leży - a nie w wymuszonej pozycji na rękach :) ale z małym dzieckiem takim - to jak tu nie nosić?? my zaprzestaliśmy w wieku 3 miesięcy a teraz noszona tylko po jedzeniu i potem sama sobie radzi i łazi po całym domu :)
-
Aretas ona sienie złosci ale na brzuchu jej nie położysz bo ledwo dotnie rączkami podłogi to kolana pod siebie i już jej nie ma tam gdzie ją położyłaś :) na czworakach to ona zasuwa jak nie wiem :P i sama z czworaków sobie siadla :) noga pod siebie drugą sie odepchneła i juz :) Wiki super foty :)
-
a kaszke to ja na wodzie robiłam :) btqw Juli mi zamkneła 3 razy strone zanim odpisałam :P
-
MOJE DZIECKO SOBIE WŁASNIE USIADŁO :) zasuwa po tej macie znalazła ksiązeczke i sru na tyłek :) to ja ją na czworaka znów to ta znów na tyłek :) ale nie ma jeszcze tyle siły bo sie kładzie i nie może tak tłowia pionowo utrzymać :) :) Aretas- napewno ją odstawisz bez problemu :) - btw nie wiem Ci pisałam ale bardzo mi sie podoba imie Łucja :) na bierzmowanie sobie je wybrałam :) :) co tatuś na eksmisje?? tydzień na wkuwanie :) ja na dziś byłam nauczona a ten poniedziałek to dla mnie znaczy tylko ściagniecie mamy do mnie znowu :) i jej dzień wolny :) oo Juli do mnie przyszła i wam pisze : \\\\błłx?
-
Miranda ja też nie gotowałam ale zastanawiałam sie czy źle nie robie :) ale spoko w takim układzie :P Jutro na 8.40 na rehab jedziemy jezuu ale mi si enie chce juz na samą myśl
-
Miranda a gotujesz te owoce do tej kaszki? ja zrobiłam chyba za dobrą bo Juli tak wsuwała ze jak ją wziełam do odbeknięcia to wyrzygała na mnie :P - cala filiżanke wsuneła :P bajustyna ja szykuje sie tak zeby tylko kurtke i kłade sobie tą kurtke w sypialni na łózku gdzie ubieram małą :) mała ubrana ja kurtke i spadamy co by sie nie spociła - a z dwójką dzieci to musi być niezły cyrk :) hehe Ja dziś specjalnie w szkole bo miało być zaliczenie i co?! przesuneła na przyszły tydzień - co wziąze sie z tym ze moja mama dziś brała wolne i w przyszłym tygodniu też bierze i w czwartek sie zwalnia ehh dobrze ze ma sporo urlopu do wykorzystania :P
-
zapomniałam o zdjęciu :)
-
Kami- czyli wg Ciebie ok :) mam nadzieje bo mi sie wydaje ze tego mleka mało :) Miranda- czyli MIłoszek też w sumie samego mleka nie je? jak robisz ten deserek z kaszą manną? normalnie owocki z ugotowaną kaszą mieszasz?? Wiki - ja swoją folie w sobote sprawdziłam :) :) Happy - u mnie też pada :/ i ciemno szaro jakby conajmniej 21-22 w lato była idę po kawe :P u nas jak gdzieś nie może iść tzn rejony kaloryfera - to po pierwszym przenieseniu ją stamtąd jak wie ze nie może to włąśnie tam popyla :P i super miejsce jest przy drzwiach balonowych chodzi sobie tam i patrzy na samochody :) ooooo wkleje wam fote fajna :P w kiepskiej bardzo ale :) btw to ta kulka ze zdjęc które kiedyś tam wklejałąm :) beti- przykro mi że sie nie załapaliście o głupie 6 zł :/ w moje dziecię dziś moją zupką pogardziło :/ i to z wielką awanturą ze jej chce to dać
-
co do tych przeziębień to powiem wam ze ja podłapałam coś od takiej tośki którą sie moja teściowa opiekowała jakiś czas temu pare dni i pierwszego dnia na zapoznanie z mamą poszłam z nią ( bo my sie znamy) - a ta tośka była chora i ja to do domu przyniosłam - rozkładało mnie masakrycznie i w aptece mowie do babki zeby mi dała coś co mnie postawi na nogi bo mam małe dziecko i nie mogę być chora - a ona czy karmie - ja ze nie to ona coldrex - ja ze nie działa to ona TABCIN - wziełam ten tabcin - drogi w sumie bo za 12 tab 20 zł - a bierze sie po 2 - i następnego dnia rano JAK NÓWKA - moje meża brało też ten tabcin zaaplikował i puściło :) więc polecam :P Wysyłałam smsa na RMF :) hehe ale coś nie dzwonią to chyba nie wygram tych 40 tys :P a przydało by sie oj przydało :P aa juz sie cieszyłam bo po 10 tel ........ nieznany numer no to ja już ooooo OOO!!!! ale patrze na ten numer i przychodnia rehab ze sie miejsce zwolniło :P zapisałam go juz zeby sie nie napalać jakby co :P :P hehehe ale człowiek głupi :P AAAAAAA FOTY ŚLICZNE :) :) Stysia - pogłaskaj brzuchol ode mnie i JU :) Aga- no faktycznie aktobacje :P
-
hej dziewczyny :) Dla SOLENIZANTÓW co niektórych już spoźnione ale serdeczne zyczonka!!! :) :) O danonkach ja sie wypowiem tak ze producent zaleca podawanie po 3 roku życia- i ja jeśli będę dawać to właśnie w tym czasie a do tej pory jakieś misiowe jogurciki albo mix jogurt naturalny + owoce. jak u was z jedzeniem mleka? bo u mnie jest teraz tylko jedna butelka dziennie - tzn rano koło 6 bo poźniej najzwyczajniej nie chce! jest tak 6- 200 ml mleka 9- ok 150 ml kaszki - takiej gęstej łyżeczką koło 13 - obiad - cała micha 15-16 deserek 18-19 - koło 180-200 kaszki takiej gęstej łyzeczką kupuje te kaszki do robienia na mleku to chociaż w ten sposób mleko jakoś przemycam i sie zastanawiam cały czas czy nie za dużo je wszystkiego innego a nie za mało mleka :/ co myślicie?
-
gaba- współczuje nocek :/ u nas tez tak było i też po chorobie ale odpukać od kąd jej dałam czopka to ok wczoraj spałą bez czopka i też cała noc :) bo jak chora była to co kwęknięcie to ja albo mąz juz byliśmy bo sie baliśmy :P i potem było tak samo tylko bez choroby :P zobaczymy dziś :) bajustyna- moja mama i teściowa to by w ogóle z Ju nie wychodziły jak jest zimno- nie mówiąć ze już sie przyzwyczaiły do tego jak ja ją ubieram ale jak zostawiałam z mojego M mamą Juli z samego rana i potem teściowa ją ubierała to ja pierwsze co jak wchodziłam to ją rozbierałam :P bo ona w domu w samym bodziaku z krótkim rękawem bryka - wchodze a tu rajtuzy, spodnie, body z długim rękawem i bluza!! bo jej sie wydawało ze zimno :P kiki - nie wiedziałam ze my imienniczki - a co do teściowej to co ją kur... obchodzi wasz samochod? ja to mam w sumie lajt bo mi sie ani teściowa ( z którą mieszkamy) ani mama nie wtrąca do niczego :) My dziś cały dzień poza domem teraz wrócilśmy bo sie u mojej mamy gościliśmy :) szwagierki maż sie pochorował mieli na weekend przyjechać i nie przyjechali ehh a ja jutro ide do księdza o chrzciny zagadać :)- w końcu!