anielinka

Veronica fajnie że już masz spacerówke, ja właśnie się rozglądam po allegro, a fotelik...no niestety też trzeba kupić, bo z tego co mamy już wyrasta powoli...ehhh skąd tylko kase na to brać...:(

Magda oj ma spuścik ten twoj Michałek:))a co do tych jogurcików to faktycznie drogie, mogli by je chociaż sprzedawac na sztuki, to wtedy można kupić różne smaki... Kasioleqq witaj po przerwie...co u was??? Cafe gratulacje za kolejnego ząbka!!! Gosia fakt jest taki że jak się coś kupi taniej to jest to niestety g...o warte:(

no ja o braku weny nie wspomne, wypupilam dzis recepte i moze wroce do formy...

Dzien dobry....a u nas słonko swieci, wiec zaraz na spacerek, wiatr tez wiele ale nie mocno... bylam dzis rano u lekarza, zrobilam wyniki i po niedzieli spowrotem, chociaz juz sama sie domysliłam co mi dolega... ja mam niedoczynnosc tarczycy, no i skonczyly mi sie jakies 3-4 tyg temu leki, no i nie bralam ich, a ja teraz tak czytam ze w zadnym wypadku nie mozna ich odstawiac....tak wiec wrocily mi te wszystkie dolrgliwosci, sennosc, zmeczenie, wiecznie mi zimno...tak to jest jak mysli sieo wszystkim i o wszystkich, a o sobie nie...

co do kremu to muszę też kupić, widziałam w rossmanie taki na słońce z nivea, bo coś widze że Amelce się policzki zaczerwieniły...

i ja się zwijam, bo doczekałam wkońcu wieczora, więc idę spać...dobranoc!!!

andziaJa tez zmykam. DObrej nocy. Anielinka zapomniałam, Tobie to bym najwyzej 18-cie dała. Jak bum cyk. Beata ale duzo starsza od Magdy chyba nie jestes? może to tylko tak na djęciach wygląda...;)))

ehh Andzia ja też bym już chciała żeby był wieczór, a Ł. dopiero będzie koło 20 w domu, więc jestem zdana sama na siebie:(

Magda ja też tak myślałam że ty masz ze 22-23 lata, a ty tylko o rok odemnie starsza:))

dziewczyny po ile kupywałyście kubki niekapki z aventa poj 200 ml.? bo ja znalazłam na allegro,( bo do miasta to niewiem kiedy się wybiorę) z przesyłką by wyszło 28,90 więc niewiem czy to normalna cena czy wysoka...

a ja zamiast na wiosne dostać sił i energi, to wręcz przeciwnie- opadam z sił, a dziś wybitnie:( jutro rano muszę jechać do tego lekarza, bo się nie wybiore...znowu mnie dziś od rana głowa boli, na nic sił nie mam...nie wiem co jest, może jakieś skierowanie na wyniki da, bo nigdy tak nie miałam żeby mnie codziennie głowa bolała...kiedyś to mnie bolała raz na ruski rok...

Wszystkiego najlepszego dla Bartusia i Kacperka!!!Buziaki chłopaki:)))

rena_674czy wasze dzieci lubia buciki? bo mojemu nie zdaze zalozyc drugiego a pierwszy juz zdejmuje he he rena lubią, lubia...czasami jej po kilka razy zakładam:))

moja też musi mieć zmiksowane, bo inaczej to wypluwa, albo właśnie się dławi mi mnie przy okazji stresuje...

Amelka jeszcze też samodzielnie nie siedzi, kiwa się na boki i do przodu leci...ale nie przejmuje się tym, bo juz się wcześniej przejmowałam tym że nie kładzie się sama na brzuch...a teraz to uwielbia leżenie na brzuchu...więc przyjdzie i pora na siedzenie:) Cafe, a moja próbuje ściągać sama rajtuzki, zawsze je tak porozciąga:))

u mnie jest tak z jedzeniem: mleko kaszka obiadek mleko deser mleko

Veronica Amelka śpi przykryta swoją kołderką, moim problemem jest to że ona się rozkrywa, bo podnosi do góry nogi i wtedy kołderka idzie na dół:) a w ciągu dnia ją przykrywam kocykiem jak śpi, wtedy jak zasypia to go bierze i przykrywa nim twarz...

rena ale spryciula z twojego Bartka:) czyli łóżeczko masz już opuszczone niżej?

przypomniało mi się że któraś z was pytała się o to ile razy w ciągu dnia piją mleko modyf. no więc moja Amelka pije je 3 razy dziennie...

ehh Andzia ależ znowu się narobiło, dobrze że chociaż możesz na spacery wychodzić... Veronica no szkoda że twoja mama wyjechała, ja też swoją odwiedzam dosyć często, także wiem jaka to odskocznia... my też śpimy przy takiej bardzo ciemnej lampce, co wklada się ją do kontaktu, w pokoju wtedy jest taki lekki półmrok, bo właczam ją za łóżeczkiem, więc może coś wtym jest że dzieci wolą ciemność...

No to Magda nieźle ci się zapowiada z teściową, a co tych dzieci no to faktycznie wypaliła...ehh szkoda słów... Andzia ta historia z tym chłopakiem to koszmar, Boże co ta matka musi czuć...stracić 3 synów:(((

Dzień dobry kochane...właśnie Amelka robi sobie drzemkę więc mam chwilke dla siebie:) Andzia no to wesolutko tam u ciebie....pewnie wcale ci nie do śmiechu, ale jak sobie pomyśle że i u mnie niedługo zacznie się raczkowanie po całym domu i ściąganie wszystkiego to aż mnie przeraża...brrr no i oczy trzeba mieć dookoła głowy.. Cafe ja ci nie podrzuce żadnego pomysłu z obiadem, bo mój Ł. ten tydzień pracuje do 19 więc nie robie obiadów, a sobie to coś tam upichce na szybkiego i basta:)) na 12.30 idziemy dziś z Amelką do kościoła na msze żałobną, bo w pierwszy dzień świąt mojej bardzo dobrej koleżanki zmarł tata:(( no i na pogrzeb nie pojade, bo nie mam z kim zostawić Amelki, to chociaż do kościoła wypada iść...ehh te życie...

Andzia a ja myślałam że już was opuściły te wstrętne choróbska, ale widze że nadal powracają, kurcze...sił kochana i zdrówka dla małej!!!

magda_79anielinkamagda_79Witam! Ale tu u nas pusciutko! My dzisiaj zaliczyslimy male zakupki i dlugazsny spacerek. Nie wiem czy to mozliwe, ale Michałowi pojawila sie biała "gorka" na dziselkach, ale w miejscu, gdzie powinna byc czworka lub piatka. Cholera, nie wiem czy to mozliwe. Ehh, pod gorke:(Tez nie jestem zadowolona z naszego wozka. I tez szukamy czegdaos innego. Tyleg kasy wyrazucilismy w bloto :( Magda Amelka też dostała taką plamkę na dziąsełku, ale w miejscu gdzie ma być trójka...więc też się nad tym zastanawiam... Ja juz sama nie wiem. Caly czas sprawdzlam mu tylko z przodu. Dzisiaj zajrzalam dalej, a tam normalnie cos bialego wypuklego, tak jakby zab mial sie przebic niedlugo. no dokładnie tak samo...

a to my w święta, zapomniałam napisać, że byłam po raz pierwszy z Amelką w kościele w sobote ze święconką, a w niedziele na mszy...Amelcia była taka grzeczniutka, przyglądała się na ludzi i się do nich śmiała, a pożniej się znudziła patrzeniem i zasnęła:)) a to kilka fotek ze świąt..