-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez smerfi89
-
Hej dziewczynki Ja dzisiaj mam dość ciężki dzień bo od wczoraj jesteśmy pokłóceni z mężem.Martynka z rana ukradła mi kosmetyki i zrobiła z siebie niezłego potworka jeszcze wzięła sobie moją torebkę spakowała podpaski szminkę no i stwierdziła,że idzie pa pa.Cała radość w tych moich dzieciaczkach.Też często wspominam sobie chwile z ciąży..poród..to jak mi położyli Oliwkę na brzuszek..Martynkę co prawda krótko rodziłam ale była owinięta pępowiną,lekarz mi "wskoczył " na brzuch bo musieli ją prędko wyciągać no i tak to wyszło..a później przynieśli mi ją taką siniutką, ale to nic bo dla mnie była najpiękniejsza no i potem na noworodki zabrali bo i ja byłam wymęczona porodem no a z Oliwką byłyśmy od samego początku..po zmierzeniu i zważeniu i przeczekaniu tego okresu po porodowego pojechałyśmy na sale..od razu ją wzięłam do siebie i tak wtulone leżałyśmy..nawet mi się spać nie chciało Jeszcze tego samego dnia pisałyśmy tu z Gogi i się martwiłam tymi skurczami i w ogóle... Maleństwo-mi lekarz też coś mówił o pieluszkowaniu "bo podobno teraz tak się robi" a wynik badania miała dobry,ale ja tego nie robię..po co mam męczyć dziecko dodatkową pieluszką skoro wszystko poprawnie się rozwija..nasza pediatra też tak stwierdziła..moja miała w sumie 3 badania usg bioderek..pierwsze już miała wykonane 3 dni po urodzeniu. Lecę sprzątać, bo wiadomo "tornado" grasuje
-
Maleństwo:) dziękuję :) ale szatan naprawdę daje ostro popalić -oczy dookoła głowy trzeba mieć:) Podaj mi Twoje namiary na nk na PW jeśli masz:) Nina-Lenusia śliczna,że brak mi słów:) jest niesamowicie do Ciebie podobna:) cała Ty:) Paulina-ja też cieszę się, że już po świętach,ale taki jest ich urok najpierw długo długo się na nie czeka a potem człowiek się cieszy ,że już się skończyły bo chce wracać do normalności:)
-
Hej dziewczynki My już po chrzcinach.Oliwka była bardzo grzeczna w kościółku..nawet nie zapłakała:)a Martynka czyściła wszystkie ławki i razem z księdzem odprawiała mszę A w czasie śpiewania kolęd tańczyła:)Była najprawdopodobniej największą atrakcją tej mszy Strasznie mi zimno dziś..masakra..Zaraz pędzę sobie kawki zrobić.Martynka uradowana bo ma masę słodyczy,aż jej się oczka świecą bo nie wie za co pierwsze ma się zabrać:)a musi coś wybrać:) Lecę bo Martynka rozbiera mi się do naga i muszę ją z powrotem ubrać:) Buziaki dla Was PS Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze:*
-
Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka! Życzy Agnieszka z rodziną:)
-
Hej dziewczynki Ja mam w mieszkaniu w miarę ciepło,ale podłoga zimna dlatego ,że sąsiadka która mieszka pod nami w ogóle nie grzeje..siedzi w takiej lodówce .Mieszkam w bloku i rachunek za c.o. potrafi zwalić z nóg..:/ Mama-Męża mam wspaniałego :)dziewczynki bardzo kocha i ciężko pracuje na to żeby miały wszystko:) w sumie to jak go poznawałam nawet nie miałam pojęcia,że ma takich rodziców.Ładnie mówił,był bardzo zadbany..zawsze chciał być inny niż "oni".Po 3 miesiącach związku znalazł nam mieszkanie do wynajęcia i nawet sprzedał "laptopa" po to żeby mieć na kaucję..a potem zamieszkaliśmy u moich rodziców teraz już mamy swoje własne mieszkanie i jakoś się toczy.Poza tym moi "teściowie" nawet nie byli na naszym ślubie... Justa-to "zaszalałaś z tym Benkiem.Ja też mam znajomego Benia zawsze myśmy go Blimsien wołali od tego słonia A właśnie mój Bąku przyszedł na miejsce Daise.Wcześniej była Scoobim bo wszyscy myśleli ,że to chłopczyk haha a okazała się suczką.Niestety uciekła mi gdy D nie domknął drzwi z mieszkania.Długo jej szukałam..no i gdy znalazłam to była już na smyczy u jakiejś babki:/ podchodzę i mówię ,że to mój pies:/ a ona mi "znalezione nie kradzione".Ogłoszeń na naszym osiedlu wisiało multum..a Daisy tak piszczała jak mnie zobaczyła i rwała się z tej smyczy,a ta zaczęła uciekać Dobra dziewczynki zabieram się do szykowania jedzenia :) Później dopiszę..
-
Hej dziewczynki :) Oliwka już śpiocha:) a ja jem dopiero kolacje:) Avalka-nie doczytałam tego,że nie masz nk? to kiedy wyjeżdżacie Dziękuję Wam wszystkim za przemiłe komentarze na moim profilku na nk:) :) Doorota-ja mogę się wypowiedzieć na temat tormentiolu.Moja Martynka miała go przepisane na potworne odparzenia.Działa rewelacyjnie.Też przyjmowała go gdy martynka była malutkim niemowlaczkiem.Smaruj na przemian raz Clotrimazolum( który dostaniesz w aptece bez recepty) i Tormentiolem.To naprawdę działa!Mojej Martynce nic nie pomagało a właśnie Tormentiol +Clotrimazolum poskutkował natychmiastowo i pupcia była jak marzenie Ten sposób poleciała mi ordynator oddziału niemowlęcego:) i na oddziale też kazała tak bobaskom leczyć odparzenia:) A teraz zamieszczam fotki Oliwki:)
-
Avalka to chyba to ciśnienie tak na te dzieciaczki wpływa bo moja też śpiocha z przerwami na jedzenie a Martynka jest dziwnie spokojna czyżby cisza przed burzą?haha Avalka podaj mi Twoje namiary na nk na PW:)
-
Avalka-z tego co wiem jest i święta Oliwia i święta Martyna...a tak naprawdę nie przywiązuję większego znaczenia "do religijności " imion..po prostu mi się podobają lub nie:) Moje np mi się nie za bardzo podoba:/ Miałam 7 Agnieszek w klasie w liceum i to była tragedia..Ktoś zawołał "Agnieszka" cała klasa się obracała..a co do imienia Laura to bardzo mi się podoba:)
-
Avalka- Martynka ma na drugie imię Natalka:)Eee tam nie ważne ile kobieta ma,ważne na ile się czuje
-
22 (rocznikowo)
-
Paulina no to jesteśmy praktycznie rówieśniczkami:) co tam rok:) mi 22 w styczniu stuknie a jeszcze niedawno było 18 A tak w ogóle mam do was pytanie jak mają wasze dzieciaczki na drugie imię ..jeśli mają moja Oliwia jest Paula na drugie
-
Paulina 89 to maja data urodzenia:) Mam 21 lat:) a Ty?
-
Niestety alkoholizm to paskudztwo i ciężko jest sobie z tym poradzić zdaję sobie z tego sprawę,ale Ci ludzie są mi totalnie obojętni i mojemu mężowi też..niech sobie robią co chcą ich życie.Po tym co nam zrobili nie ma dla nich miejsca w naszym życiu..a dziewczynkom po prostu powiemy,że nie żyją jeśli kiedykolwiek o nich zapytają..jak dorosną to kiedyś może im powiemy prawdę,ale gdy już będą gotowe żeby takie coś usłyszeć chociaż..niewiem Paulina-miejmy nadzieję ,że wszystko będzie dobrze:)na pewno kocha Nikosia i będzie chciała z nim być i zrezygnuje z piwa:)
-
Paulina no ja mam dużo gorzej.Moja teściowa i teść to alkoholicy i niestety bardzo nadużywają alkoholu.Mnie nie cierpią bo jestem inna i raczej stronię od takiego środowiska..Poza tym nienawidzą moich rodziców ,za to że mają"kasę"..Od mojej teściowej wielokrotnie padały pod moim adresem różne wyzwiska typu dziwka,zwłoki( dlatego że jestem szczupła) .Martynka była wyzywana od bachorów.Raz gdy tam byliśmy (i to był ostatni razy w ich domu i w ogóle) próbowała prawie rocznej Martynce wcisnąć śrubkę do ręki po to by wsadziła do buźki i się udusiła:( Myślałam,że ją wtedy zaj****.Teść mówił do Martynki "zamknij się" "bachor".To tylko część co tu napisałam.Resztę zachowam dla siebie.W każdym bądź razie ja i mój mąż nie chcemy mieć z tymi ludźmi nic wspólnego.Mój mąż nawet stwierdził, że pochował ich w swoim sercu na zawsze i, że jest sierotą..Dobrze ,że ja mam wspaniałych rodziców.Moi rodzice świata poza dziewczynkami nie widzą..(są dla nich księżniczkami) i je na każdym kroku rozpieszczają.Dobrze,że mają przynajmniej jednych dziadków ,którzy je kochają całym sercem:) Wiele moim rodzicom zawdzięczam i wiem ,że wychowali mnie na dobrego człowieka:):)
-
My z moimi teściami nie utrzymujemy w ogóle kontaktu.Są to po prostu zepsuci do szpiku kości ludzie.Nawet Oliwki nie widzieli .Moje córki jeszcze nic od nich nie dostały:(
-
Paulina-niestety nie wiem ile malutka waży bo wczoraj przez męża nie zdążyłam do przychodni no a dziś mi jej nie ważyli,ale leciutka jest:)
-
Jej dziewczynki My już po usg bioderek.Wszystko jest w porządku. Martynka dziś udaje ciężarną.Chodzi sobie ze swoim kotkiem pod koszulką .Niesamowita jest.A ja dziś coś niewyspana jestem:) a mam tyle do roboty ,że głowa mała:)Dobrze,że jutro moja mama przyjeżdża mi pomóc bo sama bym nie dała rady:)Wieczorkiem wrzucę wszystkie zdjęcia z aparatu.udało mi się wczoraj uchwycić oliwkowy uśmiech:) Lecę sprzątać...mimo,że moje "tornado" dziś ciężarne to nie przeszkadza jej to robić bałaganu i szaleć haha:)
-
Avalka-podaj mi Twoje namiary na nk na PW jak możesz:)
-
Hej dziewczynki.My mamy chrzest na drugi dzień świąt zaplanowany:) Już nie umiem się doczekać:) Oliwce zakupiłam takie słodkie wdzianko do chrztu z takim jakby płaszczykiem..Na pewno wkrótce pochwalę się jakimiś fotkami Nina-brak mi słów Lenusia tak pięknie wygląda po prostu wow :) Avalka-ślicznie wyglądaliście na tym chrzcie:) No i piękną miałaś kieckę..od dawna właśnie takiej poszukuję Ania 83h-Gratuluję..czyli w końcu wszystko zmierza w dobrą stronę i Jeremiaszek może już niedługo zacznie ci spać w nocy Ja pamiętam jak miałam z Martynką..też taki nocny Marek..jeszcze mieszkaliśmy wtedy z moimi rodzicami to najbardziej zaangażowany był mój tata w usypianie Dziadek działał na Martynkę jak balsam no i jest tak do dziś..jak widzi dziadka to świata poza nim nie widzi..olewka na resztę świata..a jaka zazdrosna o Oliwkę..Martynka od razu wpada w taką histerię jak mój tata bierze tylko Oliwkę na ręce..no Masakra poprostu Ewelka-u nas jest to tak, że moja córeczka idzie sobie spać tak ok 21 a budzi się ok 7.30 tak jak Martynka Zaraz będę piekła Murzinaaa bo mąż ma smaka jakoś trzeba mu dogodzić Pozdrawiam was Cieplutko :):)
-
Jeszcze raz ja:) I napiszcie ile wasze dzieciaczki ważą:) jestem bardzo ciekawa:)
-
aaa dziewczyny pomóżcie mi jak zrobić suwaczek żeby był za każdym razem pod postem tak jak wy macie:)
-
Hej dziewczynki My też już byłyśmy dzisiaj na szczepieniu.Moja mała waży 6.200kg.Była bardzo dzielna ta moja kruszynka jestem z niej bardzo dumna..Pani doktor stwierdziła że jest bardzo mała..bo moja Oliwcia należy do tych dzieciaczków co rosną w szerz anie wzdłuż..Jeszcze nosimy ciuszki na 56 no i 62 68 jeszcze czekają.. Justa-to moja Oliwcia dogoniła Twoją Kalinkę wagowo a urodziła się pół kilo mniejsza Moja Martyncia teraz wszędzie chodzi ze swoją wielką rybką mini mini.Nawet zabiera ją do kąpieli żeby podziwiała z pralki jak Martynka się kąpie aa i teraz muszę szykować śniadanka Martynce , rybce i jej ukochanemu konikowi Masakra dobrze że mój robaczek je za 3 i je też śniadanko od swoich maskotek szykując im potem z klocków Oliwka odsypia to szczepienie bo budzi mi się tylko na jedzenie:) Dziękuję wszystkim za życzenia i zaproszenia na nk:) Bardzo mi miło:) Pozdrawiam was serdecznie:) Piszcie mi na PW( te dziewczyny od których namiarów jeszcze nie mam)
-
Justa-nic nie mam na PW:(poślij jeszcze raz:) Madlene-posłałam Ci zaproszenie na nk:) Moja Oliwcia poszła spać i już będzie spała calutką noc :) a Martynka szaleje...:)Oliwka to niesamowicie spokojne dziecko..typowy stoik:)Martyncia za to łobuziara..:)wszędzie jej pełno
-
Dziewczynki a macie nk?Chętnie pooglądałbym więcej zdjęć Was i waszych bobasków:) i bliżej poznała:)
-
Justa przepuklina wdała się z tego powodu,że nim Martynka trafiła do tego szpitala ze skazą białkową to strasznie płakała ze względu na biegunkę,ból brzuszka.Strasznie się prężyła wtedy no i pępuś jej wyskoczył.Smutne to przeżycie było dla mnie,ale ważne,że dobrze się skończyło.U lekarza wszystko ok,Martyncia dostała zalecenie częstych i długich kąpieli żeby to wymoczyć.Nawet na basen mamy ją wozić.Dziękuję wszystkim za życzenia.Buziaki:*