-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez fionka
-
andziaTo i ja ponarzekam, moze mi troche ulzy... Maz zlapal grype i zachowuje sie jakby mial zaraz umrzec. A ja sama z 3 dzieci, dziewczyny marudza, nie spia po nocach, Stachu kaszle i juz nie mam pomyslu co na ten kaszel poradzic. Do laryngologa prywatnie mamy termin dopiero za 2 tyg., na kase chorych bysmy pewnie ze 2 miesiace czekali, a ja zapierdalam caly dzien wkolo tej gromadki i normalnie nie mam czasu piernac... Mój też jak chory był to narzeka jakby nie wiem co mu się działo AZ PEWNEGO RAZU.....dostał odemnie taaaaaki okrzan zebrał się i teraz koniec narzekania. Co miałam zrobić jak on w tamtym roku w zimie trzy razy antybiotyki brał a nie w spomnę o drobniejszych infekacjach. Poskutkowało i jakoś mniej teraz choruje :36_2_55:
-
OJ własnie niedawno były wakacje a teraz już święta Bożego Narodzenia. Ja z kolei wyjeżdzam do mamay i siostry do Anglii i mam plan wyspania się. A my mamy katarek mały ciężko oddycha i trochę pokasłuje. Bylismy u lekarza całe szczęście nie ma nic w oskrzelach. A może podpowiecia mi co kupić dziewczynce 1,5 roczku? Mam problem bo ma bardzo dużo zabawek. Podpowiedzcie
-
teraz juz wszystko wiem
-
Dziś byłam na poczcie wysłac polecony ale się wkur...... żeby wysłać głupi polecony stałam 30 min w kolejce. Z trzech okienek czynne był o jedno. Jak już dotarłam do celu załatwienie mojej sprawy trwało pół minuty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kiedy coś się zmieni za tej ....... poczcie?????
-
andziaRenata ja do mojej jeszcze nigdy nie powiedziałam per mama. Nie moge się przełamać i chyba juz sie nigdy nie przełamie. Wciaż wale bezosobowo:) Dziewczyny to ja się przyłączę. Bo moja teścowa też jest szurnięta ale ja jej specjalnie na złośc mówię Pani ale się wkurza. a mnie to sprawia farjdę. Głupia krowa. Ale o teściowych to tu na forum jest jakiś oddzielny wątek.
-
to w takim razie ten biszkopt trzeba trochę ściąć bo on wysoki urośnie? Czy to ciasto ma być takie wysokie? Bo mi jeśli chodzi o pieczenie ciast trzeba wszystko dużymi literami wyjaśnić....
-
Ja to sama w domu nie umiem ćwiczyć dlatego zapisałam się na fitness. Niby karmię i powinnam chudnąć. A tu nic wręcz odwotnie podczas karmienia przytyłam. Muszę schudnąć 16 kg!!!! Mnie gubi to ciasto 3 bit którego przepis znalazłam na parentingu....mniam pychota zjedliśmy już 3 blaszki
-
Milu ten ciemny biszkopt się kupuje czy samaemu robi? Jesli samemu to jak?
-
Jeszcze nie próbowałam dodawać do ciepłego budyniu masełka ale spróbuje i w ten sposób. Kiedyś jak mi masa zwarzyła to delikatnie ją podgarzałam i zrobiła się jednolina konsystencja ale to tylko raz mi się tak udało. Posłuchałam waszego pomysłu i nie dodaję masła wogóle sam budyń na 0,75 l maleka a do śnieżki dodaję mleko zamiast śmietany. Tylko, że takie ciasto trzymam w lodówce bo rzeczywiście masa rozpływa się. Przynajmniej ma trochę mniej kalorii...tak sobie tłumaczę swoje łakomstwo bo ciasto jest pyszne i nie mogę się jemu oprzeć.
-
to rzeczywście ładnie. Niektórym to dobrze...
-
Właśnie wróciłam z fitnes. Bomba właśnie tego potrzebuje. Mam trochę kilogramów do zrzucenia. A Wy wróciłyście już do wagi z przed ciąży? Mi jeszcze daleka droga...
-
:36_2_27:
-
Oj dziewczyny co ja się miałam z moim żeby jeźdźił w wózku do drugiego miesiąca wózek prawadziłam a mały na rękach, trudne to była czasem. Potem stopniowo przyzwyczajał się: 10 min bez płaczu potem 20 min teraz możemy być na dworku z 1,5 h ale nie to żeby był zachwycony. Też podwyższyłam wózek żeby lepiej widział. Migotko27 ja mam podobny problem w nocy niby przystawiam do cyca ale rano pieluszka jest sucha to oznacza że nie je. I zaczą tracić na wadze...nie wiem czy mam jemu butl w nocy dawać? Jak nie będzie w nocy jadł to całkiem mi pokarm zaniknie:-( Co robić?
-
Migotko27 mieszankę podawałam małemu 3 razy dziennie po 30 ml- tak mi zaleciła lekarka ale ja miałam problemy z laktacją. Miałam mało mleka i mały nie przybywał na wadze. Najlepszym miernikiem tego czy dziecko się na jada jest kontrolowanie jego wagi. My ważymy go co kilka dni na wadze dla dorosłych najpierw wchodzi mój mąż i waży się a potem z małym i odejmuje....ostatnio mimo podawania mieszanki znowu stanęła Jurkowi waga i zwiększyłam do ok 150 ml. Ale jeśli nie musisz to nie dawaj mieszanki bo to tylko komplikuje sprawę przystawiaj częściej do cyca i będziesz mieć więcej mleczka. Mój mały np przez to że podaje mu miesznkę robi kupę co dwa trzy dni:-( Dziewczyny ja wracam do pracy ale dzidzię zostawiam z nianią. Moja mama wyjechała do Angli (hihi jestem eurosierotą) a teściowa powiedziała że nie będzie się zajmowć Jurkiem bo już w swoim życiu się naopiekowała swoimi dziećmi...Bardzo chę wrócić do pracy. Dziś jak udało mi się wszystko załatwić z pracą i nianią to zaczęłam mieć trochę wyrzutów sumienia ale musze się też martwić o swoją emeryturkę. Tym bardziej że za jakieś dwa latka chciałbym Małgosię:-)
-
Anka83ważył 3185 i miał 49 cm a teraz już jest taki cieżki-7 kilo to ładnie 7 kilo i tylko na cycu?
-
Witaj Migotko27 widzę, że na naszym wątku przekrój z całego świata:-D u mnie dziś zapadła decyzja: wracam do pracy w marcu :-( A wy kiedy chcecie wrócić? Macie juz jakieś plany?
-
Duży urodził się?
-
Dobrze ( nie chcę zapeszać). Wydaje mi się że nauczenie Jerza usypiać samemu pomogło mu. Któregoś razu spał mi 3 razy w ciągu dnia!!!! Do tej pory z ledwością jeden raz. W prawdze nie jest to tak dokładnie jak opisują w książsce bo najpierw daję mu cyca a potem odkładam do łóżeczka- ale nie jestem faszystką. W niedzielę mieliśmy małe załamanie bo odłożylimy go do łóżeczka po spacerku a on w płacz, za sakrby świata nie chciał usnąć, ponieważ nie wykazywał żadnych oznak bycia spiącym dałam spokój. Zwył się starsznie ale chyba na tym spacerku przespał się. Z mężem mieliśmy moralniaka. To był jeden poważniejszy incydent od tygodnia. Cieszę się strasznie. Nabrałam nowej energii dzięki temu.
-
Blondynka zatrudnia sie w restauracji, po ciężkim dniu pracy zmywa naczynia - ostro drapie nożem po patelni. W tym czasie wchodzi szef i z przerażeniem krzyczy: - Nie drap mi k**wa po teflonie! Na to blondynka: - Sam jesteś, k**wa poteflon! :-DDDDDDDDD Super strasznie rozśmieszył mnie ten dowcip
-
Świetna sprawa z dzieckiem na basem jak byłam w ciąży to trochę chodziłam na basen na ćwiczenia dla kobiet w ciązy i przed moimi zajęciami były zajęcia z dziećmi. Ale szalały. Jak na razie to jesteśmy tu tylko we dwie a pomyśleć że w czerwcu było tyyyyyle porodów:-D
-
wieczór...właściwie noc chwila dla mnie suuuuper:) dwie ręce wolne mogę pisać z polskimi znakami. Anka83 rodziłas w Niemczech? Czy w Plosce? Bo w Polsce w tym czasie jak ja rodziłam był wysyp cieżarnych strasznie się bałam że mnie nie przyjmą w Warszawie do żadnego szpitala i odeślą gdzieś do Siedlec ale miesiąc przed porodem odeszły mi wody. Mój Jerzuś to wcześniaczek. Pewnie dlatego niemogli mnie odesłać....
-
hehehehh rzeczywiscie ale fajny niunio. A my teraz idziemy na spacerek bo jest ładna pogoda. o właśnie! mój synek już nie marudzi jeżdżąc wózkiem dla mnie to bomba i trochę chudne bo więcej się ruszam. Jeszcze się odeawiemy
-
ja jeszcze nie podawałam stałego jedzenia, jeszcze z miesiac pokarmie cycem i niewielka iloscia mieszanki. ciezko dzieci ucza sie jedzenia łyzeczka i połykania? juz masz to za soba Aniu 83?
-
Najczęściej na imprezy robię te sałatki. Są szybkie i niedrogie a przy tym samczne: Sałatka warstwowa z tuńczyka: 1. zielony groszek z puszki 2. por- pokroiś w kółka 3. ser zółty- zetrzeć na tarce na dużych oczkach 4. jaja 6-8 szt. wg. własnego uznania, jaja ugotować i zetrze na tarce 5. tuńczyk z puszki 6. majonez Do miski wykładać warstwami nie mieszając kolejno: groszek, majonez, tuńczyk, por, majonez, ser, majonez, jaja. Albo jak komu pasuje. Ja bardzo lubię tą sałatkę i na imprezach moi goście również. Sałatka z tuńczyka z makaronem: 1. tuńczyk z puszki 2. makaron rurki albo świderki 3. majonez 4. groszek lub kukurydz z puszki (albo i to i to) 5. papryka czerwona i zielona 6. majonez 7. seler naciowy (ale ja dodałam go tylko raz bo alurat miałam zazwyczaj robię bez) 8. cebulka - drobno pokrojona Wszystko co się da pokroić później wymieszać i gotowa. Jeszcze lubię sałatkę ze śledzia ale ona jest taka bardziej na zimę. Sałatka ze sledzia z ziemniakami: 1. śledz solony- pokkroić 2. ziemniaki- ugotować i pokroić 3. ogórek kwaszony- pokroić 4. cebulka- pokroić 5. majonez Wrzucić pokrojone składniki do miski, wymieszać, zjeść. Kiedyś jak byłam młoda to robiłam pyszne sałatki na imprezach (oj działo się). Teraz trochę straciłam zapłał ale jak mi się coś przypomni to napiszę.
-
Dziewczyny !!!!!! Jesteście????!!!! Jak tam Wasze maluchy mój Jerz ma już prawie 4 m-ce. Jest cudny i z dnia na dzień coraz fajniejszy. Może odświeżymy ten wątek bo już trochę się zakurzył.