Skocz do zawartości
Forum

doti

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    ŚLĄSK

Osiągnięcia doti

0

Reputacja

  1. kurcze, dziewczyny wiem że macie rację i ja właściwie już o niczym innym nie myślę (jakaś obsesja mnie chyba opętała ;P), tylko że mój M nie jest taki chętny, jemu teraz inne rzeczy w głowie wiem że na początku będzie nam ciężko, bo jeszcze parę lat minie zanim naprawdę będziemy "na swoim" ale wierzę że dalibyśmy radę (już nawet wiem jakbym pokój przemeblowała żeby dzieciom jakiś własny kącik stworzyć)
  2. heh, gdyby to jeszcze tylko ode mnie zależało ... no nic zmykam do mojego łobuziaka bo się biedak sam nie umie bawić fajnie tak z kimś pogadać - dzięki wielkie i miłego popołudnia życzę
  3. Ehh... co te dzieci potrafią zrobić z człowiekiem ;)
  4. jak narazie jesteśmy na etapie załatwiania formalności związanych z działką, wiem że to jeszcze jakiś czas potrwa, ale poprostu nie potrafie przestać myśleć o dziecku :(
  5. a dzieci to największe szęście jakie może spotkać człowieka :)) owszem czasem są denerwujące i nie ma się już siły ale ich uśmiech i bezgraniczna miłość wszystko wynagradzają
  6. rodzice... hmm... żona mojego taty (bo dla mnie to nie jest mama) stoi po jej stronie a tata nigdy nie umiał postawić na swoim, powiedział tylko że ten jeden pokój jest wspólny - ale co mi po takim pokoju
  7. też mam 27 lat :) niby to jeszcze nie tak dużo ale... sama wiesz jak jest a co do naszej sytuacji mieszkaniowej to byłoby lepiej gdyby nie siostra - niestety mieszkamy w domku i moglibyśmy mieć 2 pokoje dla siebie, ale siostra nie chce się zgodzić żebyśmy się zamienili i jeden pokój właściwie stoi pusty (jest to pokój przejściowy właśnie z pokoju siostry). Była już z tego powodu ostra awantura, a gdybyśmy mieli chociaż ten jeden pokój więcej to bardziej bym męża "męczyła" jestem zdania że nie ma co odkładać decyzji o dziecku bo potem można żałować, co mi da to że będę miała własny dom jak będzie w nim pusto :( a tobie życzę żeby wam się jak najszybciej udało zobaczyć te 2 upragnione kreseczki :))
  8. witam jestem mamą 20-miesięcznego urwisa i od paru miesięcy chodzi za mną myśl o drugim dziecku. Niestety jest pewne "ale" :( mieszkamy w trójkę w jednym pokoju, mamy w planach budowę własnego domu (chcielibyśmy już zacząć ale są pewne przeszkody formalne) no ale trochę to jednak potrwa. Po drugie moje dziecię nie należy do najspokojniejszych i od chwili jego urodzenia nie przespałam ani jednej nocy, ale do tego Twierdzi że chce mieć drugie dziecko ale jak już będzie zaczęta budowa domu (tu poniekąd ma rację). A ja... ja bym chciała już choć jest wiele argumentów przeciw. Zawsze chciałam mieć więcej dzieci - marzy mi się trójka :) byłaby między nimi mniejsza różnica wieku więc mielby wspólne zajęcia (zabawy) a latka lecą i niewiadomo jak to będzie później, czy nam się w ogóle uda i jak długo będziemy się starać - chociaż przy pierwszym dziecku nie było z tym problemu Ach.... długo bym mogła pisać ma któraś z was podobny problem ?? chciałabym z kimś pogadać, na męża nie ma co liczyć bo znam jego zdanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...