
Flawia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Flawia
-
wrociłam:) Monsound...dobrze że "tylko" zly nastroj i nawal spraw jest przyczyna Twojej nieobecniości..mam jednak nadzieję że nie potrwa to dlugo...rozumiem Ciebie doskonale....mi mąż tez działa na nerwy..... Darenka....to jesteśmy dwie;) ehh..a ja zakupilam sobie świeżą partię kwaszonej kapusty:p......i sie zajadam popychająć serkiem górskim o smaku czosnkowym.....takie naturalne lekarstwa na odporność:) mozna zwariowac..kupilam sobie kolejna jeansy na allegro.....i niby wymiary ok ale inna forma niz poprzednio i są ciut za ciasne..albo mi się wydaje bo przecież powinny takie być bo i tak sie rozciągną...chyba...pochodze w nich po domu może sie rozciagna:)
-
przestalam się już stresować wagą:)..wiecie co?ciąża to jedyny okres chyba kiedy można sobie pozwolic na zjedzenie niemal wszystkiego..bo w końcu jak się ma na cos ochote to znaczy że organizm tego potrzebuje:)heheh..ale wymowkę znalazlam..... bardzo bym chciala karmic piersia i wtedy to trzeba będzie sie pilnowac...i zrzucac wagę... to takie moje wrześniowe postanowienie:P w związku z powyższym od rana zjadlam juz 3 kanapki, smakiję malinową, nutellę a teraz zajadam sie kielbasą i kapustą kiszoną znowu:P ale leje u mnie......a ja musze do serwisu z samochodem jechać:( dziewczyny zaczynam sie martwić co sie dzieje z Monsound.....już sie 3 dzień nie odzywa..mam nadzieje ze ma tylko problem z netem...
-
cześć dziewczyny:) już po śniadaniu..Ola88.....zazdroszczę Tobie tej jajecznicy..ja ją zwracam po 5 minutach...i mialam też tak przed ciążą.....nie toleruje jajek:( cisnienie mi sie z rana ponioslo bo mamy gości miec w niedziele ale dziś przenieśli w końcu ten krzyż spod pałacu i mój mąż jak zwykle jest niezastąpiony:)i nie wiadomo kiedy mi wroci z pracy......zaraz mnie coś trafi...ehh....jaka ja jestem nerwowa w tej ciąży.... pbmarys..no to masz niewesoło...pamiętaj że jak będziesz składac zeznania to żeby w protokole z przesłuchania ostatnie zdanie brzmialo mniej więcej tak " nie mam nic więcej do dodanie w sprawie, zeznałam wszytsko co jest mi wiadome"......a jak tego nie będzie to sąd może Ciebie ciągac po ewentualnych rozprawach celem przesluchania dodatkowego albo prokurator uzna że to niewystraczające.....a jak będziesz podpisywać protokół to przed podpisaniem na końcu zeznań spisanych przez policjanta napisz "treść zgodna z moim zeznaniem" i dopiero podpis..chociaż myślę że policjant sam powinien Tobie to powiedzieć.......nie stresuje sie kochana........pomyśl o dziecku......stres Tobie w ciąży jest na prawdę niepotrzebny idę się zrelaksowa w wannie:)
-
najadłam sie właśnie awokado z łososiem.....ale mi niedobrze...:((( a jeszcze musze pojechac do pracy zostawić moje L4 u ochrony bo jak nie dowiozę do jutra to pensji na czas nie dostane...ehh...a u mnie takie korki w dzien że nie mam zamiaru stracic 2h w korkach... Nikita85.......kochana idź od poniedziałku na to L4 bo widzę że Ty po nocy niemal pracujesz.......ciąża ma swoje prawa:)
-
Ranking najlepszych kosmetykĂłw do usuwania rozstÄpĂłw - krem na rozstÄpy, rozstÄpy po ciÄ Ĺźy, krem przeciw rozstÄpom, rozstÄpy w ciÄ Ĺźy, na rozstepu, na rozstÄpy, usuwanie rozstÄpĂłw, usuwanie rozstepow, Revitol Stretch Mark, rozstÄpy, kre ranking kremów na rozstępy:) niektore ceny sa zabojcze..500zł za tubkę:P ale sa też fajne artykuły o rozstępach.
-
ehh...a ja jeszcze rok temu ważylam 60 parę kg i bylo ok...bo jak waże mniej to źle wyglądam i źle się czuję....no w październiku rzucilam palenie i to pare dni przed ślubem bo mialam ten koszmar z zapaleniem pluc i wyjechaliśmy w podroż poślubną na 3 tygodnie i jadlam tam jak wściekla...aż mi jednek facet zdjęcia robil ile potrafie sobie nalożyć na talerz i zjeść(wstyd)..ale spacjalnie nie zabralam papierosów żeby nie wrocić do palenia więc się zajadalam...no i odezwala sie kontuzja biodra z dzieciństwa więc ograniczyłam poruszanie się bo zaczęło boleć.....i suma sumarum......wstyd się przyznac ile ja teraz waże.......mąż już stracił nadzieję ze kiedyś wróce o starej wagi............ale niech się zdziwi..i tak muszę zrzucic to wszytsko bo inaczej mnie nie zoperują.......a to jest dla mnie najważniejsze po urodzeniu dzidziusia....przecież musze normalnie funkcjonować a nie kuśtykać i faszerować sie proszkami przeciwbolowymi.
-
ziewczyny wspólczuje wam...macie rację zamiast sie cieszyc ciążą to macie stres.....ale praca jest ważna bo daje komfort życia i utrzymanie...rzako kiedy teraz mozna sobie pozwolic na siedzenie w domu z dzieckiem i utrzymanie domu przez partnera.... ale teraz przepisy sie zmianiły......jeśli kobieta wraca o pracy po macierzynskim czyli ne izie na wychowawczy to moze wrocić na niepelny etat i przez rok nie można jej zwolnic...w sumie ten rok może byc tylko stresem i nerwowym poszuiwaniem innej pracy ale tez może być szansa na pokazanie szefowi że dziecko nie zmienilo nic w naszej pracy i jej wydajności..no ale wszytsko zależy od szefa niestety
-
dzień dobry:) Betty....matko jaka Ty jesteś chudzinka:) co do wagi..to od ostatniej wizyty przybył mi 1 kg..nie jest źle...z racji tego wyskoczyłam rano po kapustę kiszoną i pączki:P:P:P...nie obyło się bez przygód bo mi akumulator w samochodzie padł a mąż zabrał drugi samochód do pracy...ale na szczęście mam bardzo uprzejmego sąsiada..juz mnie to męczy bo on ma doporo 3 lata a tak mi sie bunuje:( AgaNow....ja też nie mam apetytu..zdecydowanie jest on mniejszy niż przed ciążą ale mam napady zachciewajek tak jak dziś...gdyby nie to że mnie strasznie mdli jak nie zjem przez 4 h to bym mogła nie jeść...lekarz mi wczoraj powiedział że takie mdłości to normalne w ciąży:) Madzia86...mnie by już niepokoily takie straszne wymioty na które cierpisz..może powinnaś jakieś badania na hormony zrobic bo masz któregos za dużo i stąd taka reakcja organizmu?? Olga79.....ja bym już szefowi powiedziała.......jak już pisalam ja jestem na zwolnieniu od 6 tc...po prostu już nie wrócilam z urlopu..ale wiem że nie każdy ma taki komfort..bo o dobrą prace teraz trudno...więć przemyśl to sobie..sama wiesz najlepiej ... Monsound...gdzie Ty sie odziewasz?:P dobra..ide palaszowac tą kapustę:p
-
cześć kochane:) ja już po wizycie i USG.....jest super:) widziałam moje duże już maleństwo...pan doktor zmierzyl i zważył fasolkę...jego glowka ma już 12 cm w obwodzie:).....matko ale szybko rośnie wszytskie wymiary w normie...powiedzial..." i znowu wzorowo" ale ulga....oczywiście ciśnienie znów mi skoczyło na 150/90:P tylko maluch nie chcial z nami wspólpracować i pokazac co ma między nozkami:P....siedzial sobie po turecku tyłkiem do wszytskich i głową w dół....bylo juz po 20 jak mialam USG robione i juz prawie spało...tylko mi paluszki u nóżek pokazało ładnie tyle:( probowaliśmy go poddenerwować że może sie obróci ale mial nas w nosie:P ale super już widać i serduszko i pęcherz moczowy i kregosłup uda kolana piętki rączki...wszystko.......taka miniaturka czlowieczka i teraz czekam na poznanie płci do 11 października..ale jestem dzis tak szczęśliwa i najwazniejsze że dziecko jest zdrowe:) caluski...dobre nocki.....
-
duza.....to zamów sobie coś na allegro....myslę że tak na prawdę nie musi to być dokładnie krem na rozstepy tylko krem ktory porządnie nawilży skórę no i nie jest kremem typu "ładnie pachnie ale g...działa":P
-
pewnie tak......ale ja nie znosze używac oliwki bo wszystko potem się lepi.....jest dla mnie za tlusta...ale ostatnio widzialam mleczko nawilżające dla niemowląt Ziajki....może to zakupię:)
-
Olga79....ja wlasnie używam Mstelę...hmmm..chyba przesdzam z tym smarowaniem bo tubka 150ml starcza mi na 3 tygodnie:P...ale ja mam tendencje do rozstepów...mam ich troche i nie chce już więcej więc tak zestrachu chyba tyle tego idzie:)...tania to ona nie jest....ale czego sie nie robi dla "urody":P lekarza mam dopiero na 19....więc jeszcze caly dzien przede mna...ale przed chwila postanowilam sie pozbyć nadmiaru owłosienia tu i tam..i jak zwyle sie pozacinałam:P jeju mam nadzieję ze to sie jakoś zasklepi do 19...bo ta lampa u lekarza jak bada podwozie jest straszna!!!!..widać każdy nawet meszek na nodze..... ja mam wizyte co 4 tygodnie..i nie ma problemu u mnie z L4..ale każdy lekarz ma swoje widzimisie.......bo jak ciąża przebiega książkowo to nie ma potrzeby częściej dopiero od któregoś tam tygodnia sa wizyty co 3 tygodnie....ale to już pod koniec....chyba od III trymestru....czyli w naszych przypadkach będziemy sie przebijać przez zaspy śnieżna co 3 tyg..bo to juz zima w pelni będzie:P u mnie dziś paskudnie za oknem....więc leże sobie przed kompem i czytam jak zwykle o ciązy.....jakaś monotematyczna jestem ostatnio:Phahahah
-
ja od początku ciąży jestem strasznie nerwowa.....wszystko mnie denerwuje a najgorsze jak ktoś mi zadaje durne pytania......np:dziś dzwonil moj tata z pytaniem czemu mamy od rana poootwierane okna w domu????...matko!!!...a co go to interesuje??????? a poza tym..śledzi nas czy co????..no i na samo wspomnienie tego juz mi sie ciśnienie podniosło:) mam nadzieje że mi to przejdzie bo sama ze sobą się wykończe:) mój mąż też już czasami ma mnie dość.....ja mu współczuje:P darenka.......można brać rutiniscorbin w ciąży???pierwsze słyszę.... Ola88..czemu musisz brać no-spę i to codziennie?????az tak brzuch Cie boli? Olga79......mnie też strasznie swędzial brzuch w zeszlym tygodniu....szczególnie wieczorami..ale juz przeszło... jeju jeju..ja mam jutro wizyte ...stresssss..... dziewczyny która z was bierze jeszcze luteinę albo duphaston?
-
Dzień dobry:) niedawno wstalam..a raczej mąż mnie ściągnął z łożka bo pewnie bym spala do tej pory...a taka ładna pogoda jest że dziś sidzę na zewnątrz iwdycham świeże powietrze:) może się nieco odstersuję bo jutro mma wizyte u lekarza i jakoś tak duuużo o tym myśle:P..ehh.ale chyba każda z nas tak ma? Darenka....zdrowiej kochana szybko!..ehh.ale wchodzimy niestety w taki przeziębieniowy okres:((((....
-
co do kupienie wszystkiego hurtem na allego...byłam niedawno u mojej przyjaciółki która mi powiedziała że pod warszawą jest taki mega sklep ze wszystkim dla dzieci i tam sie całe mazowsze zaopatruje (w babicach) bo jest najtaniej i kompleksowo...jak się wchodzi to podchodzi do Ciebie konsultantka, siada się i ona pokazuje katalogi, podpowiada a potem sie idzie na sklep i można wszytskiego dotknąć itd.......ja sie tam wybiore w październiku i zrobię taką mega listę szczegółową żeby potem mój mąż z nią pojechał i wszytsko kupił tak w styczniu:)
-
Witam wieczornie... Monsound ... czyli skoro wybralaś się na spacer znaczy że ból brzucha juz minął?to super bo się zastanawialam jak tam samopoczucie u Ciebie dzisiaj po tym wczorajszym upadku dziś bylam z mężem na obiadku u mamy..hehe..nie chce mi się w weekend gotować więc zawsze coś wymyślę żeby nie jeść w domu jak ja wam zazdroszcze tych spaceów grzybowych..ja niestety musze sobie już odpuścić takie spacery..biodro boli:( Nikita85....mam podobny brzuszek jak Monsound....taki 5-6 miesiąc.......szczególnie jak stanę bokiem to widać nieźle......musze sobie fotke strzelić to wrzuce na forum
-
HEJ! Śpicie jeszcze wszystkie?
-
ale mi sie przysnęło;P......odleciałam na 2 godziny;) Monsound....uważaj na siebie...dziecko jest najważniejsze..trochę kurzu na stole czy paproch na dywanie jeszcze nikogo nie zabiły:)..ja sie z nimi staram zaprzyjaźnic:P ja sobie odpuściłam szaleństwa związane ze sprzątaniem...przychodzi do nas pani i mi pomaga w domowych obowiązkach.....pewnie bym sobie radziła jak Wy gdyby nie moja kontuzja biodra ktora bardzo mi juz dokucza jak pisalam:(nawet już prasuję i gotuję na siedząco:((( ja niestety nie mogę nawet przychodzić obok ciucholandów...jestem strasznym alergikiem i na ten speficzny zapach konserwujący rzeczy jestem tak uczulona że natychmiast kicham i dostaje takiej małej czerwonej wysypki...a w ciąży tym bardziej sie wystrzegam...ehhh....mój mąż sie śmieje że ze mnie to istna królewna bo jestem uczulona na każdy metal nieszlachetny..czyli tylko prawdziwa biżuteria i to najwyższej próby i uczulenie mam na wyroby skóropodobne czyli ani buty ani torebki ze sztucznej skóry nie wchodzą w grę......już leżalam na to w szpitalu, przechodziłam kuracje sterydami i mialam biopsję skóry..i...NIC...taka juz jestem uslyszalam:(...zwariowac można ale ja już mam upatrzone ciuszki w mothercare..tylko poczekam sobie na wyprzedaże grudniowe:)
-
a ja sobie siedze sama w domu i nie narzekam ;P mąż pojechał na pogrzeb swojego chrzesnego.......ja sobie darowałam bo po ostatnim pogrzebie pozbierać sie nie mogłam.....umarł też mój daleki wujek ale też nie ide na pogrzeb....nie wiem co sie dzieje że tyle pogrzebów mamy w rodzinie......ehhhh..... na obiad jest już zupa...i moj mąż zażyczył sobie naleśniki...ale na nie to i ja mam dziś ochotę więc moge je usmażyć....P wy też dziewczyny macie już widoczne brzuszki?.....byłam wczoraj u mamy i mi powiedziała że przez tydzień mi strasznie urósł
-
Wiatm sie i ja;) Cześć Betty.....jestesmy w tym samym tygodniu i dniu ciązy:)ale ja mam termin na 7 marca:) piszmy teochę wiecej bo ja tutaj zaglądam dość często ale przecież sama do siebie gadać nie będę:) obiecali mi dziś slońce w tv i co?????.....kłamczuchy...a ja już sobie zaplanowalam miłą lekturę na leżaku z najnowszym numerem Olivii:( mąż wlaśnie kupił pączki...ehhh.......i jak ja mam nie być pontonem w tej ciąży?:P
-
AgaNow3.....czyli kończe pelny tydzien np w niedziele kończe 15 a w poniedziałek będę już w 16?:).....czy Ty jesteś w 12..... ehhh....ile jeszcze przed nami:)
-
cześc dziewczyny hnm.....mąż w domu jeszcze i juz mi dokucza że sie od forum ciążowego uzależnilam:)a niech sobie gada:P mam noc w plecy..nie mogłam spać bo mnie tak ciągnął brzuch jak sie przekrecalam jakbym w podbrzuszu miala siniaka......dobrze że we wtorek juz do lekarza bo mie to męczy:( ja tez mam chyba jakieś omamy bo od paru dni czuje tak pod pępkiem (szczegolnie wieczorem) jakby łaskotanie takie babelki i motylki....no ale to moja pierwsza ciąża więc mogę sie mylić:) nie wiem ale chciałabym już bardzo je poczuć bo by mnie to uspokajalo....taka świadomośc że dzidzia fika czyli że ma się dobrze:) dziewczyny to jak wy liczycie tygodnie ciązy??? ja dzis mam 14 i 5 dzień czyli jestem w 15 tygodniu a nie 14 tygodniu ciązy...gin tez mi tak mowil....
-
nie wiem co się ze mną dzieje... jedyną rzecz ktorą jem na obiad i kolację jest pizza....ale tylko carbonara na cienkim cieśie z pizza hut:P....duża nie stanowi dla mnie żadnego problemu moj mąż się śmieje że powie naszemu dziecku jak jego mama się odżywiala w ciąży.. a mnie martwi to że jak tak dalej pójdzie to będe się za miesiąc toczyc:P ale co ja mam zrobic...albo pizza albo od śniadania nic nie jem bo nic mi nie smakuje?:(
-
jak tak czytam o tych kolejkach i tym balaganie organizacyjnym to jestem przerażona! do slużby zdrowia publicznej zrazilam sie tym bardziej że na 3 dni przed swoim ślubem by mnie wykończyli....bylam przeziębiona i poszlam do lekarza żeby mi przepusal coś żebym szybko wrócila do formy bo zostało wtedy jakieś 10 dni do ślubu...a ten PATAŁACH......doprowadzil mnie najpierw do zapalenia oskrzeli a w środe wieczorem mialam juz poczatki zapalenia płuc:P.....na szczęscie w porę trafilam do kompetentnego lekarza..niestety w dniu slubu bylam totalnie oslabiona, nie moglam napić się ani grama alkoholu i mialam mega opryszczkę na ustach!!!!..no ale w porownianiu do środy chodzilam, nie smarkalam, nie lały mi się łzy z oczu i nawet ok wyglądalam:) nie mowie że każdy lekarz jest taki..bo prywatny też może być patalachem ale ja sie zrazilam..poszlam do tej przychodni 1 raz od 3 lat i mnie tak zalatwili!
-
Madzia86...mowilaś o tym lekarzowi/???.....coś długo Cie kochana trzyma.....ta ciąża Ciebie wykończy