Skocz do zawartości
Forum

Lawendowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lawendowa

  1. moskala22Lawendowa dobrze macie z tymi lekarstwami i szczepieniami. U nas te pneumo i meningokoki do najtańszych nie należą. A powiedzcie mi (jeśli oczywiście nie jest to zbyt intymne pytanie) jak planujecie się zabezpieczać po porodzie? Bo ja myślałam o wkładce Mirena, tylko ta cena jest trochę przerażająca. wiesz co ja tez myslalam o tej wkladce...zastanawiam sie jeszcze, ale chyba wkladka jest najlepszym wyjsciem dla nas, tym bardziej przy karmieniu piersia
  2. Tak, idziesz do GP i mowisz ze dziecko ma sucha skore i potrzebujesz, wypisuje Ci na recepte i masz za free ja chodzilam raz w miesiacu nawet ;) w ogole wsszystkie leki masz za darmo i szczepienia tez...pneumo i meningokoki sa w pakiecie podstawowym
  3. krowka80A macie jakies sprawdzone wkladki laktacyjne? Czy to nie ma znaczenia ktore? I czy mialyscie problem z husteczkami nawilzajacymi? Chodzi mi o to, ze uczulaly wasze dzieci? Lawendowa! Slyszalas o baby show w Londynie? To takie najwieksze targi dzieciece,odbywaja sie chyba 2 razy w roku. Jest tam wszystko i ceny bardzo przystepne. Nastepny jest 18 lutego, zastanawiamy sie, czy sie nie wybrac. Dostalam ostatnio zaproszenie na targi chyba z Bounty Club...sama nie wiem moze tez sie wybiore... Jesli chodzi o wkladki to uzywalam Gerbera albo Jonsona...zwroc uwage zeby mialy plaster to nie beda sie przesuwac w biustonoszu...pamietam ze szlo ich bardzo duzo i wcale nie byly takie tanie w Polsce Chusteczki uzywalam Pampersa, pieluchy tez Do kapania mialam taki plyn i byl super Jesli dziecko ma sucha skore to polecam kosmetyki z serii Oilatum...w Anglii GP wypisuje je na recepte i sa za darmo
  4. krowka80Dobrze, ze macie doswiadczenie w karmieniu piersia, bo ja nie mam pojecia jak sie do tego zabrac. Bede sie was radzic! Kochana szybko sie nauczysz o co biega, najwazniejsze to zeby dobrze przystawiac do piersi a jak Majeczka bedzie Ci ladnie oprozniala piers to nie bedziesz miala zadnych klopotow... jakby co to sluze rada...bo jestem wieeelka zwolenniczka cyckowania ;)
  5. moskala22Lawendowa ja własnie jak potrzebowałam to sobie sama odciągałam trochę pokarmu. Tylko że doprowadzało mnie to do szału bo trwało dużo dłużej niż przy laktatorze. to racja, ale ze tak powiem mniej inwazyjnie ;)
  6. Witaj krowka My tez mielismy jechac na pierwsze wakacje bez Leny, w koncu troche sie oderwac i odpoczac no i pobyc ze soba tak jak kiedys ale tez zrobilam test i nic z tego...znowu trzeba to odlozyc a poki co wakacje z dzieciaczkami nadal :)
  7. Pokarm da sie tez samemu upuscic odpowiednio uciskajac piersi np. pod prysznicem, ciepla wode rozmiekcza piers i mozna sobie troszke ulzyc, ja na poczatku nie umialam ale potem sie juz nauczylam... oczywiscie nie moze byc zadnego zapalnia bo to boli jak cholera, zreszta laktatorem tez boli... obysmy uniknely tych cyckowych klopotow... przypomnialam sobie jeszcze, za na poczatku pilam herbatki pobudzajce laktacje Hipp takie ma, a potem na straszny nawal to juz tylko szalwie przeciwzapalnie...
  8. Justi24Lawendowamoskala22Laktator był firmy Lovi, taki z pompką - bolało jak diabli jak próbowałam odciągaćJa mialam ten najzwyklejszy pompowany z Aventu i sprawdzil sie w 100% wiec moge polecic, uzywalam go krotko bo jakos nie mialam potrzeby aby odciagac i zamrazac na przyklad ale w pierwszych dniach byl moim wybawieniem... a na bolące brodawki to maść Bephanten, tez warto miec juz w szpitalu Ja miałam ten sam zestaw widac popularny zestaw
  9. Justi24 Ja mam ten kojec MOTHERHOOD --- KOJEC PODUSZKA DLA KOBIET W CIÄ�ĹťY (1401804725) - Aukcje internetowe Allegro na razie z tym śpię, ale zamierzam też na tym karmić. Szpitala oczywiście go nie biorę ale w szpitalu karmiłam tylko na leżąco bo bolała mnie rana po nacięciu krocza świetny, musi byc bardzo wygodnie spać
  10. moskala22Laktator był firmy Lovi, taki z pompką - bolało jak diabli jak próbowałam odciągać Ja mialam ten najzwyklejszy pompowany z Aventu i sprawdzil sie w 100% wiec moge polecic, uzywalam go krotko bo jakos nie mialam potrzeby aby odciagac i zamrazac na przyklad ale w pierwszych dniach byl moim wybawieniem... a na bolące brodawki to maść Bephanten, tez warto miec juz w szpitalu
  11. moskala22Ja rogala kupiłam w pierwszej ciąży przez przypadek i jestem z niego bardzo zadowolona. Korzystałam z niego przez cały okres karmienia i było mi bardzo wygodnie :) A nad laktatorem nadal się zastanawiam bo mam niemiłe wspomnienia z nim związane po pierwszym porodzie a jakiej firmy mialas?
  12. karolinko to dziwne ze nie badaja grupy krwi...a jakby w trakcie porodu wynikly komplikacje to skad wiedza jaka pcjentka ma grupe? I nie sprawdzaja czy nie masz konfliktu serologicznego?...dziwne... w Anglii tez nie podaja luteiny ani nospy, nie ma w ogole czegos takiego jak patologia ciazy... ich zdaniem jesli ciaza jest zdrowa to sama sie utrzyma, sama nie wiem co o tym myslec tym bardziej ze bez Duphastonu i scislego nakazu lezenia nie mialabym teraz prawie juz 5-letniej corki
  13. ja po prostu lubie miec swoje i nikogo o nic nie prosic ;) Dziewczyny ktore planujecie karmic piersia bardzo przydatny jest tzw. rogalik do karmienia, wygodnie wtedy przystawic dziecko...przyda sie od razu w szpitalu, no i tak jak pisala justi laktator przy nawale pokarmu czyni cuda...
  14. U mnie z kolei wszystko trzeba bylo miec swoje, poza ubrankami dla dziecka...byly takie bidne kaftaniki z pieczatka ale czyste przynajmniej no i rozki przewiazane bandazem kazda mama sama przewijala dziecko i nikt jej nie dawal ani pieluch ani chusteczek...odpoczywac tez nie pozwalaly niestety...ja dostalam Lene do lozka 4 godziny po cesarce kiedy nawet jeszcze nie wstawalam, polozyly mi ja przy cycku powiedzilay ssij i poszly krowy jedne ech mowie Wam...masakra, no ale jakos dalam rade ale ciezko bez jakiejkolwiek pomocy...
  15. kaaarolinakurde a juz sie cieszylam ze bede miala malutka torbe i nie bede musiala pakowac tej tony rzeczy a teraz to juz sama nie wiem:) Karolinko a czemu zalezy Ci na malej torbie? Przeciez nie bedziesz jej nosic. Nie bierz tony rzeczy weź tylko te najbardziej potrzebne, nigdy nie wiadomo ile zostaniesz w szpitalu przeciez...oby jak najkrocej...ale mysle ze rozsadnym wyjsciem jest zaopatrzenie sie na 2 dni, a gdyby pobyt sie przedluzyl to partner dowiezie Ci co trzeba...kilka razy przewijaly sie listy co trzeba zabrac dla siebie i dziecka...
  16. moskala22Jeszcze jedno - czy któraś z mam, która ma już jedno dziecko, ma konflikt serologiczny? Jeśli tak to czy lekarz zleca Wam badanie odczynu Coombsa co 1-2 miesiące? nie mam konfliktu wiec nie pomoge
  17. Dzien dobry! Moskala to prawda ze zdrowa ciaza i dzidzius to nasze najwieksze szczescie...oby tak dalej... Co do rzeczy do szpitala to rowniez radze zaopatrzyc sie w swoje, po co prosic kogos o duperele...u mnie za kazdym razem trzeba bylo isc do dyzurki i mowic: przepraszam czy moglabym dostac 2 podpaski? polozna przekrecala oczy do gory i z laska dawala Ci do reki...wiec lepiej zaopatrzyc sie w duuuuuzy zapas bo idzie ich multum... ide na kawe milej niedzieli!
  18. Hej! Dziewczyny nie martwcie sie waga, przytylyscie naprawde malo... przeciez 10 kilo to jest super waga jak na ten okres ciazy, ja mam wiecej bo juz 13...ale i tak nie panikuje bardzo, jem zdrowo i omijam szerokim lukiem co slodkie i tluste... organizm i tak przytyje tyle ile ma zamiar... ja tez mam nadzieje ze szybko wroce do wagi, chociaz u mnie tak pieknie nie bylo po pierwszej ciazy i chociaz karmilam piersia prawie 2 lata nie udalo mi sie zrzucic za duzo, dopiero pozniej kiedy przeszlam na restrykcyjna diete, ale mowie kazdy organizm jest inny i kazda z Was inaczej bedzie dochodzila do siebie... Co do zakupow dla maluszka to jakos tak lajtowo do tego podchodze moze z drugim dzieckiem jakos mniej sie juz przezywa czy co ? ;) Ja tez bede jedna z pierwszych na odstrzal, bo termin cesarki dostane na 1-2 tyg. przed wiec jak nic wychodzi mi marzec... Jesli chodzi o swinke to oczywiscie ani polozna ani moj GP nie widzi zadnego problemu Konsultowalam sie z polskim ginekologiem ktory wyjasnil mi ze dla rozwoju dziecka swinka nie jest niebezpieczna ale np. symptomy choroby mojej np. wysoka goraczka juz tak, no i poradzila mi zeby Lene na razie nie puszczac do szkoly, i sprawdzic w laboratorium czy posiadam przeciwciala na swinke, bo byc moze je mam...nie musze dodawac ze Anglicy zbyli mnie smiechem... dobrze ze w Londynie jest polskie laboratorium...teraz czekam na wyniki 5-7 dni...trzymajcie kciuki! oj ale sie rozpisalam!
  19. kaaarolinaLawendowakrowko ja to szczepionek boje sie bardziej niz tej grypy i nie sadze zeby rozsadne bylo szczepienie sie w ciazy no ale decyzje kazdy podejmuje sam...ja mam inny problem...Leny kolezanka ze szkoly ma swinke nosz kuuurwa mac!!!!! dopiero ospe przerobilam a najgorsze ze ja na ta swinke nie chorowalam chyba...ja sie zabije kurcze biedactwo...Ty to masz z tymi chorobami trzeci swiat:/ oby Cie to swinka ominela!!! Moja mala w porownaniu z innymi dzieciakami to i tak okaz zdrowia...a wszystko zaczelo sie jak poszla do szkoly...no i konca nie widac...
  20. Madzia86Lawendowakrowko ja to szczepionek boje sie bardziej niz tej grypy i nie sadze zeby rozsadne bylo szczepienie sie w ciazy no ale decyzje kazdy podejmuje sam...ja mam inny problem...Leny kolezanka ze szkoly ma swinke nosz kuuurwa mac!!!!! dopiero ospe przerobilam a najgorsze ze ja na ta swinke nie chorowalam chyba...ja sie zabije Lenki koleżanka chodzi ze świnką do szkoły no nie chodzi, ale zarazala juz od jakiegos tyg. wiec cudu trzeba zeby nas ominelo chociaz Lena byla szczepiona MMR, moze sie uda ech zobaczymy... tylko teraz dylemat czy ja puszczac do szkoly nosz kuzwa przeciez jej nie bede do porodu w domu trzymac, mowie Wam idzie zwariowac!!!!!
  21. kaaarolinalawendowa mam pytanie...moze troszke glupie hehe ale jezeli chodzi o komputery i zamawianie czegokolwiek przez neta to jestem atechniczna, nawet konta na allegro nie mam i jak cos chce to brat mi zamawia no wiec jak zamawiasz cos na allegro to Ci wysylaja za granice? jak to z tym jest? bo ja mialam w planach zamowienie na adres rodzicow w pl i jak juz wszystko by zjechalo, łacznie z meblami to puscili by to jednym transportem do mnie. ja tez tak robie...przy okazji dostaje paczke z domu ;)
  22. krowko ja to szczepionek boje sie bardziej niz tej grypy i nie sadze zeby rozsadne bylo szczepienie sie w ciazy no ale decyzje kazdy podejmuje sam... ja mam inny problem...Leny kolezanka ze szkoly ma swinke nosz kuuurwa mac!!!!! dopiero ospe przerobilam a najgorsze ze ja na ta swinke nie chorowalam chyba...ja sie zabije
  23. Dzien dobry! Ufff ale sie nasiedziałam w przychodni...tak jak myslalam Lenka ma zapalenie spojowek dostalysmy kropelki z antybiotykiem i za 5 dni ma byc lepiej...ech jak nie urok to sraczka krowka komoda z przewijakiem na pewno sie przyda no i poleczka na przybory kosmetyczne, trzeba to sobie jakos zorganizowac w miare sensownie... namawiaja Cie na szczepionke przeciwko swinskiej grypie??? bo mnie stale, a ja nie chce zreszta Leny tez nie zaszczepilam... Moskala moja małą tez prognozowali na wiecej niz 4,5 kilo a wazyla tylko 3,3300 wiec ja tam w to wyliczanie wagi ni czorta nie wierze ;) Madzia dobrze ze juz brzuszek nie boli karolinka ja juz czesc rzeczy z allegro dostalam, ale jeszcze pewnie cos zamowie, bo np. koszul nocnych nie mam :/ takze i Tobie zycze udanych zakupow!!!
  24. Witajcie kochane! Jakos nie mam czasu na forum, ciagle zalatana jestem...na szczescie Lenka juz chodzi do szkoly to mam wiecej luzu...ale nie moze byc tak pieknie u mnie :( bo mala wstala dzis z zaropialym oczkiem i caly dzien tak jej sie cos tam saczy, kupilam kropelki ale pewnie jutro do lekarza trzebe bedzie pojsc bo cos mi sie to nie za bardzo podoba :( W przyslzym tyg wybieram sie na wizyte zeby zobaczyc jak ta moja szyjka wyglada i czy nic sie nie skraca bo kazda prosba o kontrole u tutejszej poloznej konczy sie niestety na niczym... Ja w pierwszej ciazy mialam skracajaca sie szyjke zupelnie bez zadnych objawow a pierwsze skurcze to poczulam dopiero na sali porodowej wiec tak chyba nie do konca ta polozna ma racje...ja za kazdym razem sygnalizuje ze mialam niewydolnosc w pierwszej ciazy ale Anglicy to bagatelizuja...dobrze ze mam blisko polskiego ginekologa to moze sie mna zaopiekowac profesjonalnie...no i ten brak USG po 20 tyg. koszmar, o mierzeniu i wazeniu dziecka przez dotykanie brzucha to juz nawet sie nie wypowiem... Kupilam juz sobie najwazniejsze rzeczy do szpitala jeszcze tylko jakies drobnostki no i ciuszki dla malej...ech nie mam jakos glowy do tego dobra zmykam spac Dobrej nocy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...