Skocz do zawartości
Forum

Joan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Joan

  1. Hej Karol :)

    Tak oszacował z pomiarów z usg, jak skończył oglądać łożysko i sprawdzać ilość wód zagadnęłam czy jest w stanie oszacować wagę dziecka i powiedział, że zaden problem pomierzył i stwierdził że tyle mu wychodzi akurat na tym sprzęcie, pytał o wcześniejsze szacunki i o sprzęt na ktorym byly wcześniejsze pomiary robione, też widzę ze kazdy lekarz ma inne podejscie do wielu spraw. Co do porodu to stwierdził że ze strony szyjki się nie zapowiada szybko poród, natomiast mogą odejść wody np nagle, dziwił się że wyszło kilka konkretnych skurczy a ja np ich boleśnie nie odczuwam, i że nie wydalam słynnego u nas na wątku "gluta" ;)).

    No cóż zobaczę jak wyjdą pomiary mojej gin w czwartek i czy będą zbliżone i czy cos w końcu sie wyklaruje.

  2. Hello!

    anikadn ogromne gratulacje :mylove:

    alisss witaj ::): Synek prześliczny :Podziw: współczuję trudnosci porodu ale najważniejsze, że wszystko w porządku i już jesteście w domku :).

    Ja już po ktg, razem z wizytą prawie 3 godziny, myślałam ze nie wysiedzę, skurcze zostały wykazane i owszem ale nic poza tym, pan dr bardzo sympatyczny stwierdził że spokojnie do terminu powinnam wytrzymać, bo szyjka narazie bez zmian, wody w normie, łożysko również więc niz nie zapowiada rychłego porodu, hmm znowu jestem zawiedziona ;), za tydzień mam sie zjawić na ktg i znowu mnie obejrzy, stwierdził że wtedy bedę w terminie więc będziemy się martwić co dalej. W czwartek mam wizytę i usg u swojej gin więc zobaczymy, ma zrobić dokładne pomiary i wyliczyć tą współmierność bo być może cc może być, ten lekarz tez oszacował wagę na 3600 w terminie, ale wiecie jak z tą wagą jest może byc więcej a może być mniej no zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie, najważniejsze że wszystko oki.

    Izak super że pojutrze będziesz już tulić córunię, nie ukrywam też chciałabym się już rozpakować :).

  3. Hello!

    Wszystkim Aniom serdeczności :mylove:

    U mnie bez zmian coraz częsciej się skurczam ale bezboleśnie więc sie nie przejmuję, uczepiłam się tego ze skurcze porodowe są bolesne ;) i taką mam nadzieję :), jutro ktg to zobaczymy co tam się dzieje tak naprawdę.

    ronia Nikula urodziła 23, jak coś zawsze biezące info jest w pierwszym poście, staram się wyłapywać info i od razu je tam umieszczam :).

    Chyba skuszę się na jakiś spacerek w celu przyspieszenia akcji tym bardziej ze słonko sie pokazało :).

    Buziaki!

  4. Nikula gratulacje!!!

    Ja dzisiaj po wizycie u gin rozczarowana ;), szłam z nadzieją że może chociaż od środka coś ruszyło a tu lipa, szyjka nadal nie skrócona przepuszcza jedynie delikatnie opuszkę palca tak więc też spokojnie do terminu mogę dotrzymać, chyba że niespodziewanie wody odejdą ;), w poniedziałek ktg i za tydzień kolejna wizyta z usg, żeby sprawdzić czy mały nie za duży na pn, ciekawe czy dotrwam hmm :).

    Karol - dopytałam przy okazji o ktg, i w ambulatorium są właśnie takie długie terminy, ja tydzień temu zapisywałam się na 27 tak jak Ci pisałam ale to się tyczy właśnie ambulatorium, pewnie ma to też związek z tym, że potem tak jak u Ciebie było jest to połączone z wizytą i usg, w kazdym razie robią jeszcze ktg w izbie przyjęć, w każdym momencie jak się zjawisz, i np powiesz że coś Cię niepokoi :) albo że po prostu chcesz sprawdzić czy wszystko ok bo np mniej sie rusza, więc spokojnie jak jutro nie uda Ci się umówić na sensowny termin do ambulatorium można faktycznie skorzystać w każdej chwili z ktg w izbie przyjęć :).

  5. karol27
    kaja09
    i Karol gdzie? nie było jej dzisiaj...czy coś przeoczyłam?????
    witam wszystkie dziewczynki i jeszcze raz Wam dziękuję,jesteście kochane psiapsióły!!!!
    zmykam pod prysznic, bo Ronia myć się zaleca...

    Jestem,jestem:) Cześć wszystkim. Dzisiaj byłam na ktg - taką wycieczkę sobie zrobiłam do szpitala, potem jeszcze coś załatwiałam w salonie Ery - i dopiero niedawno przyjechałam do domku - bo wczoraj cały dzień siedziałam sama i myslałam, że umrę z nudów...

    W każdym razie ktg w porządku - dla Joan info, że jednak było robione w ambulatorium a nie na oddziale - po zapisie przyjęła mnie b. miła pani doktor, zbadała szyjkę (powiedziała, że jest miękka, ale że to normalne przy drugiej ciąży i że nie jest w stanie przewidzieć, czy będę rodzić jutro czy za dwa tygodnie - stwierdziła, że w położnictwie nie da się nic dokładnie przeiwdzieć), zrobiłą usg (przepływy) - wszystko prawidłowo, synek wyeksponował jajeczka - wiedziałam na monitorze - ostatnio mąż zastawnawiał się co bedzie, jeśłi to jednak dziewczynka - cóż, byłaby dziewczynka z jajkami hehe - chłopak jak się patrzy. Mam się zgłosić na ktg za tydzień - ale na razie nie ma terminów i mam dzwonić dopiero w piątek...

    W każdym razie torba szpitalna jeździ już ze mną w bagażniku, jestem przygotowana na każdą ewentualność... Wczoraj myślałam sobie, że mogłabym już urodzić, bo mam dość tego wielkiego brzucholca (tzn. niewygody z nim związanej) - poza tym jak będzie dzidzia to od razu siedzenie w domku zamieni się w przyjemnosć przebywania z nią - a tak to siedzę sama i nudno mi...

    Karol bardzo dziękuję za info ::):, i to ambulatorium to faktycznie te dwa gabinety przy tej duzej recepcji?, i rozumiem że "oględziny" przez panią dr i usg to rutynowo jako dodatek do ktg :) tak?.

  6. kaja09
    hej dziewczynki!!!!
    nie wiem co i jak,bo widzę,że mam do nadrobienia,ale walę od razu: mam wieści od

    Alisss:

    WCZORAJ O GODZ 18:40 NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ MÓJ SYNEK NATANEK. 49CM DŁUGI I 2360G. MALUNI JEST. MIAŁAM CC I SPORO KOMPLIKACJI, TROCHE JESZCZE POLEŻĘ. WIECEJ JAK WRÓCĘ DO DOMKU.

    :taniec1::yuppi::dzidzia::taniec1::taniec1::taniec1::taniec1:

    Cudnie! Alisss ogromne Gratulacje :mylove: i dużo zdrówka dla Was!

    Nikula wszystko będzie dobrze, ani sie obejrzysz a będziesz tulić synka w ramionach ::):, a pobyt w szpitalu szybko pójdzie w niepamięć.

  7. Może sie okazać, że będziesz miała robione ktg na oddziale skoro dzwoniłaś do szpitala bezpośrednio ja dzwoniłam na nr ambulatorium stąd teraz nie wiem czy to wszystko jedno i czy tu i tu zapisują w to samo miejsce, w takim razie proszę o info jutro co i jak :).

  8. Obstawiam, że to ambulatorium to te dwa gabinety po prawej zaraz za pierwszą recepcją po wejściu przez ruchome drzwi, jutro sie przekonamy czy to tam :). Na usg też jesteś tam umówiona?, moja gin mówiła że tam sie praktykuje robienie usg po przyjęciu do porodu więc mam taką nadzieję bo ostatnie miałam robione w 35 tc i koniec, a wolałabym wiedzieć co mnie czeka tuż przed i czy wszystko gra.

  9. kaja09
    Ale odpadka...wł obudz mnie sms od Alisss....

    ODESZŁY JEJ WODY, BĘDZIE RODZIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Mocno zaciskam kciuki za szybkie rozdwojenie!!! :)

    Ja już też rozmawiałam z synkiem ;) żeby do weekendu zdecydował się wyjść najlepiej w sobotę bo mam już dość, brzuch ćwiczy skurcze, znalezienie odpowiedniej pozycji do spania graniczy z cudem wręcz, poza tym jestem juz wykończona i czekam z niecierpliwością na finał oby jak najprędzej.

    Karol
    a propos ktg zapisywałas sie wcześniej? Będziesz miala robione w ambulatorium czy na oddziale, ja z ciekawości zadzwoniłam do ambulatorium w zeszłym tygodniu i powiedzieli ze owszem robia ktg i zapisali mnie na 27 lipca hmm, więc zastanawiam się czy na oddziale też wykonują, termin trochę absurdalny myślałam ze z marszu w razie jakiegoś niepokoju idziesz i robią,chyba że to zależy od szpitala.

    Buziaki dla Wszystkich :Usteczka:

  10. Hello!

    Nikula widzę że Ty jak i ja masz nadzieję że za dwa tygodnie juz będzie po wszystkim, ja mam taką cichą nadzieję że w przyszłym tygodniu się rozdwoję, ta końcówka jest trochę uciążliwa nie da się ukryć, w tej chwili największą moja bolączką są spuchnięte stopy o masakra,specjalny krem średnio pomaga tylko delikatnie chłodzi, może macie jakieś sposoby na zmniejszenie obrzęku, lezenie z nogami do góry praktycznie też bez rezultatu. Co do torby to praktycznie wszystko mam przygotowane tylko jakoś mam opory żeby to do torby wsadzić ;), mam wrazenie że do jednej duzej torby sie nie zmieszczę więc chyba będzie osobne pakowanie dla małego, zestaw mam podobny do Nikuli wezmę dodatkowo chyba jeszcze laktator a propos jakie macie przygotowane ubranka dla dziecka i czy w dwoch rozmiarach, ja przygotowalam body i pajace mniejsze i większe.

    Rozi witaj :mylove: zaraz cię dopiszę do naszego grona :).

  11. Hello!

    Duchota masakryczna, myślałam że ominie mnie puchnięcie ale od tygodnia mam problem z opuchniętymi stopami to chyba ta pogoda ma w tym główny udział, tragedia po prostu.

    No to sie zaczęło :Histeria:

    Kakcio wielkie gratulacje :mylove: zaglądnij do nas i podaj szczegóły :).

    aganiecha witaj ::): podaj prosze raz jeszcze szczegóły wciagnę Cię na listę.

    Ja mam nadzieję że za 3 tygodnie będe juz rozpakowana, zdecydowanie wolę przed terminem niż po, zaraz wybywam na spotkanie z moją położną, zobaczymy co uda się ustalić przed finałem.

    Cos mam przeczucie że Kakcio nie była pierwsza :), dziewczyny zaglądajcie chociaż się pochwalić :).

    Justyna jak będziesz miała więcej wieści od kakcio daj cynka, wpiszemy dane na pierwszej stronce :).

    mpearl współczuję przykrych doświadczeń, najważniejsze że na tym się skończyło.

  12. basia681
    Joan
    Hello Brzuchatki :lol:

    Ja już po wizycie u ginki i ostatnim usg, kolejne to już tuż przed porodem. Wszystko prawidłowo, położenie główkowe bez zmian ponoć ładnie się szykuje do wejścia, wszystko pozamykane, wg szacunków waga 2700 (+/- 300g), dr szacuje ze do terminu może dojść do 3500 :Histeria: oby nie więcej, bo jak ja go wypchnę :Szok:.
    Następna wizyta za trzy tygodnie z wynikami między innymi wymazu na paciorki, oby nic nie wylazło. Poza tym stwierdziła ze za 3 tygodnie już mogę się spokojnie rozdwajać bo już będę w terminie, oczy zrobiły mi się jak 5 zł hehe (mina moja bezcenna) kiedy to zleciało brr.

    U mnie nadal wykończeniówka, dzisiaj chyba wypad do Ikei po dodatki do pokoju małego i w przyszłym tygodniu mam nadzieję wreszcie koniec tego szaleństwa, oby.

    Pogoda to chyba taka jak wszędzie ciężko się nastawiać, duszno, przebłyski słońca a przeważnie zachmurzone, generalnie pogoda skiśnięta i beznadziejna.

    Mama Monika, ronia trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe wizytki ::):

    Tosia owocnych zakupów ::):

    Buziaki :Usteczka:

    o witam w klubie kluseczek Cale szescie ze nie tylko ja mam taka kluske w brzusiu ;)

    Czkawka zaliczona tez byla wczoraj ... dzidzie szaleja ...

    Tosia udanej wizyty zdaj pozniej relacje ....

    Dziewczyny mam jakieś brązowe upławy macie też tak ? MOże to po wczorajszym badaniu u gina ??Bo jak wrocilam to nawet troche krewki zobaczylam ... Jak wy macie? A słaba jestem bardzo

    basia681 zwróć uwagę że dzieli nas 2,5 tygodnia :Oczko: a to sporo na tym etapie, poza tym waga z usg jest tylko szacunkowa i rózni się zazwyczaj od rzeczywistej, najwazniejsze że przyrasta na wadze tyle ile powinien.

    Ania83 na etapie 35 tygodnia powinnaś mieć podobną wagę malucha jak u mnie teraz, bo przyrost chyba powinien wynosić 200g tygodniowo, mój w 30 tc ważył 1600 więc praktycznie tak jak Twój, skoro w 29 miałaś usg i wyszło ok.1300 ::): więc wszystko w normie :).

  13. Hihi zdecydowanie inwigilacja go wkurza krótko mówiąc i ostro daje znać o tym :sofunny:

    Co do Dooni niestety nie mam pojęcia, mam nadzieję że nadal trzyma sie dzielnie w dwupaku! Dziewczynki prosimy chociaż sie zameldować na moment a może któraś już rozpakowana szczęśliwie tym bardziej proszę sie chwalić :) to już tuż tuż faktycznie.

  14. Hello Brzuchatki :lol:

    Ja już po wizycie u ginki i ostatnim usg, kolejne to już tuż przed porodem. Wszystko prawidłowo, położenie główkowe bez zmian ponoć ładnie się szykuje do wejścia, wszystko pozamykane, wg szacunków waga 2700 (+/- 300g), dr szacuje ze do terminu może dojść do 3500 :Histeria: oby nie więcej, bo jak ja go wypchnę :Szok:.
    Następna wizyta za trzy tygodnie z wynikami między innymi wymazu na paciorki, oby nic nie wylazło. Poza tym stwierdziła ze za 3 tygodnie już mogę się spokojnie rozdwajać bo już będę w terminie, oczy zrobiły mi się jak 5 zł hehe (mina moja bezcenna) kiedy to zleciało brr.

    U mnie nadal wykończeniówka, dzisiaj chyba wypad do Ikei po dodatki do pokoju małego i w przyszłym tygodniu mam nadzieję wreszcie koniec tego szaleństwa, oby.

    Pogoda to chyba taka jak wszędzie ciężko się nastawiać, duszno, przebłyski słońca a przeważnie zachmurzone, generalnie pogoda skiśnięta i beznadziejna.

    Mama Monika, ronia trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe wizytki ::):

    Tosia owocnych zakupów ::):

    Buziaki :Usteczka:

  15. Hello!

    Ja nadal kompletnie zabiegana, przemeblowanie to nie taka prosta i szybka sprawa, suwaczek pędzi jak szalony a ja z pokojem dla synka nadal w lesie, w wolnej chwili wrzucam kolejne porcje ubranek do pralki i tak mam wrażenie ze robię 10 rzeczy na raz.

    Lipcówki się juz rozdwajają :Histeria: a to niezaprzeczalny fakt, że powoli nadchodzi nasza kolej :Szok: aaaa.

    Pozdrawiam wszystkie Brzuszki gorąco, w wolnej chwili wpadnę na dłużej :).

    Ania super że wszystko się uspokoiło i że w końcu wracasz do domku ::):

    Tosia pokoik śliczny, w moich klimatach :Śmiech: ja mam duzy pokój w takiej tonacji tylko dodatki w zieleni :).

    agulinda Gratki Synka! Kolejny chłopczyk :) na wątku.

    Buziaczki i miłego weekendu!!! :Psoty:

  16. Hello!

    Pogoda cudowna nie ma to jak taki poczatek tygodnia :36_1_1:

    Ja już po pobraniu krwi, wizyta we środę teraz już co dwa tygodnie od ostatniej wizyty, finał coraz blizej a ja coraz bardziej przerażona :Histeria:

    Widze ze u większości z nas remontowo, my też powoli wykańczamy i zabieramy sie wreszcie za pokój małego, powoli też przymierzam sie do rozpoczęcia prania, trochę zejdzie.

    Tosia śliczny kolorowy brzuszek :Podziw:

    ronia załamałas mnie swoim przerazeniem porodowym ;), kto jak kto ale Ty byłas od początku twarda i łagodziłaś nasze obawy a teraz co?! my tu chyba zejdziemy skoro Ty zaczynasz sie bać :)).

    kaja09 współczuję dolegliwości :(, sądzę ze furaginum możesz spokojnie zażyć wiele kobiet w ciąży leczy sprawy pęcherzowe właśnie tym lekiem, jak masz wątpliwości podpytaj naszą ginekolog forumową :*.

    qlczak co do tego 8 miesiąca to faktycznie różne źródła różnie podają, ja pamiętam że dzidzia w moim suwaczku wskoczyła w 8 miesiąc w 31t1d :).

    Buziaki dla Wszystkich i słonecznego dzionka!!! :Usteczka:

  17. Hello!

    Kolejny deszczowy dzionek się zapowiada blee.

    ronia ale zapodałas instruktaż :Szok:
    Jak rekonwalescencja Młodego Piłkarza? ::):

    kaja09 trzymam kciuki za szybkie porozumienie ze ślubnym, ehh faceci :Histeria:

    Potrzebującym zdrówka, MIŁEGO DZIONKA DLA WSZYSTKICH!!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...