Szpilka

patrycja`81Kobietki mam prosbe:) jak ktoras jeszcze nie glosowala w konkursie,to zachecam do glosowania na Emilke nie wiele nam brakuje zeby skoczyc na nagradzane miejsce,a konkurs juz dobiega konca bede bardzo wdzieczna,i Emilka zreszta tez Pati, ja już oddałam głos parę dni temu, tylko się nie zdążyłam przyznać! Buziaczki dla Sanny z okazji 8 miesiąca!!! Ja zupełnie jak Motylek, zawsze zapominam co miałam napisać Dziś byli oglądać nasze mieszkanie, i zadzwonili parę godzin przed przyjściem, więc miałam niezły zapier... dziel. Bo ostatnio zapodałam BUNT i nic nie robiłam, więc kara mnie należyta spotkała Piękna pogoda dziś, Majta z przedszkola wyciągnąć nie mogłam! Gratuluję dzieciom nowych ząbków!!!

Witam się i ja!!! Ewka, gratulacje dla dzielnego Oskarka!!! No i miłego pobytu w PL! Milcia pogratuluj od cioci małemu Odkrywcy! Teraz to się zacznie! Sekundka, zdrówka dla Olivii! Cholerne szwedzkie choroby, jak się przyczepią to na bardzo długo, cholery jedne... No i co ja miałam napisać... Co do czarnych, to pamiętam jak Mati szedł za chłopczykiem i go zaczepiał. Była zima, więc dziecko opatulone i z tyłu nic nie wskazywało na to, że czarne- szkoda, że nie widziałyście miny Mateusza- ja myślałam, że padnę. Zamienił się w słup soli, sztywny, jakby kij od miotły połknął. Teraz już wie i nie zwraca na to uwagi, ale ten pierwszy raz był dość dziwny dla niego. Ale jak Pati pisze, same blade du... w domu.

milka_1980Poohmilka_1980 Właśnie spróbowałam sushi - i już wiem, że nigdy więcej tego nie zjem. Nie wiem czym się ludzie tak zachwycają. Musiałam przegryźć kiełbasą i zapić colą. Fuj Mówisz Gosia, że nie dobre? Fuj, fuj, fuj :) Sushi jest PYYYYYSSSZZZZZNNNEEEE!!! Ja w sumie mogła bym się tylko tym żywić! Ale żeście mi smaku narobiły!!! Gosia, może trafiłaś na jakieś, powiedzmy robione przez kogoś kto nie umie? Czasem się trafią jakieś gorsze, jak są np mrożone z supermarketu. Boże, jak ja uwielbiam SUSHI!

Witam się niedzielnie! Gosia ale masz super! Choć ja za Paryżem nie przepadam- byłam tam na sylwestra, ale miasto (jak dla mnie) mocno przereklamowane Ale Disneyland-hmmm SUPER! Jak wrócisz, to daj znać jak było, bo mój M. chce tam zabrać Mateusza :-) Jeśli chodzi o paszport- na tymczasowy czekasz tydzień, nie wiem ile na pięcioletni. My już mamy drugi tymczasowy, bo babka nam mówiła, że lepiej mieć taki, bo się dziecko w ciągu roku mocno zmienia, ale 5-letni też oczywiście jest OK, tylko czeka się dłużej. No i jak dziewczyny pisały, musicie być razem w trójkę- podpisujecie zgodę na wydanie paszportu. Tylko my nie mamy ślubu i nie pamiętam, czy zaobrączkowani muszą- poczytaj na stronie urzedu! A fotograf już się zajmie Wojtalem! Mateusz ma takie śmieszne zdjęcie. O pierwszym jak miał 8 m-cy nie wspomnę! Boki zrywać! Edi, niezły ubaw z rodzinką

lucia77Szpilka Babka powiedziała, że szef to świnia- nie dosłownie i że ona by na naszym miejscu nie płaciła podwójnie. Ja jej na to, że nie mogę tak zrobić bla bla bla. hmm no jest szansa , ze sie z nim dogadasz Szpilka przeciez dobrze wie jaki macie dochod i ile dla Was to oznacza placic 2 hyry ... poza tym dlaczego on rezygnuje z tego mieszkania ? nie ma tylu pracownikow ? Wy placiliscie jakas czesc tak ? podzielona byla hyra przez ilosc osob mieszkajacych tam ? Rezygnuje, bo tu zostaje jedna osoba, która sama mieszkać nie będzie a z tamtego mieszkania nikt to do tego brudasa i pijusa nie chce przyjść. Więc on pójdzie do nich Hyra była dzielona na wszystkich domowników- właśnie wpadłam na pomysł, iście świński, że skoro Stinky wyleciał i mieszkać nie będzie, to tez go obejmuje okres wypowiedzenia. Skoro my płacimy a nie mieszkamy, to on też.

gocha26Ewka co do tej kaszki, bezsens, najpierw jest napisane, że jest bez mleka a potem w składzie jest napisane, że może zawierac śladowe ilości mleka, zgłupiałam... Produkt - Havregröt Katrinplommon Gocha, ja ostatnio wyczytałam, że w parówkach znajdę śladowe ilości orzechów Chyba muszą tak pisać, bo w zakładzie pewnie produkują też coś innego i boją się pozwów, bo jak ktoś mocno uczulony, to może zejść nawet po bardzo małej ilości alergenu. To takie zabezpieczenie prawne

Patrycja, mam nadzieję, że nie wirtualną i wpadniecie na jakąś kawkę

Właśnie wróciłam ze spółdzielni! No niestety (stety) musimy się wprowadzić od pierwszego maja- mieszkanie nie zaczeka, bo nas zasada tych 3 mies. nie obowiązuje, bo nie my mamy kontrakt. Babka powiedziała, że szef to świnia- nie dosłownie i że ona by na naszym miejscu nie płaciła podwójnie. Ja jej na to, że nie mogę tak zrobić bla bla bla. Wiecie o co chodzi. Trudno, czeka mnie jeszcze wizyta u szefa, może zmieni zdanie. Tak jak Ewka napisała- jest szansa, że ktoś się znajdzie na nasze miejsce. Olivko! Buziaczki z okazji 4 latek!!! Samych słodkości i zdrówka życzy ciocia i Mateuszek!!!

Dziewoje moje kochane!!! Szef jest generalnie w porządku- nie możemy specjalnie narzekać, ale oczywiście, że płacić powinien ten, który nie mówił, że chce się wyprowadzić, czyli Pijus. Myśmy zgłaszali wcześniej, że się wyprowadzamy, ale przecież szef też nie będzie za nas wykładać, choc przyzwoitość, w przypadku tego, że mówiliśmy u przeprowadzce tego nakazuje. Trudno. Ja cały czas jestem w spółdzielni, kontrakt na mieszkanie ma szef=firma, bo to jego firma. I w spółdzielni to wiedzą. Znają i nas i szefa. Chodzę i tak się sama dowiadywać, ale złego słowa na szefa nie powedziałam- pewnie, że nie nasr... we własne gniazdo. Z nim też odbyłam poważną, choć przyjazną rozmowę, na zasadzie, trzeba to jakoś rozwiązać i spóróbować się dogadać ze spółdzielnią. Oni dopiero teraz wymówili to mieszkanie, więc okres liczy się od poprzedniego poniedziałku (4 dni dopiero). Tamto miało okres wypowiedzenia z końcem lutego i jest gotowe do wprowadzenia się 1 maja. Nie wiem jak spółdzielnia liczy, bo przecież dowiedzieliśmy się o tym, że dostaliśmy miesiąc po terminie. Wiem, ze coś jest ustalone, bo szef gadał ze spółdzielnią we wtorek. Nasze mieszkanie jest już w ofertach spółdzielni z adnotacją, ze można się od ręki wprowadzić. Trudno, przecież nie powiem szefowi, że mówiłam wcześniej o zmianie mieszkania. Teraz, jak się okazało, że ono idzie na wymówienie, szuka kogoś kto za to zapłaci i dlatego nam nagle powiedział o tych 3 miesiącach. Bo przecież Stinky też się dowiedział parę dni temu, że wylatuje i nie wraca. Stąd te problemy. Pijus będzie przeniesiony do drugiego domu na zadupiu a on sprowadza rodzinę- tam to się będzie działo i już widzę miny reszty pracowników- 7 osób + dziecko. Muszą wejść po 2 os na pokój. Niezła burda będzie, coś czuję... Eee, po tym co myśmy przeszli z tymi mieszkaniami co za towarzystwo tu się przewalało przez sąsiednie pokoje... Co ja się tu przeryczałam i nawk... Ile razy juz byłam spakowana do PL... Już mi zwisa co będzie. Ważne, że przeprowadzka jest i nawet jak przyjdzie nam zapłacić za dwa, to żreć trawę spod bloku będę a się stąd wyniosę. Dzięki za rady i za troskę

patrycja`81ja tylko na chwile,bo tak mi chodzi Szpilka po glowie a czy Wy nie placiliscie zaliczki,jak sie wprowadzaliscie do tego mieszkania? Nic mi nie wiadomo o tych zaliczkach! Tu są takie hyry, że by sie wstydzili cokolwiek brać! lucia77po wizycie w BVC Davidka wszystko ok , wazy 10 090 g i ma 78 cm dostalismy po raz pierwszy witamine tylko D do podawnia Szpilka pare lat temu tez nam sie zdublowala hyra i tak w starym mieszkaniu i w nowym w jednym miesiacu placilismy - niestety ... bo okres wypowiedzenia liczyl sie w starej administracji od 1 danego mieszkania i trwal 3 miesiace .... co zrobic .... a u Was dokladnie o co chodzi , bo ja nic nie rozumiem dostaliscie w koncu mieszkanie ? ktore ? to na ktorym bylas na visnningu ? Co do spotkanka , ja nie moge 6 bo mam wizyte kontrolna w szpitalu a 7 mam wizyte z Davidkiem u dentysty .... a w sumie to juz pozniej beda Swieta ... takze chyba ja odpadam . Gratuluję wymiarów Davidkowi!!! Pięknie rośnie! Mieszkanie dostaliśmy, od pierwszego maja! To które miesiąc temu nie dostaliśmy, bo byliśmy na 5 miejscu. Jedyna do którego dostaliśmy visning. Nagle, po miesiącu okazało się, że wszyscy porezygnowali. Teraz wynajmujemy też z tej spółdzielni, ale z drugiej ręki od szfa mojego M. Jako mieszkanie służbowe, na drzwiach nazwa firmy wisi. I spółdzielnia wie o tym. Wszystko było OK, dopuki jedna osoba- StinkyMan- ten co się nie myje, nie wyleciał z pracy parę dni temu i nie wraca już do SE po świętach. Nagle, gdzie wszyscy wiedzieli (i szef i reszta meliniarstwa z mieszkania), że się wyprowadzamy, okazało się, że jedna osoba nie będzie mieszkać w tym mieszkaniu po naszej wyprowadzce i szef stwierdził, że nie będzie sam za nie płacić i dał nam okres wypowiedzenia. Gdzie dobrze wiedział, że jak tylko będzie mieszkanie to nas nie ma. Ale, że ten wyleciał, to mu się problem zrobił. Świństwo z jego strony, ale cóż... Z resztą spółdzielnia też nie lepsza- bylibyśmy już miesiąc do przodu z okresem wypowiedzenia, gdybyśmy szybciej się dowiedzieli a nie po miesiącu, choć to chyba winna tych co zrezygnowali. W każdym razie chyba są jakieś ustalenia, bo szef dzwonił już do spółdzielni, ale jak tam byłam wczoraj, to nie było kobity od naszej sprawy. Idę dziś i się okaże, czy nam się hyra zdubluje, czy to mieszkanie poczeka. Choć znając mnie, to jak będę miała wizję ucieczki z tego syfu, to zdubluję tą hyre, nawet jak nie będę musiała. Zważając, że Pijus przywoz po świętach swoją konkubinę i synka. A z nimi w domu to ja ocipieję Przeżyłam to rok temu i uprzejmie dziękuję Lucia, złapałaś teraz? Ba ja pisać wielce zawile, bo szybciej myśleć niż pisać

Dokładnie Pooh! Nie było by problemu, gdyby ten brudas pozostał. Eeee, szkoda gadać. Ania, chodzę do szkoły językowej- mieszkam w Szwecji. Tu okres wypowiedzenia jest 3 miesiące...

Cześć Dzierlaty! U nas wiosna!!! Ale, w pipę jeża -2. Ale nie ma wiatru i słońce pięknie grzeje!!! Witamy Cię Anna!!! Pisz z nami i o sobie :-) Byłam dziś w spółdzielni i kurde, baba ma dziś wolne. Więc nie wiem jak się sprawa z mieszkaniem rozwinęła, czy musimy mieć te 3 mies okresu wypowiedzenia i kiedy w końcu przeprowadzka. Tak czy siak, od 1 maja spieprzam z tej melinowni, nawet kosztem płacenia przez 2 miesiące za dwa mieszkania. Boję się, że jak z niego zrezygnuję, to niewiadomo kiedy będzie następne Z drugiej strony, szef zachował się nie fair, bo trąbiliśmy od prawie 2 lat, że jak będzie okazja, to się wynosimy a teraz każe nam czekać te 3 mies. bo Stinky wyleciał a drugi sam nie zostanie w tym mieszkaniu. Świństwo i generalnie miałabym to w , gdyby to nie był szef mojego M. Myśmy się zachowali należycie, wszyscy wiedzieli, że lada moment się wynosimy a teraz nagle problemy i jakieś okresy wypowiedzenia. Gdyby Stinky nie wyleciał, nie było by problemu, z drugiej strony sam się dowiedział 4 dni temu, że jest bez pracy. Jestem wredna, ale mi go nie szkoda... A może powinno? Chyba jestem za dobra. Idę się uczyć, bo jutro mam test!!!

Bym zapomniała- Julia, super, że mieszkanie dobrze wycenione :-) Ale macie fajnie, ze mieszkacie w SWOIM, a nie wynajmowanym... Idę się uczyć, bo jutro teścik A że ja lubię się uczyć, więc mam miłe popołudnie :-) Motylek, moje kłaki tak fajnie nie stoją po wyprostowaniu- raczej wygląda to tak

motylek1204jezeli chodzi o spotkanie to widze ze ciezko bedzie nas jakos wszystkie polaczyc.... Szpileczko jak ty chodzisz do tej szkoly?nie mozesz naprawde rano byc?to jest spotkanie max do 14 Motylku, w pon 13.30-16, Mati do 16 w przedszkolu, wt. 8.15-9.30, Mati do 15, śr. 10.50-11.50, Mati do 15, czw. 13.00-16.00, Mati do 16 a w pt. 8.15-9.45, Mati do 15. Tak więc muszę mieć jeszcze godzinkę (przynajmniej) by się do domu doczłapać Może w czasie jak się ferie zaczną? 8 kwietnia będzie już mój tata, ale 6 i 7 kwietnia jak najbardziej!!! Co Wy na to???

lucia77kati Szpilka wypowiedz sie no wlasnie , ktory dzien Ci Szpilka pasuje ? Dzięki za pamięć!!! Mnie pasuje tylko wtorek i piątek, ale sobota również- ale nie każda- czasem mój M. nie pracuje i fajnie coś porobić razem! Kurcze, musimy to jakoś rozwiązać, żeby wszystkie były. Od 6 kwietnia mamy wolne- prawda Kamila? A propos, super, że wszystko się wczoraj udało, ale nie mogło przecież być inaczej! Fasolka stała się Wampirkiem- GRATULUJE!!! Motylek, czekam na wiadomości dotyczące "stawiania" włosów!!! Ja mam w prawdzie kręcone jak jasna cholera, ale czasem lubię się przylizać prostownicą A teraz UWAGA, bo niusy: CZEKA NAS PRZEPROWADZKA!!! OD PIERWSZEGO MAJA!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Oczywiście nie bez problemów, byłam w spółdzielni, ale babka, która to załatwia ma dziś wolne, więc do jutra nie wiem czy to mieszkanie na nas zaczeka do lipca, czy zapłacimy 2 mies. za dwie hyry. Wczoraj znów była libacja alkoholowa w pokoju obok, więc odliczam dni! Na szczęście jeden wyleciał a drugi na 3 tyg kwietnia jedzie do PL, więc i tak będzie spokoj! No i mój tatuś przylatuje na prawie tydzień !!! Pierwsze święta w SE Ryczeć mi się chce, bo mam super rodzinkę w PL i koszmarnie mi szkoda, że nie możemy być razem. To nie to samo. A razem nie mogą przylecieć, bo pies i kot w domu. A, no i ryby w sadzawie

Edi, mam nadzieję, że cyrk wypali i nie będzie potem cyrków z gilem- życzę z całego serca!!!

milka_1980oddychanie pomogło - juz mi przeszłoa co do wagi, to ćwicze dalej - zawzięłam się. Na razie spadło mi 3 kg tylko ale się nie poddaje. Do lata dam radę jeszcze pare zrzucić. Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!! Jak ktoś chudy, to idzie oporniej U mnie, jakby zeszło tylko to co zalega lub jest w trakcie obróbki, to by było jakieś 10kg mniej

Witam się i ja! Lucia, ja już ściskam i wiem, że będzie OK! Pośpisz sobie Patrycja, buziaki dla Emilci! Spóźnione, ale jak najbardziej szczere!!!! No i gratulacje szafkowe ustyna, Asia super, że wypad na basen się udał. Fasolina w kółeczku- pierwsza klasa! No i nowa fryzurka do pozazdroszczenia! Co robisz, że C tak włosy "stoją", tzn są tak fajnie uniesione? Kurcze, mam jak Asia, miałam coś napisać i ze lba wyleciało... Jak zwykle! Mi smutno, wróciłam z PL i ogarnąć się nie mogę Fajnie było i milusio! Tylko lot w tamtą stronę koszmarny- tak rzucało, że już myślałam, że spadamy- chyba pilot chciał wyjść z tych cholernych turbulecji i zrobił skok w dół- dość gwałtowny i "przyhamował?" Kurde, ktoś z przodu nie wytrzymał, bo karetka już w Gdańsku czekała na płycie lotniska. Brrrrr Już sie cieszylam na nowe mieszkanie i kolejne kłopoty. Dwie osoby wyleciały z pracy, z czego jedna mieszka z nami- StinkyMan. Więc Pijus nie będzie sam płacić za mieszkanie 4 pokojowe i mają go przenieść do drugiego domu slużbowego a z tego mieszkania zrezygnować i tu się pojawia problem. Wiemy, że mamy tamto mieszkanie od 1 maja, ale dowiedzieliśmy się miesiąc po terminie- w końcu w wszyscy zrezygnowali. A tu jest okres wypowiedzenia 3 miesiące i musimy tu płacić do czerwca włącznie. Mają dzwonić do spółdzielni i pytać się jak to ma wyglądać, ale sama i tak muszę tego dopilnować. Zobaczymy co z tego wyniknie Z drugiej strony może ktos się zdecyduje tutaj przyjść. Nie wiem, ale już mam pełne gacie Ale się rozpisałam! Miłego dnia!

Cześć Dziewoje!!! Ja tylko przelotem przesyłam buziaki z PL!!! Wyjazd suuuper, jak zwykle, a co złe- wyrzucam z rozkładu i zapominam Buziaki i najlepsze życzenia dla Anniki, Oskara, Davidka i Wiktorka!!! Dodatkowy buziak dla Wiktorka "za zęba" !!! Klaudia, Franio nie jedno serce złamie!!! Chyba o nikim nie zapomniałam, jeśli tak, to przepraszam! Lecę sobie poczytać, bo Mati z Babcią "sypia" i mam laaaaaabbbbęęęęęę !!!

Wpadłam się tylko przywitać, bo się pakuje i jutro do Was lecę!!! Znaczy do PL :36_2_27: Na cały tydzień! Danusia szybko tu mów co to za tygrysek! Klaudia ja tam wiem, że sobie poradzisz :36_4_11:

Witam Dziewoje! Ja przelotem, bo jutro fruuuuuunę do PL!!! Któraś czegos potrzebuje??? M. jedzie autem :-) Znaczy płynie :-) Oskarku, milion buziaków od e-cioci i Mateuszka z okazji kolejnego miesiąca!!!

Poohklaudiai wiecie co.. :36_2_18: koniec cyckania.. Dasz radę!

Szkoda, że nie wiem o czym piszecie. Mój bar mleczny zbankrutował szybciej niż się na dobre otworzył. Tyle co mi się udawało Majta przystawić, to nie wiem do końca, czy mi się podobało, choć wiem, że mamine mleczko jest najlepsze. Ale chyba było to związane z tym, że olane w szpitalu wędzidełko uniemożliwiało mu prawidłowe ssanie i się chłopak irytował

Ewa, Gosia ja mam w Szczecinku super koleżankę! Justyna super, że szpital powoli się zamyka! Julia ja wysiadam z promu w Gdańsku i mam 10 min do domu :-) Muszę kiedyś spróbować płynąć z Karlskrony, tylko ta doga do niej mnie stresuje

Poohklaudiaostatnio znalazlam na szafce w lazience batonika, no i w pustej doniczce..hihi mati mi kupil i schowal oczywiscie nic o tym wczesniej nie wiedzialam, podczas sprzatania znalazlam taki ten moj chlop zartownis No to rzeczywiście. Batonik ku pokrzepieniu serc :36_2_27: Ja chora zupełnie Zawsze mi to moje dziecko musi coś przywlec z przedszkola. NIgdy tyle nie chorowałam. Wróć. Ja w ogóle nie chorowałam!