Cześc dziewczyny! :)
Postanowiłam w końcu się odezwac i cos napisac. Czytam was od jakiegos miesiąca i głupio mi było się odzywac jak widziałam jak wy tutaj zgrane jestescie itd. Ale ostatnio dołaczyło zwierciadełko, rudzia, olcia24 więc postanowiłam i ja, mam nadzieję ze mozna :)
Spodziewamy się synka. Termin mamy na 5 lipca, wiec juz niedługo! Bardzo się boję, mam stracha na samą myśl, ale wy przechodzicie to samo więc wiecie o co chodzi. Całą ciążę raczej przechodziłam bez większych problemow. Na początku męczyły mnie wymioty, teraz mam okropną zgagę i opuchlizne na stopach ale nie jest to cos straszliwie uciążliwego- wsystko do przezycia, dzidzia najważniejsza! Pozdrawiam :)