Witam mam ogromna prosbe o pomoc.mam 2 letnia corke i niestety ma problem z paluszkami u stóp sa krzywe i nachodza na siebie.tzn,trzeci paluszek jest tak wygiety ze nachodzi na drugi ,a ostatni nie uklada sie jak powinie tylko dziecko staje na jego boku,nie na tej poduszce tylko do zewnetrznej strony na boku.dodam ze co wizyte u pediatry to zglaszam proble a on kaze czekac do 3,4 lat (nie wiem szczerze na co).dziecko nie chodzi stabilnie , a butki kupuje szerokie w paluszkach żeby mialy luz.tez zaobserwowalam iz mozliwe ze ja bola bo gdy jej zakladam skarpetki lub chce dotknac je to sie wyrywa.(obie stópki sa identyczne) prosze o porade co zrobic i gdzie sie udac